Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sprawdziło się, polecam...


Recommended Posts

Właściciel nabytej działki postanowił podnieść teren, aby zrównać jej powierzchnię z przyległą ulicą. Kilkanaście ciężarówek dostarczyło grunt z wykopu znajdującej się w pobliżu budowy. Teren podwyższono, a powierzchnię wyrównano - działka po nadsypaniu widoczna jest na zdjęciu. Niestety okazało się, że przed podniesieniem terenu nie usunięto humusu, którego grubość przekraczała 0.5 metra. W krótkim czasie grunt organiczny, odcięty nasypem od dostępu powietrza, zaczął się rozkładać, wydzielając gaz o przykrym zapachu.

 

Geotekst nr. 06 (czerwiec 2004)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 185
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

w Polsce przeważaja gleby brunatnoziemne (występują głównie w zachodnich i północnych regionach oraz w górach) i bielicoziemne ("W Polsce są bardzo rozpowszechnione.")

 

brunatnoziemne (uważane sa za żyźniejsze od bielicowych) maja 3 % do 4 % humusu ("...Są one dość żyzne i zasobne w próchnicę (typ mull, mull-moder lub moder) - zawartość do 3-4%. ")

powszechniej występują w Polsce bielicoziemne ... z mniejsza zawartoscia humusu ... (czyli rozważamy sladowe ilości humusu ...) :-?

" ...Gleby bielicoziemne, to klasa gleb wytworzonych pod wpływem roślinności lasów iglastych z różnych skał macierzystych (z wyjątkiem bogatych w wapń), np. piasków, żwirów, glin, w klimacie umiarkowanym wilgotnym; do powstania gleb bielicoziemnych prowadzi proces glebotwórczy (bielicowanie). Gleby bielicoziemne charakteryzuje kwaśny odczyn i mała zawartość próchnicy; ich wartość użytkowa zależy gł. od skały macierzystej i nasilenia procesu bielicowania.

Do tych gleb należą gleby: rdzawe, gleby bielicowe i bielice. W Polsce są bardzo rozpowszechnione."

http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/4296/

 

 

a humus ...

"Biohumus to nic innego jak ciemna , bez jakiegoś specyficznego zapachu, bogata w składniki pokarmowe, o stabilnej strukturze – próchnica. W jej wytworzeniu z wszelkich resztek organicznych dzielnie pomagają ogrodnikom – dżdżownice..."

http://www.odr.net.pl/rolnictwo_ekologiczne/?czytaj=000158

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geno - nie posądzam geologa o omamy - smierdziec mogła zarówno ziemia przywieziona przez kierowców z pobliskiej budowy (cholera wie skąd oni wogóle ją wozili i na co natrafili ...)

lub nowy własciciel działki mógł nie wiedziec, ze wczesniej stary własciciel wylewał tam np. szambo albo zakopał jakas padlina )

geolog gdyby kupił sobie torebke humusu w sklepie ogrodniczym i powąchał - nie pisałby bzdur, ze smierdzi humus ... tylko troche by sie zastanowił ...

czytam na forum rózne opisy w "dziennikach budowy" i jakoś nie natknąłem z opisem, ze np. przy sciąganiu "humusu" wydzielał sie zapach lub ze "humus" zwałowany na hałde zaczał wydzielac gazy o przykrej woni ...

u mnie w domu - zapewniam Cię - nie smierdzi, a węch mam dobry :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osiadanie to jedno a rozkład i wydzielanie gazów to drugie. Brzoza, skąd wiesz co masz pod cienką warstwą trawy, nie będziesz wiedział jeśli tam nie zajrzysz. Jeśli nawet masz rację, że rozkładający się humus nie wydziela zapachów (według mnie wszystko co się rozłada w mniejszym lub większym stopniu śmierdzi) to to, co może być niespodzianką pod taką darnią skutecznie przebije się przez każdą warstwe izolacyjną. Na wszelki wypadek ja zdejmę.

