Dorota szymczak 03.06.2006 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 Mam działkę 4300m2. Wiem że w drodze jest kanalizacja, ale ja bym chciała mieć swoją "oczyszczalnię" sączkową. Podłączenie do kanalizacji jest na pewno tańsze od własnej oczyszczalni, ale patrząc na póżniejsze koszty wydaje mi się bardziej opłaca mieć własne oczyszczanie.Mając dom, działkę na której ma być sad i ogród, wypielęgnowany trawnik. Podłańczając kanalizację płacę tyle samo : według wodomierza za wodę jak i za odprowadzenie ścieków, a w przypadku własnego zbiornika za to co jest gęste i płyn zawierający bakterie rozkładowe.Moje pytanie: 1-jeśli w drodze jest kanalizacja a ja chcę miec swoją oczyszczalnię to dostanę na nią pozwolenie2-składając papiery o pozwolenie budowy muszę od razu mieć plan takiej oczyszczalni i wykonywać je jednocześnie.Pozdrawim.Żółtodziód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chatte 03.06.2006 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 Droga Żółtodziób,oba twoje problemy sa ze sobą ścisle powiązane, bo:żeby dostac pozwolenie na budowe MUSISZ mieć dokument który okresla co możesz zbudowac na swojej działce. W zalezności od stanu planowania przestrzennego w gminie dokument nazywa się" wypis i wyrys z miejscowego plany zagospodarowania przestrzennego" (jeżeli gmina ma uchwalony aktualny plan) lub "decyzja o warunkach zabudowy" (jeżeli takowego planu nie ma.Gmina uchwalając plan lub wydając warunki zabudowy musi okreslic sposób odbierania ścieków i może narzucic ci koniecznośc podłączenia się do kanalizacji miejskiej. Przydomowe oczyszczalnie ścieków nie wymagaja pozwolenia na budowę ale trzeba je wykonywac po uprzednim zgłoszeniu w starostwie. Ale jesli toja gmina ma inną koncepcje zgospodarowania ścieków, niestety, musisz o tym zapomnieć.Więc, po pierwsze: wystap do gminy o wypis z planu lub warunki zabudowy i od razu sprawa sie wyjasni. Po drugie - możesz rozdzielic sobie instalację wodociagowa na dwa wodomierze i tak zawrzeć umowę z lokalnymi wodociagami aby np. do podlewania ogrodu nie liczyli ci za ścieki. Takie rozwiązania są bardzo często praktykowane.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorota szymczak 03.06.2006 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 Bardzo dziękuję za tak dokładną odpowiedż. Jestem gamoń ,to jest szambo ekologiczne a nie oczyszczalnia / mąż mnie poprawił/ Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 04.06.2006 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2006 Troche na ten temat jest napisane w ostatnim Muratorze (6/2006) str.25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raton 24.06.2006 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2006 Mam podobny dylematTyle ze gnebi mnie pytanie co jak sobie wybuduje studnie - a taka wybuduje za wszelka cene i to glebinowa.Jak wtedy policza mnie za scieki ?? i czy bede musial podlaczyc sie do kanalizacjiOplata za scieki wliczona jest w wodeGdybym chcial prowadzic kanalizacje od domu do drogi na ktorej juz jest kanalizacja to troche by mnie to wynioslo bo mam do niej od bydynku 70 m a dzialka ma 3600 m2. A nie mowie o kosztach wody!!!!Co do oczyszczalni to koszty nie sa takie straszne ale trzeba zrobic komory samemu. Troche wiedzy i checi i za gora 1000 zl gotowa oczyszczalnia 3 komorowa. Oczywiscie koszty dojda na orurowanie rozsaczania, żwirek itp ale to i tak taniej niż kupna.Jesli macie Panstwo jakies info jak taki temat rozwiazac to bede wdzieczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chatte 26.06.2006 05:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Może niezby jasno wyjasniłam w poprzednim