Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Straszne!!!!!!!


martadela

Recommended Posts

Sadyści do kwadratu. Nie rozumiem jak mozna coś takiego robić. Bezkarnie.

Nie noszę futer, ale buty mam skórzane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K#$%! To już nie ma bardziej humanitarnych metod zabijania zwierząt dla futer?

Kurdę - wszystkie są straszne - ale jak już te futerka robią, to niech zwierzaki uśmiercają przynajmniej bezboleśnie.

 

Tak naprawdę to trochę żałuję, że tam zajrzałem. Trochę mi niedobrze się zrobiło. Głównie z powodu takiego, że na tej samej Ziemi co ja, żyją takie bydlaki. No pewnie - są i gorsze. Pocieszające to nie jest.

A może by tego gościa tak za nogi i o ścianę. Ciekawe, czy by mu się spodobało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem, rozpowszechnianie takich drastycznych-prawdziwych zdjęć i filmów, ma nam uświadomić że świat nie jest piękny i to właśnie dzięki ludziom.

Wiadomo co z oczu to z serca... nie myślimy na codzień o tym skąd bierze się skórę na buciki, torebki, paski, kurtki itp.

Raczej będąc w sklepie i widząc jakąś śliczną kurteczkę z kołnierzem z naturalnego futra nasze myślenie ogranicza się do: pasuje mi?... albo skąd wziąść na to kasę.....

 

Ja też noszę buty ze skóry.... :-? , ale zawsze wydawało mi się że jest to skóra która pozostaje z uboju zwierząt na mięso.....mięso też jem......

 

Nie rozumiem natomiast jak można kupić np. futro z szynszyli gdzie w celu jego wykonania zabito ok 200 zwierzaczków, to już nie te czasy gdy nie było cieplejszych materiałów do ochrony przed mrozem, teraz są polary, niegryzące wełny itp.

 

Futro to szczyt snobizmu.... zabita masa zwierząt tylko po to by "zaszpanować" w swoim środowisku... nic więcej, potem moda się zmienia i futro z 300 norek zjadają mole......

 

Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi, jestem młodą osobą targaną silnymi emocjami które nie zawsze dają się przelać na papier.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni...

...Natomiast futro z szynszyli jest niedość, że szczytem snobizmu, to również kretynizmu. A to dlatego, że mimo, iż trzeba dokonać prawdziwego pogromu tych małych zwierzaczków, żeby uszyć jedno ubranie, to zarazem futro takie nie nadaje się do wyjścia na dwór! Można je założyć...no nie wiem, do teatru - na 3 minuty od wejścia do szatni - ale obowiązkowo tak, żeby wszyscy widzieli...

 

...Tak więc walorów praktycznych ma tyle co nic.

Biedne szynszyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martadela dzieki za info

 

Ja ten film kiedys widzialam (sadzac z opisu) tez nie caly bo nie bylam w stanie.

 

sadze ze trzeba zamieszczac takie rzeczy (z ostrzezeniem ze drastyczne)

rozmowy o ochronie i humanitaryzmie - powoduja znieczulamy sie powoli na to wszystko (to naturalna reakcja) , ile razy to juz bylo

Taki film wstrzasa (a czasami trzeba "walnac po oczach"), niestety...

 

Mieso jem, futer nie noszę.

Ale to juz ktos napisal - to nawet nie chodzi o to zeby ta krowa na mieso, (czy nawet szynszyl na futro - nie wyeliminuje sie noszenia futer to utopia) nie został zabity.

Chodzi o to zeby zwierze bylo usmiercone humanitarnie.

I zeby jego krotkie zycie zanim trafi na nasz stoł czy na plecy - bylo jak najmniej stresujace a jak nabardziej godne.

(czyli zeby lisy na kolnierze nie siedzialy po parenascie sztuk w ciasnych klatkach, kury na farmach - tez w klatkach ze sie nie moga obrocic , czy tuczenie na sile gesi itp. albo mordowanie (bo inaczej nie umiem tego nazwac) zwierzecia w taki sposob jak na filmie .)

 

Powiem szczerze - NIE ROZUMIEM (i nawet sie nie bede starac) jak do ciezkiej cholery , osobnik rasy "ludzkiej" moze miec taka psychike (nieczułą? zubozala? bez myslna? - nie wiem) ze jest w stanie to zrobic . I traktowaz zywe . czujace i cierpiace zwietrze w taki sposb?

Nie wiem - z tym sie trzeba urodzic czy przychodzi z czasem? :-? Bo to wykracza poza moja zdolnosc pojmowania. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo co z oczu to z serca... nie myślimy na codzień o tym skąd bierze się skórę na buciki, torebki, paski, kurtki itp.

Raczej będąc w sklepie i widząc jakąś śliczną kurteczkę z kołnierzem z naturalnego futra nasze myślenie ogranicza się do: pasuje mi?... albo skąd wziąść na to kasę.....

 

Ja też noszę buty ze skóry.... :-? , ale zawsze wydawało mi się że jest to skóra która pozostaje z uboju zwierząt na mięso.....mięso też jem......

 

Nie rozumiem natomiast jak można kupić np. futro z szynszyli gdzie w celu jego wykonania zabito ok 200 zwierzaczków, to już nie te czasy gdy nie było cieplejszych materiałów do ochrony przed mrozem, teraz są polary, niegryzące wełny itp.

