stop pijakom drogowym

[Dropsiak]

(...)

a ja ? a ja ? a ja?...

 

Z tobą tez się w sumie zgodził.

[rrmi]

No prosze jaka zgoda , az milo popatrzec

[Luc Skywalker]

Chyba tylko ze mna sie nie zgodzil . Moja strata .

[Mały]

Chyba tylko ze mna sie nie zgodzil . Moja strata .

Ale popatrz na to z innej strony... w sumie chodzi nam o jedno.

[Luc Skywalker]

Nam chodzi o jedno . To fakt . A jemu to o co chodzi ?

[Mały]

Nam chodzi o jedno . To fakt . A jemu to o co chodzi ?

Też o jedno...?

[lewakk]

Chyba tylko ze mna sie nie zgodzil . Moja strata .

 

 

No to skoro zgoda co do tego że trzeba karac pijanych kierowców, formy karania różne (np markusa, mtoma) byle skuteczne i by kara była nieuchronna to z czym nie zgadza się Luc???

[Luc Skywalker]

No to skoro zgoda co do tego że trzeba karac pijanych kierowców, formy karania różne (np markusa, mtoma) byle skuteczne i by kara była nieuchronna to z czym nie zgadza się Luc???

 

To sie go zapytaj .

[JoShi]

serce rwie sie do walki o sprawiedliwe karanie , ale to za malo . Coz z uchwalenia kary smierci za jazde pod wplywem , skoro nie mozna tego wyegzekwowac . A wiec jednak nieuchronnosc .

No wlasnie po to ten zabor auta. Jest to zabor mienia na poczet przyszlej grzywny. Poprostu sa problemy z wyegzekfowaniem tych kar pienieznych. Nie pamietam w jakim powiecie, ale od kilku miesiecy tam juz to dziala uchwala samorzadu lokalnego. Zwiekszyla sie skutecznosc egzekfowania kar pienieznych nalozonych za jazde po pijanemu.

[mTom]

Chyba tylko ze mna sie nie zgodzil . Moja strata .

 

 

No to skoro zgoda co do tego że trzeba karac pijanych kierowców, formy karania różne (np markusa, mtoma) byle skuteczne i by kara była nieuchronna to z czym nie zgadza się Luc???

I zapanowała na forum ogólna zgoda...

Metamorfoza czy...?

[lewakk]

No wlasnie po to ten zabor auta. Jest to zabor mienia na poczet przyszlej grzywny. Poprostu sa problemy z wyegzekfowaniem tych kar pienieznych. Nie pamietam w jakim powiecie, ale od kilku miesiecy tam juz to dziala uchwala samorzadu lokalnego. Zwiekszyla sie skutecznosc egzekfowania kar pienieznych nalozonych za jazde po pijanemu.

 

Dokładnie o to chodzi, co weekend łapie się tysiące pijanych kierowców i co???? NIC!!! Trzeba wprowadzić natychmiastowe kary, bez możliwości uniknięcia. Dziś kary więzienia są śmiesznie niskie (np. 2 lata za zabicie przez pijanego ), nieściągalne grzywny, zabieranie prawa jazdy gdzie ludzie nadal jeżdzą ale już bez prawka.... Należy natychmiast podwyższyć kary i wprowadzić rzeczywistą nieuchronnośc kar, piłeś - tracisz auto (jeśli nie Twoje oddane właścicielowi) ale także stosowna kara czy to więzienie, grzywna, strata prawa jazdy w zależności od skutków jazdy po pijaku....

[Mały]

No wlasnie po to ten zabor auta. Jest to zabor mienia na poczet przyszlej grzywny. Poprostu sa problemy z wyegzekfowaniem tych kar pienieznych. Nie pamietam w jakim powiecie, ale od kilku miesiecy tam juz to dziala uchwala samorzadu lokalnego. Zwiekszyla sie skutecznosc egzekfowania kar pienieznych nalozonych za jazde po pijanemu.

 

Dokładnie o to chodzi, co weekend łapie się tysiące pijanych kierowców i co???? NIC!!! Trzeba wprowadzić natychmiastowe kary, bez możliwości uniknięcia. Dziś kary więzienia są śmiesznie niskie (np. 2 lata za zabicie przez pijanego ), nieściągalne grzywny, zabieranie prawa jazdy gdzie ludzie nadal jeżdzą ale już bez prawka.... Należy natychmiast podwyższyć kary i wprowadzić rzeczywistą nieuchronnośc kar, piłeś - tracisz auto (jeśli nie Twoje oddane właścicielowi) ale także stosowna kara czy to więzienie, grzywna, strata prawa jazdy w zależności od skutków jazdy po pijaku....

A więc dochodzimy do sedna. Ale ileż trza było się nadyskutowac, napisać, nadenerwować...ale to przecież tylko my - Polacy.

[lewakk]

Myślę że wszystkim chodzi o jedno, o skończenie z plagą pijaków na drodze.

 

Mały pozdrawiam...

 

Po prostu niepotrzebne były tu wtręty o polszczyźnie, polityce i inne niezwiązne z tematem hasła.....

 

Trzymajmy kciuki że jednak coś się zmieni na drogach i nie będzie strach jechac w sobotę wieczorem....

[Dropsiak]

Myślę że wszystkim chodzi o jedno, o skończenie z plagą pijaków na drodze.

 

Mały pozdrawiam...

 

Po prostu niepotrzebne były tu wtręty o polszczyźnie, polityce i inne niezwiązne z tematem hasła.....

 

Trzymajmy kciuki że jednak coś się zmieni na drogach i nie będzie strach jechac w sobotę wieczorem....

O tak, niepotrzebne.

Dobrze, ze dotarło.Lepiej późno niz wcale.

