Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Deszczówka i woda po POŚ do gminnego rowu.


Recommended Posts

Zacznę od tego, aby "koledzy" których radą jest jedynie: "wpisz do wyszukiwarki itd" dali sobie spokój, wpisałem, szukałem, czytałem "Prawo wodne" i "prawo o ochronie środowiska" i w końcu piszę ten post:

 

Przez moją działkę przebiega rów melioracyjny (dzieli działkę na dwie części-z tego powodu mam na działce jeden przepust i dwie kładki). Właścicielem tego rowu jest gmina. Zamierzam do tego rowu odprowadzać:

 

1. deszczówkę (z dachu do rynien, dalej do spustów i rurami do rowu)

 

2. Oczyszczoną wodę (efekt) po POŚ

 

Obie instalacje niezależne od siebie.

Sprawa dotyczy (prawdopodobnie) jedynie "zrzutu" deszczówki i wody po POŚ.

I pytanie: jak to wygląda prawnia, gdzie i o co pisać?

Kto ma to juz za sobą?

 

W warunkach mam zgodę na budowę wraz z niezbędną infrastrukturą bez opisu tej infrastruktury (wygodnie-prawda?), na POŚ nie trzeba pozwolenia wodno-prawnego, gdyż wydajność jest mniejsza od 5m sześć. na dobę. POŚ ze względu na wysoki poziom wód gruntowych będzie nie w systemie odsączania do gruntu lecz "produkcji" wody, którą trzeba gdzieś zrzucić. Na działce mam dość wody - nie potrzebuję żadnych zbiorników. POŚ posiada wszelkie certyfikaty, a efekt końcowy jest czystszy niż w oczyszczalni w pobliskim miasteczku. W mojej wsi nie ma kanalizacji.

Proszę o radę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,

mamy w planach POŚ taką o jakiej piszesz, z tym że zrzut oczyszczonej wody z POŚ ma być do kanalizacji deszczowej i dalej do rowu melioracyjnego. W najbliższych dniach składam dokumenty na ZUD i do pozwolenia na budowę i wtedy się wszystko wyjaśni na 100%. Póki co mój architekt ustalił, że nie potrzeba żadnego operatu wodno-prawnego i że nie będzie żadnych problemów z takim rozwiązaniem.

 

Jakiej firmy POŚ planujesz, my skłaniamy się do BIOEKO z Sanoka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POŚ firmy "Aquamatic".

 

Czyli Wasz system "pozbycia się" wody jest podobny, tzn. ostatecznie woda po POŚ trafia do rowu, którego nie jesteście właścicielem, i to jest sedno: czy właściciela rowu (gminę) nalezy POIFORMOWAĆ o takim zrzucie czy pisać wniosek o ZGODĘ na zrzut?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też tak planuję. Nie wiem, czyj jest rów, oddziela on moją działkę od działki sąsiada (od którego kupiłam swoją działkę, obie są w tym samym pasie). Mój plan jest taki - złożyć zawiadomienie o zmianie szamba na POS z mapką (na niej zaznaczony zrzut do rowu). Jeśli zarządają jakichś operatów, to wtedy zrobię.

Dam znać, co z tego wynikło i was proszę o to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że działki będšce rowami maja najczęœciej nieuregulowane stany prawne. Jeœli rów stanowi odrębnš działkę ewidencyjnš, przedzielajšcš dwie inne działki - grunt pod rowem powinien zostać przypisany do działek sšsiednich. Sprawy dotyczšce uregulowań prawnych gruntów sš skomplikowane i często "cišgnš się w czasie". dlatego w zapisach ewidencyjnych jest bardzo dużo nieaktualnych oznaczeń.

Za konserwację rowów odpowiadajš spółki wodne, jeœli na danym obszarze istniejš, jeœli ich nie ma - właœciciele działek.

Dlatego też bardzo możliwe, że rów, o którym pisze autor postu powinien być jego własnoœciš :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Tak jak tu już padło rowy melioracyjne to identyczna spraw jak eneria elektryczna- sa na posesjach prywatnych ale teoretycznie należa do gminy.

 

Z tym nalezeniem to róznie bywa jedni se przyznają i je czyszczą inni nie i zwalają winę na włascicieli gruntów przylegających.

 

Nasze wsie i gminy daleka sa za Unią tak więc nie ma reguły. W zależności od inteligencji ichęci gminnych urzedników nastaja wszelakie uwarunowania i uzgodnienia - nie ma jednego szablonu (a byc powinien) wielokrotnie wychodzi tak ze kazda gmina inaczej rozumuje i odpowiada na to samo prawo - W naszym kraju NORMA :-?

 

sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może coœ podpowiem. Temat znam o tyle, że walczę ze starostwem powiatowym we Wrocku w podobnej sprawie.

