Sunia po przejściach znalazła dom!

[tyberian]

Jk69 to wspaniała wiadodmoœc od poniedziałku. SUPER !!!!!!!!!!!!!!!!!!

[jk69]

Tyberian,

spokojna będę za 2,3 tygodnie - myślę, że później to już nie zrezygnują z niej prawda?

 

Dzięki za wsparcie! Pozdrawiam! Napiszę, jak będę miała wieści od nowych właścicieli Soni.

[tyberian]

Dzięki, czekam na wiadomoœci (mam nadzieję, że dobre). Powodzenia psinko. Miejmy nadzieję, że Sonia znalazła wreszcie swój szczęœliwy DOM!!!!!!!!!!

[kofi]

Mam nadzieję, że pokochają ją już dziś i nie zrezygnują. Powodzenia maleńka

[jk69]

Dziś zmieniłam temat tego wątku, wszystko wskazuje na to, że Sonia ma duuuuużo szczęścia!

[tyberian]

Jk69 cieszymy się bardzo, a może udałoby się wkleić jakieœ zdjęcie Soni w nowym domu? Powiedz właœcicielom Soni, że myœlimy o nich bardzo ciepło i przesyłamy całš masę pozdrowień.

O Tobie też pamiętamy i o tym, że dzięki Tobie ma dom, jest bezpieczna i szczęœliwa.

[Teska]

Dziś zmieniłam temat tego wątku, wszystko wskazuje na to, że Sonia ma duuuuużo szczęścia!

super

[jk69]

Jeszcze słowo o Soni;

 

już jestem całkiem spokojna o los Sońki - nowi właściciele po konsultacjach z wet. przeprowadzili operację amputacji kikuta ogona. Teraz Sonia ma malutki "rasowy" ogonek i wiele czułości ze strony Pani.

 

Powolutku przyzwyczaja się do nowego domu, spacerów ze smyczą a co najważniejsze, i co spędzało mi sen z powiek - przyjęła do wiadomości, ze spacer jest również po to by zrobić co trzeba....

 

No i wszystkie fotele i kanapy są jej!

 

Sonia - wiejski kundelek, który pewnie nigdy nie mieszkał w ciepłym domu - awansowała tym samym do kasty psów kanapowych, zamieszkujących centra miast, w mieszkaniach z antykami i obrazami na ścianach!!! I kto by w to uwierzył, w dniu gdy skulona i bez życia przycupnęła na naszym podwórku!!!!!!

[frosch]

poryczalam sie z radosci

[tyberian]

Jk69 dziękujemy Ci za wspaniałe wiadomoœci.

To dla nas wszystkich wielka radoœć, nie umiem powiedzieć jak bardzo się cieszymy (oczy dziwnie się pocš). Kiedy pisałaœ o niej po raz pierwszy była nikła nadzieja na dom a tu taki wspaniały dom a co najważniejsze wreszcie ma ludzi, którzy ja kochajš no i jest bezpieczna.

Przekaż właœcicielom Soni pozdrowienia od nas wszystkich i powiedz, że choć ich nie znamy to majš tu wielu przyjaciół.

 

Ocaliłaœ jš, to Twój wielki sukces - jesteœ cudowna osobš, tylko dzieki Tobie Sonia żyje i ma się œwietnie. Widać instynkt kazał jej przyjœć do Ciebie.

Œciskamy Cię

[jk69]

Dzieki - pozdrownienia przekażę. Ja też się cieszę - ta historia z Sonią pozwoliła mi poznać tylu wspaniałych ludzi, zaangażowanych w ratowanie zwierzaków, a przy okazji świata, ja tak sobie myślę.

No, w każdym razie maja oni dług wdzięczności u mnie - mam nadzieję, że uda mi się go spłacić!!!

 

Szukamy domu dla Orlenki!

[Gość]

Juz duzo czasu minelo - czy u Soni wszystko bez zmian ? No wiesz ?.....kanapa......, spacerki....., pieszczotki.....?

[jk69]

bez zmian.

Jeteśmy umówione z właścicielką na spotkanie po wakacjach. Wtedy napiszę "raport".

POzdrawiam,

[tyberian]

To œwietnie, pozdrawiam