Kierownik bud. do wykończeniówki - warto?

[magda76]

No właśnie , czy braliście kierownika budowy do prac wykończeniowych, czy tylko do stanu surowego? Jeśli tak, to do czego był przydatny?

[kropi]

Nikt nie pisze to ja napiszę - to zależy. Jeśli znasz się na budowlance i/lub masz dobrą ekipę która wg ciebie nie wymaga nadzoru i/lub masz wystarczająco czasu i wiedzy, żeby przypilnować towarzystwo - nie bierz.

 

Ja biorę (zostawiam) - bo nie znam się na budowlance, wprawdzie ekipę mam wiarygodną i jej szefa złotego gościa, ale pewniej się czuję, jak nad wszystkim czuwa jeden człowiek, nie mam czasu ani wystarczającego zasobu brzydkich słów, żeby odpowiednio przypilnować ekipę, poza tym ci wszyscy budowlańcy mówią jakimś dziwnym językiem, którego nie do końca rozumiem, a nie zdążę się już nauczyć w tym roku.

[areq]

Może nie tyle kierownika ile kogoś kto zjadł wszystkie zęby na wykończeniówce...może jakiś znajomy? ktoś w rodzinie?

Na tym etapie można popełnić tyle błędów,że warto mieć kogoś takiego.

U mnie oprócz kierasa wpada od czasu do czasu kumpel ,który od 20 lat nic innego nie robi tylko wykańcza :) Poza tym ilu wykonawców tyle metod -a najlepiej jak decyzję podejmuje jedna fachowa osoba.

[magda76]

Na budowlance się nie znam, ale ile tej budowlanki jeszcze będzie? Czy chodzi tylko o tynki? Glazurę i inne okładziny położy mi ojciec lub inny glazurnik, to chyba wystarczy jak popatrzę czy równo? A kominek? Też wezmę firmę, która się tym zajmuje, to chyba jakaś gwarancja będzie? No nie wiem, może jestem naiwna, ale kurcze trochę szkoda tej kasy

[piotrek i agusia]

Wydaje mi się że podpisuje się umowę z kierownikiem na całość budowy aż do oddania domu do użytku. Ja tak chcę zrobić. A przy okazji polecacie kogoś z okolic Mińska Mazowieckiego? Proszę o kontakt na priv.

[kaskaa]

Wydaje mi się że podpisuje się umowę z kierownikiem na całość budowy aż do oddania domu do użytku. Ja tak chcę zrobić. A przy okazji polecacie kogoś z okolic Mińska Mazowieckiego? Proszę o kontakt na priv.

Słusznie napisałeś(aś), że ci się tak wydaje. Często jest tak,że kierownik pilnuje tylko zasadniczych momentów konstrukcyjnych (szalunek, zbrojenie, stemplowanie itp) a potem pozostają mu wpisy do dziennika (płatne od pojedynczej wizyty).

Na etapie wykończenówki musielibyście mieć wszysko bardzo dokładnie omówione z kierownikiem, aby mógł dopilnować szczegółów, a i tak wyjdzie, że coś chcieliście zrobić inaczej niż zaproponował kierownik. Oczywiście może sprawdzić tynki, wylewki, ułożenie ocieplenia itp, być przy próbie ciśnieniowej. Decyzja należy do inwestora.

[-COLOR-]

Kierownik czy inspektor nadzoru ok ale do budowy. Nie umniejszając ale do wykończeniówki to robią bardziej dobrą minę. Przynajmniej w mojej specjalności. Rozumiem ich, że nie mają czasu by śledzić nowości technologiczne czy materiałowe. Jak taki kierownik ma już po 50 to należy mu się szacunek ale i ograniczone bardzo zaufanie do jego wiedzy o nowościach.