D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...skąd wiesz co masz pod cienką warstwą trawy, nie będziesz wiedział jeśli tam nie zajrzysz...

wiem z geologii

mam glebe bielicowa ... a w niej (wg opisu) jest zawarte do 3% humusu

nie zamierzałem ryzykowac i wsypywac piasek, który nieumiejętnie zagęszczony - osiądzie wiecej niz 3 % - proste ! :D

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geno - nie posądzam geologa o omamy - smierdziec mogła zarówno ziemia przywieziona przez kierowców z pobliskiej budowy (cholera wie skąd oni wogóle ją wozili i na co natrafili ...)

lub nowy własciciel działki mógł nie wiedziec, ze wczesniej stary własciciel wylewał tam np. szambo albo zakopał jakas padlina )

geolog gdyby kupił sobie torebke humusu w sklepie ogrodniczym i powąchał - nie pisałby bzdur, ze smierdzi humus ... tylko troche by sie zastanowił ...

czytam na forum rózne opisy w "dziennikach budowy" i jakoś nie natknąłem z opisem, ze np. przy sciąganiu "humusu" wydzielał sie zapach lub ze "humus" zwałowany na hałde zaczał wydzielac gazy o przykrej woni ...

u mnie w domu - zapewniam Cię - nie smierdzi, a węch mam dobry :D

Przy ściaganiu to nie wydziela bo jest odkryty :wink: Z humusami róznie bywa bo humus niekoniecznie musi być naturalny, samoistny,moze być jak piszesz przywięziony,naziwziony np. muły rzeczne, bardzo żyzne i śmierdzace zarazem. Humus poza tym ,że ma cząstki organiczne % wieksze lub mniejsze to niewielkie zagęszczenie więc siada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwiedziłem ostatnio moich murarzy na innej budowie (u mnie już skończyli) zstosowali zamiast zaprawy ciepłochronnej (dom z PH, ściana 1W) dwa paski styropianu po ok. 5 cm szerokości, grubości fugi ( 1cm). Układają je na kolejnych warstwach w fugach między zaprawą. Rozwiązanie pewnie dużo tańsze od zaprawy ciepłochronnej, a efekt może i lepszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym oto miejscu uroczyście chciałbym podziękować REDAKCJI za kubek (od dawna zresztą przeze mnie oczekiwany!!! ;) ). Jest EXTRA i idealnie mieści się pod expresem, a dotychczas miałem z tym problem!!!

 

:D :D :D

 

Przydałby się jeszcze jeden, bo żonka trochę zazdrosnym okiem spogląda w stronę mojego kubaska :oops: :lol: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Kolego Forumowy Brzozo :lol:

co to jest humus - orientuje sie doskonale :D (i nie jest to bynajmniej wiedza sciagnieta ze strony internetowej)

ja jednak wątpie ...prawdopodobnie dla Ciebie Zielonooka kazda warstwa wierzchniej ziemi jest humusem ... (bo tak sie utarło w potocznej świadomosci )

ale mozesz sie wykazac własna wiedza (nie sciagnieta ze strony internetowej ) bo zaczepiony przez Ciebie w tym wątku - zapytałem co rozumiesz przez słowo humus ... juz kila postów wyzej ...

Natomiast nie kontynuowalam tematu bo uznalam ze nie czas i miejsce na takie rozmowy - w watku ktory ma tytuł "Sprawdzilo sie polecam" (a nie "Sciagac humus czy nie")

ja równiez nie zamierzałem wdawac sie w dyskusje nad tym co mi sie sprawdziło a co Ty kwestionujesz ...

no ale jesli kwestionujesz - to przynajmniej poprzyj to jakimis argumentami ...

moze oni w tym internecie sie myla ... :-?

