Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaka kolejność prac ziemnych


Recommended Posts

Mam totalny ugór :evil: - chwaściory , trawy, kamieni tez sporo. Popryskam Raundapem, co dalej. Dodam ,że mam 40 arów. Co zastosować- glebogryzarkę, orka, czy co innego? Poradźcie. :o Wzdłuż ogrodzenia chciałabym posadzić na szerokości ok. 2 metrów rózne takie min. iglaki i krzewy, jesli przekopię widłami taką powierzchnię to zawał serca gotowy. :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy jaka maszyna się zmieści na działce. Jeśli zmieści się traktor z maszynami to trzeba pogadać z pierwszym lepszym rolnikiem sąsiadem i on wszystko sam zrobi. Jeśli maszyna się nie zmieści, bo masz np drzewa, krzewy i inne swoje uprawy to pozostaje łopata, glebogryzarka i grabie. Glebogryzarka jest bardzo przydatna, ale sama wszystkiego nie zrobi i nie zastąpi łopaty. Jeśli wcześniej ziemia nie była uprawiana to trzeba najpierw zlać randapem, poczekać dwa tygodnie, zwykłą kosiarką ustawioną jak najniżej wyciąć wszystko to co uschło do gołej ziemi. Łatwiej bez tych resztek roślin będzie kopać. Następnie łopatą, lub glebogryzarką przekopać wszystko. Czasem ziemia jest tak twarda,że glebogryzarka jej nie ruszy, wtedy pozostaje łopata. Natomiast później łopata niepotrzebna - raz przekopana ziemia pięknie się glebogryzarce poddaje. Glebogryzarki osobiście dziele na trzy kategorie zabawki, supermarketowe i normalne. Na allegro kupiłem używaną za 1250 zł (normalną) Jest jeden model który powielają różni producenci i tylko ten warto kupić. Na allegro nic w tym momencie nie znalazłem, ale wieczorem zrobię fotki mojej i powiem dlaczego trzeba kupić ten a nie inny model. Glebogryzarkę warto mieć bo - nie da się bez tej maszyny nic zrobić :-) Na resztę pytań odpowiem w nocy - teraz lecę na budowę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ged a może pokusić sie o coś takiego?

http://www.markab.chosting.pl/admin/zdjecia/365bcb9e58db63952c2609ec28603799.jpgEURO 5

 

Silnik HONDA GC 160

 

OHV

 

Moc 5,5 KM

 

 

 

 

Napęd przekazywany przez przekładnię pasową i łańcuchową

 

 

 

 

Biegi 1 przód + 1 wstecz

 

Możliwość podłaczenia dodatkowych przystawek

 

 

 

 

 

Szerokość pracy 30-60-80 cm

 

2000zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotka mojej maszyny. Jak widać jest to dość prymitywna konstrukcja, ale za to bardzo wytrzymała. Glebogryzarka pracuje pod bardzo dużym obciążeniem więc wszystko musi być z grubej stali zrobione, a nie z blachy. Blaszana jest jedynie osłona pazurów.

Ważnym i charakterystycznym elementem tej konstrukcji jest sposób mocowania uchwytów którymi się prowadzi maszynę do korpusu. Jest to przegub kulowy zaciskany śrubą. Można uchwyt podnosić i opuszczać w bardzo szerokim zakresie i w bardzo prosty sposób, ponadto można je przestawić na boki tak, że idzie się obok maszyny, a nie za nią - przydatne gdy trzeba obrobić ziemię obok rozłożystych krzaków - nie trzeba się wtedy wciskać pod nie, idzie się z boku, a maszyna praktycznie schowana jest pod gałęziami. Przy ustawieniu bocznym nie zostawia się śladów stóp na przekopanej ziemi. Najczęstszą awarią glebogryzarki jest urwanie się uchwytu. Na łączeniach są naprawdę bardzo solidne spawy i sporo stali.

 

Następnym ważnym elementem jest pazur, Na zdjęciach koła są podniesione, a maszyna ma z tyłu wysunięty i wbity w ziemię pazur (widać go pod kołem) Stosuje się go gdy trzeba skopać bardzo twardą ziemię np.: darń Gdyby go nie było maszyna by sobie pojechała na nożach do przodu jak na kółkach. Pazur ma za zadanie powstrzymać tę tendencję. Przy wysunięciu na odpowiednią głębokość maszyna jest w równowadze i nie trzeba używać siły podczas pracy. Czasem tylko podnosi się ją za uchwyt, a potem ponownie hamuje pazurem. Kółek zamiast pazura można używać w przypadku obróbki bardzo pulchnej ziemi.

 

 

Na zdjęciu tej HONDY przeniesienie napędu jest klasyczne - najlepsze, ale nie wiem dlaczego to kółko jest z przodu? Jeśli ta maszyna poleci na nożach za szybko do przodu to trzeba ją przytrzymać ciągnąc do siebie, rączki są wysoko i jeśli będzie się za nie ciągnąć do tyłu to to kółko uniesie się do góry, a maszyna poleci jeszcze bardziej do przodu. W przypadku kółka z tyłu pociągnięcie za rączki unosi noże i maszyna się zatrzymuje - dziwna konstrukcja, a ten drucik na którym mocowane jest to kółko powygina się po 30 minutach pracy

 

Na ostatniej fotce widać efekty pracy glebogryzarki, a na pierwszym można zobaczyć zielsko z którym ona walczy. Po przejechaniu wzdłuż i w poprzek na tym chwastowym trawniczku będzie piękna pulchna ziemia.

