cerber1 12.07.2006 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 Ja sprawdziłem fachowca inaczej. Pokazałem dość zawikłany rysunek z planów i udając niewiedzę zapytałem o dość znaczący szczegół konstrukcyjny. Fachowiec popatrzył pokiwał głową i powiedział. "Eee! Wie Pan taki inżynier nie ma co robić to takie narysuje. Się zrobi jakoś." Niestety ten fachman nie znalazł u mnie pracy. Drugi fachowiec zapytany dokładnie o to samo powiedział. " słup betonowy. Zbrojenie 6*12 mm. Tylko dlaczego w tym miejscu?" Po przewróceniu kartki na następną stronę. "Już wiem. Tutaj jest podciąg. Widocznie konstrukcja Dachu tutaj się opiera. Dlatego tutaj, bo widzi Pan te belki. Są najgrubsze bo tutaj będzie największe obciążenie."I ten buduje. Nie wyobrażam sobie, żeby fachowiec nie potrafił czytać planów.A wielu jest takich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 18.07.2006 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 Fachowców brałem z polecenia innych inwestorów. Następnie informowałem, że ja płacę za wykonaną robotę i mnie nie interesuje skąd mają narzędzia, co jedzą, mają nie pić itd. Pytałem sie o cenę, date wykonania - a później sprawdzałem, sprawdzałem, kontrolowałem... I tak na okragło. Nigdy nie godziłem się na za duże zaliczki.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 19.07.2006 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Murarze - dostawali dom do wyceny. A więc pierwsze pytanie - za ile. Do wyceny daje tylko ekipom z polecenia. Niektorzy wyceniali z materialami. Wybralismy dwoch do dalszych rozmow, ktorym zadalismy pytania o terminy i podzial kwoty calosciowej na trzy etapy prac z terminami ich wykonania. Calosc tych wszystkich pytan zawiram jako postanowienia (oczywiscie korzystne dla mnie ) umowy do podpisu, ktora wreczam do przeczytania na tym drugim spotkaniu. Zadanie pytan to nie wszystko - to i tak musi byc zapisane (ze maja narzedzia, ze nie ma zaliczek itd), wiec po co dublowac. Umowy wszyscy podpisuja - byl taki jeden instalator co sie obrazil jak mu ja wreczylam - ten pracy nie dostal Z kazdym kolejnym wykonawca robie tak samo- najpierw wstepna wycena, pozniej konkretnae negocjacje ceny i umowa do podpisania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kabietka 19.07.2006 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Pierwsze pytanie to ILE i czem tak drogo?? Drugie to od kiedy mogliby rozpocząć budowę domciu ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hubhert 01.08.2006 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 Jestem na etapie załatwiania formalności i szukania generalnego wykonawcy. Chcę znaleźć firmę, która zajmie się od fundanetów do żarówki, tzw dom pod klucz. Jestem po spotkaniu z jedna firmą i raczej ich nie zatrudnię. Pytania jakie im zadawałem w wiekszości już pojawiły się.Z ciekawszych to:1. Czy zartudniają ekipy podwykonawców - jesli tak to odpada.2. Czy mogę liczyć na upusty na materiały w ogólnym rozliczeniu ceny domu, bo napewno mają upusty. Na to pytanie pan wyraźnie sie obruszył i zaczą mi wyliczać, ze przecież ich transport (a przeciez większośc składów zapewnia dostawe z rozładunkiem), że moze zabraknąć kilo gwoździ, albo worek cementu i musza specjalnie po to jechać.Na tym skończyłem pytania i rozmowę. A co mnie to obchodzi! Mają projekt, mają zestawienie materiałów, wiec jak czegos zabrakło, to albo któryś wyniesie, albo coś zniszą, nie moja sprawa. Może jeszcze mam dopłacać jak im cos zabraknie? A przy okazji, może ktoś poleci dobrą firmę budujaca pod klucz z lubelskiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kabietka 02.08.2006 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Jestem na etapie załatwiania formalności i szukania generalnego wykonawcy. Chcę znaleźć firmę, która zajmie się od fundanetów do żarówki, tzw dom pod klucz. Jestem po spotkaniu z jedna firmą i raczej ich nie zatrudnię. Pytania jakie im zadawałem w wiekszości już pojawiły się. Z ciekawszych to: 1. Czy zartudniają ekipy podwykonawców - jesli tak to odpada. 