selimm 29.08.2006 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2006 nie wiem czy to ważne ale wydaje mi sie ze Markus nie chce dalej tego topika czytać i ja go rozumiem kazdy ma jakies chwile słabosci w zyciu -jeden pisze, drugi to dusi w sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 29.08.2006 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2006 nie wiem czy to ważne ale wydaje mi sie ze Markus nie chce dalej tego topika czytać i ja go rozumiem kazdy ma jakies chwile słabosci w zyciu -jeden pisze, drugi to dusi w sobie Myślę, że masz racje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 29.08.2006 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2006 Czytac moze nie chce, ale chyba cos drgnelo pozytywnie (patrz inny wewontek). Moze za wczesnie, zeby podsumowywac, czy sie udalo, ale ciekawosc.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 29.08.2006 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2006 Czytac moze nie chce, ale chyba cos drgnelo pozytywnie (patrz inny wewontek). Moze za wczesnie, zeby podsumowywac, czy sie udalo, ale ciekawosc.... ej faktycznie, zwróciłam już uwage na ten wątek przy okazji odpisywania moice. No no no nie ma to jak psycholog dyżurny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 02.10.2006 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 nie wiem czy to ważne ale wydaje mi sie ze Markus nie chce dalej tego topika czytać i ja go rozumiem kazdy ma jakies chwile słabosci w zyciu -jeden pisze, drugi to dusi w sobie Podczytuję, podczytuję Szczególnie Ciebie Selimm, bo cenię Twój styl formułowania opinii. Ale ad rem, jak mawiają uczone głowy..... Skoro wywołałem swego czasu burzę i Was do niej zaangażowałem to należą Wam się wyjaśnienia i dalszy ciąg historii. Sporo się wydarzyło od tamtych dni i chyba już nie ma sensu wchodzenie w szczegóły. Ważne ze finał sprawy ma mieć szczęśliwe zakończenie. Napisałem wówczas, że pewnie padnie na mnie i tak też się rzeczy mają. Przyjąłem do wiadomości, że żona nie potrafi wrócic do kraju i pracować za jałmużnę, więc ja pojadę do niej. Życia na dwa kraje nie da się dłużej ciągnąć. Oczywiście nie stanie się to z dnia na dzień tylko jeszcze około roku musimy to pociągnąć. Córka musi skończyć szkołę, ja muszę pozamykać sprawy zawodowe. Ale decyzja został podjęta i wdrożona w życie. Ostatnie kilka weekendów spędziłem w Anglii na oglądaniu nieruchomości, dokonaliśmy wyboru, wynegocjowaliśmy cenę, załatwiliśmy hipotekę i lada tydzień, jak prawnicy dokonają swojego dzieła, staniemy się szczęśliwymi posiadaczami małego domku. Za kilka miesięcy na poważnie zacznę szukać pracy, obecnie trwa tylko sondowanie rynku. Część zleceń z kraju napewno zabiorę ze sobą. W dobie Internetu nie stanowi to najmniejszego problemu. Nie ukrywam też, że wydarzenia polityczne w naszym kraju miały istotny wpływ na moją decyzję, ale to temat na inny wątek. Natomiast problemem jest na dzień dzisiejszy dom w Polsce. Narazie próbuje namówić moich rodziców na przeprowadzkę. Pewnie jakieś rowiązanie znajdziemy przez ten czas. Pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 02.10.2006 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 Markus , mam nadzieje ze Ty mnie nie love ? Przy takiej emigracji jaka jest teraz, kazdy z nas zastanawia sie czy aby tak nie wyjechać w siną dal tak z ciekawosci napisz ile tam trzeba przeznaczyc na zakup skromnego domu , ile kosztuje szkoła ,srednie koszty utrzymania domu itd. ps. coś czuje ze Cie ta decyzja kupe zdrowia kosztowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 02.10.2006 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 Hmmm... dopiero teraz przeczytałem ów wątek. I sam nie wiem...też miałem propozycje za granicę, ale jakoś żonka, dzieciaki... jednak jest to ważniejsze niż kasiorka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 02.10.2006 