Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sprawdziło się, polecam...


Recommended Posts

 

brzoza ogląda dicovery i koniecznie chce miec skansen u siebie :wink:

prezentując swój "cienki" dowcip (zamiast coś polecic) , stajesz sie wyjatkowo żałosny ... :-?

 

...a wystarczyło powiedziec - Brzoza co Ty pierdol... 8) ..i by zrozumiał

 

z braku laku obsypałem humusem dom dookoła i badyle mam takie ze ho-ho

 

nie polecam , w tym są same związki organiczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 185
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Sprawdziło się:

-oświetlenie zmierzchowe domu + dodatkowe zmierzchowe gniazdka do choinek zimą

-przepusty pod kostką na ew. dodatkowe kable

-nawodnienie ogrodu

-odprowadzenie wody z rynien

-brama wjazdowa i garażowa na pilota

-wejście z garażu do domu (po prostu super)

-zaplanowanie na etapie projektu gniazdek elektrycznych, TV itp.oraz umeblowania

-oświetlenie halogenowe schodów ( w nocy nie trzeba strzelać po oczach światłem z korytarza)

-połączenie podłogi gresowej z drewnianą korkiem zamiast listwami

-wydzielona pralnio-suszarnia z małą wanną

-ogrzewanie podłogowe na parterze i w łazienkach oraz pralni

-dwie łazienki

-grzejniki łazienkowe z grzałkami

-odkurzacz centralny

-kominek (cuuuudo)

więcej grzechów nie pamętam za wszystkie dziękuję :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie sciagałem tzw "humusu" - sprawdziło sie - nic nie osiada, nie gnije ani nie smierdzi

A to mam pytanie ILE lat ma Twoj dom?

a ja mam pytanie jaką metoda mam liczyc wiek mojego domu ? od czasu odbioru PINB czy wg innego kryterium ?

na Twoim miejscu zapytałbym raczej o wiek podbetonu pod posadzke i ewentualnie wiek jastrychu w moim domu ...

Moze mam wiedze na ten temat teoretyczna, ale zyje w przeswiadczeniu ze zdejmowanie humusu jest niezbedne..., a to ze u kogos kto nie zdjal akurat nic sie nie dzieje to znaczy ze ten ktos ma naprawde ślepy fart....

a wiesz co to jest humus ? czy sądzisz, ze humus jest składnikiem kazdej wierzchniej warstwy gleby?

.... Naprawde polecasz innym forumowiczom nie zdejmowanie humusu ? :o , niezaleznie od tego ile cm jego maja i na jakiej glebie i jaki budynek budują? :o

naprawde polecam nie zdejmowanie tzw."humusu" bo czesto ściagaja zwykła ziemia mysląc, ze maja humus ... :lol:

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze sie nie sprawdziło, bo dopiero zaczynam budowę ale u znajomych podpatrzyłem i sam to wprowadzę w życie- rury do centralnego odkurzania rozprowadzone do wszystkich koniecznych pomieszczeń bez względu na to, czy stac mnie będzie na odkurzacz już, czy za kilka lat. Instalacja rur nie będzie potem możliwa bez powazniejszych przeróbek a to nikomu, kto dopiero co wybudował dom nie jest przeciez w głowie ;) Koszt- niewielki (kolegę kosztowało to około 400 zł) a znacznie ułatwia potem całą operację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie strzałem w dziesiątkę była porządna izolacja pozioma ścian fundamentowych i dobry drenaż opaskowy wokół domu (brzoza - :wink: )

 

Sprawdza się kominek z płaszczem wodnym - ogrzewa dom i wodę użytkową, działa bez zarzutu, jest komfortowo i cieplutko.

 

Sprawdza się centralny odkurzacz - rewelacja. Najbardziej podoba mi się to, że jak go kupiliśmy, to okazało się, że mój mąż też potrafi odkurzać ...

