Mareko 08.03.2003 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2003 Jak w temacie. Mam oferte kupna domu, ktorego sciany sa prawdopodobnie z zuzlobetonu. Budowany byl w 1988 roku. Czy ten fakt od razu dyskfalifikuje ten domek ? Jakie jest wasze zdanie na temat tego materialu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareko 08.03.2003 23:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2003 Widze ze nikt nie odpowiada wiec moze nie wyrazilem sie zbyt jasno. Byc moze wiec to nie nazywa sie zuzlobeton a jakos inaczej. W kazdym razie zadam pytanie w ten sposob: czy w latach 80-tych mozna bylo zbudowac dom z czegos trujacego i radioaktywnego w czym nie byloby zdrowo mieszkac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wega 09.03.2003 00:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2003 To może ja krótko. Jeżeli chodzi o promieniotwórczość naturalną, to pustaki żużlowe są w tej samej grupie (III-ciej) co cegła zwykła i gazobeton (produkowany przy zastosowaniu pyłów dymnicowych). Do dziś są produkowane i to nie tylko metodą gospodarczą ale również przez firmy na sprzedaż. Pustaki stosuje się teraz raczej przy budowie budynków gospodarczych, garaży no i żużla (szlaki) mamy juz coraz mniej. Można kupić jeszcze stropy typu DZ i choćby TERIVA. Więcej o żużlu poczytaj choćby tu. Niestety, właściwości cieplne nie są zachwycające a i nieodpowiednia szlaka może budzić obawy a przyciąga jedynie cena. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareko 09.03.2003 00:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2003 Jeszcze raz dziekuje za rzeczowa i szybka odpowiedz z Twojej strony Wega. Mam nadzieje ze mi dzieci nie zachuruja na nic w takim budynku? Bo jesli jest choc cien mozliwosci to rezygnuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MAKiN 09.03.2003 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2003 Moi rodzice wybudowali dom korzystając z świeżej szlaki z zakładów koksowniczych w 1972 wyrosłem ja tam (73r) moja siostra (80r) i nigdy bloczki czy dach z nasypanego żyżla nie wpłynął na nasze zdrowie i życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MAKiN 09.03.2003 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2003 Moi rodzice wybudowali dom korzystając z świeżej szlaki z zakładów koksowniczych w 1972 wyrosłem ja tam (73r) moja siostra (80r) i nigdy bloczki czy dach z nasypanego żyżla nie wpłynął na nasze zdrowie i życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareko 09.03.2003 11:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2003 dlaczego 3x jest ta sama wypowiedz? Czy szanowna redakcja moze cos z tym zrobic. Widze ten problem w wielu watkach. To niepotrzebnie zaciemnia obraz wypowiedzi i obciaza baze forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MAKiN 09.03.2003 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2003 to prawda i tak "chodzi dosyć wolno" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AndrzejS 09.03.2003 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2003 Dziadkowie wybudowali w 1960 roku dom ze szlaki żużlowej i gipsu.Miał się szybko posypać, ale stoi do dziś. W stropach jako ocieplenie też jest żużel. Remontuje to od ub. roku. Rzeczywiście z ociepleniem jest słabo, ale za to żadnej wilgoci ani grzyba nigdzie nie widać. Zdrowi wszyscy do dziś. Babcia ma 88 lat z tego połowę w tym "żużlowym" domu. Obym ja takiego zdrowia doczekał.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ADAMOS48 09.03.2003 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2003 Nie dojdziemy do tego czy zdrowe lub nie, ponieważ nie ma badań ,które kategorycznie by wyjaśniały tak lub nie .Więc nam pozostał własny nos i to żeby psychicznie czuć sie komfortowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.03.2003 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2003 I O TO CHODZI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareko 09.03.2003 16:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2003 To w sumie pocieszyliscie mnie troche. Zapytam Was jeszcze o rade co do tego domku. Postaram sie naswietl;ic jak wyglada sytuacja, moze ktosz was bedzie mial jakies rady.W oferice biura domek stoi za 180 tys. zl 125m2, 5pokoi, działka 6,3 ar, CO koksowe i elektryczne, łazienka w kaflach (wanna i kabina), 2 WC, podłogi: deski, wykładzina, garaż z kanałem Usytuowanie nie jest ani dobre ani zle dzielnica domkow w 50-tysiecznym miasteczku z duuuzym bezrobociem. W ogrodzie jest maly basen z betonu lanego. Ogolny stan domku mozna okreslic jako srednio dobry. Niby mozna w nim mieszkac od razu ale jest troche zaniedbany. W kilku miejscach odpadniety tynk. Dach jest OK. Okna do wymiany ale wiatr nie hula. No i powazna wada to brak gazu (ale do nitki mam 15m) bo ogrzewanie elektryczne na piecu przeplywowym i sam wlasciciel przyznaje ze w sezonie jest bardzo drogo. Palic koksem czy weglem mi sie nie usmiecha. Jak negocjowac cene? Macie moze jakies sprawdzone techniki? Co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AndrzejS 09.03.2003 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2003 To czy drogo zależy w dużej mierze od lokalizacji i miejscowości gdzie sie znajduje. Porównaj to z cenami mieszkań w blokach bo o komforcie mieszkania we własnym domu nie ma co mówić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.