Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dordzcie co byście zrobili na moim miejscu?


lonly

Recommended Posts

W skrócie: działka budowlana o powierzchni 1000 m kw. w formie kwadratu z dużym obniżeniem schodzacym w kierunku tylnej części (różnica poziomów ok.1,5 m).

Sąsiad od wschodniej strony chcę dobudować do istniejącego domu piętrowego (kwadrat w starym stylu) podpiwniczonego murowany taras, który ma graniczyć bezpośrednio z moją działką w miejscu tego obniżenia. Dodam że poziom jego działki jest wyższy od mojej. Planowany poziom tarasu wyjdzie na wysokości 2.20 m od poziomu mojej działki i długości całego jego domu czyli jakieś 1/2 do 2/3 długości działki.

 

Sąsiad zwrócił się do mnie z prośbą o wyrażenie zgody na to usytuwanie zanaczając że w ramach rewanżu to on w przyszłości zgodzi się przy ewentualnej budowie na dosunięcie się do niego na 0,5 m od granicy :o . Ta inwestycja spowodowała by moim zdaniem duże zacienienie tej części działki i utratę atrakcyjności w przypadku ew. sprzedaży. Sąsiad twierdzi, że jeżeli się nie zgodze się na takie usytuowanie tarasu to on i tak wybuduje w tym miejscu mur oporowy o podobnej wysokosci i dosypie ziemi.

Działkę mam zamiar w ew. przyszłości sprzedać (atrakcyjna lokalizacja, działka zalesiona) a jednocześnie w ramach dobrosąsiedzki stosunków nie chce wchodzić z nim w konflikt.

Czy godzić się na takie rozwiąznie jakie proponuję i/lub czy mogę żadać jakiejś rekompenstay za ewidentną utratę atrakcyjności czy iść na jakiś kompromis?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad zwrócił się do mnie z prośbą o wyrażenie zgody na to usytuwanie zanaczając że w ramach rewanżu to on w przyszłości zgodzi się przy ewentualnej budowie na dosunięcie się do niego na 0,5 m od granicy :o . Ta inwestycja spowodowała by moim zdaniem duże zacienienie tej części działki i utratę atrakcyjności w przypadku ew. sprzedaży. Sąsiad twierdzi, że jeżeli się nie zgodze się na takie usytuowanie tarasu to on i tak wybuduje w tym miejscu mur oporowy o podobnej wysokosci i dosypie ziemi.

Działkę mam zamiar w ew. przyszłości sprzedać (atrakcyjna lokalizacja, działka zalesiona) a jednocześnie w ramach dobrosąsiedzki stosunków nie chce wchodzić z nim w konflikt.

Czy godzić się na takie rozwiąznie jakie proponuję i/lub czy mogę żadać jakiejś rekompenstay za ewidentną utratę atrakcyjności czy iść na jakiś kompromis?

jesli nie masz tam zamiaru sie budowac to nie dbal bym tak bardzo tylko o dobre stosunki z sasiadem ale o wlasne interesy

Krotko... zaproponuj mu zeby oddal Ci roznice w utracie wartosci z tytulu zacienienia, wyliczylbym to tak: jesli chce postawic pol metra od Twojego polotu a moze najwyzej w odleglosci 3 m czyli zblizyl sie na 2,5m x dlugosc dzialki x obecna cena METRA jesli nie to niech spada

Plot (nie pamietam dokladnie) ale pow. 60 cm musi byc w kilkudziesieciu procentach przeswitujacy wiec nie bedzie az tak bardzo zacienial, co do podnoszenia gruntu tez czytalem tu niedawno - nie mozna samowolnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadziek Może nieściśle to napisałem ale on chce się wybudować z tym tarasem dokładnie do samej granicy. Co do prześwitu to obiło mi się, że ten przepis już nie obowiązuje. Musze to sprawdzić. Dzięki za podpowiedz co do liczenia bo się właśnie zastanawiałem jak to wycenić.

