Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gabinet lekarski w domu - wymiana doświadczeń


Recommended Posts

Witam Szanownych kolegów żyjących pod znakiem Eskulapa (i obecnie nienawiści całego społeczeństwa). :cry:

Jestem od jakiegoś czasu na etapie projektowania mojego (naszego) domku (jeszcze kilka lat i moze dadza mi kredyt :lol: )

Jako że okolica, w której powstanie moje cudo jest dość uboko wysycona wszelką pomocą medyczną (jakoś wszyscy wyjechali - nikt nie wie dlaczego :D ) myślę o wkomponowanie już na etapie projektu gabineciku na świadczenie usług medycznych (podstawowych - internistycznych że tak powiem). Jak koledzy pokonali wymogi stawiane przez wytyczne UE i Sanepid. Kibelek osobny dla pacjentów z uwzględnieniem gadżetów dla niepełnosprawnych, 15m2 na sam gabinecik itp.

Czekam na odzew Szanownego Grona Lekarzy-Murarzy. Mam nadzieję że w tym kraju są jacyś Budujący lekarze :p Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja wprawdzie nie planuję gabinetu w domu, głównie ze względu na potencjalną klientelę psychiatry od młodzieży :lol: ale np. co do kibelka to wystarczy że ten drugi co zwykle i tak jest, nazwiesz kibelkiem dla pacjentów , robisz drzwi 90, montujesz poręcz i masz dla niepełnosprawnych (koleżanka ma gabinet w starej kamienicy i nawet nie musiała drzwi poszerzać). Samo wejście do domu też powinno spełniać wymogi, więc podjeździk zamiast (albo obok) schodków, gabinecik na poziomie wejścia (niektórzy zrobili sobie gabinet z wejściem od garażu, wtedy nie ma problemu schodów), 15 metrów raczej nie przeskoczysz (to akurat uważam za wymóg bez sensu).

 

Niektórzy, co nie mogli sprostać wymogom a uparli się koniecznie na gabinet w domu, robili sobie działalność pt. gabinet latający, wtedy odpadają te wszystkie dzindziboły z adaptacją a pacjentów możesz przyjmować gdzie chcesz.

 

Inny kolega postawił sobie specjalnie domek z bali na potrzeby gabinetu, ma tam poczekalnię, kibelek z prysznicem i w ogóle full wypas, no i nie szwendają mu się obcy po domu 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych kolegów żyjących pod znakiem Eskulapa (i obecnie nienawiści całego społeczeństwa). :cry:

 

Przepraszam że nie na temat ale nie zauważyłam jakoby społeczeństwo żywiło nienawiść do ludzi Eskulapa. Wręcz przeciwnie, wydaje mi się że ze zrozumieniem podchodzą do sprawy. Nienawiść i pogarda w tym kraju jest zarezerwowana przede wszystkim dla Ludzi Temidy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych kolegów żyjących pod znakiem Eskulapa (i obecnie nienawiści całego społeczeństwa). :cry:

 

Przepraszam że nie na temat ale nie zauważyłam jakoby społeczeństwo żywiło nienawiść do ludzi Eskulapa. Wręcz przeciwnie, wydaje mi się że ze zrozumieniem podchodzą do sprawy. Nienawiść i pogarda w tym kraju jest zarezerwowana przede wszystkim dla Ludzi Temidy.

 

Miałem nadzieje że ubarwienie (kij w mrowisko :lol: )mojego posta zwróci uwagę nie tylko środowiska Eskulapa ale też innych Muratorowców :lol: ;

a "nienawiść" wynikła z ostatnich moich traumatycznych przezyć (musiałem wycofać się na z góry upatrzone pozycje :oops: ) związanych z obecną sytuacją SŁUŻBY zdrowia w naszym cudnym kraju. Pozdro

 

 

P.S. mam działalnośc (gabinet) tzw "w miejscu wezwania" ale czy to wystarczy i czy wtedy nie musza adoptować pomieszczen w domu na gabinet?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodając 2 słowa:)

