Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Beton komórkowy - Powodowo,Rurka,Milicz


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 68
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

kup po 1 bloczku od każdego producenta.

wytnij z bloczków sześciany 10x10x10cm.

zaznacz każdy co aby nie pomylić.

zważ każdy i zanotuj.

wrzuć to to na tydzień do wody.

zważ ponownie, zanotuj i porównaj obliczone %.

najcięższy ma najmniej pozamykane pory !

 

W pozostałe bloczki wkręć kołki rozporowe.

zawieś ciężarek i dokładaj po 1kg lub 5.

zapisz przy którym kilogramie ugina się kołek.

porównaj.

 

Już wiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...że musisz ponownie kupić po jednym bloczku, bo jedna partia może byc niereprezentatywna.

 

Wykonaj powyższe testy ponownie i dokładnie zanotuj wyniki. Powtórz to jeszcze 4 razy (żeby zmniejszyćbłąd statystyczny).

 

Oblicz korelacje.

 

W międzyczasie minął sezon. Musisz zacząć od nowa bo zmieniły się surowce, personel, a maszyny się wyeksploatowały.

 

Miłej zabawy :smile:

Do końca życia :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znów Jaś wprowadza w błąd. Rurka (Milicz, Powodowo) wyłącznie deklarują i klient musi im wierzyć "na słowo". YTONG swoje parametry ma potwierdzone Aprobatą Techniczną ITB i certyfikatami na zgodność z tą aprobatą wydanymi przez niezależną instytucję (kontrolującą zresztą cały przemysł produkujący wszelkiej maści betony). Z producentów bk tylko YTONG ma takie gwarancje, pozostali tylko deklarują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ wszyscy deklarują ....

stąd mając własne wyniki doświadczeń na 3 różnych bloczkach,

zrób badanie na partii bloczków, które masz zamiar kupić

i już wiesz ...

bez przesady, wywiercenie 3 otworów to chyba nie duży wysiłek przy budowie całego domu, co ?

a po wrzuceniu do wody, tak naprawdę, już po godzinie masz wyniki

 

inaczej szkoda czasu na dywagacje,

kup co tańsze, albo uwierz w papiery.

 

Anonim 1

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-03-08 09:34, Rafał17 wrote:

I znów Jaś wprowadza w błąd. Rurka (Milicz, Powodowo) wyłącznie deklarują i klient musi im wierzyć "na słowo". YTONG swoje parametry ma potwierdzone Aprobatą Techniczną ITB i certyfikatami na zgodność z tą aprobatą wydanymi przez niezależną instytucję (kontrolującą zresztą cały przemysł produkujący wszelkiej maści betony). Z producentów bk tylko YTONG ma takie gwarancje, pozostali tylko deklarują.

 

Gdzieś słyszałem, że do Whiskasa dodają jakieś substancje uzależniające koty. Do Ytonga też chyba coś dodają, bo wystarczy napisać to słowo na "Y", żeby przybył, któryś z wyznawców :smile:

 

Owe aprobaty i certyfikaty są tylko deklaracjami, z których wynika, że ktoś kiedyś coś przebadał, i wyszło mu mniej więcej to co stwierdził. Nic mniej nic więcej. O wartości takich deklaracji nie będę się wypowiadał bo to sprawa dyskusyjna. Wystarczy przypomnieć sobie casus Wiennerberger contra NIE - tam też powoływano się na badania. Wszystko zależy kto, kiedy i po co bada.

 

W mojej branży (komputery) wszystko czego się dotknę ma certyfikaty oraz gwarancje. I nic z tego nie wynika. Bo z certyfikatem czy bez statystycznie 1%-2% nowych podzespołów padnie w pierwszym roku eksploatacji. Pechowiec, którego to spotka (bo kogoś MUSI) dostanie nowy element, ale jeśli poniósł z tego tytułu jakieś straty to już jego problem.

 

YTONG NIE GWARANTUJE, ŻE TE KONKRETNE BLOCZKI KTÓRE KUPISZ SPEŁNIĄ TWOJE OCZEKIWANIA. Oni tylko gwarantują, że jeśli trafi ci się wadliwy bloczek to go wymienią (jak udowodnisz, że nie wynikło to np.: z powodu nieprawidłowego magazynowania, transportowania, rozładunku albo montażu). Tyle gwarantuje KAŻDY prodcent na rynku, bo tych którzy tego nie robili już nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-03-08 15:23, Jasiu wrote:

 

Gdzieś słyszałem, że do Whiskasa dodają jakieś substancje uzależniające koty. Do Ytonga też chyba coś dodają, bo wystarczy napisać to słowo na "Y", żeby przybył, któryś z wyznawców :smile:

 

 

nie zgodzę się z tym Jasiu dobór producenta BK nie jest prosty każdy inwestor sam musi podjąć decyzje a jeźeli wytrzyma te pare tysięcy więcej na ściany nośne to wg. mnie Ytong chyba jest najlepszy bo min. jest najdroższy.