 

Właśnie jestem po rozmowie z Wydziałem Architektury gdzie powiedzino mi, że jeżeli ten mur oporowy będzie wybudowany do wysokości 220 cm to nie musi mieć pozwolenia i nie musi być przeswitujący a co do dosypania ziemi do tej wysokości to też może chyba, że dosypanie ziemi spowoduje zmianę stosunków wodnych a na to musi mieć uzgodnienie z Wydziału ochrony środowiska. Czyli de facto taki mur może sobie postawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadziek Może nieściśle to napisałem ale on chce się wybudować z tym tarasem dokładnie do samej granicy. Co do zacienienia to obiło mi się, że ten przepis już nie obowiązuje. Musze to sprawdzić. Dzięki za podpowiedz co do liczenia bo się właśnie zastanawiałem jak to wycenić.

:) ściśle się wyraziłes, to 0,5 m to na przyklad,

jesli sąsiad pyta o zgodę to chyba jednak jej potrzebuje do wybudowania tego tarasu... nie wiem czy taraz podlega takim samym warunkom jak same domy

co do moich "wyliczen" to raczej gorna granica utraty wartosci :) ale to od Twojej decyzji zalezy czy sąsiad wybuduje taras czy nie wiec ustalasz cene, np. 3m x 30m (dlugosc dzialki) x 80 zl (cena metra) = 7200, w przypadku budowy domu kwota do przelkniecia (czasami inaczej dom wogole sie nie zmiesci na dzialce wiec mozna zaplacic zeby sasiad sie zgodzil) ale z tarasem moze sie okazac ze lepiej go bedzie wybudowac z innej strony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten taras chyba wymaga gdyż pokazywał mi projekt i jest to jakby rozbudowa domu czyli pod tym trasem będą jakieś pomieszczenia zresztą z tym pomysłem przymierzał sie już w ub. roku gdyż przyszło pismo z architektury o wydaniu warunków zabudowy z tym, że zastrzegłem zachowanie odległości. Gość potem się nie odezwał a teraz przyszedł z konkretnym projektem budowlanym jakby pewny swego z żadaniem podpisania zgody i to od ręki bo ma już kredyt i mu się spieszy. Trochę go ostudziłem i poprosiłem, żeby mi dał ksero mapki i rzutu budynku z projektowaną inwestycją w celu zastanowienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten taras chyba wymaga gdyż pokazywał mi projekt i jest to jakby rozbudowa domu czyli pod tym trasem będą jakieś pomieszczenia zresztą z tym pomysłem przymierzał sie już w ub. roku gdyż przyszło pismo z architektury o wydaniu warunków zabudowy z tym, że zastrzegłem zachowanie odległości. Gość potem się nie odezwał a teraz przyszedł z konkretnym projektem budowlanym jakby pewny swego z żadaniem podpisania zgody i to od ręki bo ma już kredyt i mu się spieszy. Trochę go ostudziłem i poprosiłem, żeby mi dał ksero mapki i rzutu budynku z projektowaną inwestycją w celu zastanowienia.

uuu... troche beszczelny ten sasiadek, jesli sa okna w tym tarasie od strony Twojego plotu to wymagana odleglosc 4m, jesli nie ma to 3m

swoja droga gdybym planowal sie budowac na tej dzialce, to na Twoim miejcu w ogole bym sie nie zgodzil na takie zabudowania (nawet przy przy opisanym powyzej odszkodowaniu) a jak dzialka na sprzedaz to mozna sie zastanowic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś zamiast grzecznie poprosic od razu wyjeżdza z szantażem co zrobi jak się nie zgodzisz, to bym mu kazał sp(**)adać, bo w końcu sam narusza dobrosąsiedzkie zasady. A na to że się w przyszłości bliżej nieokreslonej na coś zgodzi to bym specjalnie nie liczył. Mam znajomego który dostał notarialną zgodę sąsiada na wcinkę mediów a jak już przyszło do wykonania... to sąsiad się rozmyślił... dobrosąsiedzko znaczy postapił..

