budowa wodociągu

[Hanka67]

Sąsiad pod moją działką chce położyc siec wodociągową bez mojej zgody. Czy ma takie prawo??

[Gość M@riusz_Radom]

Nie ma.

[Jerzysio]

... chyba, że w KW Twojej działki jest zapis ( służebność ) umożliwiający zrobienie czegoś takiego ......

J

[sliwaprz]

Zawsze mnie zastanawialo, dlaczego polacy tacy sa Sam nie zje a innemu nie da.

 

Co ci bedzie szkodzic, jesli pociagnie co wodociag 2 m pod ziemia? Czlowieku, jesli sie zgodzisz to i moze on ci kiedys w czyms pomoze. Tak jak ci ludzie na forum.

[Dorota szymczak]

Szkodzić nie będzie, ale spytać się powinien. Gdzie tu kultura w tym narodzie !!!

[sliwaprz]

No oczywiscie ze spytac powinien, a nie spytal?

 

[Jadziek]

Zawsze mnie zastanawialo, dlaczego polacy tacy sa Sam nie zje a innemu nie da.

 

Co ci bedzie szkodzic, jesli pociagnie co wodociag 2 m pod ziemia? Czlowieku, jesli sie zgodzisz to i moze on ci kiedys w czyms pomoze. Tak jak ci ludzie na forum.

nie moge sie zgodzic z tym twierdzeniem

nie po to np. kupuje dzialke 1000 m2 skoro 500 m2 wystarczylo by mi na postawienie domu, czy wg. Ciebie powinienem oddac komus te drugie 500 - a niech sobie tez chate postawi??

z takim wodociagiem moga tez byc problem - raz rozkopia Ci dzialke jak beda go kladli a w razie awarii znowu rozkopia, ograniczasz sobie mozliwosc korzystania z tego miejsca w przyszlosci (juz tam nic nie wybudujesz itp.) i pewnie jak to zwykle bywa da sie zrobic to przylacze bez rozkopywania dzialki sasiada ale "inwestor" chce wszystko jak najtanszym kosztem, po trupach byle mu tylko z kurka lecialo

p.s. mam nadzieje ze nie bede musial nigdy korzystac z niczyjej "łaski" w takich sprawach

[sliwaprz]

Czlowieku,

 

Nie wiem o jakiej awarii ty mowisz? O co chodz? Uzgadnia gostek z sasiadem ze nie kladzie zadnnych rur stalowych tylko polietylenowe i to na glebokosci 2 m przynajmnie i nie potrafie za cholere pokapowac, o jaka awarie w tym momencie moze chozic. Przynajmnieja na 100 lat maja oboje spokoj. Wiecej zrozomienia.

[Dorota szymczak]

SLIWAPRZ

1. Nie wolno korzystać z czyjej własności bez pozwolenia. Jedynym wyjątkiem jest zapis o służebnosci, wtedy zgoda nie jest potrzebna. Jeśli takiego nie ma właściciel jest wyrocznią.

 

2. Taki "sąsiad" to nie "przyjaciel" tylko "wróg". Zachowanie sąsiada jest karygodne. Pierw się pytam a potem robię. Taki jesteś mądry, oddałbyś komuś kawałek swojej działki za friko, wątpię.

 

3. Nie trzeba działki rozkopywać rurę przeprowadza się w wykopie zrobionym przez "kreta".

 

4.Zakładając że działka ma szerokość 20m. to nie ma tak długiej jednej rury, tylko trzeba je poskładać. Zawsze jest możliwość "puszczenia" w miejscu złożenia, z tym trzeba się liczyć. Dałbyś ryć sobie urządzoną działkę.

 

5.Myślę / nie znam prawa/ że na takiej rurze w przyszłości nic nie może stać / chodzi mi o bydynki/.

 

Generalnie strony są dwie. Zawsze można się dogadać, do tego potrzebna jest dobra wola, bez wyzysku jednej ze stron. Chcesz skorzystać z czyjejś własności spytaj, a jak pozwolą wszystko zrób tak by nie mieli gorzej tylko lepiej. Nie pozwolą, położyć rurę inną drogą fakt sprawa na pewno kosztowniejsza.

 

Nie wiadomo o co chodzi , to chodzi o pieniądze. Na budowę stać kosztem innych. BRAWO

 

To się nazywa POLAK, tylko przejechać się na czyimś grzbiecie.

[Gość M@riusz_Radom]

Zawsze mnie zastanawialo, dlaczego polacy tacy sa Sam nie zje a innemu nie da.Co ci bedzie szkodzic, jesli pociagnie co wodociag 2 m pod ziemia? Czlowieku, jesli sie zgodzisz to i moze on ci kiedys w czyms pomoze. Tak jak ci ludzie na forum.

 

 

Aha, ja Ci przeciągnę na Twoim terenie wodę, prąd, gaz. A Tobie nie wydadzą pozwolenia na budowę bo będziesz miał media pod planowanym budynkiem - zajefajnie nie ?

[Jerzysio]

Trzeba pamiętać o tym, że po wybudowaniu kawałka sieci ( woda. gaz, etc. ) w pasie ok. 2 m szerokości nie możesz niczego wybudować, co najwyżej trawkę i kwiatki posiać.

I teraz najlepsze :

2 m x dług. odpada spory kwawałek zwłaszcza przy wąskiej działce.

I faktyczna wartość Twojej działki jest niższa.

J