Bydło na drogach

[Jajcek]

A co oznacza zaznaczony przeze mnie fragment?

to ze jezdni jednokierunkowej dwujezdniowej jakop panisko nie chcesz z jechac z lewego pasa na prawy do czego zobowiazuja cie przepisy

Przepis obowiazuje, ale nie zmienia to faktu, ze bluskanie jest chamskie i z reguly odpywa sie wtedy, kiedy rzeczony pojazd jest w trakcje wyprzedzania jeszcze wolniejszego pojazdu i na prawy raczej nie ma mozliwosci sie odsunac.

 

nie mowimy tu a takiej systuacji tylko o sytuacji kiedy taki przepisowy kierowca jedzie non stop lewym pasem a ja go musze wyprzedzic z lewej

a czy 90% kierowcow trabi iblyska swiatlami na ciebie ? to zastanow sie czemu

(0% nie, ale my tu mowimy o bydle i chamstwie na drodze. Nie bardzo rozumiem kogo tak bronisz...

myslacych kierowcow bronie, bo moja definicja bydla i chamstwa na drodze jest troche inna

 

Błyskanie światłami niekoniecznie świadczy o braku kultury.Przejedź sie po autostradzie w Austrii...

W niemczech pierdzenie przy stole nie jest uwazane za nietakt. Cz to czegos dowodzi ?

a skad u ciebie tyle cxhamstwa i za cietrzewenia ?

[izat]

oooooo, Jacku

nie jestem osamotniona w swoich odczuciach .....

[Jajcek]

oooooo, Jacku

nie jestem osamotniona w swoich odczuciach .....

Bo nie lubie jak ktos z siebie robi swietego i uwaza ze zadnych bledow nie popelnia tylko wszyscy w okolo to bydlo i chamy

[JoShi]

nie mowimy tu a takiej systuacji tylko o sytuacji kiedy taki przepisowy kierowca jedzie non stop lewym pasem a ja go musze wyprzedzic z lewej

Ale my wlasnie mowimy o sytuacji zmuszania swiatlami do ustepowania z drogi na jezdniach jednopasmowych...

 

 

a skad u ciebie tyle cxhamstwa i za cietrzewenia ?

Oooo. znow koncza sie argumenty wiec pora siegnac po wycieczki osobiste...

 

Czyzby moja wypowiedz o niemcach cie zbulwersowala ? No a oni uwazaja takie rzeczy za normalne. Dlaczego zatem ty uwazasz za chamstwo. W krajach arabskich odejscie od stolu bez glosnego bekniecia to zniewaga dla gospodarza. Tez sie mamy od nich uczyc ?

[izat]

oooooo, Jacku

nie jestem osamotniona w swoich odczuciach .....

Bo nie lubie jak ktos z siebie robi swietego i uwaza ze zadnych bledow nie popelnia tylko wszyscy w okolo to bydlo i chamy

 

mam dokładnie takie samo zdanie

[Jajcek]

nie mowimy tu a takiej systuacji tylko o sytuacji kiedy taki przepisowy kierowca jedzie non stop lewym pasem a ja go musze wyprzedzic z lewej

Ale my wlasnie mowimy o sytuacji zmuszania swiatlami do ustepowania z drogi na jezdniach jednopasmowych...

 

 

a skad u ciebie tyle cxhamstwa i za cietrzewenia ?

Oooo. znow koncza sie argumenty wiec pora siegnac po wycieczki osobiste...

 

Czyzby moja wypowiedz o niemcach cie zbulwersowala ? No a oni uwazaja takie rzeczy za normalne. Dlaczego zatem ty uwazasz za chamstwo. W krajach arabskich odejscie od stolu bez glosnego bekniecia to zniewaga dla gospodarza. Tez sie mamy od nich uczyc ?

Skoro cytujesz tylko wybrane moje wypowiedzi to powtorze jeszce raz:

nie lubie jak ktos z siebie robi swietego i uwaza ze zadnych bledow nie popelnia tylko wszyscy w okolo to bydlo i chamy

[długi]

 

Błyskanie światłami niekoniecznie świadczy o braku kultury.Przejedź sie po autostradzie w Austrii...

