Wibratory sąsiada niszczą nasze budynki

[igaa]

Z naszymi posesjami graniczy zakład produkcji betonów, który bez pozwoleń budowlanych i wodnoprawnych zainstalował urządzenia wibracyjne w bardzo bliskiej odległości od naszych posesji.Wibratory znajdują się poniżej ław fundamentowych naszych budynków. ich praca wywołuje wibracje, które ze względu na specyfikę terenu /wysoki poziom wód gruntowych, stare tereny zalewowe pobliskiej rzeki, kurzawka/ dochodzą do naszych posesji wywołując spękania naszych budynków, ostatnio pojawiły się spękania na płytkach w łazienkach. Sprawę zgłosiliśmy w inspektorowi nadzoru budowlanego, ale ten działa bardzo opieszale. Nawet nie chciał przyjąć zgłoszenia o szkodach twierdząc, że wymyślamy sobie jakieś wibracje.Z Wydziału Budownictwa mamy potwierdzenie, że urząd nie wydał żadnych pozwoleń wodnoprawnych ani budowlanych na ich instalację. Jak uzyskać nakaz natychmiastowego wstrzymania pracy tych urządzeń oraz odszkodowanie za zniszczone budynki? Czy zakład powinien ponieść koszt wyceny uszkodzeń budynków?

Czy ktoś może podać, gdzie można znaleźć coś na temat rozchodzenia się wibracji w takim terenie jak u nas? Jak daleko mogą one dochodzić? Wibrator przemieszcza się na pionowym słupie od głębokości 6m do głębokości około 1,5m.

[Pawel78]

czytam i nic nie rozumiem. to co oni robią tym wibratorem na głębokości 6m?

[Senser]

czytam i nic nie rozumiem. to co oni robią tym wibratorem na głębokości 6m?

Jak sądzisz, czy to dla autora wątku jest ważne ??

[igaa]

Jest to urządzenie Prinzing Pegaz http://www.prinzing-gmbh.de/polnisch/prinzing.htm do produkcji wyrobów dla kanalizacji - rur betonowych.Centralny wibrator i rdzeń formy znajdują się pod ziemią jak widać na schemacie i przemieszczają się po słupie. W czasie pracy urządzenia wywoływane są silne wibracje, które przechodzą do środowiska poniżej ław fundamentowych naszych budynków. Wibracje dochodzące do budynków powodują ich pękanie. Sama forma rur znajduje się na posadzce hali.

[Pawel78]

Po pierwsze po co im pozwolenie wodnoprawne.

Druga sprawa trzeba drążyć sprawę od podstaw(jeśli sąsiad nie idzie na rękę). Czy ma zgłoszoną działalność,czy ma wszystkie pozwolenia itd. Porozmawiajcie z radcą prawnym to wam pomoże.

[igaa]

Powinni byli mieć pozwolenie wodnoprawne, ponieważ w czasie budowy tak głębokich fundamentów było prowadzone odwodnianie terenu wokół fundamentów, obniżyli w ten sposób poziom wód gruntowych co spowodowało powstanie leja depresyjnego oraz ruchy gruntu i w efekcie zapoczątkowało spękanie fundamentow naszych budynków, a teraz na wskutek wibracji dalsze spękania.

[Senser]

Powinni byli mieć pozwolenie wodnoprawne, ponieważ w czasie budowy tak głębokich fundamentów było prowadzone odwodnianie terenu wokół fundamentów, obniżyli w ten sposób poziom wód gruntowych co spowodowało powstanie leja depresyjnego oraz ruchy gruntu i w efekcie zapoczątkowało spękanie fundamentow naszych budynków, a teraz na wskutek wibracji dalsze spękania.

Nie no, ten lej jak powstał to jeśli wogóle to na pewno było to zjawisko chwilowe do czasu wybudowaniu fundamentów...później wszystko wróciło do normy (geologicznie)

[igaa]

Odwodnienie przeprowadzono dwukrotnie w odstępach dwóch lat. Masz rację geologicznie mogło wrócić do normy, ale pęknięcia budynkow niestety nie zniknęły a wręcz odwrotnie, obecnie podczas pracy tych urządzeń stare pęknięcia powiększają się i powstaje wiele nowych, budynki pękają dookoła.

Urządzenia te produkują do około 200 rur na dwie zmiany i tyle razy nasze budynki są narażone na wstrząsy.

Teraz poszukujemy rzeczoznawcy, ktory oceni nasze straty, żebyśmy mogli wystąpić do sądu o odszkodowanie i naprawę naszych budynkow, ale trzeba też doprowadzić do zmiany lokalizacji tych urządzeń, albo ich zabezpieczeniem przed rozchodzeniem się wibracji w gruncie. Czy ktoś wie jaki jest koszt wyceny uszkodzeń budynków?

[Senser]

Odwodnienie przeprowadzono dwukrotnie w odstępach dwóch lat. Masz rację geologicznie mogło wrócić do normy, ale pęknięcia budynkow niestety nie zniknęły a wręcz odwrotnie, obecnie podczas pracy tych urządzeń stare pęknięcia powiększają się i powstaje wiele nowych, budynki pękają dookoła.

Urządzenia te produkują do około 200 rur na dwie zmiany i tyle razy nasze budynki są narażone na wstrząsy.

Teraz poszukujemy rzeczoznawcy, ktory oceni nasze straty, żebyśmy mogli wystąpić do sądu o odszkodowanie i naprawę naszych budynkow, ale trzeba też doprowadzić do zmiany lokalizacji tych urządzeń, albo ich zabezpieczeniem przed rozchodzeniem się wibracji w gruncie. Czy ktoś wie jaki jest koszt wyceny uszkodzeń budynków?

 

Na to pytanie odpowie ci pewnie każdy człowiek z uprawnieniami.