Daark 19.03.2003 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Myślę, że Adamowi nie chodzi o dwa litry wody do kleju ani o to czy jest zrobione dokładnie czy nie, tylko o to, że płyt się po prostu nie klei do sufitu. Nie wiem czy masz nad tym sufitem część użytkową, jeśli tak, to strop będzie cały czas pracował i po pewnym czasie poszczególne placki kleju przestaną trzymać. Jest to mimo wszystko dość "odważne" posunięcie z Twojej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stanley 19.03.2003 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Coż skoro znalazłem klej na opakowaniu którego pisze że sie nadaje to uważam że się klei. Wiem że przykleić płyty jest dużo trudniej niż przykręcić do stelaża i może dlatego się nie klei? Stelaż jednak zajmuje dużo więcej miejsca. Oczywiście sufit jest pod częścia użytkową mam jednak nadzieję że wszystko będzie ok. Rozumiem że "odwaga" znaczy w tym kontekście nierozwaga -cóż ktoś pytał ja opisałem co zrobiłem, nikogo nie namawiam na ta technologię ani też do nikogo nie będę mieć pretensji jeśli to co postawiłem się rozleci dlatego napisałem że nie rozumiem za bardzo uwagi o krzyku. staram się wbrew pozorom) postępowac rozważnie - jak w dowcipie o budowlańcach - buduję dla siebie ale napisałem też że uczę się na swoich błędach czasem równiez na błędach innych, w związku z tym może ktoś wyciągnie wnioski również z moich. Ja jak napisałem wcześniej jestem z mojego sposobu montażu zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stanley 19.03.2003 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 i jeszcze jedno pytanie: Daark wrote: "to strop będzie cały czas pracował i po pewnym czasie poszczególne placki kleju przestaną trzymać" Dlaczego "placki" mają przestać trzymać? Próbowałeś może kiedyś odłupać klej do płyt od betonu lub cegieł? To nie jest wcale takie proste jakby sie wydawało. Mogę opierać się jedynie na swoim doświadczeniu, ale jak na razie niemam żadnych niemiłych niespodzianek z klejonymi płytami tak na suficie jak i na ścianach. Dodam iż ściany z płytą mają juz około 3 lat są właściwie gotowe do malowania, czekają tylko na prace typu cylkinowanie podłóg, zalepianie szczelin w suficie i takie tam. Jak dotąd nie widzę powodu aby zwątpić w klejenie! Nie zaobserwowałem żadnych pęknięć, rys, itp. itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daark 19.03.2003 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Stanley, dokładnie to miałem na myśli pisząc o Twojej "odwadze". Myslę, że tu nie chodzi o to czy klej wytrzyma (tak jak jest napisane na opakowaniu), tylko o współpracę stropu z płytami podczas uginania się i drgań - ale u Ciebie to i tak jest już po fakcie. W każdym razie życzę Ci, żeby nie spadł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daark 19.03.2003 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Stanley, nie chodzi o odłupanie kleju, tylko o naprężenie występujące w plackach podczas pracy stropu. Po prostu wg mnie puści najsłabsze ogniwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stanley 19.03.2003 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 ja mam taki układ że na stropie mam przymocowane legary a do nich podłoge drewnianąnajsłabsze wg. mnie będą 2 rzeczy:1. śruby którymi legary są przykręcone2. spoiny płyt Płyty mam przyklejone na takich powierzchniach stropu gdzie naprężenia nie powinny być problemem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ADAMOS48 19.03.2003 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Ja bym chciał przeprosić że użyłem słów o wydzwięku emocjonalnym ,ale moją intecją było zwrócenie uwagi na dyskusyjny temat.Ja będąc dawno temu na zachodzie widziałem co się dzieje z płytami po paru latach użytkowania i czasami miałbym ochotę krzyczeć o chwilę zastanowienia się nad wyborem technologi.Powie ktoś że to dla ludzi i zgodzę się ale trzeba podjąć decyzję jeżeli na 10 lat to spoko ,ale jak na dłużej to nie takie proste.Wiem że pracę zrobioną własnoręcznie w domu najbardziej się docenia i jest się z niej bardzo zadowolony prze długie lata .Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stanley 20.03.2003 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 hey Adamie nie ma za co przepraszać to jest forum a poza tym chyba nikt nie czuje sie w żaden sposób urażony ? Lepiej jest uczulić kogoś na problemy które mogą go czekać naewt jeśli byłaby to tylko 1 negatywna czy pozytywna wypowiedź na jakiś temat. Myślę że nie ma tu małych dzieci i każdy ma jakiś własny osąd na daną technologię, a tu na forum albo utwierdza się w przekonaniu że to jest to albo zmienia przekonania (co do technologii oczywiście) Właściwie to ja nie zrozumiałem tego kawałka o krzyku, na kogo miałbym krzyczeć? nasiebie? na forumowiczów? a może z rozpaczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.