W niemczech pierdzenie przy stole nie jest uwazane za nietakt. Cz to czegos dowodzi ?

 

 

Dowodzi tego ,że nie koniecznie osobę migającą światłami trzeba nazywać chamem. Czasami takie mignięcie obudzi jakąś przysypiającą za kierownicą głupią pi... jadącą lewym pasem z żółwią prędkością.

[JoShi]

Skoro cytujesz tylko wybrane moje wypowiedzi to powtorze jeszce raz:

nie lubie jak ktos z siebie robi swietego i uwaza ze zadnych bledow nie popelnia tylko wszyscy w okolo to bydlo i chamy

1. Nie mowimy o bledach tylko o ewidentnym chamstwie i buractwie.

2. Jesli uwazasz ze popelniam, to powiedz, jesli tylko przypuszczasz, to nic nie mow, bo mozesz sie pomylic.

3. Tematem tej dyskusji nie jest moja osoba tylko chamstwo na drogach, a tu nie mam sobie nic do zarzucenia.

4. Jesli nie cytuje jakichs kawalkow postow to nie znaczy ze ich nie przeczytalam i nie zrozumialam.

[JoShi]

Dowodzi tego ,że nie koniecznie osobę migającą światłami trzeba nazywać chamem. Czasami takie mignięcie obudzi jakąś przysypiającą za kierownicą głupią pi... jadącą lewym pasem z żółwią prędkością.

Nawet jesli ktos jedzie nieprawidlowo, nie uwazam, zeby to tlumaczylo czyjes chamstwo. Jesli ktos stoi w przejsciu a Ty chcesz wyjsc to mowisz "przepraszam", czy "spier...aj" ?

[Jajcek]

Skoro cytujesz tylko wybrane moje wypowiedzi to powtorze jeszce raz:

nie lubie jak ktos z siebie robi swietego i uwaza ze zadnych bledow nie popelnia tylko wszyscy w okolo to bydlo i chamy

1. Nie mowimy o bledach tylko o ewidentnym chamstwie i buractwie.

2. Jesli uwazasz ze popelniam, to powiedz, jesli tylko przypuszczasz, to nic nie mow, bo mozesz sie pomylic.

3. Tematem tej dyskusji nie jest moja osoba tylko chamstwo na drogach, a tu nie mam sobie nic do zarzucenia.

4. Jesli nie cytuje jakichs kawalkow postow to nie znaczy ze ich nie przeczytalam i nie zrozumialam.

swieta co bledow nie popelnia, kobieto ja na dziendobry wychodze z zalozenia ze nie myli sie tylko ten co nic nie robi, a tych chcesz w mowic ze nigdy ci sie nie zdarzylo swiadomie lub nie swiadomie zalamc przepisy kodeksu ruchu drogowego ?????

[długi]

Dowodzi tego ,że nie koniecznie osobę migającą światłami trzeba nazywać chamem. Czasami takie mignięcie obudzi jakąś przysypiającą za kierownicą głupią pi... jadącą lewym pasem z żółwią prędkością.

Nawet jesli ktos jedzie nieprawidlowo, nie uwazam, zeby to tlumaczylo czyjes chamstwo. Jesli ktos stoi w przejsciu a Ty chcesz wyjsc to mowisz "przepraszam", czy "spier...aj" ?

 

Nawet jeśli jadę prawidłowo a ktoś mignie mi krótko światłami to nie robię z tego afery tylko patrzę w lustrko co będzie robił.

A w przejściu mówię przepraszam jeśli ktoś mnie nie widzi i chcę zwrócć jego uwagę,a jeśli widzi i blokuje przejście to mówię spie....laj.

 

na drodze nie bardzo mam możliwość powiedzieć przepraszam więc migam

[Jajcek]

Dowodzi tego ,że nie koniecznie osobę migającą światłami trzeba nazywać chamem. Czasami takie mignięcie obudzi jakąś przysypiającą za kierownicą głupią pi... jadącą lewym pasem z żółwią prędkością.

