czy można zwrócić samochód z komisu?

[tunia]

witam, może ktoś się orientuje i pomoże...

w marcu 2006 mąż zakupił samochód w auto- komisie, sprzedawca zapewniał o dobrym stanie technicznym samochodu, także wykonany przed zakupem przegląd nie wykrył usterki. Natomiast zaraz po zakupie okazało się że samochód ma wadę, której usunięcie wyniesie ponad 20% jego wartości ( gaśnie po rozgrzaniu przy każdorazowym przyciśnięciu hamulca, we fiacie mówią że nawalił komputer) .

czy istnieje jakakolwiek szansa zwrotu towaru lub dochodzenia swoich praw na drodze sądowej. może ktoś z forumowiczów jest prawnikiem bądź spotkał się z podobną sytuacją

proszę pomóżcie

[Rafal_G-ce]

gdyby usterka była zgłoszona zaraz po zakupie to widziałbym szansę, ale po 3 miesiącach? Wcześniej mąż nie hamował?

[JANK]

Zgłoś się do rzecznika praw konsumenta (w Katowicach w Urzędzie Miasta) może on pomoże rozwiązać Ci problem

[K74]

Istnieje coś takiego jak rękojmia.

 

http://www.um.oswiecim.pl/pl_chemik/19_2002/articles/konsument.html

[jaskul]

a hamulec normalnie działa ?? wg mne traci podciśnienie przez servo i komputer głupieje - znajź porządny warsztat, a nie kogoś kto chce wymieniać komputer

[tunia]

samochód gasł po rozgrzaniu od samego początku, ale mąż sądził że to zwykła usterka, która zniknie np. po zmianie sombdy - lambdy... niestety tak się nie stało

dziś wrócił z warsztatu, gdzie podobno przeprogramowali komputer, niestety autko dalej gaśnie...

i właściwie nie wiem co dalej, czy jest w ogóle szansa by jakiekolwiek pieniążki z tego komisu odzyskać

nigdy więcej używanego auta!

[Gość M@riusz_Radom]

Co to za marka i model, Volvo V40 ?

[tunia]

nie volvo, fiat marea weekend 1,6 chyba....

ja jak na kobietę przystało znam tylko markę i kolor ;p

[Gość M@riusz_Radom]

Możesz od razu skreślić z listy przyczyn sondę lambda i silniczek krokowy - a to najczęściej chcą wymieniać mechanicy, objawy byłyby inne.

 

Skupcie się, a raczej Wasz mechanik niech się skupi na czujniku położenia wału korbowego - od tego głupieje Volvo V40 i miało podobne objawy- no i bezwzględnie podpiąć pod komputer ponownie na zimnym i rozgrzanym silniku.

 

Znam przypadek, gdzie termostat był walnięty, non stop chodziły wentylatory, alternator nie nadążał produkować odpowiedniej ilości prądu i samochod się dławił - tzn gasł. Jak się trzymało go na obrotach było ok. Na zimnym silniku wentylatory nie działały i samochód jeżdził jak złoto

 

Zacząłbym od termostatu i sprawdzeniu czy alternator produkuje odpowiednią ilość prądu na jałowym biegu. Potem sprawdziłbym czy bak ma odpowietrzenie, , czy cewki zapłonowe są ok, potem zbadał układ zapłonowy a na końcu czujnik położenia wału korbowego

 

Aha - i koniecznie powymieniałbym filtry, od paliwa począwczy

 

PS: Zadzwoniłem do swojego mechanika i twierdzi, że sprawdziłby też zawór EGR - podobno potrafi zadusić silnik spalinami.

[tunia]

Witam, z tej strony Mariusz, sonde i krokowca już wymieniłem wyczytałem to z autokacik.pl ale i tak objawy nie ustały, teraz czekam na czujnik p.wału (w piątek wymienię) zobaczymy czy coś się zmieni, jeszcze cewkę sprawdze, aaa i komputer ma błąd "self learning" i nie da sie go usunąć (mam Euroscana), podobno trzeba przeprogramować eprom:(, dzięki za wszystkie informacje

 

Pozdrawiamy

[Gość M@riusz_Radom]

Wczoraj rozmawiałem dłuższą chwilę z moim mechanikiem i on na 90% upartuje przyczyny w instalacji elektrycznej, twierdzi, że równie dobrze padnięty może być moduł ( w zalezności od silnika) albo cewki, które po rozgrzaniu tracą swoje właściwości i samochód zwyczajnie gaśnie. Jak wystygną jest OK

 

A co do cz.p.w - nie kupuj, podjedź do ASO Fiata i niech Ci zdiagnozują wszystko, w razie co dysponują częściami zamiennymi i włożą Ci swój na testy - po co kupować coś co może okazać się dobre ?

