Zmiana decyzji o WZiZT i jej uprawomocnienie PILNE !!!

[EDA]

Witam.

 

Potrzebuję pilnie pomocy, porady, wsparcia... Sytuacja jest następująca. Wystąpiłem o WZiZT dla działki na której chcemy budować dom. Dostałem decyzję o warunkach w marcu. Wszystko OK. Złożyłem dokumenty w Starostwie i dzwoni do mnie Pani ze starostwa, że nie może zrobić mi pozwolenia bo decyzja o warunkach jest na mnie a powinna być na mnie i żonę. Więc pobiegłem do gminy i dostałem decyzję o zmianie decyzji o WZiZT polegającą jedynie na dodaniu imienia mojej żony. Pobiegłem do Starostwa i tu zaczynają się problemy gdyż decyzja musi być z klauzulą ostateczności którą dostaje się po 14 dniach od wydania decyzji. I tu jest problem. Jak można przyspieszyć takie uprawomocnienie ? Przede wszystkim na co mogę się powołać ? Jak nie dostarczę prawomocnej decyzji w Starostwie moje papiery będą leżały w szafie..

 

Pozdrawiam

Maciej

[ania1719508426]

Pan wprowadził cię w błąd. Niepotrzebne zamieszanie. Decyzja nie musi być na was oboje. Jeżeli decyzja wzizt jest na ciebie to i pozwolenie na budowę będzie na ciebie. Jeżeli z jakiś względów chcesz żeby było też na żonę, to możesz ją dopisać później - do pozwolenia na budowę. Na tym etapie Pan Urzędnik może żądać co najwyżej twojego oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością co w praktyce oznacza zgodę żony na budowę (jeśli ma ona udział w gruncie). Ale pamiętaj - nie masz obowiązku okazywania jej zgody. Tylko OŚWIADCZASZ że takowa jest.

A sprawy damsko-męskie nie powinny być przedmiotem zainteresowania tego pana!

[EDA]

Niestety to wymagało by większych zmian ponieważ wniosek o pozwolenie jest na mnie i żonę. Jeśli wycofam go i znów złożę tylko na siebie to będzie musiał odleżeć swoje Szykuję się na wojnę. Rozmawiałem z prawnikami urzędu miejskiego i starostwa i oni nie widzą problemu a pani sekretarz w gminie mówi że nie bo nie i już. Na jutro szykuję się na widzenie z wójtem. Tylko potrzeba mi informacji albo najlepiej rozmowy z prawnikiem, który orientuje się w KPA

[ania1719508426]

Pobiegłem do Starostwa i tu zaczynają się problemy gdyż decyzja musi być z klauzulą ostateczności którą dostaje się po 14 dniach od wydania decyzji.

 

Nie ma żadnego problemu, bo stronami w postępowaniu o przepisanie decyzji jest tylko inwestor i osoba na którą się przepisuje decyzję. Zgodnie z prawem wystarczy więc jeśli złożycie oboje oświadczenia, że nie będziecie się odwoływać od treści decyzji i stanie się ona ostateczna od ręki.

Termin 14 dni jest tylko po to aby strony zdążyły ew. się odwołać. To nie jest termin obligo. Tak jest to wszędzie praktykowane. (Art. 12 par 1 i 2 KPA)

[EDA]

Witam.

 

Przegrywam... Trafiłem na taki beton urzędniczy że B40 przy nim to pestka. Baba uparła się i mówi że jeśli jej nie pokażę gdzie jest napisane że można to ona nie podpisze. Nawet Art. 130 p.4 KPA nie przekonuje jej bo mówi że wykonanie decyzji a uprawomocnienie to nie to samo. POMOCY !!!

 

Pozdrawiam

Maciej

[ania1719508426]

Nie ma takiego przepisu "wprost".

Od wieków stosowano zasadę, że jeśli wszystkie strony złożą oświadczenie, że nie będą się odwoływać od treści decyzji to stempelek prawomocności przystawiano od razu.

Nie pozostaje ci nic innego jak napisać skargę na przewlekłe i biurokratyczne załatwianie sprawy oraz naruszenie słusznych interesów obywateli (art. 227 KPA).

No i rozmowa z naczelnikiem (nie zożysz skargi jeśli sprawa zostanie natychmiast załatwiona).

Nic nie tracisz a możesz zyskać.

Tylko się nie bój, że jak się poskarżysz to oni będą ci we wszystkim bruździć.

I tak będą bo właśnie to udowodnili. A po skardze już się nie ośmielą.

I pamiętaj - odpowiedź na skargę trzymaj w szufladzie!

[EDA]

Witam

 

Sprawa znalazła szczęśliwy finał. Wrócił pan kierownik referatu i po prostu podpisał. Pani w Starostwie prawdopodobnie wyda mi dziś lub jutro pozwolenie. Są jeszcz dobrzy ludzie wśród urzędników.

 

Pozdrawiam

Maciej