 

Natomiast - skoro widze ze nie mozesz tego przebolec ze nie odpisalam :wink: - i dyskusje chcesz kontynuowac - bedzie mi bardzo milo odpowiedziec na Twoj post. :D

Pozwolisz jednak ze zrobie to dzis wieczorem (lub w dniu jutrzejszym) poniewaz w tym momencie siedzac w pracy (i dyskutujac z Klientami budujacymy dom min na temat prac ziemnych)- nie zabardzo moge sie skupic i poswiecic Ci tyle czasu i w pelni odpowiedziec na twoj post - jakbym tego chciala :D.

nie ma obowiązku zebys mi odpowiadała - czynisz to z własnej woli ...

a ze ja jestem chłonny wiedzy ...wiec chętnie posłucham Twoich argumentów :)

 

 

Napisze tylko szybciutko jedno - nie neguje tego ze nie miales na swojej dzialce humusu i ze zle sie stalo ze go nie zdjales. Twoj wybor i Twoj dom.

Nie twierdze tez ze "na pewno " cos sie bedzie dziac zlego. Nie, bo ani nie widzialam twojej dzialki ani domu , wiec w tej konkretnej kwesti - nie moge sie wypowiadac..

natomaist ja mam wprost przeciwne zdanie - bardzo dobrze sie stało ze nie sciagnałem humusu ( boja go wogóle nie miałem :p) a Ty nie znasz mojej działki i dziwia mnie tak autorytatywne wypowiedzi ... upierasz sie przy tym ze na mojej działce był humus ? :o

Neguje natomiast wpisanie takiego rozwiazania (bylo - nie bylo - kontrowersyjnego i sprzecznego z ogolnie pojeta "sztuka budowlaną") jako cos co nalezy polecić innym .

Wybrane przypadki - byc moze, na pewno nie jako recepta na budowanie domu.

a ja mam odwrotne zdanie - czesto bezsensownie naruszona struktura ziemi nie daje sie później prawidłowo zageścić nawet piaskiem

czesto w wybrana niecke w ziemi naleje deszczu i tak naruszy strukture

ze nie pmaga ani płyta wibracyjna ani skoczek , nie pomaga zbrojenie ani beton B20 bo posadzki pękaja

a ogólnie pojęta "sztuka budowlana" to nie bezmyslne naruszanie struktury gruntu a potem zagęszczanie, zbrojenie i cudowanie z gruboscia i marką betonu , a wykorzystanie jego spoistości i stopnia zageszczenia ... i nie generowanie zbytecznych kosztów ...

pzdr

Mi się wydaje że problem leży gdzieś indziej. Uważam że popełniłeś błąd a za razem masz rację. Humus to humus i kropka. Natomiast jest taka zasada którą trzeba przstrzegać. Nie należy prowadzić prac budowlanych na glebie biologicznie czynnej. Większość gleb o "czarnym zabarwieniu taka jest". To nie jest humus, ale przyjeło się tak to nazywać, na zasadzie "założę adidasy" ale to są nike. Przede wszystkim żaden beton ani ceramika nie może stykać się z czarnoziemami lub innymi glebami czynnymi biologicznie. Wiekszość użytkowników forum uważa takie gleby za "humus" i tak to należy rozumieć.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rescuemen - dziękuje za obiektywizm i będę polemizował :)

...Przede wszystkim żaden beton ani ceramika nie może stykać się z czarnoziemami lub innymi glebami czynnymi biologicznie...

 

a z czystym odchodami zwierzęcymi ... z moczem moze sie beton stykac ?

wg Ciebie - pewno nie

a jednak bardzo czesto sie styka ...

wejdz sobie do jakkiejkolwiek chlewni, stajni, obory czy kurnika i zerknij na posadzke

beton stajennej posadzki nie tylko nie jest wibrowany ... nie ma marki nawet B10 ... nie jest izolowany od podłoza lezy na ziemi zwanej przez niektórych humusem a na wierzchu zalegają fekalia ...

i co ?

ano nic ...

 

to walka o to zeby wydłuzyc zywotność fudndamentów z 500 do 700 lat kiedy sciany rozypia sie po 200 - 300 latach ...

dla mnie ona jest smieszna ...