 

Futro to szczyt snobizmu.... zabita masa zwierząt tylko po to by "zaszpanować" w swoim środowisku... nic więcej, potem moda się zmienia i futro z 300 norek zjadają mole......

 

Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi, jestem młodą osobą targaną silnymi emocjami które nie zawsze dają się przelać na papier.....

 

Ale rozumiesz jak można zabijac codziennie kilkaset tysięcy jak nie milionów swinek, krówek, cielaczków, kur, kaczek, indyczków, itp itp.

Czy Twoje przerażenie i niechęc wzbudza fakt uzycia zwierzaka jako źródła ubrania??

Nie rozumiem świetego oburzenia nt zwierząt futerkowych, które pochodzą z ferm przy jednoczesnej akceptacji butów skórzanych chociażby.

Inna sprawa, że usmiercanie powinno byc jak najbardziej bezbolesna.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach pracy byłem kiedyś w przemysłowej, nowoczesnej ubojni drobiu. Faktycznie ubój był w zasadzie szybki i humanitarny, ale gdy wróciłem do domu i teściowa podała rosół, odmówiłem. Mięso jem. Rosół obecnie też. Ale zaraz po wizycie w ubojni nie mogłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałam koleżankę, która opowiadała jakiego to fajnego chłopaka poznała i jaki to on zamożny, bo ma fermę lisów (schyłek komuny to był). I jak to ona odwiedziła tę fermę i te liski takie cudne, maleńkie. A ten chłopak tak dba o nie, bo żeby miały ładne futerko, muszą być zdrowe i szczęśliwe :evil: :evil: :evil: Na moją dość spontaniczną reakcję szerzej otworzyła oczy i zapytała o co mi w ogóle chodzi, tak jest przecież poukładany świat.

Nawiasem mówiąc, jak potem płakałam przy wspomnieniach Boba Geldofa, który organizował koncerty Live Aid (opis głodujących dzieci) owa koleżanka zapychając się makowcem tłumaczyła mi tak samo (Są narody bogate i są narody biedne itp.) :evil: :evil: :evil: [/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale rozumiesz jak można zabijac codziennie kilkaset tysięcy jak nie milionów swinek, krówek, cielaczków, kur, kaczek, indyczków, itp itp.

Czy Twoje przerażenie i niechęc wzbudza fakt uzycia zwierzaka jako źródła ubrania??

Nie rozumiem świetego oburzenia nt zwierząt futerkowych, które pochodzą z ferm przy jednoczesnej akceptacji butów skórzanych chociażby.

Inna sprawa, że usmiercanie powinno byc jak najbardziej bezbolesna.

pozdrawiam

 

Nie nierozumiem..... :(

Nie rozumiem także "nadprodukcji" żywności i jej marnowania się podczas gdy w innych częściach świata panuje głód...

Ludzkość jest wypaczona i tyle.....

 

Jem mięso z pełną świadomością tego skąd pochodzi - co nie oznacza że pochwalam obecne metody "produkcji" , staram się wybierać "producentów" lokalnych - małych... Nie jem kaczek i gęsi wiedząc w jaki sposób są tuczone....

 

Czy wiecie że wiele dzieci sądzi iż mięsko bieże się z supermarketu - nie mają świadomości że ta kurka/świnka na styropianowej tacce to taka sama jaką oglądają w tv lub zoo...

 

A mówiąc o butach przyznałam że niestety sama uczestniczę w tym ochydnym procederze. Skór nie noszę i futer równierz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy wiecie że wiele dzieci sądzi iż mięsko bieże się z supermarketu - nie mają świadomości że ta kurka/świnka na styropianowej tacce to taka sama jaką oglądają w tv lub zoo...

.

 

a skąd takie info??

wg moich obserwacji dzieci dobrze wiedzą skąd się bierze mięsko, jajka, mleko ... ale jedzac nie mysla o tym. Ja tez nie mysle, jakbym myslala jak ta krowe zabito, czy sie meczyla czy nie, miesa zjesc bym nie mogla.

A czlowiek niestety jest miesozerny i nie jada padliny, wiec zabijac musi.

 

naganny jest sposob zabijania a nie to ze ktos nosi futro, buty czy kurtke skorzaną , czy to ze je mięso

Od zarania dziejów człowiek zabija zeby miec co jesc, w co sie odziać - metody pozyskiwania tych rzeczy jednak nie zawsze sa humanitrne i to jest bol.

Zreszta kazde zwierze zabija dla jedzenia ( no oprocz padlinozercowi roslonozercow) a czlowiek niestety to tez zwierze :lol: no i to jest lancuszek pokarmowy - juz w podstawowce ucza o tym - kto kogo je :lol:

A w japonii jedza mozdzek małpi :-?

 

Naganne jest katowanie zwierzat , nie ogladam takich filmikow bo nie jestem masochistką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bylam dzieckiem przezylam szok z powodu tego, ze zwierzeta sie zabija, zeby zrobic miesko (a uswiadomilam sie na wakacjach na wsi), wtedy moja mam mi wytlumaczyla, ze swinkek to nie boli i ze wlasciwie to one nawet to lubia bo po to sa. Bylam znaczy bardzo naiwnym dzieciatkiem, ale przynajmniej nie zostalam wegetarianka w wieku 5-6 lat, a grozilo mi to po tym szoku. Zostalam wegetarianka za to w wieku 15 lat, niestety to nie na moje zdrowie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...