Przy wyborze projektu biorę pod uwagę rozkład pomieszczeń tak by "gospodarcze" za podwójnym garażem przerobić na poczekalnie z osobnym wejsciem i kibelek dla szanownej klienteli a dalej wejscie do gabinetu ale on ma tylko 12m2:(. (a po domu nikt sie szwendał nie bedzie bo mam PSA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz "w miejscu wezwania" a pacjent "wezwie" cię do pomieszczenia, które akurat nie spełnia norm unijnych, to przecież nie możesz odmówić mu pomocy - a że ciągle cię będą "wzywać" do twego własnego 12-metrowego pokoju bez kibelka, to już nie twój problem - inna sprawa, że warto mieć np. ambu czy zestaw p-wstrąsowy, tak na wsiakij pażarnyj słuczaj.

Minusem takiego rozwiązania jest brak możliwości odliczania kosztów utrzymania gabinetu (zakup mebli, ogrzewanie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Przepisy dla nowo budowanych gabinetów indywidualnej praktyki lekarskiej są stosunkowo łatwe do spełnienie, jeśli pomysli się o tym na etapie projektowania. Gabinet lekarski minimum 15m2, o wysokości min. 3m, pokryty łatwo zmywalną powłoką, kafelki na min. wys. 1,5m i obrysie 1 m wokół zlewozmywaka 2 komorowego, drzwi min. 90cm, poczekalnia z wieszkiem, WC zgodne z przepisami budowlanymi i ewentualnie przystosowane dla osób niepełnosprawnych (poręcze). Całość powinna mieć dobrze działajacą wentylację (sprawdzają), osobne wejście, i usytuowanie na równi lub po wyżej terenu - tyle na temat wymogów formalnych.

Z różnych powodów całość gabinetu powinna być odizolowana, od części mieszkalnej, z osobnym wejściem (nie ma takiego wymogu formalnego). Dobrze jest też zaplanować małe pomieszczenie tzw. gospodarcze.

Dobrze pomyślany i zaadaptowany projekt spełni te wymagania, co więcej można to urządzic tak, aby w razie konieczności było niekrępującym pomieszczeniem gościnnym, lub samodzielnym mieszkaniem. Mozliwości sa ogromne, pod warunkiem, że ewentualne funkcje tego pomieszczenia rozważy sie na etapie projektowania.

Powodzenia i szerokich wizji w tym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam gabinecik w moim budowanym domku.Poniewaz gabinet zabiegowy doszło mi pomieszczenie na środki czystości i odpady medyczne.Uwazam że należy to zrobić tak ,żeby nie naciągać przepisów.Po co przebudowywac jak zaczną egzekwować przepisy(myślę że dopiero prywatni ubezpieczyciele,ale kiedyś to nastąpi).Dlatego u mnie planowany pelny komfort.Dobrze jest zatwierdzić projekt w miejscowym sanepidzie.Nie ma póżniej problemu przy odbiorze gdy przyjdzie "myślacy inaczej".Zalety to blisko do pracy(mamy male dziecko).Wady to szwendający sie ludzie dlatego działka podzielona na cz. prywatną i ogólnodostepną,pacjenci dzwoniący do drzwi o pierwszej w nocy.(osobne wejscie) :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odpowiedz.

Kusi mnie utrzymanie praktyki "w miejscu wezwania" i nie inwestowanie (tracenie pomieszczeń co wymaga większego domu patrz koszty), ale gdy nagle się okaże że klientela bedzie "mnie wzywać" w moim własnym domu i tak np przez kilka/nascie lat :p to może to komuś życzliwemu podpaść :wink:

Z drugiej stronu KUSI wrzucenie czego się da w koszty przy budowie części na gabinecik.

Działeczka DUŻA 30 arów to sie na połowie ludziska mają gdzie poszwędać:) a przewiduje osobne wejscie.

Jak dokończe moja modyfikację projektu gotowego to wrzuce na forum - ocenici czy to wypali.

