uriz 19.06.2006 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Witam Wszystkich, Jestem tu nowy i sprawa, z którą mam się zmierzyć jest dla mnie również nowym doświadczeniem. Mianowicie moja przyszła żona ma dostać od dziadków działkę budowlaną. W tej chwili jest to ziemia 6000m kw. do podziału na 3 lub 2 osoby. Jeśli ktoś wie jak wygląda proces przekazania ziemi, ile to trwa i z jakimi kosztami trzeba się liczyć, to będę wdzięczny za odpowiedź. Nie ukrywamy tu z narzeczoną, że będziemy chcieli rozpocząć planowanie budowy domku jeszcze w tym roku, a w następnym już ją rozpocząć. Czy to możliwe? Pozdrawiam. PS. przez pomyłkę temat rozpocząłem na 'Dokumentach własnych'... oto krótka historia: Nefer odpowiedział: Zawieś raczej na "Prawo i pieniądze" - tam na pewno Oskar niezawodnie coś podpowie. Dwa : Twoja przyszłą żona ma otrzymać udział w gruncie jako współwłasność czy może darowiznę części - nie jest to do końca jasne. Czy 2-3 osoby mają być współwłaścicielami czy nastąpi podział gruntu - to wpływa na czas i pieniądze o które pytasz. P.S,. Jak bardzo chcesz to wszystko jest możliwe Pamiętaj jedna, że PODOBNO od 1.01.2007 roku darowizny mają być bez podatku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uriz 19.06.2006 15:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Jeszcze w 'Dokumentach' Oskar0259 odpisał W grę wchodzi darowizna (podatek wg grupy pokrewieństwa i wartości przekazywanej nieruchomości - patrz ustawa o podatku od spadków i darowizn) lub sprzedaż (2 proc. podatek od czynności cywilno-prawnych od wartości sprzedawanej/kupowanej działki). Ale wcześniej w grę wchodzi chyba podział geodezyjny dużej działki (rozumiem, że chcesz być właścicielem działki pod budowę, a nie współwłaścicielem tej mającej 6000 m kw.). Co do czasu, to podział geodezyjny potrwa co najmniej 2 miesiące (dwa postępowania kończące się postanowieniem o zaopiniowaniu wstępnego projektu podziału i decyzją podziałową). Potem bierzesz wypis z planu zagospodarowania (jeśli plan jest - wtedy jest to kwestia dni) lub starasz się o warunki zabudowy jeśli planu nie ma (wtedy czekasz kolejne kilka miesięcy - w najlepszym razie 1,5 miesiąca). Potem "papierkologia" związana z dokumentami do pozwolenia (szerzej o tym piszą inni forumowicze w innych wątkach)... Jeśli plany chcesz zrealizować, to ruszaj już... Z naszej strony wygląda to tak, że od dziadków wnuczka (moja narzeczona) ma otrzymać darowiznę na jedną z części. Z tego co się doczytałem w ustawie mamy zapłacić 7% (chyba) od wartości gruntu. Najpierw oczywiście trzeba będzie podzielić tą działkę geodyzjnie (czy do tego potrzebni są ledwo chodzący dziadkowie, czy mogą np napisać jakieś upoważnienie, że podziałem zajmie się np wnuczka?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 19.06.2006 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Działkę podzieli wynajęty przez Was geodeta. To on sporządzi wstepny projekt podziału, a potem mapę podziałową. Tak więc aktywność dziadków może ograniczyć się do oznajmienia/sprecyzowania ich woli (jak chcą podzielić), co w ostateczności może oznaczać tylko np. złożenie podpisu pod wnioskiem o podział składanym do gminy. Ich obecność "na działce" będzie pożądana (ale niekonieczna) w końcowym etapie - w momencie okazania granic (będą na nie zaproszeni także sąsiedzi, w waszym interesie jest więc, aby z Waszej strony był ktoś, kto wie, gdzie jest granica). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.06.2006 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Z naszej strony wygląda to tak, że od dziadków wnuczka (moja narzeczona) ma otrzymać darowiznę na jedną z części. Z tego co się doczytałem w ustawie mamy zapłacić 7% (chyba) od wartości gruntu. Najpierw oczywiście trzeba będzie podzielić tą działkę geodyzjnie (czy do tego potrzebni są ledwo chodzący dziadkowie, czy mogą np napisać jakieś upoważnienie, że podziałem zajmie się np wnuczka?). Jeśli można budować na czyjejś działce na podstawie umowy użyczenia ( niekoniecznie notarialnej) to przypuszczam, że upoważnienie dziadków wystarczy, ale tego nie jestem pewna - teraz to ćwiczę, więc jak się dowim to powiem Tak czy inaczej dla Was lepiej jest podzielić działkę , tak , żeby Twoja dziewczyna była właścicielką konkrentego kawałka ziemi. Co do kosztów to zależy od wartości działki Twoja dziewczyna jest