WMarek 05.02.2002 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2002 Jakie kupić rury do rozprowadzania ciepłego powietrza z kominka.(Czy muszą mieć jakiś certyfikaty) W sklepie mówiono mio jakiś czarnych rurach dymych, czy takie się nadają.>A może ktoś się orientuje w kosztach takich rur. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.02.2002 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2002 Powinny byc tzw. rury spiro. Metalowe, rozciagliwe. Cena zalezy od przekroju, dlugosci. Rura metrowa (fi 100), ktora mozna rozciagnac do powiedzmy 3 metrow kosztuje jakies 20-30 zl. Rury rozprowadzajace cieplo powinny byc ocieplone welna mineralna z folia aluminiowa.pzdrBob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Foxal 11.02.2002 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2002 Podpinam się pod problem rur. W sklepach z kominkami (dotyczy różnych firm) powiedziano mi że standardowo rozprowadza się ciepło takimi przewodami jakie są wyjścia z turbiny. Ja mam wkład o mocy nom. 14kw. Turbina ma wydajność 400m sześ/h.Robiłem obliczenia wg. podręczników instalatora wentylacji(opory, szybkość przepływu, spadki ciśnienia i takie inne)i doszedłem do wniosku, że muszę zróżnicować średnicę rur. Im dalej od turbiny tym mniejsze średnice. Szczególnie na odnogach bocznych. Zalecając jednakowe średnice na całej długości rozprowadzenia, fachowcy z punktów sprzedaży stwierdzili, że problem wyrównania ciśnienia rozwiążą regulowane anemostaty.Moim zdaniem nie do końca. Anemostaty Ok jeżeli po wyregulowaniu nikt nimi by już nie kręcił. Ale to niemożliwe. Teściowa przyjedzie i jej zawsze gorąco. Zakręci. W takim przypadku cała instalacja przypominać będzie dziurawy wąż ogrodnika z którego najbardziej sika na początku, a z końcówki ledwie cieknie.Co sądzicie o średnicach przewodów? Trzymać się obliczeń czy iść w uproszczenia proponowane przez "fachowców". Chcę to załatwić sam bez zlecania.W folderach i materiałach instruktażowych stosowane są najczęściej dwa przekroje. Doprowadzający 150, a odgałęzienia 100.Drugi problem to by-pass. Część autorów jest zdania, że jest to bezwzględie konieczne ustrojstwo. W przypadku braku prądu chroni turbinę przed przegrzaniem. Inni są zdania, że przy mocy wkładu 14kw jest to zbędne. Argumentują też, że przez by-pass zasysane jest ok 40% powietrza "dzikiego" do DGP, co zmniejsza temperaturęrazprowadzanego powietrza. Trzecim problemem jest przestrzeń wolna pomiędzy obudową kominka, a samym wkładem. Minimalne wielkości wymagane znam. Ale zastanawiam się czy bez znaczenia będzie fakt pozostawienia zbyt dużej wolnej przestrzeni wewnątrz? Tak np jak na fot. w nr 173/98(wrzesień) Muratora na str.156-7. Czy ktoś może coś wie w tych sprawach. Dopiero postawiłem fundament pod kominek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.