[greg29]

Ale jak widze odbieglisie od tematu wlasciwego

Tak wiec samochodu ni mozna zwrocic do komisu po tych kilku miesiacach...Na umowie pewnie mieliscie okreslone jasno, ze stan techniczny poojazdu jest znany.

Po rugie niekoniecznie AutoHandel musial o tym defekcie wiedziec....moze po kilkuset przejechanych km cos we Fiaciku siee spsulo....

P.S. Fiaty Siena, Marea, Palio....nigdy w zyciu nie kupilbym zadnego z nich - innego Fiuta rowniez NIE!

To nie sa samochody na polskie warunki.....do tego drogie w eksploatacji....

Mysle, ze A-H nie przyjalby tego samochodu i pozostalaby Wam droga cywilno-prawna....No takie zycie.

[zibi2]

A co do cz.p.w - nie kupuj, podjedź do ASO Fiata i niech Ci zdiagnozują wszystko, w razie co dysponują częściami zamiennymi i włożą Ci swój na testy - po co kupować coś co może okazać się dobre ?

 

PojedŸ do ASO niech Ci zrobiš.

 

Miałem problem z zapalaniem - rozrusznik kręcił i czasem zapalił a czasem nic, jak przy włšczonym imobilizerze. Wielu elektryków i mechaników to oglšdšło i diagnozy były od kopułki do komputera. Największy debeœciarz chciał wymieniać rozrusznik ( sic !)

 

Prawdziwš przyczynę znaleŸli w ASO - walnięta centralka alarmu. Pali jak złoto, tylko niepotrzebnie wymieniłem starš ale dobrš kopułkę i przewody.

 

ASO kosztuje, ale zaoszczędziłeœ sporo na kupnie używanego auta - i tak Cię sumie wyniesie taniej niż nowy.

 

 

pozdrawiam

[Rafal_G-ce]

[ASO kosztuje, ale zaoszczędziłeœ sporo na kupnie używanego auta - i tak Cię sumie wyniesie taniej niż nowy.

 

 

pozdrawiam

 

 

Porada dnia

[selimm]

[ASO kosztuje, ale zaoszczędziłeœ sporo na kupnie używanego auta - i tak Cię sumie wyniesie taniej niż nowy.

 

 

pozdrawiam

 

 

Porada dnia

 

hehe..

[adi_]

problem nie tkwi w komisie tylko w autko poprostu to fiat cudow sie nie spodziewaj a nawet na cos co kupujemy z komisu musi byc jakas gwarancja porozmawiaj z sadem konsumeckim i jakims prawnikiem i przeczytaj jeszcze raz uwaznie umowe moze cos istotnego przoczules a i zobacz czy mozesz dotrzec do poprzedniego wlascicela to i jego zapytaj co naprawial i czy mu sie to juz dzialo to wtedy bedziesz mial chac\zyk ze komis wiedzial o wadzie i sprzedal ci niesprawne autko

[kozik]

Ale jak widze odbieglisie od tematu wlasciwego

Tak wiec samochodu ni mozna zwrocic do komisu po tych kilku miesiacach...Na umowie pewnie mieliscie okreslone jasno, ze stan techniczny poojazdu jest znany.

Po rugie niekoniecznie AutoHandel musial o tym defekcie wiedziec....moze po kilkuset przejechanych km cos we Fiaciku siee spsulo....

P.S. Fiaty Siena, Marea, Palio....nigdy w zyciu nie kupilbym zadnego z nich - innego Fiuta rowniez NIE!

To nie sa samochody na polskie warunki.....do tego drogie w eksploatacji....

Mysle, ze A-H nie przyjalby tego samochodu i pozostalaby Wam droga cywilno-prawna....No takie zycie.

 

ciekaw jestem skąd kolega wysnuwa swoje wnioski skoro sam sie przyznaje że nigdy fiate nie jeździł...

cóż ...wychodzi stara prawda, którą powtarzaja śmiejąc się inne nacje

" Polak potrafi"...

[greg29]

ciekaw jestem skąd kolega wysnuwa swoje wnioski skoro sam sie przyznaje że nigdy fiate nie jeździł...

cóż ...wychodzi stara prawda, którą powtarzaja śmiejąc się inne nacje

" Polak potrafi"...

Jezdzilem Kolezko jezdzilem, ale jak mi sie wydaje za dlugo......i nie znalem innych marek wtedy

[oorbus]

nigdy fiatora!

Volvo rulez!!!

[Cpt_Q]

a swoją drogą ciekawe, jak sie tamta historia skończyła, minęły prawie 2 lata...