Podsumowując - ja bym się za tą jego bezczelność- nie zgodził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi chodzi po głowie, że zgodnie z obowiazującymi przepisami odległość graniczna, może za zgodą sąsiada, być nie mniejsza niż 1,5m. Ty piszesz o odległości 0,5m. Na taką odległość - też za zgodą - mogą zachodzić balkony i gzymsy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.......... Mam znajomego który dostał notarialną zgodę sąsiada na wcinkę mediów a jak już przyszło do wykonania... to sąsiad się rozmyślił... dobrosąsiedzko znaczy postapił..

Czyli takie notarialne oświadczenie ma w praktyce "0" wartość, nie do wegzekwowania?

 

Coś mi chodzi po głowie, że zgodnie z obowiazującymi przepisami odległość graniczna, może za zgodą sąsiada, być nie mniejsza niż 1,5m.

Jest to pewne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.......... Mam znajomego który dostał notarialną zgodę sąsiada na wcinkę mediów a jak już przyszło do wykonania... to sąsiad się rozmyślił... dobrosąsiedzko znaczy postapił..

Czyli takie notarialne oświadczenie ma w praktyce "0" wartość, nie do wegzekwowania?

 

 

Można w takiej sytuacji walczyc na drodze sądowej, ale to będzie trwało lata. Znajomemu powiedziano, że niestety, ale to jest własność sąsiada -jego wola jego własność, i to że się notarialnie zgodził nie ma nic do rzeczy bo się mógł kulturalnie rozmyślić... generalnie znajomy jest wściekły, bo załatwil całą papierologię, pozwolenie, projekt etc, wpakował w to kilka tys zł, a jak przyszło do wykonania - ...brak zgody..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Jeżeli z warunków, o których mowa w ust. 1 i 2 oraz w § 13, § 271, § 272 ust. 4, nie wynikają inne wymagania, należy zachować odległości zabudowy od granicy z sąsiednimi działkami co najmniej:

1) dla budynków zwróconych w stronę granicy ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi - 4 m.

2) dla budynków zwróconych w stronę granicy ścianą bez otworów - 3 m.

5. Okapy i gzymsy nie mogą pomniejszać odległości od granicy działki budowlanej o więcej niż 0,5 m, natomiast balkony lub loggie o więcej niż 1 m.

6. Dopuszcza się usytuowanie budynku, z zastrzeżeniem § 270 ust. 2, bezpośrednio przy granicy działki budowlanej bądź w odległości mniejszej od określonej w ust. 4 pkt 2, lecz nie mniejszej niż 1,5 m od tej granicy, jeżeli w projekcie zabudowy i zagospodarowania terenu (działki budowlanej) zostanie wykazana możliwość zachowania określonych w rozporządzeniu odległości między projektowaną zabudową a istniejącymi lub zaprojektowanymi elementami zagospodarowania działki sąsiedniej i uzyskana pisemna zgoda jej właściciela.

7. (utracił moc).

8. Zgoda właściciela nie jest wymagana, jeżeli usytuowanie budynku, o którym mowa w ust. 6, wynika z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Tyle mówią przepisy. Groźba postawienia muru, jest o tyle nie skuteczna, że w myśl prawa jest to także "budowla" i podlega ograniczeniom wynikajacym z Prawa budowlanego.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha !!!! Facet się z kopiami nie pojawił ale za to przyszło zawiadomienie o wszczęciu postępowania w sprawie rozbudowy istniejącego budynku mieszkalnego. Czyli gość idzie w zaparte nie mając ze mną uzgodnionej sprawy odległości.