w I grupie więc koszty podatku od darowizny są takie: od nabywców zaliczonych do I grupy podatkowej do 9 660 -wolne od podatku do 10.278 - 3 % od 10.278 do 20.556 - 308 zł 30 gr i 5% od nadwyżki ponad 10.278 zł od 20.556 w górę - 822 zł 20 gr i 7% od nadwyżki ponad 20.556 zł Do tego taksa notarialna i wpis do KW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uriz 20.06.2006 07:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 Ale się wczoraj działo... zebranie rodziny dziewczyny i... stanęło na tym, że dostaniemy zupełnie inną działkę (echh). No ale przynajmniej bez drzew i ok. 5800m kw. Myślimy, żeby podzielić to na dwie części i jedną zostawić na wszelki wypadek. A teraz... boimy się tego podatku i będziemy chyba czekać na ustawę, o której wcześniej wspomniała Nefer. I pewnie tak samo pokombinujemy z umową użyczenia i upoważnieniem, żeby cokolwiek zacząć na wiosnę przyszłego roku (brzmi zbyt optymistycznie?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uriz 20.06.2006 14:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 OK, to teraz co mamy robić? Znalazłem na forum harmonogram Barta. Wg niego mamy udać się do gminy po wypis i wyrys z planu zagospodarowania lub warunki zabudowy? Potem sprawdzić księgę wieczystą? Na co szczególnie zwrócić mam uwagę? Wybaczcie mi moje pytania, ale będę (jak Bozia da) stawiać dom pierwszy raz, a wszyscy znajomi mieszkają w blokach i nie mają o tym pojęcia. Pzdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robin2 20.06.2006 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 uriz, pamietaj, że nadal w Polsce obowiązuje prawo mówiące, że nieruchomośc jest własnościa osoby, która jest włascicielem gruntu, na której ta nieruchomość stoi Pół roku temu moja żona miała byc obdarowana przez wujka działką, notariusz który prowadził sprawę zaznaczył, że jeżeli wujek przekaże działkę tylko na własność mojej żonie- chocbym to ja wybudował dom i go urzadził- będzie on tylko i wyłącznie własnością małżonki. Nawet jeżeli masz pewnośc związku z narzeczoną- zgłoś sie do notariusza (o ile wiem, to konieczne z punktu widzenia prawa) i niech on poprowadzi całą sprawę. Z własnego doświadczenia polecam tez nadanie sprawie najwyższego priorytetu- przy całym szacunku dla zdrowia babci Twojej narzeczonej- wiek ma swoje prawa i odkładanie sprawy na później może przyniesc opłakane skutki w postaci konieczności przeprowadzenia sprawy spadkowej przed sądem a to jest czasochłonne i kłopotliwe. Pozdrawiam! Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uriz 21.06.2006 07:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2006 Dzięki Robin za odpowiedź. Oczywiście wszystkie sprawy związane z przepisaniem działki będziemy załatwiać przez notariusza (najprawdopodobniej po 01.2007, kiedy zniosą podatek od darowizny). Boję się tylko, że w gminie może pójść coś nie tak - wypis planu zagospodarowania (pewnie takiego nie ma, chociaż nie wiem od czego to zależy) i inne narazie egzotycznie mi brzmiące zezwolenia, papierki itd itp. Nie wiem jeszcze, czy uda się nam teraz podzielić działkę na kilka mniejszych (z upoważnienia babci) i w ogóle cokolwiek zacząć działać w tym temacie . pzdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara_Andrzej 29.06.2006 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 I nie zapomnijcie o drodze dojazdowej na działkę!!! Bez tego nie dostaniecie pozwolenia na budowę. W naszym wypadku darowizna działki o powierzchni 1200 m (od cioci) kosztowała nas ok. 768 zł (na mnie i na mojego męża) - to u notariusza, z wszystkimi opłatami. Wcześniej geodeta przeprowadził podział działki na kilka - jedna dla nas - i postawił słupki graniczne - wszystko 600 zł. Za mapkę do celów projektowych płaciliśmy osobno 500 zł. Ale najpierw to ciocia wystąpiła o warunki zabudowy (3,5 miesiąca) - uwaga: przy staraniu się o pozwolenie na budowę decyzja o warunkach musi być przepisana na was (kilka dni) - my o tym zapomnieliśmy... Też liczyliśmy na to, że babcia długo pożyje (miała udział w drodze dojazdowej a ciocia nie, bo przepisując działki kiedyś o tym zapomniały), nie chcieliśmy jej sprowadzać notariusza do domu tylko wszystko załatwić później za jednym razem, i się przeliczyliśmy... Babcia bez ostrzeżenia wzięła się i umarła... 