2. Czy mogę liczyć na upusty na materiały w ogólnym rozliczeniu ceny domu, bo napewno mają upusty. Na to pytanie pan wyraźnie sie obruszył i zaczą mi wyliczać, ze przecież ich transport (a przeciez większośc składów zapewnia dostawe z rozładunkiem), że moze zabraknąć kilo gwoździ, albo worek cementu i musza specjalnie po to jechać. Na tym skończyłem pytania i rozmowę. A co mnie to obchodzi! Mają projekt, mają zestawienie materiałów, wiec jak czegos zabrakło, to albo któryś wyniesie, albo coś zniszą, nie moja sprawa. Może jeszcze mam dopłacać jak im cos zabraknie? A przy okazji, może ktoś poleci dobrą firmę budujaca pod klucz z lubelskiego? Witam Ewidentnie facet chciał Cię naciągnąć!! Sa hurtownie które same dostarczają zamówione materiały budowlane bez żadnych dopłat Słuszna decyzja co do odrzucenia oferty tego wykonawcy. Oskubałby Cię z ostatniego grosza : Oby jak najdalej od takich firm Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 08.08.2006 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Rozmawialiśmy trochę o twórczości Herberta.Twierdził, że Herbert odcisnął pietno na całym jego życiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 08.08.2006 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 zycz im rychłego powrotu do zdrowia ..Panie Remek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 11.08.2006 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2006 Pytanie pierwsze: Czy tak jak wszyscy oni też uwazają że jestem wspaniały ? Pytanie drugie: Ile czasu zajmie wybudowanie takiego czegoś (trzymając projekt w ręce) Pytanie trzecie: Ile weźmiecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_K 13.08.2006 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2006 Pierwsze pytanie: "czy maja wolny termin?" Drugie pytanie: "realizacje?" Trzecie pytanie: "co mysla o projekcie, materialach...?" Czwarte pytanie: "jaki koszt?" No i wlasnie na wycene czekamy.... Nastepne pytanie to pewnie bedzie: "dlaczego az tyle?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arkadiod 01.09.2006 01:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2006 U mnie akurat pewność była ,ze wolny termin ekipa ma drugie pytanie padło za ile wybudują trzecie gdzie budowali ,konsternacji nie było ,majster z uśmiechem na ustach pochwalił się u kogo budował i bez mrugniecia okiem pokazał domki wybudowane przez niego w okolicy.W trzy tygodnie poprawił fundamenty po poprzedniej ekipie ( partaczy jakich mało )i wzniósł sciany budynku (parterowego z poddaszem użytkowym)potem wszedł dekarz . ogólnie tanio ,szybko i solidnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 04.09.2006 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2006 moje pierwsze pytanie to: "Będziesz budował czy nie????!!!!!!" - troche wkurzony do mojego wykonawcy - ojca - buduje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pencil 10.09.2006 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 Pytania jakie im zadawałem w wiekszości już pojawiły się. Z ciekawszych to: 1. Czy zartudniają ekipy podwykonawców - jesli tak to odpada Czy możesz rozwinąć te myśl? Bo właściwie dlaczego "odpada"? Trudno dziś znależć firmę, która - jak kiedyś człowiek renesansu - zna się na wszystkim i wszystkim potrafi się zająć. Jeśli chcą brać podwykonawców, czyli mówiąc nowym językiem "outsourcować" część prac, to ich sprawa i problem. To oni będą przecież w odpwiedzialni za całość. Poza tym, może tak będzie taniej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 13.11.2006 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Czasem to może być też twój problem. Np jeżeli wykonawca nie zapłaci podwykonawcy to ten podwykonawca może dochodzić swoich zobowiązań od ciebie. To powstało po to aby zlikwidować uświęcony tradycją zwyczaj niepłacenia głownego wykonawcy swoim podwykonawcom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RenatkaPetronek 15.11.2006 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Pierwszego wykonawcę pytałem chyba o wszystko:narzędzia, zakres robót, barak itd itp. No i wywaliłem ich po miesiącu picia. Obecnego wykonawcę zapytałem o wycenę i czy nie pije w pracy. A on i jego ekipa zasuwa szybko, terminowo, dokładnie i porządek na budowie po sobie zostawiają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna99 15.11.2006 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Wykonawcą inst. c.o, wod. i kan. był mój sąsiad. Niestety, budowałam sie w innym mieście odległym o ponad 250 km. Pytanie brzmiało: skoro nikt inny nie wchodzi w rachubę to po prostu nie masz wyjścia, zatem przyjedziesz? Był 3 razy. Do tego ściągnąl (z Lublina do Łodzi) oprócz materiałów instalacyjnych wyposażenie 2 łazienek i kocioł Vaillanta. Na śpiąco mogę go polecać. Rewelacja!!! jego motto brzmi: Wszystko można zrobić, tylko trzeba albo więcej pomysleć, albo wiecej zapłacić. Ekipa od wykończeniówki (całe poddasze z g-k, gładzie, parkiety, glazura, malowanie) wyprzedziła moje pytania (a byli polecani przez forumowicza) zadając je mnie: a może pani zobaczyłaby nasze prace? I zaprosili mnie do wykończonych domów (po uzgodnieniu z właścicielami). Byli świetni, poleciłam ich juz wielu osobom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasny gwint 25.11.2006 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 Jestem budowlańcem i śmieszą mnie te pytania. Powiem inaczej, jak mi klient zadaje jakieś idiotyczne pytania to każę mu spadać. A na brak pracy nie narzekam, termin mam zajęty do jesieni 2007 roku. Uważam, że pytania nic nie dają, bo ten, kto ma dobry bajer najmądrzejszego wyprowadzi w pole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zahir1000 26.11.2006 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 Jestem budowlańcem i śmieszą mnie te pytania. Powiem inaczej, jak mi klient zadaje jakieś idiotyczne pytania to każę mu spadać. A na brak pracy nie narzekam, termin mam zajęty do jesieni 2007 roku. Uważam, że pytania nic nie dają, bo ten, kto ma dobry bajer najmądrzejszego wyprowadzi w pole. O bym nie trafił na takiego bajeranta Ciesze się że Ci pracy nie brakuje, mniejsze prawdopodobieństwo że się spotkamy Ale twoja sytuacja zmieni się trochę w połowie 2008 ponieważ większość polskich budowlańców z Anglii powróci bo zakończą się przygotowania do Olimpiady. Mało tego wraz z nimi z Anglii przyjadą tez ziomkowie po fachu z Wschodu. Pracowałem tam z nimi i widziałem jak im robota idzie i chętnie im powierzę mój domek. Tak samo trzeba ich nadzorować jak naszych ale doceniają prace bardziej( bez obrazy) A pytania zadawać trzeba choćby dla własnego spokoju, każdy budowlaniec który ma poukładane w głowie to zrozumie i nie będzie miał nic przeciwko aby na nie odpowiedzieć pozdrawiam. Janusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasny gwint 26.11.2006 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 Jestem budowlańcem i śmieszą mnie te pytania. Powiem inaczej, jak mi klient zadaje jakieś idiotyczne pytania to każę mu spadać. A na brak pracy nie narzekam, termin mam zajęty do jesieni 2007 roku. Uważam, że pytania nic nie dają, bo ten, kto ma dobry bajer najmądrzejszego wyprowadzi w pole. O bym nie trafił na takiego bajeranta Ciesze się że Ci pracy nie brakuje, mniejsze prawdopodobieństwo że się spotkamy Ale twoja sytuacja zmieni się trochę w połowie 2008 ponieważ większość polskich budowlańców z Anglii powróci bo zakończą się przygotowania do Olimpiady. Mało tego wraz z nimi z Anglii przyjadą tez ziomkowie po fachu z Wschodu. Pracowałem tam z nimi i widziałem jak im robota idzie i chętnie im powierzę mój domek. Tak samo trzeba ich nadzorować jak naszych ale doceniają prace bardziej( bez obrazy) A pytania zadawać trzeba choćby dla własnego spokoju, każdy budowlaniec który ma poukładane w głowie to zrozumie i nie będzie miał nic przeciwko aby na nie odpowiedzieć pozdrawiam. Janusz Witam. Dzięki że się odezwałeś. Trochę źle interpretujesz moją wiadomość, ja pracę doceniam i staram się wykonywać jak najlepiej, a konkurencji się nie boję, pracuję na budowach już ponad 20 lat i widziałem bardzo dużo rozmaitych magików na budowach, nigdy mi pracy nie brakowało, choć systemy się zmieniały i nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć a co za tym idzie uważam, że nikomu nic nie muszę udowadniać, moje prace świadczą o mnie, a pytania i egzaminy skończyły się wraz ze szkołą. Mam inne zdanie o fachowcach ze wschodu, bo mieszkam przy samej granicy (Bieszczady) i sam ich kilka razy zatrudniałem do pomocy, ale szczerze nie polecam, bo ich błędy prędzej czy później wyjdą. Uważasz ze mam żale poukładane w głowie, niech Ci będzie, ale mimo to życzę ci powodzenia w budowie i doborze majstrów. Wiem, co znaczy budowa, bo sobie też stawiałem domek w jesieni minęło 10 lat jak się wprowadziłem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 26.11.2006 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 Dam przyklady magikow budowlanych ,pierwszy "superfachowiec" wykonuje wszystko , np. plytki , zbija tynki , bierze zaliczke i znika , wiecie ... terminy Albo o dwoch takich , co ... robia to tak , ten troche madrzejszy wysyla tego drugiego do negocjacji cen , wg niego najwieksze ceny sa wtedy , jak trafi idiota na idiote , partacza robote a kasuja dwa razy tle co ja. Albo inny , twierdzi , ze pytajacemu inwestorowi trzeba to odpowiedzic , co chcialby uslyszec , nawet wtedy , kiedy jest to kompletna bzdura. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.