Dom w spadku i spadkobiercy - czy ktoś mi pomoże?

[rafałek]

Jest dom na działce. Działka w użytkowaniu wieczystym. Jest KW gdzie jeden z właścicieli nie żyje. Do tego kilku spadkobierów z których większość nie jest zainteresowana spadkiem. DOm nie jest wykazany w KW, ale nad tym już pracuję. Czy ktoś może mi schematycznie nakreślić co zrobić, gdzie i jak by uregulować tą sparwę, jaki może być koszt by sprowadzić całość do jednego włąściciela (zakładamy, że nikt się nie będzie do spadku wyrywał).

[tatko]

Rafałku nie ma pojęcia braku zainteresowania spadkiem. W KW uwidocznieni są wszyscy mający tytuł prawny do nieruchomości. Tylko o nich można nabyć nieruchomość. Wszyscy muszą stawić się u notariusza aby popisać akt notarialny. Jeśli któryś z nich nie żyje pozostają spadkobiercy. To kto i ile otrzyma w spadku określa sąd. Ktoś ze spadkobierców musi wystąpić do sądu o stwierdzenie nabycia spadku. We wniosku musi uwidocznić wszystkich spadkobierców. Ukrycie któregokolwiek ze spadkobierców (tych nie zaiteresowanych) może skutkować tym iż po wielu latach ich spadkobiercy mogą upomieć się o swoje. Prawo nie przwiduje pustki, ktoś musi być w miejsce spadkodawcy. Dopiero ustalenie wszystkich pozwoli na w pełni skuteczne podpisanie umowy notarialnej. Należy pamiętać iż w przypadku użtkowania wieczystego przy sprzedaży nieruchomości wójtowi, burmistrzowi gminy przysługuje prawo pierowkupu, z którego skorzysta bądź nie. Co do zasady te wszystkie czynności zarówno przed sądem jak i gminą są praktycznie bezpłatne (niewielkie opłaty sądowe i administracyjne). Kosztuje notariusz około 1,1% wartości nieruchomości, 2% podatku od czynności cywilno prawnej, koszt wpisu do księgi wieczystej - około 200 zł.

Pozdrawiam

[rafałek]

Rafałku nie ma pojęcia braku zainteresowania spadkiem. ...

 

...koszt wpisu do księgi wieczystej - około 200 zł.

 

1. Pisząc o braku zainteresowania spadkiem mam na myśli róznice między odmową przyjęcia spadku, a zrzeczeniem się praw do spadku.

 

2. Co liczysz do tego wpisu do KW? Czy to mają być koszty wypisu z ewidencji czy dokonania samego wpisu?

[beton44]

Pisząc o braku zainteresowania spadkiem mam na myśli róznice między odmową przyjęcia spadku, a zrzeczeniem się praw do spadku.

 

 

 

teraz trochę teorii:

 

"odmowa przyjęcia spadku" - chyba chodzi o odrzucenie spadku - do pół roku po śmierci spadkodawcy ewentualny spadkobierca może spadek odrzucić - tylko w sądzie/u notariusza ...

 

 

zrzeczenie się spadku - chyba chodzi o umowę zawartą między spadkobiercą a spadkodawcą [/b]za życia spadkodawcy o zrzeczeniu się dziedziczenia też wskazana umowa notarialna...

 

 

 

Ale Ciebie jako ew. nabywcę działki i domku te szczegóły specjalnie nie interesują raczej, bo

 

 

 

zacytuję tatkę:

 

W KW uwidocznieni są wszyscy mający tytuł prawny do nieruchomości. Tylko o nich można nabyć nieruchomość. Wszyscy muszą stawić się u notariusza aby popisać akt notarialny. Jeśli któryś z nich nie żyje pozostają spadkobiercy. To kto i ile otrzyma w spadku określa sąd.