No i ciekawe czy moje wcześniejsze zastrzeżenia co do zachowania przepisowych odległości od granicy dla urzędu ma nadal jakąś wartość czy znowu musze się "oświadczać" Pójdę do WA to się przekonam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Jeżeli z warunków, o których mowa w ust. 1 i 2 oraz w § 13, § 271, § 272 ust. 4, nie wynikają inne wymagania, należy zachować odległości zabudowy od granicy z sąsiednimi działkami co najmniej:

1) dla budynków zwróconych w stronę granicy ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi - 4 m.

2) dla budynków zwróconych w stronę granicy ścianą bez otworów - 3 m.

5. Okapy i gzymsy nie mogą pomniejszać odległości od granicy działki budowlanej o więcej niż 0,5 m, natomiast balkony lub loggie o więcej niż 1 m.

6. Dopuszcza się usytuowanie budynku, z zastrzeżeniem § 270 ust. 2, bezpośrednio przy granicy działki budowlanej bądź w odległości mniejszej od określonej w ust. 4 pkt 2, lecz nie mniejszej niż 1,5 m od tej granicy, jeżeli w projekcie zabudowy i zagospodarowania terenu (działki budowlanej) zostanie wykazana możliwość zachowania określonych w rozporządzeniu odległości między projektowaną zabudową a istniejącymi lub zaprojektowanymi elementami zagospodarowania działki sąsiedniej i uzyskana pisemna zgoda jej właściciela.

7. (utracił moc).

8. Zgoda właściciela nie jest wymagana, jeżeli usytuowanie budynku, o którym mowa w ust. 6, wynika z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Tyle mówią przepisy. Groźba postawienia muru, jest o tyle nie skuteczna, że w myśl prawa jest to także "budowla" i podlega ograniczeniom wynikajacym z Prawa budowlanego.

Pozdrawiam

No niestety to co przytoczyłeś jest już częściowo nieaktualne. Obecnie przepis brzmi tak:

 

§ 12.  1. Jeżeli z przepisów § 13, 60, 271 i 273 lub przepisów odrębnych nie wynikają inne wymagania, budynki na działce budowlanej sytuuje się od granicy z sąsiednią działką budowlaną w odległości nie mniejszej niż:

1) 4 m - w przypadku budynku zwróconego ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi w stronę tej granicy,

2) 3 m - w przypadku budynku zwróconego ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych w stronę tej granicy.

2. Odległość od granicy, o której mowa w ust. 1 pkt 1, mierzy się w poziomie od najbliższej krawędzi zewnętrznej otworu drzwiowego lub okiennego ściany lub w połaci dachowej budynku zwróconej w stronę tej granicy lub od najbliższej krawędzi otworu okiennego umieszczonego w dachu.

3. Sytuowanie ściany budynku w przypadku, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, dopuszcza się w odległości 1,5 m od granicy z sąsiednią działką budowlaną lub bezpośrednio przy granicy, jeżeli:

1) wynika to z ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo

2) nie jest możliwe zachowanie odległości, o której mowa w ust. 1 pkt 2, ze względu na rozmiary działki.

4. Jeżeli na sąsiedniej działce:

1) w odległości od 1,5 m do 3 m od granicy istnieje budynek ze ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych albo wydano decyzję o pozwoleniu na budowę tak usytuowanego budynku, dopuszcza się sytuowanie ściany budynku bez otworów okiennych lub drzwiowych w takiej samej odległości od tej granicy, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej,

2) bezpośrednio przy granicy istnieje budynek ze ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych albo wydano decyzję o pozwoleniu na budowę tak usytuowanego budynku, dopuszcza się sytuowanie ściany budynku bez otworów okiennych lub drzwiowych bezpośrednio przy tej granicy, przylegającej do istniejącej ściany, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej.

5. Okapy i gzymsy nie mogą pomniejszać odległości od granicy działki budowlanej, o których mowa w ust. 1, o więcej niż 0,8 m, natomiast części budynku, takie jak balkony, galerie, tarasy, schody zewnętrzne, pochylnie i rampy - o więcej niż 1,3 m.