Nawet jesli ktos jedzie nieprawidlowo, nie uwazam, zeby to tlumaczylo czyjes chamstwo. Jesli ktos stoi w przejsciu a Ty chcesz wyjsc to mowisz "przepraszam", czy "spier...aj" ?

 

Nawet jeśli jadę prawidłowo a ktoś mignie mi krótko światłami to nie robię z tego afery tylko patrzę w lustrko co będzie robił.

A w przejściu mówię przepraszam jeśli ktoś mnie nie widzi i chcę zwrócć jego uwagę,a jeśli widzi i blokuje przejście to mówię spie....laj.

 

na drodze nie bardzo mam możliwość powiedzieć przepraszam więc migam

dlugi alke ty wystarczy ze spojrzysz i juz gosc z przejscia znika

[izat]

wniosek drugi z dyskusji:

są dwa rodzaje bydła na drodze:

1.ostrzegający światłami

2.nie zjeżdżający na znak ostrzegających lub bez znaku

[Jajcek]

wniosek drugi z dyskusji:

są dwa rodzaje bydła na drodze:

1.ostrzegający światłami

2.nie zjeżdżający na znak ostrzegających lub bez znaku

[JoShi]

swieta co bledow nie popelnia, kobieto ja na dziendobry wychodze z zalozenia ze nie myli sie tylko ten co nic nie robi, a tych chcesz w mowic ze nigdy ci sie nie zdarzylo swiadomie lub nie swiadomie zalamc przepisy kodeksu ruchu drogowego ?????

Przypominam, ze mowimy o chamstwie na drodze i z tego powodu nie musisz mnie atakowac personalnie. No chyba, ze ty z tych co sie wiecznie spiesza i spychaja ludzi na pobocze. W takim wypadku Twoje zachowanie bedzie zrozumiale.

 

A jesli nie chcesz mi wierzyc, ze jezdze przepisowo, to nie musisz...

[JoShi]

dlugi alke ty wystarczy ze spojrzysz i juz gosc z przejscia znika

A nie no to juz wszystko tlumaczy...

[JoShi]

wniosek drugi z dyskusji:

są dwa rodzaje bydła na drodze:

1.ostrzegający światłami

2.nie zjeżdżający na znak ostrzegających lub bez znaku

Jesli masz na mysli niezjezdzajacy na pobocze, to ja sie nie zgadzam z okresleniem "bydlo"

[Jajcek]

swieta co bledow nie popelnia, kobieto ja na dziendobry wychodze z zalozenia ze nie myli sie tylko ten co nic nie robi, a tych chcesz w mowic ze nigdy ci sie nie zdarzylo swiadomie lub nie swiadomie zalamc przepisy kodeksu ruchu drogowego ?????

Przypominam, ze mowimy o chamstwie na drodze i z tego powodu nie musisz mnie atakowac personalnie. No chyba, ze ty z tych co sie wiecznie spiesza i spychaja ludzi na pobocze. W takim wypadku Twoje zachowanie bedzie zrozumiale.

 

A jesli nie chcesz mi wierzyc, ze jezdze przepisowo, to nie musisz...

mowimy o chamstwie ? wiec moze od nowa to z definiujmy bo tu sie nie mozemy dogadc

[Jajcek]

dlugi alke ty wystarczy ze spojrzysz i juz gosc z przejscia znika

A nie no to juz wszystko tlumaczy...

co tlumaczy ? znasz dlugiego ? wiesz jak wyglada ?

[izat]

wniosek drugi z dyskusji:

są dwa rodzaje bydła na drodze:

1.ostrzegający światłami

2.nie zjeżdżający na znak ostrzegających lub bez znaku

Jesli masz na mysli niezjezdzajacy na pobocze, to ja sie nie zgadzam z okresleniem "bydlo"

 

masz takie prawo i nikt Ci go nie odbierze