 

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00071b.jpg

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00070b.jpg

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00072b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Dzieki za informacje i zdjęcia. Jak to sie sprawuje jak trafi na np otoczaka - 10 cm średnicy ?

 

Ile czasu zajmuje pierwsze działanie na cieżkiej ziemi ? tak ok. 600m2

 

Na jaką głębokośc to działa ? Czy z gliną sobie poradzi (mam ją w głębszych wartwach - tak na 20 cm głębokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kamieniu podskoczy i pracuje dalej, łapy które się kręcą są grube i mocne. 600 m2 pierwszy raz - przy wprawie 6-8 godzin, ale ziemia będzie jak puch, przeorana w obie strony. Gdy ziemia lekka i kolejny raz to 1 - 2 godzin. Głębokość około 0-20 cm w zależności od ustawienia i wprawy.

Trzeba mieć wprawę z taka maszyną - najlepiej gdy ktoś pokaże co i jak robić. Ważne jest jej wyregulowanie do rodzaju gleby i jej konsystencji. Pierwszy raz gdy ją zacząłem używać to była walka, ręce odpadały, kręgosłup bolał. Teraz mogę ją samą puścić, napić się piwka, dogonić i zrobić nawrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem przy 40a glebogryzarka ręczna nie do końca jest dobrym rozwiązaniem.Przy takim areale trzeba bęzie poświęcic co najmniej tydzień na 2-3 krotne spulchnienie ziemi i zrobisz to tylko do gł ebokości ok 20 cm.

Po pierwsze pomyśl o wysianiu zielonych nawozów (łubin,gorczyca,peluszka ,owies).Koszt niewielki 300-400zł przy wysiewie 2-3 razy,a efekty równają się przywizieniu wielu wywrotek żyznaj ziemi.

40a warto powierzyc jakiemuś rolnikowi z okolicy.Najpierw ją zaorze,potem przejedzie kultywatorem i broną a następnie posieje zielony nawóz

Zajmie to kilka godzin ale ziemia będzie głeboko i solidnie uprawiona.

Ważne aby zaorac wysiane rośliny zanim zakwitną.

Potem znowu kultywator lub pług ,znowu siew i tak 2-3 razy

Glebogryzarkę polecam gdy planujesz w ogrodzie uprawiac warzywa i będzie w ogrodzie pracowac przy spulchnianiu ziemi co roku.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witajcie,

ja z prośbą o usystematyzowanie kolejności prac.

Mam działkę porośniętą starą trawą.

Jak rozumiem trzeba jej się pozbyć, żeby można było sadzić swoje rzeczy.

Jak więc do tego się zabrać?

Najpierw Randup, co później? Trzeba to samemu wypielić czy można jakoś maszynowo?

Dziękuję za pomoc :)

MM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czytam z wielka ciekawoscia ten watek bo jak zobaczylam moja dzialeczke po pracach budowlanych to mi lzy same ciekly. Choc nie mam takich duzych arealow tylko dzialeczke wielkosci chusteczki do nosa :-) ale przekopac dla mnie lub meza muzyka terenu pod trawke 20 x 20 m jest wyczynem. Na sobote kupuje wiec Randap, rekawice i szukam kogos kto pozyczy mi glebogryzarke - moze znajdzie sie ktos w Zabierzowie.

Zeby tylko slonko bylo to i buzke opale.

Widze, ze moj sasiad Ged wszystko wie wiec bede pytac o rady sasiedzkie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Podnoszę temat.

Na mojej dziełeczce są dwie spore kopy humusu tuż przy domu i należałoby je jakoś zagospodarować zanim zrobimy elewację- coby się niepotrzebnie nie kurzyło. A pozostała część "ogrodu" to stara trawa- na jakichś 1600 m2.

Od czego zacząć i czy już zacząc coś robić żeby nie zmarnować sezonu i cieszyć się jeszcze w tym roku zieloną, świeżutką trawką ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elita forum i zadaje takie banalne pytania :D przeciez sa specjalistyczne firmy ktore robia co zechcesz... a jak kiepsko z kasa jak u nas wszystkich(prawie) to pogadaj z jakims rolnikiem jak masz takiego niedaleko i zaplac mu (0,7 wodki) za przeoranie tego ugoru... tylko jak masz juz gotowy podjazd to mozesz sobie narobic wiecej szkod jak przejedzie po kostce bauma... albo zatrudinj bezrobotnych(jedz pod urzad pracy) zaplacisz im troszke(kwestia dogadania) i beda u ciebie lugali na tym ugorze tylko jakosc ich prac moze byc kiepska... Podsumowujac widly i lapata w rece i do roboty mamy wiosne i za chwilke bedzie lato... przekopiesz przegrabisz i przy okazji bedziesz mial super trening(za ktory w fittnes club zaplacisz krocie) i super sie opalisz... Decyzja nalezy do Ciebie > Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za porady !

Jestem za ruchem fizycznym :D , ale bardziej chodzi mi o to czy już teraz przeorać ten teren- czy trzeba coś jeszcze wziąć pod uwagę? Czy może koniecznie trzeba czymś jeszcze przesypać na pozbycie się tych chwastów? No i co potem- po przeoraniu.

Wszystkie posty odpowiadają po łebkach, a ja chciałabym komplet informacji :oops: BO JESTEM ZUPEŁNIE ZIELONAAA!!

Proszę napiszcie jak to wyglądało u Was, od czego zacząć??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...