 

Sprawdzają się płytki w salonie - bez stresu, spokojnie mogę patrzeć jak dzieci tłuką talerze czy malują farbkami na podłodze gresowej

 

Przede wszystkim - sprawdza się dom parterowy bez poddasza użytkowego. REWELACJA. Sprzyja integracji rodziny i jest świetny dla osób roztargnionych (które biegają po domu wiecznie czegoś szukając ...) czy przy porannej bieganinie.

 

Kolejną fajną rzeczą jest zadaszony taras - mam 25 m pod dachem a drugie 20 bez dachu - do wyboru do koloru. Można się opalać albo schować przed deszczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewne rzeczy już tylko potwierdzę:

- zadaszenie tarasu. Mój ma 70m2 z czego połowa, jak nie więcej jest zadaszona. Wczoraj było cieplutko, padał deszcz i grzmiało a ja siedziałam na tarasie i napatrzeć się na letnią burzę nie mogłam...Sąsiedzi bez zadaszenia (tarasu) musieli uciekać do domu hłe, hłe...

- ogrzewanie podłogowe w całym domu. W części dziennej ceramika w sypialniach panele. Letnia podłoga i komfort termiczny wszędzie. Śpi się wspaniale, nie ma gorącego grzejnika pod oknem a jest cieplutko.

-w/w ceramika w całej części dziennej . Wspaniale się myje, wszyscy mogą chodzić w butach, łazić psy a mnie nic nie rusza. Przy parkiecie dostałabym do tej pory nerwicy.

- murowane, wyłożone glazurą brodziki i szklane drzwi do kabiny. O wiele lepiej się to myje, nie ma zakamarków, w których gromadzi się syf.

- bidet. Naprawdę się przydaje. A mój pięcioletni syn czasem myje w nim nogi.... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odp. Czy te rolety-moskitiery są szczelne po bokach, tzn. są w prowadnicach? Są na zewn. ramie okna czy wewn.? Chyba na zewn. bo inaczej nie mógłbyś swobodnie otwierać okna.

Jak długo je używasz? Są jakieś minusy? Pzdr.

 

Moskitiery sa na zewnetrznej ramie okna, sa w prowadnicach, a dodatkowo prowadnice maja takie hm... jak to nazawac uszczelnienie w postaci "klaczkow" miekkich takich ktore szczelnie zamykaja prowadnice.

Uzywam je niecaly rok - minus jest jeden - sa malo widoczne i czasem mozna w nie wejsc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka rzeczy, które się sprawdziły (wymienię tylko kilka):

1. Ja rozprowadziłem kabelek sieciowy po domku (do każdego pokoju), a w miejscu gdzie miał stać komputer - umieściłem kilka gniazd sieciowych. Kable są doprowadzone do skrzynki (crossowej). Dzięki temu mogę decydować do którego pokoju dostarczę interek. Wiem, że w dobie WiFi nie jest to konieczne, ale jak się ma kiloro dzieci, które w przyszłości z kompów będą korzystać, to sieć się sprawdzi na pewno. Jak to mówią - co po kablu to po kablu :wink: . Teraz zamontowałem ruter oczywiście z antenką WiFi, coby można było też na dworku z laptopem posiedzieć. Jedno drugiego przecież nie wyklucza.

 

2. Wyprowadzenie elektryki na zewnątrz budynku

 

3. Ponieważ nie mam piwnicy pod budynkiem - zrobiłem piwnicę pod tarasem z wejściem od zewnątrz. Przy nowych przepisach wystarczy zgłoszenie budowy (do 25m2).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Naprawde polecasz innym forumowiczom nie zdejmowanie humusu ? :o , niezaleznie od tego ile cm jego maja i na jakiej glebie i jaki budynek budują? :o

podejrzewam jednak, że nie orientujesz sie co to jest humus ...

wiekszość forumowiczów nie ma na działce humusu ... a jak ma to raczej sa to sladowe ilosci widoczne pod mikroskopem

forumowicze sciagaja - na ogół - ziemie (mniej lub bardziej urodzajną )żyjąc w przeswiadczeniu ze sciagneli humus ....