poście: o sposobie zagospodarowania ścieków decyduje MIEJSCOWY PLAN ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO. Jeżli go nie ma - gmina musi opisać to w warunakch zabudowy. U ciebie do kanalizacji jest dość daleko - możesz mieć kłopot ze spadkami. Pytaj w gminie czy możesz budowac oczyszczalnię - w mojej gminie, mimo że kanalizacja jest w planach dość odległych nie wydadzą zgody na oczyszczalnię.Jezeli posesja nie jet uzbrojona w wodociag a jedynie w kanalizację - za ścieki liczy się ryczałt, średnio wychodzi to 0,15 m3 na osobę dziennie. Oczywiście - mozna zainstalować przepływomierz do ścieków ale to inwestycja dosyć kosztowna.Cena odbioru ścieków jest inna niz cena wody, jedynie sposób rozliczania w przypadku posiadania licznika na wode jest prostszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 26.06.2006 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Osobiście nie mam takiego dylematu a szkoda. Osobiście wybrałbym kanalizację. ponadto wydaje mi się, że jak jest możliwość podłączenia do kanalizacji to nie będzie zgody na budowę przydomowej oczyszczalni ścieków (bo chyba tak to się nazywa). Przy braku kanalizacji oczywiście jest to lepsze niż szambo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorota szymczak 26.06.2006 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 NO I MOGĘ POCAŁOWAĆ SIĘ W NOS. Kanalizacja jest przy działce i muszę się do niej podłączyć!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 26.06.2006 23:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 W planie zagospodarowanie mam zapis, że odprowadzenie ścieków i doprowadzenie wody mam z gminy. Mam warunki z Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, że jest możliwość podłączenia wody i ścieków gminnych,Na podstawie tego papierka złożyłem wniosek o pozwolenie na budowę. Jeśli pozwolenie dostanę, rozpocznę procedurę uzyskania zgody na własne ujęcie wody i własną oczyszczalnie ścieków.Po wstąpieniu do UE jest więcej możliwości walki z głupotą naszych przepisów. Jeśli chodzi o oczyszczalnie ścieków. Większość inwestorów uważa, że zbiornik gnilny z rozsączaniem to oczyszczalnia - tu sie mylą !!! To jest szambo z odprowadzeniem i rozsączaniem nadmiaru wody. Ja to nazywam “rozsączacz gówna“. Proszę znaleźć użytkownika takiej "oczyszczalni" który używał jej więcej niż 4 lata. Widział ktoś jak wygląda kilkuletnie złoże rozsączające odkryte w celu jego likwidacji? Oczyszczalnia biologiczna to system co najmniej trzykomorowy. Wszystkie procesy tlenowe, beztlenowe, odtłuszczanie, odfosforanowanie odbywa się w oczyszczalni, a nie w ziemi. Wodę z takiej oczyszczalni nie trzeba rozsączać, można ją wykorzystać do nawodnienia ogrodu. Oczyszczalnie wiejskie nigdy nie osiągną takiej sprawności. Na tej podstawie można walczyć o swoje. Ja np. nie chcę marnować wody i zrzucać jej do ścieków - chcę ją wykorzystywać w obiegu zamkniętym. Jest to proekologiczne. Gdzieś czytałem opracowania prawne o obowiązku podłączenia się do ścieków komunalnych jeśli się nie ma własnej oczyszczalni (jest szambo), ale na pewno nie ma takiego obowiązku gdy się ma oczyszczalnię biologiczną. Na własne ujęcie wody można znaleźć inne argumenty... Strach ma wielkie oczy - nie można bać się byle urzędnika, na paragraf znajdzie się inny paragraf. Dorota szymczak Poszukaj producentów, sprzedawców oczyszczalni biologicznych, oni chcą sprzedać swój produkt, więc pomogą znaleźć Ci mnóstwo kruczków prawnych i sposobów - jak formalnie uzyskać zgodę na zainstalowanie BOŚ przy istniejącej kanalizacji komunalnej. Drążyłem temat, więc wiem, że się da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.