Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy na krancowce mozecie kupic angielke, migawke i tuchcie?


mmmad

Recommended Posts

Polski język, piękny język, ale są czasami pewne zabawne regionalizmy.

 

Dla nieobytych: zapytalem, czy na petli (autobusowej/tramwajowej) mozna u Was kupic mala bagietke, bilet okresowy i buty do chodzenia po domu...

 

Z tesciem na budowie czasem sie nie moge dogadac. Pomijajac inne podejscie do zycia :D on prosi mnie np., zebym wlaczyl cyrkularke (trajzege/krajzege), przyniosl sztychowke (szpadel), a teraz namietnie wykancza szpalety (glify okienne).

A poza tym zona daje dziecku do jedzenia borówki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 187
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

czyli z galicji jest :D

a nie dajesz mu chwierutnej drabiny?

 

Wiesz co? Mam taka co sie rozwala, ale szkoda by bylo, bo tesc to jednak pozyteczny gosc. Bo domniemywam, że chwierutna to taka "niespecjalna"?

 

A do przyszlej zony jezdzilem pociagiem po torach, ktore podobno polozone jeszcze byly w CK czasach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w innych regionach Polski mozna isc na plac :D :D :D

moj tato mowi dobrze po slasku,a moje dzieci mowia,ze dziadek niezle grypsuje :D :D :D

swoja droga fajne macie regionalizmy :D

 

Frosch - u mnie zamiennie wychodzi się na plac, albo na dwor :wink: / tzn. ja wychodziłam/ - dzieci niestety wychodzą na podwórko :(

 

Maxtorka - u mnie ciasto i mięso piecze się w piekarniku, ale u mojej mamy / mieszka za płotem/ piecze się w bratrule :o

 

 

pozdrawiam

 

Edzia

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja babcia piekła, ale w bratrurze :lol: i miała nakastlik.

 

Pochodzimy oboje z Galicji, więc chodzimy na pole, jemy wekę, borówki i ziemniaki, kładziemy flizy i terakotę itd.

 

Tu gdzie mieszkamy obecnie moje dziecko chodzi już na dwór (niestety), je parówkę, kartofle. Ale "wchódź tu" i "zrobim" nie przeżyję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle,ze powinno sie kultywowac gware i tradycje regionalne w rodzinach

spotkalam sie kiedys z opinia,ze gosc,ktory godo jest prostakiem i prymitywem :evil: :evil: :evil: jo poradza godac i potrafie mowic i w tym tkwi caly urok

jestem szczesliwa,ze moje dzieci chodza na plac,siedza na klopsztandze,szpilaja w bala,jednoczesnie majac dobre oceny z j.polskiego

a galicycyjskie slowka bardzo przypadly mi do gustu :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...