 

Ps. pracujesz tak jak ja w komputerach jest różnicza pomiędzy płyta główna Abita a czy na przykład ECS, a spełniają te same funkcje w jednym przypadku i w drugim komputer działa dobrze

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: MAKiN dnia 2003-03-09 13:28 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-03-09 13:26, MAKiN wrote:

nie zgodzę się z tym Jasiu dobór producenta BK nie jest prosty każdy inwestor sam musi podjąć decyzje a jeźeli wytrzyma te pare tysięcy więcej na ściany nośne to wg. mnie Ytong chyba jest najlepszy bo min. jest najdroższy.

 

Ps. pracujesz tak jak ja w komputerach jest różnicza pomiędzy płyta główna Abita a czy na przykład ECS, a spełniają te same funkcje w jednym przypadku i w drugim komputer działa dobrze

 

 

Abit wypuścił swego czasu płytę BX133-Raid. Była to wówczas płyta lepsiejsza i kosztowała niemało. I była skopana. Wszystkie płyty tej serii były lekko niestabilne, z powodu niewłaściwego dobrania elementów.

 

Czasami za "well known brand" kryje się zwyczajna lipa. Dlatego twierdzę, że posiadanie certyfikatów jest miłe (sam mam ich kilka - ładnie się prezentują na "wall of fame" - ładny papier, okrągłe stempelki, gustowne zawijasy :smile:), ale nic nie gwarantuje.

 

Mam dwa pytanka:

1. Znasz jakiś przykład katastrofy budowlanej, lub chociażby problemów wynikłych ze złej jakości bloczków BK z omawianych firm ?

2. Co gwarantuje Ytong jeśli ściana wzniesiona z ich materiałów nie będzie trzymała któregoś z parametrów ?

 

I jeszcze jeden przykład. W zeszłym tygodniu odbierałem pustaki kominowe Wienerbergera. Firma z tej samej ligi co Ytong. Bloczki wyglądały jakby przeleżały dwa lata na dnie Bałtyku (były zielone pod folią). Ja wiem, że to nie wina producenta tylko składu, ale tak właśnie jest z budowaniem. Na jakość domu mają wpływ producent, transport, składowanie, rozładunek i ekipa budowlana. Gwarancje producenta sa tylko jednym z wielu elementów systemu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-03-10 08:29, Bartt wrote:

Smok - powiedz czy kupiłeś Milicz na zaprawę, czy pióro-wpust na klej i czy trzymały wymiary. Właśnie jestem w fazie przechrzczenia z "Y" na Solbet lub Milicz :smile:

mc - jak już sprawdzisz w praniu to podziel się wiedzą o Miliczu

Bartek

 

 

Mam już mury z BK 24x24x59 pod klej "D" bez P+W. Wymiar trzymają, ale jeśli chcesz jednowarstwowo to P+W jest IMHO konieczny. I musisz b.uważnie dobrać ekipę. Przy jednowarstwowych na cienką spoinę nie ma mowy o jakimkolwiek "nadrabianiu" zaprawą. Jak coś nie pasuje (a chodzi o milimetry!!) to trzeba bloczki szlifować.

 

I mały drobiazg - kolor kleju. Normalny klej jest szary i surowy mur wygląda brzydko (kuknij: http://www.naszdom.erb.pl/index.htm?page=32&beg=4 - dzisiaj opublikuje więcej zdjęć bo parter mam już gotowy :smile:). W folderach ściany z BK wyglądają o niebo ładniej bo używaja białego kleju - po wyschnięciu prawie niewidoczny.

 

Wiem że to nie ma żadnego znaczenia, ale ja byłem lekko rozczarowany. Po cholere wydawac więcej (robię dwuwarstwowo) skoro efekt jest byle jaki. Dopiero po wyschnięciu (rozjasnieniu) zaczyna to wyglądać jak trzeba :smile:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez P+W klej nanosisz na szczeliny poziome i pionowe (pacą zębatą na wierzch poprzedniej warstwy i ściankę boczną poprzedniego bloczka).

 

Stąd te paćki na murze, bo sobie chłopcy ubrdali, że nie może być żadnych szczelin i pacą zacierali klej na spoinach. Zatrudniony przez nas inspektor budowy stwierdził, ze to niepotrzebne i potem już tego nie robli. A pozatym robili za grubą spoinę - powinni zużywać 1 worek kleju na paletę, a zużywali trochę więcej. Gdybym robił jednowarstwowo to powinienem ich rozstrzelać :smile:

 

Ale... z tym P+W też nie jest tak różowo. W Ładny Dom jest cykl o budowaniu domu prze "Justyne i Marcina" - budują jednowarstwowo bodajże z Optiroca na P+W i narzekali, że przed otynkowaniem wiatr po domu chulał (przez piurowpusty). Po otynkowanu oczywiście ten mankament zanika :smile:

 

W sumie na klej jest fajna robota (nie żałuje, że dałem troche więcej za bloczki): szybko i czysto. 200 m2 muru z nadprożmi robili w 9 dni, a ściana jest tak równa, że noszę się z zamiarem nietynkowania jej w garażu :smile:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam co piszecie...

 

Ja kupiłam w rurce BK...i szkoda ze nie mam cyfrówki...na bloczkach poprzyklejane kartki...aprobaty technicznej czy budowlanej...pokazałabym na forum ,zebyscie nie pomysleli ze cos pomyliłam..wiec jak to jest??

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...