6. Odległości, o których mowa w ust. 1-5, nie odnoszą się do podziemnych części budynku znajdujących się całkowicie poniżej poziomu terenu.

7. Budynek inwentarski, budynek gospodarczy ze ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi nie mogą być sytuowane w odległości mniejszej niż 8 m od ściany istniejącego budynku mieszkalnego, budynku zamieszkania zbiorowego albo budynku użyteczności publicznej, dla których wydano decyzję o pozwoleniu na budowę na sąsiedniej działce.

 

W Wydziale architektury powiedziano mi, że porzednie moje zastrzeżenie do tego etapu się nie dotyczy a zgoda właściciela nie jest wymagana. Jedynie co można zrobić to złożyć uwagi i zastrzeżenia które urząd może wziąć pod uwagę przy wydawaniu decyzji. Jeżeli decyzja będzie nie pomyślna dla strony (czyli dla mnie ) to mogę się odwoływac do Prezydenta Miasta (sic).

W projekcie złożonym w architekturze jest dobudowane jakieś pomieszczenie (chyba garaż) z tarasem w granicy działki zakończony murkiem zresztą będącym przedłużeniem tej ściany pomieszczenia o wysokości 275 cm od powierzchni stropu natomiast nie podano wysokości poziomu stropu do poziomu gruntu na mojej działce pozostawiając to podwyższenie bez wymiaru. A facet normalnie gra wariata. Podjechałem na miejsce porozmawiać. Stwierdził że akurat w tym momencie nie ma w domu projektu, ale generalnie to może wybuduje to pomieszcznie albo tylko podsypie ziemią no i oczywiście znowu tekst że jakby co to on tez mi się zgodzi. Jak mu powiedziałem, że widziałem ten projekt w WA UM i pewne rzeczy w projekcie z tym co mówi się nie zgadzają to stwierdził że to na pewno błędy w projekcie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Na dzień dzisiejszy fakty są takie. Po obejrzeniu sobie w wydziale architektury dokumentacji i stwierdzeniu, że gość chce sobie rozbudować dom stawiając w mojej granicy garaż, którego wysokość w stosunku do poziomu mojej działki nie jest zwymiarowana w projekcie ale biorąc pod uwagę poziom stropu podpiwniczenia (na takiej wysokości będzie taras) w stosunku do poziomu mojej działki to jak pisałem wcześnie co najmnie 2,2 m + ca 2,7 m mur osłonowy na tarasie co suma sumaru daje ścianę w mojej granicy o wysokości prawie 5. Oczywiście w ramach uprawnień napisałem do WA swoje uwagi i przedstawiłem argumenty o zacienieniu działki i ew. domu zwłaszcza że linia zabudowy pozwala budować dom tylko w miejscu, które będzie sąsiadowało z tą budowlą i narzucało inny sposób zagospodarowania, zwróciłem uwagę na zmianę stosunków wodnych no i oczywiste niezachowanie przepisowych odległości i utratę przez to stopnia atrakcyjności działki.

No i co?

Dzisiaj przyszło zawaidomienie o wydaniu pozwolenia na budowę gdzie zwiadamiają dodatkowo że łaskawca sąsiad zgodził zrezygnować z tego muru nad garażem.

Zresztą ten facet to niezły kręt gdyż jak pojechałem do niego żeby wyjaśnił co chce robić to najpierw tłumaczył się że akurat w domu nie ma projektu i w ogóle to on tu poza murem to nic szczególnego nie będzie robił. Na moje słowa że byłem WA i widziałem dokumentację i garaż jest jak w morde sztrzelił i co to za mur na 2,7 m stwierdził że to jest zaprojektowane na wszelki wypadek a ten mur to nie mur tylko kominek wentylacyjny a wymiarach to na pewno pomyłka.

Z pisma wynika że mogę się odwołać do wojewody ale już nie wiem jakich argumentów użyć żeby z fajnej działki nie zrobił się kaczy(sorki) wilczy dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...