ja14 07.06.2006 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Przeciętny, sprawny samochód zatrzymuje się z prędkości 100 km/h po około 40 m. Leżący motocylista na jezdni widoczny jest z odległości co najmniej 200 m. Nie wiem więc gdzie leży problem. Chyba, że ktoś zamiast patrzyć na drogę filozofuje. On nie leżał na środku drogi. Leżał kawałek na poboczu, kawałek na drodze. Wyglądał jak kupa śmieci ( pobocze to właściwie był rów) I, żeby było prościej był łaskaw usadowić zaraz za wyjściem z zakrętu ( bo tam wypadł) - pszenica wyższa od naszego samochodu tez "lekko" ogranicza widoczność. I filozofowanie w samochodzie nie ma tu nic do rzeczy - takie sytuacje się po prostu zdarzają i już. I nie chodzi też o ostrość widzenia mojego męża ani o temperaturę na zewnątrz i numer buta motocyklisty. To się po prostu zdarza... i już. Czyli zdarzają się sytuacje NIEPRZEWIDYWALNE - to tylko kwestia wyobraźni kierowcy. Ale są tacy, którzy uważają, że IM się to nie przytrafi ( jak widać) Właśnie chodzi o to, że to ma znaczenie. Nikt tu nie mówi, że należy jeździć szybko wtedy kiedy warunki drogowe na to nie pozwalają (mgły, niewidoczne zakręty, noc itp.) Natomiast jeśli jest dobra widoczność, sprawny samochód i kierowca to szybkość nie ma tu decydującego znaczenia. Rzeczy nieprzewidywalne oczywiści się zdarzają. Pracownicy WTC też pewnie się nie spodziewali. Ale o czym to świadczy - nie należy pracować w wieżowcach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 07.06.2006 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 wiem, wiem...miałam nic nie pisać, no ale aż mnie palce swędza mam - moi drodzy - jedno pytanie na zakończenie: jakie jest ograniczenie prędkości w obszarze niezabudowanym????? I dlaczego ta 100- tka na liczniku mojego brata tak was bulwersuje??? Bardzo prosze o odpowiedź bez wciągania w nia tabunów pieszych, dzieci, staruszek i całej reszty Nefer... Ja nie kozakuję Serio. Może to wy macie rację, tylko że w przypadku, który ja opisuję jestem pewna swojej racji. jak będe mieć prawo kierować, wypowiem sie z punktu widzenia praktyka. Tymczasem wielokrotnie zaznaczałam, że sie nie znam. Zawsze ceniłąm twój cięty język, ale niefajnie jak się jest jego ofiarą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 07.06.2006 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Aha, żeby nie było wrażenia, że niektórzy tu piszący noszą aureolę: parę dni temu żona musiała mnie powstrzymywać przed wjeżdżaniem w zderzak kierowcy, który miał czelność wlec się lewym pasem 50-60 km/h w miejscu gdzie dozwolona prędkość wynosiła 50 km/h bylo mu wjechac Joshi ... ja nie znam wielu takich ktorzy by jezdzili dobrze i zgodnie z ograniczeniami predkosci. (w sumie to prawie nikogo ... ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 07.06.2006 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Natomiast jeśli jest dobra widoczność, sprawny samochód i kierowca to szybkość nie ma tu decydującego znaczenia. i o to w tej dyskusji chodzi, że jednak ta prędkośc ma znaczenie.... inaczej nie byłoby wykroczenia drogowego.... no chyba że przepisy są dla tych gorzej jeżdżących....albo z gorszym autem pozdrawiam, gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.06.2006 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Scena z dzisiaj pt. nigdy nie wiadomo co uczyni kierowca przed tobą, a drogę można znać bardzo dobrze i nic to nie pomoże Ulica Broniewskiego ( prawie pusto - godz. 10.30) Jadę sobie grzecznie za CC. CC jedzie równo , nie szarżuje, ale wytrzymam :) W końcu jest tam 50/h... a jedzie jakieś niecałe 70/h. W pewnym miejscu są światła przed przejazdem tramwajowym. Jest zielone. Na (swoim)czerwonym stoi tramwaj. Stoi bo musi, bo my - samochodziarze - mamy zielone. I nagle - ni stąd ni zowąd - kierowca CC postanawia przepuścić tramwaj!!!! Ja po hamulach, ale widzę, że ten za mną nie zdąży (mam ABS) - na szczęście w tym miesjcu ten pas rozszerza się na 3. Wcisnęłam się - i co widzę - dziadunio - przyklejony do kierownicy - patrzy to na zielone światło to na tramwaj i nic z tego nie rozumie.... Bosheeeee Nawet nie miałam siły mu nawrzucać. Oczywiście powiecie : bezpieczna prędkość , odtęp itd.... wszystko prawda, ale ... dostosowanie prędkości jazdy do innych użytkowników było błędem Moim Po prostu po 65 roku życia co rok badania dla kierowców - nic więcej.