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 Markus , mam nadzieje ze Ty mnie nie love ? Przy takiej emigracji jaka jest teraz, kazdy z nas zastanawia sie czy aby tak nie wyjechać w siną dal tak z ciekawosci napisz ile tam trzeba przeznaczyc na zakup skromnego domu , ile kosztuje szkoła ,srednie koszty utrzymania domu itd. ps. coś czuje ze Cie ta decyzja kupe zdrowia kosztowała Mydła nie będziemy rzucać Ja nie mam problemu z życiem w Anglii. Spędziłem tam zawodowo najlepsze trzy lata mojego zycia i krótko mówiąc uwielbiam ten kraj za jego prostotę i łatwość życia. Co do domu to wynik jest prosty. Do tej pory żona płaciła 650 GBP miesięcznie za wynajem domu. Teraz będzie płacić 720 hipoteki (ale za własne). Koszty utrzymania domu: - council tax (coś jak nasz podatek od nieruchomości) w zależności od wartości domu i dzielnicy w przedziale 80-100 GBP miesięcznie - prąd + gaz to będzie około 70 GBP miesięcznie licząc średnią z całego roku Szkoła publiczna jest bezpłatna i to w pełnym tego słowa znaczeniu, gdyż zapewnia książki, zeszyty i materiały pismienne. Jedynym konkretnym wydatkiem jest zakup kompletu mundurka, bo tam każda szkoła ma swój wzór i każdy uczeń musi nosić mundurek. Ze studiami tez jest znacznie lepiej po naszym wejściu do UE. Kiedys trzeba było płacić pełne czesne również na uczelniach państwowych, obecnie jest to ryczałt 1500 GBP za rok. Prywatne uczelnie to oddzielna historia, ale jest ogromnie rozbudowany system stypendiów. A cena domu zależy od trzech rzeczy: lokalizacji, lokalizacji i lokalizacji. Tam podział jest bardzo klarowny i niepoprawny politycznie. Dobra dzielnica to ładne domy, zadbane ogrody, a z kolorowych jedynie Hindusi. Tzw. "pakistanowo" zawsze oznacza syf. Pieniądze jakie musimy wydać w Luton na mały domek nie wystarcza nawet na studio flat w Stanmor, na obrzeżach Londynu, gdzie mieszkaliśmy kiedyś. P.S. Zajrzyj na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 02.10.2006 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 Mnie to by przerazalo "multirasowosc" tam jak widze te Arabskie i nie tylko getta to mi sie słabo robi ja to bym sie na- faszyste nadawał chodz inne zdanie mam o tubylcach mieszkających u siebie , ale zagrabanicą to sie z nich bydło robi ( w wiekszosci ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 03.10.2006 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 Markus, to dobrze wiedzieć, że Wasze życie zmierza w dobrym kierunku. A tak swoją drogą to naszła mnie taka smutna refleksja, że tacy ludzie z klasą jak Ty i Twoja żona nie mogą znaleść sobie miejsca w naszym kraju... jednak jesteśmy zaściankiem Europy... Pozdrawiam, gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 03.10.2006 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 gaga jaki tam zaścianek, główny dukt do handlu z Rosją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 03.10.2006 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 do Luton to ja mam tanią linię z Kraka spodziewajcie się niechcianych odwiedzin Markus, a internet w domku bedziesz miał? Bo kto bedzie mnie bronił przed pewnym dysku-palantem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 03.10.2006 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 do Luton to ja mam tanią linię z Kraka spodziewajcie się niechcianych odwiedzin Markus, a internet w domku bedziesz miał? Bo kto bedzie mnie bronił przed pewnym dysku-palantem Trzymam Cię za słowo Spoko, ja jeszcze parę miesięcy będę w kraju. Damy radę. A tam Internet powinien być za kilka tygodni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 03.10.2006 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 Markus - mam propozycję. Załóż dziennik emigranta. Myślę, że niejednemu może się przydać instruktaż jak i co po kolei załatwić żeby urwać się z tąd (IV R.P.) na dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.