 

a tu mozesz sie zapoznac jak powstaje humus i z czego sie składa

http://www.juwi.tomnet.com.pl/lp/humus.html jest to relacja z wycieczki szkolnej ...

 

Do hodowli przygotowuje się podłoże na sitach. Na sito kładzie się obornik, następnie dużo namoczonej tektury. W tej tekturze dżdżownice kalifornijskie znoszą jajeczka. Z jednego jaja wykluwa się 4-12 młodych dżdżownic.

Następnie uczniowie poznali w jaki sposób powstaje humus. Całą hodowlę należy podlewać rano lub wieczorem. Światło nie jest wskazane dla dżdżownic. Dżdżownica kalifornijska je obornik i wydala odchody, czyli humus koprolitowy...

 

Humus jest więc nawozem ekologicznym. Używany pod uprawę warzyw, znacznie podnosi ich produkcję i wartość ...

 

i tu - http://www.kompostech.pl/humuss.html

HUMUS Produkowany przez nas kompost powstaje podczas naturalnego procesu kompostowania biomasy (trocin, gałęzi, trawy, liści itp.).

Kompost, nazywany często humusem, lub próchnicą glebową ma skład i działanie zbliżone do obornika. Naturalny obornik zwierzęcy stanowi tylko fazę, po której w wyniku kompostowania (humifikacji) zawsze powstaje humus ...

 

dlatego nie obawiałem sie skutków nie sciagniecia tzw "humusu" - bo ja go nie miałem ... u mnie była ziemia :-?

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wiekszość forumowiczów nie ma na działce humusu ... a jak ma to raczej sa to sladowe ilosci widoczne pod mikroskopem

pzdr

 

Chyba jak mieszkają na pustyni Gobi albo Kara-Kum :wink:

na Sacharze, Kara kum czy Goibi to raczej tylko piach ...

humus to moze byc na stepach Ukrainy ... moze w sandomierskim ...

forumowicze maja za to ziemie,zwykłej ziemi w bród

a humus kosztuje ... nie jest tani :-? zeby kupic tyle humusu ... wsypac na działke a później to sciagnąć ... nie kazdego jest na to stac ...

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Kolego Forumowy Brzozo :lol:

co to jest humus - orientuje sie doskonale :D (i nie jest to bynajmniej wiedza sciagnieta ze strony internetowej)

 

Natomiast nie kontynuowalam tematu bo uznalam ze nie czas i miejsce na takie rozmowy - w watku ktory ma tytuł "Sprawdzilo sie polecam" (a nie "Sciagac humus czy nie")

Natomiast - skoro widze ze nie mozesz tego przebolec ze nie odpisalam :wink: - i dyskusje chcesz kontynuowac - bedzie mi bardzo milo odpowiedziec na Twoj post. :D

Pozwolisz jednak ze zrobie to dzis wieczorem (lub w dniu jutrzejszym) poniewaz w tym momencie siedzac w pracy (i dyskutujac z Klientami budujacymy dom min na temat prac ziemnych)- nie zabardzo moge sie skupic i poswiecic Ci tyle czasu i w pelni odpowiedziec na twoj post - jakbym tego chciala :D

 

Napisze tylko szybciutko jedno - nie neguje tego ze nie miales na swojej dzialce humusu i ze zle sie stalo ze go nie zdjales. Twoj wybor i Twoj dom.

Nie twierdze tez ze "na pewno " cos sie bedzie dziac zlego. Nie, bo ani nie widzialam twojej dzialki ani domu , wiec w tej konkretnej kwesti - nie moge sie wypowiadac.

 

Neguje natomiast wpisanie takiego rozwiazania (bylo - nie bylo - kontrowersyjnego i sprzecznego z ogolnie pojeta "sztuka budowlaną") jako cos co nalezy polecić innym .