Zestawik p/wstrząsowy to nie problem - mam Medycyne Ratunkową :p to się poratuję.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre biura mają w ofercie domy z częścią usługową, w tym także przystosowane do prowadzenia praktyki lekarskiej (z autopsji wiem, że te projekty wybierają również weterynarze prowadzący praktykę w miejscu zamieszkania) Zobacz na przykład TUTAJ

 

Pozdrawiam

PR

 

Niby tak ale ja sprawdzilem koło 1000 projektów :D chyba i ten jedyny jest naszym faworytem i pasuje do działeczki i można go dość łatwo zaadoptować do prowadzenia takiego małego interesiku jak usługi medyczne dla sąsiadów :lol:

dzięki za linka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie tylko osobny budynek. Jeśli masz dużą działkę, to jest i miejsce na osobny budynek.

Dzielisz wtedy strefy na prywatną i służbową.

Jakoś bakcyle w domu, dzwonki do drzwi w nocy - to jak dyżur pod telefonem :roll:

A co będzie jak doktor będzie zajmować się koszeniem trawy, a tu przyjdzie pacjnet, że drapie w gardle? Myć się i przebierać, czy powiedzieć, że gabinet zamknięty. Ale zamknięty w domu? Toż to w dzisiejszych czasach przestępstwo.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy macie racje!!!!

Nie wiem co robić. :evil:

Jak postawie bez gabinetu a zapotrzebowanie na usługi we wsi bedzie duze to kanał - albo kolejna budowa czegoś malutkiego dla pacjentów (garaż :lol: ) albo zawszwe można w pobliskiej aptece (nowa) wynająć gabinecik bo niby cosik takiego przy aptece powstaje.

Pożyjemy zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1)Myślę ,ze wynajmowanego lokalu nigdy nie urządzisz tak jak byś chciała, bo szkoda będzie ci ładować kasę w cudzą własność.

2)Zawsze jesteś od kogoś zależna( trudności z rozbudową ,wahania czynszu).

3)Gabinet można tak zaprojektować(komunikacja) że w razie czego masz pomieszczenie gospodarcze a tych nigdy dość.

4)Niezależność jest piękna dlatego mam prywatną praktykę w prywatnym lokalu.(duży komfort psychiczny).Jak złamię rękę nie musze nikomu płacić czynszu....

5)Ludzie coraz bardziej zwracają uwagę na jakość usług lekarzy,ale też na miejsce ich świadczenia(wg mnie normalne).Wymagają przyzwiotego standardu i mam nadzieję że ta tendencja się utrzyma!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acent masz 100% racji ale:

1) aby spełnic warunki sanepidu musze podnieść cały parter do co najmniej 3m z 2.7m

2) Projket mam taki że z gospodarczego i 1 pokoju "wygospodaruje" niezależną przestrzeń na gabinecik z poczekalnią i kibelkiem - wszystko na tyłach domu - niezalezne wejście itp

3) Faktycznie sprawdza się powiedzenie "jak cię widzą tak ci płacą (i im nie zal :lol: ) więc jakość usługa jest ważna.

4) Niestety koszty zagospodarowania tych pomieszczeń (armatura itp) podniosą koszty całego domu (i tak wysokie) :cry:

 

Myśle, myśle........ ale w koncu domu nie buduje się na 5 lat tylko na całe życie jak dobrze pójdzie to i może emerytury dożyje bawiąc wnuki na tarasiku z widokiem na góry.........piękne. :wink: i kredycik moze się spłaci za życia :lol:

pozdro dla wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki gabinecik w domu ma swoje niezaprzeczalne zalety - siedzisz w chałupie, robisz swoje, dzwoni pacjent dzyń-dzyń, dzień dobry-do widzenia, ty wracasz do swojej roboty a nie czekasz cały dzień czytając gazetkę...

 

Mój wujek ma taki gabinet na wsi, też internistyczny, ma go już ze 20 lat i wprowadził sobie godziny przyjęć od do, ale jak ktoś przyjdzie w środku nocy to też nie odmówi. Ludziska jednak doktora szanują i starają się między od i do zmieścić, a jak nikogo nie ma to i tak jest co koło chałupy zrobić.

Wejście ma niby to samo co do domu, ale prywatne pokoje są na piętrze a gabinet na parterze koło garażu, jest poczekalnia i super sprawa - akwarium między poczekalnią a garażem.