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.06.2006 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Zawsze ceniłąm twój cięty język, ale niefajnie jak się jest jego ofiarą Paulka, nie chciałam CIę ukrzywdzić :) I tak CIę lubię :) Zawsze pisałam , że ze mnie kawał suki jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 07.06.2006 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Scena z dzisiaj pt. nigdy nie wiadomo co uczyni kierowca przed tobą, a drogę można znać bardzo dobrze i nic to nie pomoże Ulica Broniewskiego ( prawie pusto - godz. 10.30) Jadę sobie grzecznie za CC. CC jedzie równo , nie szarżuje, ale wytrzymam :) W końcu jest tam 50/h... a jedzie jakieś niecałe 70/h. PRZEKROCZYŁA PRĘDKOŚĆ ... linczujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 07.06.2006 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Art. 20. 1. Prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów na obszarze zabudowanym w godzinach 5.00-23.00 wynosi 50 km/h, z zastrzeżeniem ust. 2. 1a. Prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów na obszarze zabudowanym w godzinach 23.00-5.00 wynosi 60 km/h, z zastrzeżeniem ust. 2. 2. Prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h. 3. Prędkość dopuszczalna poza obszarem zabudowanym, z zastrzeżeniem ust. 4 i 5, wynosi w przypadku: 1) samochodu osobowego, motocykla lub samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t: a) na autostradzie - 130 km/h, b) na drodze ekspresowej dwujezdniowej - 110 km/h, c) na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu - 100 km/h, d) na pozostałych drogach - 90 km/h; I dlaczego ta 100- tka na liczniku mojego brata tak was bulwersuje??? Bo pisalas, ze grzeje przez wioski i jakos teraz nie wierze, ze jadac nie mija zadnego terenu zabudowanego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 07.06.2006 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Paulka, nie chciałam CIę ukrzywdzić :) I tak CIę lubię :) Zawsze pisałam , że ze mnie kawał suki jest Nie czuję sie ukrzywdzona a twój samokrytycyzm mnie powalił na kolana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 07.06.2006 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Joshi ... ja nie znam wielu takich ktorzy by jezdzili dobrze i zgodnie z ograniczeniami predkosci. (w sumie to prawie nikogo ... ) To moze roznie swiadczyc. Moze masz tak silna aosbowosc, ze znajomi wstydza sie przyznac, ze jezdza spokojnie, a moze masz takich znajomych... Trudno powiedziec... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 07.06.2006 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Ja wiedzialem, ze tak bedzie. Ktos bedzie za. Ktos bedzie przeciw. Ktos poda przyklad. Ktos kontrprzyklad. Zrobi sie awantura. Jeden bedzie myslal ogolnie, drugi uczepi sie szczegolow, trzeci bledow ortograficznych przedmowcy. Zaczna sie wycieczki osobiste, Zrobi sie jeszcze wieksza awantura. Ilu kierowcow - tyle zdan. Typowe polskie (ale czy tylko polskie?) bagno. Nie tylko uliczne Postuluje: PAX. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 07.06.2006 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 PRZEKROCZYŁA PRĘDKOŚĆ ... linczujemy i to o jakieś 40% !!! poczekajmy może JoShi coś powie, może i jej się zdarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 07.06.2006 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Joshi ... ja nie znam wielu takich ktorzy by jezdzili dobrze i zgodnie z ograniczeniami predkosci. (w sumie to prawie nikogo ... ) To moze roznie swiadczyc. Moze masz tak silna aosbowosc, ze znajomi wstydza sie przyznac, ze jezdza spokojnie, a moze masz takich znajomych... Trudno powiedziec... mógłbym powiedzieć to samo ... ale sie nie chce kłócić bo i po co pozdrawiam