Wybrane przypadki - byc moze, na pewno nie jako recepta na budowanie domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolezanko zielonooka - milo mi znow Cie ujrzec :)))))

Czy nie zauwazylas stylu wiekszosci wypowiedzi naszego kolegi brzozy? Zastanawiam sie czy lekarzem nie jest - recepty lubi wydawac ;)))))

Sorki - mam dzis wisielczy humor i musze po prostu musze komus "dowalic" ;)

Brzozka - padlo dzis na Ciebie - bez urazy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Kolego Forumowy Brzozo :lol:

co to jest humus - orientuje sie doskonale :D (i nie jest to bynajmniej wiedza sciagnieta ze strony internetowej)

ja jednak wątpie ...prawdopodobnie dla Ciebie Zielonooka kazda warstwa wierzchniej ziemi jest humusem ... (bo tak sie utarło w potocznej świadomosci )

ale mozesz sie wykazac własna wiedza (nie sciagnieta ze strony internetowej ) bo zaczepiony przez Ciebie w tym wątku - zapytałem co rozumiesz przez słowo humus ... juz kila postów wyzej ...

Natomiast nie kontynuowalam tematu bo uznalam ze nie czas i miejsce na takie rozmowy - w watku ktory ma tytuł "Sprawdzilo sie polecam" (a nie "Sciagac humus czy nie")

ja równiez nie zamierzałem wdawac sie w dyskusje nad tym co mi sie sprawdziło a co Ty kwestionujesz ...

no ale jesli kwestionujesz - to przynajmniej poprzyj to jakimis argumentami ...

moze oni w tym internecie sie myla ... :-?

 

Natomiast - skoro widze ze nie mozesz tego przebolec ze nie odpisalam :wink: - i dyskusje chcesz kontynuowac - bedzie mi bardzo milo odpowiedziec na Twoj post. :D

Pozwolisz jednak ze zrobie to dzis wieczorem (lub w dniu jutrzejszym) poniewaz w tym momencie siedzac w pracy (i dyskutujac z Klientami budujacymy dom min na temat prac ziemnych)- nie zabardzo moge sie skupic i poswiecic Ci tyle czasu i w pelni odpowiedziec na twoj post - jakbym tego chciala :D.

nie ma obowiązku zebys mi odpowiadała - czynisz to z własnej woli ...

a ze ja jestem chłonny wiedzy ...wiec chętnie posłucham Twoich argumentów :)

 

 

Napisze tylko szybciutko jedno - nie neguje tego ze nie miales na swojej dzialce humusu i ze zle sie stalo ze go nie zdjales. Twoj wybor i Twoj dom.

Nie twierdze tez ze "na pewno " cos sie bedzie dziac zlego. Nie, bo ani nie widzialam twojej dzialki ani domu , wiec w tej konkretnej kwesti - nie moge sie wypowiadac..

natomaist ja mam wprost przeciwne zdanie - bardzo dobrze sie stało ze nie sciagnałem humusu ( boja go wogóle nie miałem :p) a Ty nie znasz mojej działki i dziwia mnie tak autorytatywne wypowiedzi ... upierasz sie przy tym ze na mojej działce był humus ? :o

Neguje natomiast wpisanie takiego rozwiazania (bylo - nie bylo - kontrowersyjnego i sprzecznego z ogolnie pojeta "sztuka budowlaną") jako cos co nalezy polecić innym .

Wybrane przypadki - byc moze, na pewno nie jako recepta na budowanie domu.

a ja mam odwrotne zdanie - czesto bezsensownie naruszona struktura ziemi nie daje sie później prawidłowo zageścić nawet piaskiem

czesto w wybrana niecke w ziemi naleje deszczu i tak naruszy strukture

ze nie pmaga ani płyta wibracyjna ani skoczek , nie pomaga zbrojenie ani beton B20 bo posadzki pękaja

a ogólnie pojęta "sztuka budowlana" to nie bezmyslne naruszanie struktury gruntu a potem zagęszczanie, zbrojenie i cudowanie z gruboscia i marką betonu , a wykorzystanie jego spoistości i stopnia zageszczenia ... i nie generowanie zbytecznych kosztów ...