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym oto miejscu uroczyście chciałbym podziękować REDAKCJI za kubek (od dawna zresztą przeze mnie oczekiwany!!! ;) ). Jest EXTRA i idealnie mieści się pod expresem, a dotychczas miałem z tym problem!!!

 

:D :D :D

 

Przydałby się jeszcze jeden, bo żonka trochę zazdrosnym okiem spogląda w stronę mojego kubaska :oops: :lol: :D

 

Ty się możesz cieszyć - Mnie redakcja OLAŁA :) Obiecała i sie wypła :)

 

Ale nic jestem kwardy i nie płaczę :)

 

sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem studnie chłonną dla deszczówki U mnie jest podłoże gliniaste ale tak na ok 50 cm. Przekopałem się do warstwy przepuszczalnej i wstawiłem konstrukcję zrobioną ze starych pojemników na piwo i złączonych do siebie górą skrzynek i znitowanych nitami zrywalnymi. Pojemniki owinięte geowłokniną. Dno skrzynki jest bardzo wytrzymałe więc bez problemu można po tym chodzić. Coś podobnego ma chyba Marley w ofercie. Do środka dałem żwir i okrąglaki - tak do połowy. Dodatkowo na wierzchu położyłem folię i obsypałem tą konstrukcję piaskiem, przysypałem gliną dla uszczelnienia wyprowadzając rurką fi 50 jako przelew. Rurka osadzona jest w górnym dnie skrzynki po nacięciu jej w krzyż i wciśnieciu w kratownice skrzynki a więc po nastąpnieciu na nią nie wpadnie do środka. Poziom wyprowadzonej rurki jest poniżej poziomu rewizji osadnika przy rynnie. Przelew jest zamkniety przykrywką z bocznymi rowkami (kapsel z dużej 5 l butelki na wodę mineralną) które to przy szybkim napełanianiu odprowadzą powietrze z pojemników a przy dużej ulewie woda wypchnie go na zewnątrz ale dalej nie popłynie gdyż przykrywka mocowona jest linką do gwożdzia wbitego w poprzek rurki. Woda z rury spustowe poprzez osadnik z sitkiem dochodzi do skrzynki poprzez rurę kanalizacyjną fi 110. Rura w ostanim odcinku jest ponawiercana. Po ostatnich ulewach wszystko działało OK. Woda wsiąka bez problemu. Ja zastosowałem skrzynki po piwie ale oczywiście mogą być równiez po innych napojach.

 

LONLY

to co napisałeś brzmi kosmicznie, mozesz zrobic rysunki i zamieścić. Tez mam zamiar coś zbudować ale jak do tej pory nie wiedziałem co!

 

D.

Kurcze te powiadomienia mi nie działają :( Sorki że tak późno ale coś nagryzmoliłem nie wiem czy Cię zadowoli:

http://img140.imageshack.us/img140/7388/skrzynkaqq5.png

Jednocześnie chce podziękować Szanownej Redakcji za "Kubeczek" Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się sprawdziła boazeria zamiast karton gipsu, wszystko pięknie, jak w górach i nic nie pęka...

 

 

humus, u nas na wsi, nikt nie zdejmował i nikt nie zdejmuje a nawet nikt nie wie co to humus:):):) i wszystko stoi:)

 

ale w sumie każdy ma prawo wydac własne pieniądze:)

 

 

znam jednego, co zdjął humus, ale podpadł robotnikom i pod wylewke mu narobili i jajec wrzucili, jej porażka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak się chwalić to się chwalić !!! :D :D :D

Ja też dzisiaj akurat dostałem po kilku miesiącach SWÓJ kubek Muratora.

Droga Redakcjo bardzo serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

PS. Kawa z tego kubka jakoś tak lepiej smakuje :wink:

To ja też DZIĘKUJĘ Redakcyji za kubeczek. Jest fajowy i faktycznie kawka z niego smakuje jakby lepiej :wink: Jeszcze raz Fenkju :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...