7 miesięcy załatwiania, sądów, kłopotów, niepotrzebnych wydatków, czekania i nerwów. Wybacz, że chaotycznie piszę, ale to te nieprzespane noce (dzidzia ) W sumie: od momentu złożenia wniosku w sprawie WZ do dnia otrzymania pozwolenia na budowę (dostaliśmy je wczoraj ) minęło 15 miesięcy. Pozdrowienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.07.2006 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 Barbara_Andrzej napisal W naszym wypadku darowizna działki o powierzchni 1200 m (od cioci) kosztowała nas ok. 768 zł (na mnie i na mojego męża) - to u notariusza, z wszystkimi opłatami. To jakoś strasznie tanio Czy to zależy od wartości działki? Bo mnie straszą, że to będzie dużo drożej, a też mam dostać (mam nadzieję) od cioci i wujka działkę i szukam sposobu, jak obejść te 20% podatku od darowizny. Podobno najtaniej wychodzi dożywocie. A może jest jeszcze inny sposób na zmniejszenie opłat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uriz 18.07.2006 19:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 Witam! Po długiej przerwie wróciłem! No więc sprawa wygląda tak, że działka, którą mamy kiedyś tam dostać jest szeroka na 18m i dluga jak niewiadomo co. Plan jest taki, że scalimy się z sąsiadem i zrobimy z tego całkiem ładne prostokąty z dostępem do drogi. Sąsiad już wyraził zgodę, w tym tygodniu spotykamy się z geodetą. Powstaje teraz problem podatku. Jedziemy jutro do US, potem do notariusza, więc może czegoś się dowiemy. Darowizna jest nieźle opodatkowana (dziwie się bardzo tej kwocie 768zł - czy to możliwe?), może działeczkę 'kupimy', albo przejmiemy jakiś mały kawałek na współwłasność, a potem przejmiemy całość - nie wiem, notariusz doradzi, a jak nie ten to inny (podobno trzeba się przejść do przynajmniej czterech - z wypowiedzi forumowiczów). Poza tym bardzo miła pani urzędniczka w gminie stwierdziła, że o warunki zabudowy wcale się nie musimy martwić - na 90% będą dla nas korzystne, a jak nie, "to przejdziemy się do szefa" (tak jest w Wawrze!). Jak już jutro się czegoś dowiem a propos podatku, to dam znać. pzdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uriz 19.07.2006 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 OK, Byliśmy dzisiaj w skarbowym... cóż, bardzo miłe (naprawdę) panie powiedziały nam, że zapłacimy w najlepszym wypadku 50 tys. podatku od darowizny. Tak sobie rozmawialiśmy, po tym jak usiadłem z wrażenia i okazało się, że..... można zrobić współwłasność z babcią np. dla nas na 1/200 działki, a potem babcia się zrzeknie reszty (np. po miesiącu). I to nie jest opodatkowane - tak, to powiedziały miłe panie w skarbowym na Mycielskiego (chyba trzecie drzwi w korytarzu po lewej od wejścia - z napisem darowizny). Jest jeszcze drugie wyjście - poczekać do nowego roku, ale na 100% nie wiadomo, czy ustawa o zniesieniu podatku od darowizny wejdzie w życie. No nic, może jutro wybierzemy się do notariusza i zobaczymy, co on powie. pzdr! [/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.07.2006 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 OK, Byliśmy dzisiaj w skarbowym... cóż, bardzo miłe (naprawdę) panie powiedziały nam, że zapłacimy w najlepszym wypadku 50 tys. podatku od darowizny. Tak sobie rozmawialiśmy, po tym jak usiadłem z wrażenia i okazało się, że..... można zrobić współwłasność z babcią np. dla nas na 1/200 działki, a potem babcia się zrzeknie reszty (np. po miesiącu). I to nie jest opodatkowane - tak, to powiedziały miłe panie w skarbowym na Mycielskiego (chyba trzecie drzwi w korytarzu po lewej od wejścia - z napisem darowizny). Jest jeszcze drugie wyjście - poczekać do nowego roku, ale na 100% nie wiadomo, czy ustawa o zniesieniu podatku od darowizny wejdzie w życie. No nic, może jutro wybierzemy się do notariusza i zobaczymy, co on powie. pzdr! [/img] Współwłasność i potem zrzeczenie się - to wszystko prawda. Przerabiam teamt od stycznia i polecam. My się wstrzymaliśmy jednak do wejścia ustawy - teściowa użyczyła mi dzialki i już mogę zawalczyć o pozwolenie na budowę. A w styczniu zobaczymy - albo darowizna na free albo współwłasność i zniesienie . Przekonał mnie notariusz - odwiedziłam czterech i dopiero ten ostatni miał koncepcję Inni mówili : sprzedać ! w moim przypadku opłaty przy sprzedaży to jakieś też 50k nie zamierzam nikomu nabijać kabzy :)ani US ani notariuszowi co mu się myślec nie chce ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.