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolezanko zielonooka - milo mi znow Cie ujrzec :)))))

Czy nie zauwazylas stylu wiekszosci wypowiedzi naszego kolegi brzozy? Zastanawiam sie czy lekarzem nie jest - recepty lubi wydawac ;)))))

Sorki - mam dzis wisielczy humor i musze po prostu musze komus "dowalic" ;)

Brzozka - padlo dzis na Ciebie - bez urazy :)

 

a mi miło ze w wątku Sprawdziło się, polecam... zechciałes łaskawie zabrać głos ... i podzielic sie z forumowiczami swoimi cennymi przemysleniami ...

teraz znów padło na Ciebie ... bez urazy ...

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sprawdziło się wykonanie bardzo szczegółowej dokumentacji fotograficznej instalacji elektrycznej (250 zdjęć). Dzięki temu bez problemu znalazłem wszystkie puszki zamurowane przez tynkarzy, a teraz hydraulik ma bezstresową pracę, bo mu w newralgicznych miejscach maluję na tynku trasy kabli.

pozdrawiam

Konrad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.kilka miesiecy internetu odnosnie wybranej technologii budowania

2.kilka miesiecy internetu i po ludziach odnosnie wybrania ekipy do

wybudowania naszego domku

3.zaplanowanie i zrobienie zewnetrznych gniazdek elektrycznych (oj

sprawdzily sie)

4.prawie codzienne dokumentowanie fotograficzne budowy 8)

5.mamy mala dzialke - zbiornik na gaz wynocha pod ziemie

6.okiennice okiennice i jeszcze raz okiennice (chalupka drewniana)

 

i pewnie pare innych rzeczy - na razie za krotko mieszkamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziło się:

- Niedopłacanie do antywłamaniowych okien. Mocne okucia i niezniszczalne szyby są drogie i powodują, że okna są dużo cięższe.

- Niezakładanie centralnych systemów alarmowych i płacenia haraczu dla drogich agencji ochrony. Znowu spore oszczędności.

- Nieinstalowanie centralnego odkurzacza. Za ułamek ceny mam równie dobrze odkurzający, cichy odkurzacz tradycyjny.

- Niemontowanie ogrzewania podłogowego na całej powierzchni domu. Dzięki temu nie jestem skazany na kamienne płyty lub drogie cieniutkie panele podłogowe, które mają wszystkie wady paneli. Do tego dochodzą spore oszczędności inwestycyjne i odpadają problemy z wielką statyką takiego ogrzewania. Ogrzewam podłogę w łazience, ale ma ona 29 stopni - jest ciepła i przyjemna, a gdybym chciał mieć taką w całym domu to byłoby za gorąco.

- Dach dwuspadowy zamiast czterospadowego. Mam dzięki niemu sporą powierzchnię strychową. Jest też ładniejszy.

- Kupno działki w dalszej odległości od Warszawy. To jest tylko kilka kilometrów dalej. Drogi są puste i zawsze przejezdne a okolica jak na razie nieucywilizowana. Jadąc do pracy zanim wpadnę w megakorki na drogach wlotowo-wylotowych mogę się zrelaksować patrząc na piekno przyrody. Wracając często nocą po pracy dostrzegłem, jak bardzo zmienna jest pogoda - szadź, mgły, śnieg, deszcz . Jazda w takich warunkach gdy mi się nie spieszy jest przyjemnością. Zimą zakładam łańcuchy na koła i po północy jeżdżę po lasach i łąkach na zaśnieżonych ale wyrównanych i ubitych drogach. Czym dalej tym działki są tańsze.

- Dwukrotne zmniejszenie zapotrzebowania na ciepło do ogrzewania domu. Zamiast szukać strasznie drogich w inwestycji pseudonowoczesnych przereklamowanych sposobów na tanie grzanie wolę to ciepło zaoszczędzić zatrzymując je w domu. Zatrzymanie ciepła okazalo się zancznie tańsze niż tanie ciepła produkowanie. Chwalę też sobie poświęcony czas na liczenie, ile i którędy ciepło może uciekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...