mmmad 16.06.2006 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2006 Ten film chyba mial tytul "Kto pokocha moje dzieci". Tym razem tego nie widzialem, bo i tak pewnie bym usnal ale pamietam watek ojca tej kobiety, ktory musial pochowac wlasne dziecko... Bo wydawac by sie moglo, ze kiedy odchodzi rodzic, ciezko jest sie z tym pogodzic, ale czasami zaklocona "naturalna" kolejnosc jest jeszcze gorsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 16.06.2006 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2006 ...z tym murem to nie jest taki zły pomysł...jak go obsadzisz bluszczem lub inna rośliną pnącą(cąłoroczną) nie będzie źle wyglądało, przy tym jak najwięcej krzewów i drzew.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentile 30.04.2007 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Hałas komunikacyjny to faktycznie upierdliwa rzecz. Ja mam ziemie położoną w lini prostej ok kilometr od szosy którą dosc regularnie jeżdżą tiry. Od tej szosy oddziela mnie pareset metrów pola, pareset metrów lasu liściastego, znów kilkaset metrów łąki. Przy (nie) sprzyjajacym wietrze(południowym) hałas jest niestety słyszalny, dosc stłumiony ale wyraźny i jest to irytujące bo to hałas ciagły. Przy zmianie wiatru na zachodni, północny nie słychac nic lub minimalnie. Przyłpałem sie już na tym że obsesyjnie śledze prognozy pogody i z ulgą przyjmuje wiadomosć ze wiatr będzie od korzystnuch akustycznie kierunków. Przy pogodzie bezwietrznej z cyrkulacją polnocną lub zachodnią też jest cicho, przy południewej słychac szum i klekotanie tirów. Zastanawiam sie czy dodanie na granicy dizałki szpaleru z grabów "przekierowałoby" i rozproszyło nieco falę dźwiekowa, a może pochłoneło? Przy samej szosie ktoś posadził kilkudziesieciometrowej szrokosci pas małych świerków, może to coś da w przyszłości ale szczerze mówiac watpie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 30.04.2007 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Kurcze, magdalenko, troche mnei zmartwiłaś, że problem może być aż tak duży, że zabija radość z własnego domu. Ja niedawno dowiedziałam sie, że w pobliżu naszego domu może powstać b ruchliwa droga Do tej pory problem był mało realny ale w związku z euro 2012 troche zaczynam sie martwić (do tej pory władze naszego miasta nie mogły dojść do porozumienia, którędy tą drogę puścić, teraz pewnie będa musieli przyśpieszyć obrady...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vilemo 30.04.2007 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Magdalenko, i jak budowa muru? mnie jesczcze na mysl przyszlo, ze moze wspolnie z sasiadami moznaby sie na ekrany zrzucic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 30.04.2007 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 witam. nic nie pomoże, troszkę może stłumić. miałem działkę 1 km od drogi(wieczore niosło i jak tu posiedzieć na tarasie, albo okno otworzyć?) i uciekłem 40 km od miasta, jestem teraz wieśniakiem z wyboru. masz jeszcze inne wyjście, --- przyzwyczaić się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentile 01.05.2007 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 To jest wlasnie 30 km za miastem ale szosa przelotowa, mimo że dosć podrzędna. Kupilem sobie 3 ha z nadzieja na spokoj, dookoła las. Akurat wmomencie ogledzin, przed zakupem wiatr byl korzystny akustycznie, nic nie bylo slychac. Dopiero potem uslyszalem uciazliwe odglosy. Na szczescie nie zawsze wieje od poludnia, czesto od zachodu lub północy a wtedy cisza jest idealna, nawet wieczorem.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentile 01.05.2007 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 A i jeszcze dodam że tzw "Lasy Państwowe", czołowy zinstytucjonalizowany wandal w tym kraju łupi i pustoszy okoliczne lasy w tak przerażajacym tempie że niedługo nie pozostanie po nich śladu. Praktycznie od 3 lat piły łańcuchowe słychać na okragło, CODZIENNIE! bez wzgledu na jakieś tam okresy ochronne itp, apokalipsa na całego. Ale to juz robota poprzednich bandyckich rzadów SLDówka który zwiekszył limity wyicinki lasów i teraz mamy plon tych decyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szarbia 01.05.2007 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Nie czytalem calego tematu i moge sie powtarzac. Sa takie specjalne pustaki do budowy muru dzwiekochronnego.Nawet wygladaja w miare estetyczne - sa barwione. Maja ksztalt rabu i dzieki temu dzwiek rozpraszasie o nie.Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telesforek 10.05.2007 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2007 Magdalenko, mam bardzo podobną odległość od szosy i droga też idzie nieco na wzniesieniu. Szum jest, ale zależy od kierunku wiatru. Szczęśliwa z jego powodu nie jestem, ale też nie drażni mnie tak bardzo. Teraz jesteśmy w trakcie budowy garażu wolnostojącego w kształcie litery L, w narożniku od szosy. Będzie wysoki - niecałe 4m. Mam nadzieję, że to sporo da, a przynajmniej nie będę widzieć samochodów. Napiszę, jak będzie gotowy. Staram się zwracać uwagę na plusy mojego położenia - ładny widok, blisko do sklepu i przystanku, ślepa droga, która sprawia, że żyjemy jak na małym zamkniętym osiedlu, brak kradzieży, blisko do miasta. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telesforek 29.08.2007 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Magdalenko, mam bardzo podobną odległość od szosy i droga też idzie nieco na wzniesieniu. Szum jest, ale zależy od kierunku wiatru. Szczęśliwa z jego powodu nie jestem, ale też nie drażni mnie tak bardzo. Teraz jesteśmy w trakcie budowy garażu wolnostojącego w kształcie litery L, w narożniku od szosy. Będzie wysoki - niecałe 4m. Mam nadzieję, że to sporo da, a przynajmniej nie będę widzieć samochodów. Napiszę, jak będzie gotowy. No więc piszę, bo garaż prawie gotowy. Efekt jest dobry - tzn. bardzo dobry w sensie wizualnym (nie widzę szosy), umiarkowany jeśli chodzi o hałas. Powiem tak - hałas jest zauważalnie słabszy, choć oczywiście nie zniknął zupełnie. I chyba ja głównie zwracam na niego uwagę, bo jak są znajomi mówią, że mamy "ciszę i spokój", he he ... . Planujemy jeszcze żywopłot, trochę drzewek i krzewów od strony szosy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.