 

 

 

tak że dopóki nie jest zakończone postępowanie spadkowe - czyli ujawnieni wszyscy nowi właściciele -to działki i domku nie kupisz

 

 

a ile to potrwa??? jeżeli wszyscy spadkobiercy będą nie przewlekać postępowania (stawiennictwo, spory, odwołania do wszytskich możliwych instancji aż do Trybunału w Strasburgu) to parę miesięcy, a jeśli będą się kłócić - ku uciesze adwokatów - ta wersja akurat pewniejsza - to kilka/kilkanaście lat...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

tak że jeśli Ci się spieszy z działką/domkiem to trzeba się zastanowić czy ta to najlepszy wybór...[/url]

[rafałek]

W KW jest dwoje włąścicieli. Jeden żyje a drugi nie. Nie ma testamentu więc w grę wchodzi tylko dziedziczenie ustawowe i takie tu mamy. Z tego co słyszałem to jeśli osoba mająca prawo do spadku (w tym przypadku dziecko) odmówi przyjęcia spadku to "wraca on do puli", jesli się zrzecze to spadek przechodzi na jego dzieci. Czy to prawda czy coś mylę?

 

Ale Ciebie jako ew. nabywcę działki i domku te szczegóły specjalnie nie interesują raczej, bo...

 

Interesuje... ja też stoję w tej chorej kolejce.

 

Co do czasu trwania - interesuje mnie realny czas przy pełnej zgodzie i ewentualne opłaty. WYczytałęm, że złożenie wniosku do sądu to 20 zł. Czy są jeszcze jakieś opłaty?[/url]

[tatko]

Jeśli stoisz w kolejce po spadek to ułatwia sprawę. Tak czy owak w sądzie musi odbyć się postępowanie spadkowe. Tak jak piszesz koszt około 50 zł. Sąd stwierdza kto jest spadkobiercą i w jakiej części dziedziczy. W tym samym wniosku o stwierdzenie nabycia spadku można zwrócić się do sądu o dział spadku. Sąd może się do tego przychylić albo skierować do odrębnego postępowania. Z reguły dokonuje działu spadku jeśli jest on dokonany w sposób ugodowy. Przy dziale spadku wszyscy spadkobiercy mogą zrzec się swojej części spadku na rzecz jednego ze spadkobierców. Dział spadku można również dokonać przed notariuszem - warunek pełna zgoda spadkobierców. Z postanowieniem sądu lub ugodą u notariusza idziesz do KW i składasz wniosek o wpisanie jako właściciela. Obecnie koszt wpisu do KW to 200 zł. Większe kwoty wchodzą w grę kiedy trzeba urządzić nową księgę wieczystą. Pozostała kwestia to wyeliminowanie z KW tego drugiego właściciela. Możliwe drogi to zakup jego części, darowizna z jego strony, zniesienie współwłasności. Najtańszy i najszybszy sposób to darowizna. Przy sprzedaży należy pamiętać o prawie pirwokupu. Opłaty: notariusz, podatek od czynności cywilnoprawnych - 2% wartości nieruchomości. Wartość ta nie wynika z kwot uwidocznionych w akcie notarialnym a z wartości przeliczeniowych jakimi posługuje się urząd skarbowy oraz wpis - wykreślenie z KW. Stawki u notariusza można negocjować. Prawdą jest że mają ustalone taksy naotarialne, tylko kto ich przestrzega.

Czas trwania zależny jest tylko i wyłącznie od sądu, kiedy łaskawie zajmie się sprawą, W Warszawie długo, poza Warszawą po trzech miesiącach powinno być po sprawie.

Pozdrawiam

[rafałek]

Dzięki tatko za taką miłą odpowiedź. Mam tylko pytanie czy jest jakiś paragraf na to, że da się to uregulować przy pomocy notariusza? Bardzo by mi to ułatwiło sprawę, a podobno nasz notariusz twierdzi, że w przypadku śmierci jednego z właścicieli to już tylko sprawa przed sądem. Na dzień dzisiejszy są widoki na polubowne załatwienie sprawy.

[tatko]

Rafałku notariusz prawdę Ci mówi.Sądu nie ominiesz ponieważ to jedyne miejsce gdzie można określić spadkobierców po zmarłym. Pozostałe czynności można u notariusza. Kodeks cywilny art. 1037 (Część VIII Wspólnośc majątku spadkowego i dział spadku).

Pozdrawiam

[rafałek]

No to chyba w przypływie optywizmu coś pokręciłem w tym co napisałeś a szkoda.