PS. jadę zaraz do domu .. będę przez 30 km patrzył ile samochodów jedzie zgodnie z przepisami i jak się nie pogubie w liczeniu to napisze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 07.06.2006 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Ja wiedzialem, ze tak bedzie. Ktos bedzie za. Ktos bedzie przeciw. Ktos poda przyklad. Ktos kontrprzyklad. Zrobi sie awantura. Jeden bedzie myslal ogolnie, drugi uczepi sie szczegolow, trzeci bledow ortograficznych przedmowcy. Zaczna sie wycieczki osobiste, Zrobi sie jeszcze wieksza awantura. Ilu kierowcow - tyle zdan. Typowe polskie (ale czy tylko polskie?) bagno. Nie tylko uliczne Postuluje: PAX. e tam. Nikt nie przyczepił sie do błędów ortograficznych A poza tym, to bardzo kulturalna wymiana poglądów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 07.06.2006 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Po prostu po 65 roku życia co rok badania dla kierowców - nic więcej.. Zgadzam sie absolutnie. Mnie kiedys malo nie rozjechal na pasach dziadunio wyskakujacy na strzalce (blaszanej jeszcze). Ale sama sie przyznaj z reka na sercu, ze jak byscie wszyscy jechali 50 to problemu by nie bylo, prawda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 07.06.2006 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Natomiast jeśli jest dobra widoczność, sprawny samochód i kierowca to szybkość nie ma tu decydującego znaczenia. i o to w tej dyskusji chodzi, że jednak ta prędkośc ma znaczenie.... inaczej nie byłoby wykroczenia drogowego.... no chyba że przepisy są dla tych gorzej jeżdżących....albo z gorszym autem pozdrawiam, gaga2 No - ten wniosek mi pasuje (i niech nie zapominają trzymać się prawej strony ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.06.2006 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Scena z dzisiaj pt. nigdy nie wiadomo co uczyni kierowca przed tobą, a drogę można znać bardzo dobrze i nic to nie pomoże Ulica Broniewskiego ( prawie pusto - godz. 10.30) Jadę sobie grzecznie za CC. CC jedzie równo , nie szarżuje, ale wytrzymam :) W końcu jest tam 50/h... a jedzie jakieś niecałe 70/h. PRZEKROCZYŁA PRĘDKOŚĆ ... linczujemy Tak, to ja, przyznaję się, nie jeżdżę 50-tką w W-wie i wiem, że jestem potworem ... Fakt, że na tym odcinku nie ma przystanków, przejść dla pieszych, i generalnie to tam tylko tramwaj jeździ .... ale nigdy nie wiadomo kto sobie tam będzie przebiegał.... I to nie jest excuse Bo ja jestem zwierzę miejskie i tu sobie pozwalam na trasie jestem aniołem ( i nawet patrzę na ograniczenia prędkości!) :) P.S. najgorzej, że nie znam nikogo kto w tym mieście jeździ 50/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 07.06.2006 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 PRZEKROCZYŁA PRĘDKOŚĆ ... linczujemy i to o jakieś 40% !!! poczekajmy może JoShi coś powie, może i jej się zdarza oj Aggi, oczywiscie, że zdarza się przekraczac prędkość, ale wtedy nie wieszamy publicznie psów na tych co jechali prawidlowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 07.06.2006 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 e tam. Nikt nie przyczepił sie do błędów ortograficznych A poza tym, to bardzo kulturalna wymiana poglądów Eeee... Nie czytalas uwaznie. Czepianie sie bledow i wycieczki osobiste nie na temat tez byly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 07.06.2006 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Ja wiedzialem, ze tak bedzie. Ktos bedzie za. Ktos bedzie przeciw. Ktos poda przyklad. Ktos kontrprzyklad. Zrobi sie awantura. Jeden bedzie myslal ogolnie, drugi uczepi sie szczegolow, trzeci bledow ortograficznych przedmowcy. Zaczna sie wycieczki osobiste, Zrobi sie jeszcze wieksza awantura. Ilu kierowcow - tyle zdan. Typowe polskie (ale czy tylko polskie?) bagno. Nie tylko uliczne Postuluje: PAX. tak myślisz no nie wiem.. wg mnie to bzdury i powinieneś myśleć inaczej ,,, wszyscy myślą inaczej .. i nie czepiaj się szczegółów ... no i naucz się ortografii .... (of kors to żart) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.