Gafinka 30.06.2006 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Tak to bywa z owczarkami - dlatego w wielu miejscah takze tutaj generalnie odradzałam owczarki niemieckie - jeśli nie chce się wykorzystwać ich pasji do pracy. Ale trudno - z tego co wiem Aga masz duży ogród i towarzystwo dzieci jak będą starsze będzie też ciekawym zajęciem. Ja osobiście wzięłabym drugiego psa - sukę wysterylizowaną , niekonflitową, także nergiczną i chętną do zabawy. Opiekuję się obecnie 2 psiakami. Pierwsza pod moją opiekę trafila Maja http://www.lukrowi.pl/galeria/_img/8133.jpg jest bardzo aktywną sunią i siedząć sama w boksie (ja niestety nie mam innego wyjścia - poprostu psiaki którymi się opiekuje nie mają jeszcze swoich domów, dlatego większą część dnia spędzają w boksie ) znosiła to źle, niszczyła swoje posłanko, płakała jak tylko słyszała człowieka, czsto miałą biedunki ( chyba z nerwów) i generalnie była niemożliwa. Potem trafił pod moją opiekę Szaron http://www.lukrowi.pl/galeria/_img/8049.jpg I po zastanowieniu - przeniosłam oba psy do bardzo dużego boksu i umieściłam razem. W tej chwili płaczow Maji nie słychać - bo czas ktory spędza w boksie upływa jej na zabawie z Szaronem - mocują się , przewalają, ganiają i oboje są znacznie spokojniejsi. Tak wieć przy psach, które mają nadmiar energii często sprawdza się wprowadzenie drugiego psa. No i teraz zaatakuje - bo dla Szarona będę miała najprawdopodobniej dom ( odwrotna sytuacja od twojej Aga - tzn. ludzie mają młodą suczkę i trochę ją roznosi - szukają więc samca do towarzystwa) i z przerażeniem myślę o tym, że biedna Maja zostanie sama - więc może akurat tobie się spodoba. Maja jest sunią całkowicie pozbawioną agresji, świetnie komunikującą się z innymi psami - nigdy z żadnym psem nie wywołała konfliktu, Szaron np. jest psem który innemu samcowi nie przepuści - ale Maję w pełni akceptuje ponieważ ona mu się pięknie podporządkowuje. Maja ma w tej chwili niecały rok. Jej wadą ( w twoim przypadku być moze zaletą) jest to, że jest bardzo aktywna, uwielbia zabawy, towarzystwo, ruch i wygłupy. NIewybiegana ciągnie na smyczy ( a ja nie mam jej gdzie wybiegać ) ale być może jest sunią która świetnie sprawdziłą by się w twoich warunkach. Odrobinkę młodsza od twojego samca, odrobinkę mniejsza od twojego samca - a pewnie równie szalona. Jeśli byłabyś skłonna obejrzeć Maję - to Maja przebywa na warszawskim Ursynowie - gdzie czeka na dom - nie widzę problemu, aby umówić się i poznać psy - jeśli byłyby konflikty ( w co osobiście nie wierzę) będę mogła zabrać Majkę od Ciebie. Tak wieć opcja w pełni bezpieczna) Przemyśl sprawę jakby co , ja niezwykłam ludzi atakować tak z nienacka i stawiać pod murem ( nie obrażę się jak powiesz nie) - tylko szkodfa mi Majki a sądzę, że ona jest właśnie takim psem, który u Ciebie sprawdził by się cudownie. ( opiekuję się 20 psami a jednak żadnej innej suni spełniającej wydaje mi się, wszystko to czego oczekujesz nie mam ) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 30.06.2006 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Ja mamteż 3 letnią sukę owczarka niemieckiego i 13 miesięczne dziecko. Jest tak jak piszesz. Jest wszystko OK ale różnica wag jest na tyle duża, że wspólne zabawy są trochę niebezpieczne. Nie mam drugiego psa ale moja ON akceptuje drugie psy ale tylko takie, które na wstępie leżą "plackiem" przed nią. Nie jestem specjalistą od wychowywania psów ale wydaje mi się, że zamykanie psa w kojcu może wyzwolić w nim agresję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gośka57 30.06.2006 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Z jamnikiem czy innym mniejszym psem się dogada. Chociaż ja majšc dwa jamniki i znajšc ich charakterki wybrałbym inne toważystwo (moja starsza jamniczka pogoniła ze swojego terenu już niejednego owczarka). Takiej determinacji i