anpi 09.06.2006 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 musisz wysiąść z auta i pchać go na obszarze tego ograniczenia innej rady nie ma :D:D Ale podczas pchania nie wiem, czy nie przekroczę prędkości Na piechotę chyba idę szybciej niż 5 km/h załatw sobie szybkościomierz na nadgorstek możesz spacerować pchając Ostatnio testuję GPS, on ma dokładny pomiar prędkości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 09.06.2006 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 musisz wysiąść z auta i pchać go na obszarze tego ograniczenia innej rady nie ma :D:D Ale podczas pchania nie wiem, czy nie przekroczę prędkości Na piechotę chyba idę szybciej niż 5 km/h załatw sobie szybkościomierz na nadgorstek możesz spacerować pchając Ostatnio testuję GPS, on ma dokładny pomiar prędkości GPS też wchodzi w grę widzisz, jak chcesz to zawsze coś wymyślisz już nie będziesz musiał łamać tego przepisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 09.06.2006 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 GPS też wchodzi w grę widzisz, jak chcesz to zawsze coś wymyślisz już nie będziesz musiał łamać tego przepisu GPS muszę oddać w przyszłym tygodniu. Poza tym jest jeszcze jeden problem - żeby dojechać do swojego domu muszę przejechać przez "zakaz ruchu", który nie dotyczy mieszkańców. A ja tu mieszkam, ale nie jestem zameldowany. Więc według prawa nie jestem mieszkańcem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 09.06.2006 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 GPS też wchodzi w grę widzisz, jak chcesz to zawsze coś wymyślisz już nie będziesz musiał łamać tego przepisu GPS muszę oddać w przyszłym tygodniu. Poza tym jest jeszcze jeden problem - żeby dojechać do swojego domu muszę przejechać przez "zakaz ruchu", który nie dotyczy mieszkańców. A ja tu mieszkam, ale nie jestem zameldowany. Więc według prawa nie jestem mieszkańcem cóż.... pozostaje zostawić furę przed zakazem i przespacerować się dalej do domciu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 09.06.2006 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 GPS też wchodzi w grę widzisz, jak chcesz to zawsze coś wymyślisz już nie będziesz musiał łamać tego przepisu GPS muszę oddać w przyszłym tygodniu. Poza tym jest jeszcze jeden problem - żeby dojechać do swojego domu muszę przejechać przez "zakaz ruchu", który nie dotyczy mieszkańców. A ja tu mieszkam, ale nie jestem zameldowany. Więc według prawa nie jestem mieszkańcem cóż.... pozostaje zostawić furę przed zakazem i przespacerować się dalej do domciu Przed zakazem jest skrzyżowanie więc parkować nie wolno. Musiałbym parkować ok. 0,5 km od domu. Ale nie w tym rzecz - chciałem tylko podać przykład idiotycznego przepisu, którego nie da się przestrzegać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 10.06.2006 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 Widzę, że atmosfera się trochę rozluźniła, na szczęście. Reasumując - mamy tu 2 grupy kierowców: 1. zwolenników ostrożnej jazdy, zgodnie z przepisami 2. zwolenników samodzielnego ustalania zasad, wyznaczania bezpiecznej prędkości według własnego widzimisię, itd. Jedni drugich nie przekonają, więc uważam, że nie ma sensu toczyć dalszych sporów. Przed zakazem jest skrzyżowanie więc parkować nie wolno. Musiałbym parkować ok. 0,5 km od domu. Ale nie w tym rzecz - chciałem tylko podać przykład idiotycznego przepisu, którego nie da się przestrzegać. Da się przestrzegać tylko trzeba sobie zrobić mały spacerek. Ale z tego wynika, że należysz do 2 grupy kierowców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 10.06.2006 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 anpi - może JoShi powinna ci jednak udzielic kilku lekcji logicznego myslenia i konsekwentnego wywodu?? Ocena, który przepis nadaje sie do przestrzegania, a który nie - jest bardzo subiektywna, co sam zresztą wyżej udowadniasz. Dlatego w prawie musi być albo tak, albo srak. Albo przestrzegasz, albo nie przestrzegasz, nie można troche czynu popełnic, a trochę nie popełnić... A zatem wg. twojego toku myślowego kierowcy stanowią grupę nie przestrzegającą tych przepisów, których według indywidualnego widzimisię "nie da się przestrzegać". I ty sam do tej grupy należysz. Wszyscy należymy..... ośmielę sie stwierdzić. Tak, tak, zaraz mi powiesz o skali zagrożenia wynikającej z łamania tych czy innych reguł, ale zasada łamania jest ta sama - komuś dany przepis, w danym miejscu i okolicznościach wydaje sie bez sensu. I to jest ten relatywizm moralny, który otwiera niebezpieczną furtkę.... Albo WSZYSCY KONSEKWENTNIE WIEMY CO BIAŁE, A CO CZARNE, ALBO KAŻDY USTALA TO DLA SIEBIE. Dlatego odpuść sobie świetoszkowate pouczanie innych jak mają sie zachowywać skoro dla siebie masz tyle wyrozumiałości. Ja może i jeżdżę za szybko, ale przynajmniej nie udaję moralnego autorytetu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 10.06.2006 09:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 Da się przestrzegać tylko trzeba sobie zrobić mały spacerek. OK. A jak w takim razie, według Ciebie, przestrzegać ograniczenia prędkości do 5 km/h? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 10.06.2006 09:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 Dlatego odpuść sobie świetoszkowate pouczanie innych jak mają sie zachowywać skoro dla siebie masz tyle wyrozumiałości. Ja nikogo nie pouczam. Podaj mi chociaż jeden przykład. Wyrażam tylko opinię o osobach, które przez swoją głupotę stanowią zagrożenie dla innych. Powiedz mi jakie zagrożenie stwarzam, jadąc 20 km/h na odcinku gdzie jest ograniczenie do 5 km/h? I czy jest to takie samo zagrożenie, jak jazda 200 km/h, tam gdzie jest ograniczenie do 70 km/h? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 10.06.2006 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 Dlatego odpuść sobie świetoszkowate pouczanie innych jak mają sie zachowywać skoro dla siebie masz tyle wyrozumiałości. Ja nikogo nie pouczam. Podaj mi chociaż jeden przykład. Wyrażam tylko opinię o osobach, które przez swoją głupotę stanowią zagrożenie dla innych. Powiedz mi jakie zagrożenie stwarzam, jadąc 20 km/h na odcinku gdzie jest ograniczenie do 5 km/h? I czy jest to takie samo zagrożenie, jak jazda 200 km/h, tam gdzie jest ograniczenie do 70 km/h? Przekroczyła prędkoć o 300% w zwišzku z czym 600zł i 10 pkt karnych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 10.06.2006 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 Powiedz mi jakie zagrożenie stwarzam, jadąc 20 km/h na odcinku gdzie jest ograniczenie do 5 km/h? I czy jest to takie samo zagrożenie, jak jazda 200 km/h, tam gdzie jest ograniczenie do 70 km/h? patrz wyżej, nie chce mi się męczyć klawiatury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 10.06.2006 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 Dlatego odpuść sobie świetoszkowate pouczanie innych jak mają sie zachowywać skoro dla siebie masz tyle wyrozumiałości. Ja nikogo nie pouczam. Podaj mi chociaż jeden przykład. Wyrażam tylko opinię o osobach, które przez swoją głupotę stanowią zagrożenie dla innych. Powiedz mi jakie zagrożenie stwarzam, jadąc 20 km/h na odcinku gdzie jest ograniczenie do 5 km/h? I czy jest to takie samo zagrożenie, jak jazda 200 km/h, tam gdzie jest ograniczenie do 70 km/h? Przekroczyła prędkoć o 300% w zwišzku z czym 600zł i 10 pkt karnych... 400 i 10 punktów . Zapłaciłem kiedyś niedawno. Pusta droga trzy pasy zero podporządkowanych i nie zdjęta po remoncie 40 -ka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 10.06.2006 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 Alez kolego. Tamto byla selekcja negatywna, a my tu mowimy o selekcji naturalnej. Slyszales o nagrodzie Darwina ? Przyznawana jest posmiertnie ludziom, ktorzy przez wlasna glupote eliminuja swoje geny (bezwartosciowe) zanim zdolaja je przekazac nastepnemu pokoleniu. Tym samym maja spore zaslugi dla spoleczenstwa. Moge ci opowiedziec kilka chcesz ? Selekcja naturalna o ile się nie mylę obowiązuje w świecie zwierząt. Większe zjada mniejsze ,wygrywa ten kto ma większe kły i dłuższe pazury,słabe i chore osobniki są usuwane poza stado a w niektórych przypadkach wręcz przez nie zjadane ............... Popytaj znajomych może ktoś powie ci czym różni się człowiek od zwierzęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 11.06.2006 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2006 400 i 10 punktów . Zapłaciłem kiedyś niedawno. Pusta droga trzy pasy zero podporządkowanych i nie zdjęta po remoncie 40 -ka . Nie przyjmowałbym mandatu. Obowiązkiem ekip remontowych jest zdjąć ustawione przez nich znaki drogowe po zakończeniu remontu. Inaczej wobec nich również może, a nawet powinno być, wszczęte postępowanie mandatowe. Sam miałem podobną sytuację jadąc z Radomia do Tomaszowa Mazowieckiego. A swoją drogą kłania się postawa naszej kochanej Policji, która nie ustawia patroli tam gdzie jest niebezpiecznie ale własnie tam, gdzie ktoś "zapomniał" usunąć znaku ograniczającego prędkość, choć na zdrowy rozum nie ma żadnego logicznego powodu aby go tam ustawiać. No ale jak komendant jednostki ustawia "normy" ile mandatow trzeba na służbie wystawić to po co sie wysilać i tracić czas jak można ustawić się w "kopalni" i zrobić limit w godzine ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.