delor 03.06.2006 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 Zastanawiałam się w którym dziale zamieścić to pytanie i wyszło, że w tym Pytanie właściwie dotyczy tych, którzy już wybudowali i zaczęli spłacać kredyt. Tylko czy są jeszcze na forum Sama biorę kredyt na wiele lat (chyba oszalałam ).Jestem ciekawa czy to duże wyrzeczenie, czy da się wytrzymać.Rozumiem, że posiadanie domu rekompensuje wiele ale jak to jest naprawdę. Pozdrawiam wszystkich kredytobiorców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HARY 03.06.2006 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 Nad wysokością raty chyba zastanawiałaś się przed kredytem. Jeśli chodzi o mnie to mieszkam 3 rok. Ratę kredytu mam w wysokości czynszu jaki płaciłam do spółdzielni. Uznałam, że mieszkając w mieście czynsz i tak musiałabym płacić, bez względu na to czy mam pracę czy nie. Tak, że teraz mieszkam w domu z czynszem i jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.06.2006 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 NIgdy nie należy liczyć na to , że to co kupimy za kredyt "zrekompensuje" nam pustą michę.Kredyt trzeba brać taki, żeby generalnie nie wpływał na płynność finansową Twojego gospodarstwa domowego. Ja sobie obiecałam, że nie doprowadzę do stanu, że znienawidzę swój dom, bo będę sobie wszystkiego odmawiać. I dlatego biorę kredyt a nie buduję z "bieżących" dochodów. A ratę trzeba dostosować do możliwości.Na pewno inaczej płaci ratę 2000 pln miesięcznie osoba zarabiająca 4.000 tysiące a inaczej zarabiająca 14.000....:)KALKULATOR i rozsądek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 03.06.2006 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 my spłacamy juz duży kredyt, a budowa jeszcze trwa, więc jest ciężko, tym bardziej,ze jedno z nas chwilowo nie pracuje, ale niedługo praca będzie, budowa się już kończy, więc będzie lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfol 04.06.2006 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2006 Moje podejście jest takie: 1. Oddzielić pieniądze "budowlane" od pieniędzy "na życie"2. Z tej drugiej grupy określić maksymalną wielkość raty (ja założyłem sobie ~1500). Ustawiłem sobie zlecenie stałe, które co miesiąc przelewa mi 1500 na konto celowe na spłatę kredytu. Rata w tej chwili to ok. 1100, tak więc co miesiąc zostaje górka ok 400. Ponieważ mam duży kredyt w CHF na 35 lat liczę, że z tej górki powstanie bufor zabezpieczający mnie przed wzrostem raty ponad 1500 lub umożliwi wcześniejszą spłatę kredytu. Bufor można oczywiście inwestować tak, aby oprocentowanie takiej inwestycji było wyższe niż oprocentowanie kredytu. Takie rozwiązanie zapewnia komfort psychiczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 04.06.2006 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2006 Mysle,ze nie najgorszym rozwiazaniem jest pozostawienie obecnego mieszkania i wynajecie go po przeprowadzce do domu.Wiem,wiem zaraz beda komentarze ze wynajmowac to strach,bo ludzie sa tacy jacy sa,itd.Coz zawsze jest cos za cos i pewne ryzyko istnieje,my jednak mamy zamiar tak zrobic.Oczywiscie nie wszyscy maja takie mozliwosi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danap 04.06.2006 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2006 spłacamy 3 lata -za mieszkanie, biorąc pod uwagę że gdzieś musielibyśmy mieszkać nie mając swojego mieszkania to traktujemy to jako odnajem. Po raczej dobrych doświadczeniach zdecydowaliśmy się na większy kredyt na dom. Będzie dobrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 04.06.2006 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2006 Myślę, że warto zastosować skandynawskie podejście do kredytu na dom -stać mnie na kredyt (dom), który nie przekracza moich dwu i pół rocznych dochodów netto. Jeśli biorę kredyt wyższy (lepszy, większy dom) to oznacza, że chcę żyć ponad stan.Czyli mając ok 5 tys. netto bezpieczny próg wynosi 150 tys. czyli rata ok 600-650 zł w CHF na 30 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik Witkowski 07.06.2006 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 żyję z dwoma kredytami... i jakość w misce i garnuszku troszkę strawy jeszcze mam.. Takie czasy. Pamiętaj: kasa wrzucona w mury nie pracuje...To co zaoszczędzisz to twoje a nie banku. Radzę brać kredyt na długi okres i stałych ratach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 08.06.2006 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Pamiętaj: kasa wrzucona w mury nie pracuje...To co zaoszczędzisz to twoje a nie banku. Radzę brać kredyt na długi okres i stałych ratach. W pelni popieram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciek-MZM 13.06.2006 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Radzę brać kredyt na długi okres i stałych ratach. A tu sie nie zgodze. Jestem zwolennikiem rat malejacych. Dlatego, ze teraz ja i zona mamy prace wiec moge splacac wieksze raty. Nie wiem co bedzie za 5 lat, moze strace prace a moze bede zarabiac mniej. Wtedy raty tez beda mniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danap 13.06.2006 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 tu sie nie zgodze. Jestem zwolennikiem rat malejacych. Dlatego, ze teraz ja i zona mamy prace wiec moge splacac wieksze raty. Nie wiem co bedzie za 5 lat, moze strace prace a moze bede zarabiac mniej. Wtedy raty tez beda mniejsze. takie podejście ma oczywiście swoje + ale biorąc pod uwagę że rata równa jest jednak mniejsza można tą różnicę inwestować przy 100000pln mojego kredytu z symulacji wynikało, że w ratach równych zapłaciłabym o 7000 więcej odsetek. w ciągu 25 lat odkładając 200-300 pln miesięcznie można napewno osiągnąć znacznie lepszą stopę zwrotu niż 7% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 13.06.2006 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 takie podejście ma oczywiście swoje + ale biorąc pod uwagę że rata równa jest jednak mniejsza można tą różnicę inwestować przy 100000pln mojego kredytu z symulacji wynikało, że w ratach równych zapłaciłabym o 7000 więcej odsetek. w ciągu 25 lat odkładając 200-300 pln miesięcznie można napewno osiągnąć znacznie lepszą stopę zwrotu niż 7% rata równa jest mniejsza ale w początkowym okresie spłat. Z pewnością pod koniec spłat rata malejąca bedzie niższa niż rata równa. Jest oczywiste że przy systemie rat równych spłaca się trochę więcej odsetek niż przy ratach malejących. Oczywiście pojęcie rata = spłata kapitału kredytu + odsetki. A jak bedziesz odkładać 200 zł/mies przez 25 lat przy stopie 7% (pomijam podatki, inflację itp) to po tych latach będziesz mieć około 162 tys. Po co zatem kredyt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciek-MZM 14.06.2006 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 takie podejście ma oczywiście swoje + ale biorąc pod uwagę że rata równa jest jednak mniejsza można tą różnicę inwestować przy 100000pln mojego kredytu z symulacji wynikało, że w ratach równych zapłaciłabym o 7000 więcej odsetek. w ciągu 25 lat odkładając 200-300 pln miesięcznie można napewno osiągnąć znacznie lepszą stopę zwrotu niż 7% Masz racje, ale to piekna teoria. Myslisz ze latwo jest odlozyc 200-300 zlotych jesli ma sie inne wydatki, dziecko dom, ogordek itp.? Jak musze zplacic rate to musze i koniec nie ma ze boli, a tak raz bym odlozyl 200 zlotych innym razem kupil cos do domu itp. Zycie to nie bajka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heimnar 14.06.2006 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 A jak bedziesz odkładać 200 zł/mies przez 25 lat przy stopie 7% (pomijam podatki, inflację itp) to po tych latach będziesz mieć około 162 tys. Po co zatem kredyt? Jak to po co? Żeby mieć dom 25 lat wcześniej. To chyba oczywiste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danap 14.06.2006 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 2mm moja teoria "inwestycyjna" to duże uproszczenie. chodziło mi o to że każdy z nas jest w stanie zainwestować/zarobić więcej przez okres spłaty kredytu (nawet przy założeniu że rata równa zrówna się z malejącą po 12-15 latach) niż te 7000 zaoszczędzone na ratach malejących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 15.06.2006 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2006 my nawet nie odczuwamy raty kredytu, gdyz podobną kwotę płaciliśmy za wynajem mieszkania, z tą tylko różnicą że w okresie zimowym sprowadzają nas na ziemię rachunki za gaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 15.06.2006 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2006 2mm moja teoria "inwestycyjna" to duże uproszczenie. chodziło mi o to że każdy z nas jest w stanie zainwestować/zarobić więcej przez okres spłaty kredytu (nawet przy założeniu że rata równa zrówna się z malejącą po 12-15 latach) niż te 7000 zaoszczędzone na ratach malejących. z tym się akurat zgadzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.