Generalnie jest tak:

według prawa wodnego odprowadzanie wody z oczyszczalni przydomowej i deszczówki jest traktowane jako zwykły sposób korzystania z wód (do 5,5 m3 na dobę o ile dobrze pamiętam)

według prawa wodnego zwykłe korzystanie z wód przysługuje każdemu na terenie, który jest jego własnoœciš.

I tu jest pies pogrzebany, że rowy i inne zbiorniki sš najczęœciej gminne.

Zwylke rowami zarzšdzjš Spólki Wodne. Sš praktycznie w każdym powiecie. Trzeba dowiedzieć się kto zarzšdza rowem do którego zamierzamy odprowadzać wodę i wystšpić o zgodę.

Żeby tš zgodę uzyskać w tym przypadku musimy mieć Pozwolenie wodno prawne - wydaje je najczęœciej Wydział Ochrony Œrodowiska w starostwie.

Żeby uzyskać to pozwolenie trzeba zamówić operat wodno prawny, który stwierdzi, że nasze odprowadzenie nie naruszy istniejšcego stany wód itd.

Procedura niestety trwa i kosztuje. Najdroższy jest sam operat.

 

Gdyby taki zbiornik lub kawałek rowu znajdował się na waszej posesji i bylibyœcie jego właœcicielem to korzystanie z niego jest wg prawa wodnego korzystaniem "zwykłym" i nie wymaga pozwolenia wodnego a tym samym operatu.

 

Ja walcze z matołkami w moim starostwie, bo mam na swoim terenie staw. Pani w ochronie œrodowiska zaczęła robić problemy chcšc wymusić na mnie zamówienie operatu. A że chciałem załatwić sprawę oczyszczalni przy załatwianiu pozwolenia na budowę jednym projektem, więc to ja musiałem udowadniać żem nie wielbłšd.

Teraz w projekcie mam szambo, pozwolenie też już mam, a za chwilę zgłoszę zamiar budowy oczyszczalni i to pani z OŒ musi znależć podstawę prawnš do protestu.

W praktyce często spotkałem się, że ludzie zgłaszajš budowę oczyszczalni z drenażem a na lewo dajš rurkę do rowu i już. Można i tak, ale moim zdaniem nie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z prawem wodnym można odprowadzać wody do rowów lub do stawów bez pozwolenia wodnoprawnego ale pod warunkiem że rów lub staw jest naszą własnością.

jeśli chodzi o rowy przydrożne to z tym bywa różnie ponieważ większa część z nich nie jest rowami melioracyjnymi a "osadnikami odparowującymi" w związku z czym wyegzekwować od zarządcy drogi jego oczyszczenie i odprowadzenie wody jest dość trudne i czasochłonne. Jeśli jest traktowany jako rów melioracyjny /na ogół drogi gminne/ to urząd Gminy, a jeśli jako osadnik /na ogół drogi powiatowe i wojewódzkie/ właściwy inspektorat nadzoru budowlanego ponieważ "jest zobowiązany" do dbania o właściwy stan techniczny urządzeń i budowli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czyją własnością jest rów dzielący dwie działki - wcześniej był to jeden pas, został podzielony na kilka działek, więc rów przechodził prze tę dużą działkę a teraz stanowi granicę pomiędzy dwiema z nich. Mam poprosić o zgodę właściciela drugiej działki (od którego kupiłam moją)?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czyją własnością jest rów dzielący dwie działki - wcześniej był to jeden pas, został podzielony na kilka działek, więc rów przechodził prze tę dużą działkę a teraz stanowi granicę pomiędzy dwiema z nich. Mam poprosić o zgodę właściciela drugiej działki (od którego kupiłam moją)?

Czyją jest własnością to musisz sprawdzić. Np w katastrze, kasiędze wieczystej, geodezji, urzędzie gminy. Jezeli jest własnością sąsiada to nie wiem czy jego zgoda wystarczy. Może też tak być, że rów nie jest "legalny" tzn jest ale go nie ma na mapach i wtedy nie ma tematu. Z reguły jednak jest tak, że rów jest osobną działką i właścicielem na ogół jest gmina - starostwo, a zarządza nim Spółka Wodna - taki twór żeby chłopcy mogli sobie dorobić za nic nie odpowiadając :D I wtedy postępujesz jak napisałem powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co pamiętam, do zwykłego korzystanie z wód zalicza się również odprowadzanie deszczówki do rowu, który przylega do nieruchomości zainteresowanego. Jeżeli ktoś zamierza odprowadzać deszczówkę do rowu, który przylega do rowu działki sąsiedniej (a swojej nie) to oprócz zgody sąsiada wymagane jest pozwolenie wodno-prawne.

Jak będę miał czas, to poszukam podstawy prawnej, ale gdzieś w przyszłym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...