 

Przepis o wysokości minimalnej 3 metry to wg mnie więcej niż głupota, to sk..syństwo - wiadomo, że wielu ludzi nie będzie w stanie go spełnić, choćby ci co mają gabinety w blokach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera..... własnie z tymi 3m to chyba bedzie najgorszy problem......może można to jakoś obejść?

chyba że część "gabinetową" wpuszczę 0.5 m w dól. Trza pogadac z architektem jak to załatwić. Swoją drogą ciekawy jestem jak Wy drodzy koledzy rozwiązaliście ten problem.

Na wsi cała rodzina mojej żony wiec klienci (darmowi :cry: ) będą a potem może się rozkręci.....zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslę, że jako środowisko powinniśmy ten przepis zaskrżyć jako bezsensowne utrudnienie pracy - skoro 90% społeczeństwa mieszka w izbach o wysokości max. 2,70 to skąd taka durnota w przepisach odnośnie gabinetów lekarskiech? Jak rozumiem nie chodzi tu o uratowanie sufitu przed zabryzganiem tryskającą krwią :lol:

Ja też się zastanawiam, czy nie powinienem zacząć się na nowo uczyć leczyć grypę i nadciśnienie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o 3 m wysokości dotyczy to gabinetów zabiegowych. Jeżeli to ma być praktyka internistyczna to nie jest to sztywny wymóg. W moim gabinecie jest 295cm (bo nie wziąłem pod uwagę warstw podłogi) i nikt się nie czepiał. Jezeli to będzie tylko indywidualna praktyka lekarska to odbiór ma tylko lekarz z San-epidu i komisja (też lekarze) z izb lekarskich. A u mnie Pani Doktor nie chodziła po drabinie i nie mierzyła wysokości co do centymetra. Jeżeli planujesz zatrudnić kogoś to pozostaje otworzyć niepubliczny ZOZ. A to już droga przez mękę w Wydziale Zdrowia. Z tamtąd już przychodzą inżynierzy i mierzą wszystko. Nawet odległość kaloryfera od ściany :o . Tak to też jest w wytycznych.

Tak więc najlepiej jedź do Twojego Sanepidu i porozmawiaj z osobą odpowiedzialną za obiory gabinetów lekarskich.

Jeżeli chodzi o gabinet w domu. Po pierwsze zapachy gabinetu będą w domu. A na pewno będziesz musiał (a i na pewno chciał) używać czegoś bardziej profesjonalnego do czyszczenia i dezynfekcji od ajaksu i chloroksu. Poza tym pacjenci. Na pewno będziesz miał większość świąt i niedziel , a szczególnie posiłków przerwane bo ...pacjent. Ludzie nie szanują Twojego czasu. Ich boli i TY MUSISZ im pomóc :evil: . Wiem coś o tym Sam mieszkam na zapleczu swojego gabinetu w mieście w kamienicy. Bardzo rygorystycznie przestrzegam moich godzin pracy. A pacjenci potrafią w niedzielę zadzwonić do domu albo zapukać do okna bo oni muszą być przyjęci. Na szczęście mam bardzo dużo pacjentów i mogę sobie pozwolić na odesłanie ich na ostry dyżur.

Moja Ciotka ma swój gabinet w domu i większość tych złych doświadczeń znam od niej, tym bardziej, że kilka świąt spędzałem u Niej i sam byłem świadkiem takich wizyt.

Ale jeżeli nie jest Tobie trudno pogodzić się pacjentami o wszystkich porach, to reszta może miec same dobre strony. Szczególnie zimą :D . W kapciach do pracy. Tak czy inaczej starałem się przedstawić te negatywne aspekty gabinetu w domu. Ale są też i plusy, o których sam na pewno już wiesz. Życzę więc powodzenia w otwieraniu gabinetu w domu.

Dodam na koniec, że z wielką ulgą sie wyprowadzę do nowego domu z dala od gabinetu-ale to wyłącznie moje zdanie poparte kilkuletnim praktykowaniem w gabinecie przy domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...