serca do walki nie majš czasem duże psy. Ktomiał lub ma jamnka ten wie, że to wielki duch w małym ciele. Taki duet to mikstura gwarantujšca 100% bezpieczeństwa terenu. My właśnie mamy jamnika (suczkę, 4 lata) i niedawno kupiliśmy rodezjana. Najpierw jamniczka się na naz obraziła, ale teraz "wychowuje" naszego szczeniaczka i pokazuje mu, kto tu rządzi. Z początku było ciężko, ale psiaki już się dogadują i świetnie się ze sobą bawią. Nie wiemy tylko, co będzie jak "mała" dojdzie do swoich właściwych rozmiarów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.07.2006 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 Maja zostanie sama - więc może akurat tobie się spodoba. Jeśli byłabyś skłonna obejrzeć Maję - to Maja przebywa na warszawskim Ursynowie - gdzie czeka na dom - nie widzę problemu, aby umówić się i poznać psy - jeśli byłyby konflikty ( w co osobiście nie wierzę) będę mogła zabrać Majkę od Ciebie. Tak wieć opcja w pełni bezpieczna) Przemyśl sprawę jakby co A Aga milczy................. nie ma sie co zastanawiac! Psiakom jest potrzebne psie towarzystwo - i czasem nas - ludzi to odciaza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetmar 09.07.2006 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 My mamy 2 owczarki niemieckie. 6 letnią sunię i 2 letniego psa. Sunia jest z nami od ponad 5 lat mieszka w bloku. Mamy 5 letniego syna i na linii pies dziecko nie ma najmniejszych konfliktów. Ona dzielnie wszystko znosiła a on teraz jej życia nie uprzykrza. Faktem jest że nie można nie kontrolować ich zabaw bo pies jest wielki i przypadkiem może zrobić krzywdę. Drugi pies jest od niedawna nasz i wzieliśmy go z myślą o wyprowadzce do domku, w tej chwili mieszka w kojcu u teściów ( nie wygląda na nieszczęśliwego!) Sunia jest zazdrosna o nas strasznie i dominuje nad psem jednak nie było krwawych scen i jak są razem bardzo przyzwoicie ze sobą "współgrają" My nie potrafimy biegać tak szybko jak one więc razem mają większe szanse na spożytkowanie swojej energii - owczarki mają niesamowity temperament i niesporzytą energię - towarzystwo jest moim zdaniem wskazane, psy lepiej się zachowują jak od małego mają dużo kontaktu z innymi psami, uczą się jak funkcjonuje stado i jak się w nim odnaleźć - jak drugi pies to najlepiej nie tej samej płci i w miarę możliwości o nieco innym charakterze - psy się dogadają tylko nie należy się wtrącać, same wypracująsposób wzajemnej egzystencji ( RÓŻNA PŁEĆ) - małego psa chyba bym nie polecała - psy w chwili gdy zostaja same wcale nie potzrbują dużej przestyrzeni wręcz przeciwnie, lepiej im ja na ten czas ograniczać - pamiętajmy że psy to nie ludzie i nie przypisujmy im za wszelką cenę wszystkich naszych uczuć i potzreb - owczarek musi być wybiegany a co najważniejsze trzymany w ryzach!!!!właścieciel musi mieć silny charakter i zdecydowanie dominować a wtedy psy dostosują się i raczej obędzie się bez konfliktów - to że się pracuje nie dyskryminuje nas jako właściecieli psów! - owczarki to świetni strażnicy nas naszych włości i naszych dzieci -jestem zwolenniczką tego by nigdy nie zostawiać dziecka samego z psem szczególnie z tak dużym psem, więc zamykanie w kojcu jak się nie ma towarzystwa na oku jest ok - to nie od zamykania w kojcu w psie rozwija się agresja !!!! -z wilkiem dobrze iść na szkolenie zarówno ogólne jak i takie które pozwoli nam zapanować nad jego agresją właśnie. Ja sobie nie wyobrażam sytuacji w której mój pies miałby mnie nie posłuchać i np rzucić się na coś na kogoś albo gdzieś. To kwestia wychowania. _ktoś pisał że chce Rodezjana na stróża ja bym się zastanowiła, sąsiedzi sobie takiego sprawili i szczerze im wspólczuję, pies jest nie do opanoiwania, rozpiera go energi i to nie bardzo w dobrym kierunku! lepszego stóża niż owczarek niemiecki nie ma! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.