Mam nadzieję, ze wnioski wyciągniesz.

Wszak wszystkim chodzi o to samo, prawda???

[lewakk]

Myślę że wszystkim chodzi o jedno, o skończenie z plagą pijaków na drodze.

 

Mały pozdrawiam...

 

Po prostu niepotrzebne były tu wtręty o polszczyźnie, polityce i inne niezwiązne z tematem hasła.....

 

Trzymajmy kciuki że jednak coś się zmieni na drogach i nie będzie strach jechac w sobotę wieczorem....

O tak, niepotrzebne.

Dobrze, ze dotarło.Lepiej późno niz wcale.

Mam nadzieję, ze wnioski wyciągniesz.

 

Zapomniałaś dodać że Twoją zasadą jest zaczynasz Dropsiak od siebie....

[mTom]

Po prostu niepotrzebne były tu wtręty o polszczyźnie, polityce i inne niezwiązne z tematem hasła.....

 

Słusznie, ale...

 

sycisz swoje "opsesje"

a "opsesje" co to??? czy to obsesje???

po co te personalne odniesienia??? co to ma do tematu??? trudno wyjść z "opsesji"???

kończyłem prawo??? gdzie tak pisałem??? jakieś "opsesje"???

no to chyba czas najwyższy w wyrazie szacunku dla polszczyzny mtom kupić sobie słownik języka polskiego i poszukać wyrazu "opsesje" na naukę nigdy za późno.....

Oraz:

Zapomniałaś dodać że Twoją zasadą jest zaczynasz Dropsiak od siebie....Zapomniałaś dodać że Twoją zasadą jest zaczynasz Dropsiak od siebie....

Nic dodać, nic ująć. Wspaniała i godna podziwu samokrytyka.

 

Dropsiak, ja to się cieszę z jednego, że nasze dyskusje nie poszły na marne. Jednak coś dociera...

 

 

No proszę społeczeństwo myśli podobnie. Karać pijaków. Szkoda, że co do piratów drogowych nie jesteśmy już tacy rygorystyczni.

 

Pijanym kierowcom trzeba odbierać samochody - uważa większość Polaków. Dla piratów drogowych jesteśmy bardziej pobłażliwi

 

Statystyka jest przerażająca. W ubiegłym roku policja zatrzymała 192 tys. pijanych kierowców, o prawie 20 tys. więcej niż w 2004 r. Tylko do końca maja tego roku było ich już ponad 71 tysięcy. W ubiegłym roku pijani kierowcy spowodowali ponad 4 tys. wypadków, zabili 490 osób. Rannych zostało 5600.

 

Zabierać samochody

 

Z badań przeprowadzonych dla "Rzeczpospolitej" przez Instytut GfK Polonia wynika, że jesteśmy za surowym karaniem pijanych, którzy siadają za kółkiem. Aż trzy czwarte Polaków uważa, że nietrzeźwym kierowcom, którzy spowodowali wypadek, należy odebrać samochód i dodatkowo (za tym opowiada się 68 proc.) ukarać wysoką grzywną. Zdaniem ponad połowy badanych powinno się odbierać samochody i nakładać wysokie kary także tym kierowcom, którzy choć nie spowodowali wypadku, to zatrzymani do kontroli byli nietrzeźwi.

 

Na piratów przymykamy oko

 

Dla tych, którzy łamią inne zasady ruchu drogowego, jesteśmy dużo bardziej pobłażliwi. Tylko nieco ponad połowa badanych odmówiłaby jazdy z kimś, kto wyprzedza w miejscach niedozwolonych i wykonuje niebezpieczne manewry. Reszta pojedzie, choć aż 40 proc. twierdzi, że starałoby się zmienić tę sytuację w przyszłości. Nie wiemy jednak, czy to oznacza jedynie zwrócenie uwagi, czy odmowę jazdy następnym razem.

 

Jeszcze więcej pobłażliwości mamy dla kierowców nieprzestrzegających ograniczeń prędkości. Z takim kierowcą nie pojedzie jedynie 40 proc. badanych. Pozostali wsiądą, a 12 proc. pytanych zrobi to z akceptacją. Mniej niż połowa badanych zdecydowanie nie zgadza się ze stwierdzeniem, że dobry kierowca możejechać szybciej, niż wskazują przepisy ruchu drogowego.

[Dropsiak]

(..)

 

Zapomniałaś dodać że Twoją zasadą jest zaczynasz Dropsiak od siebie....

Czego i tobie zyczę. /Patrz powyzej /

I dodam jeszcze, ze sam mnie do tego watku sciagnałęs, przypisując mi nie moje słowa.

 

Mtom, bo to jest tak społeczeństwo domaga się kar i sprawiedliwości ale z takim piratem to się pewnie wiekszośc utożsami, bo prawie kazdy sam tak robi.

Mało to narzekających i trabiacych na tzw. zawalidrogi tzn ludzi akurat jadacych zgodnie z przepisami??Niby to nie na temat ale mechanizm ten sam co przy zmuszaniu kierowców do wypicia

chociaz jednego. I mysle, że

takie wyniki sondazu:

Większość Polaków (82 proc.) jest przekonana, że nawet niewielka ilość alkoholu wpływa na prowadzenie samochodu. Co ósmy jest jednak przeciwnego zdania. Aż 90 proc. twierdzi, że nie wsiądzie do samochodu, którego kierowca pił alkohol. Prawie trzy czwarte deklaruje, że nie pojedzie także z kierowcą, który wypił tylko

 

jedno piwo lub lampkę wina. uzyskano, bo respondenci mysla że tak odpowiadać wypada.

[Tomek_J]

Mało to narzekających i trabiacych na tzw. zawalidrogi tzn ludzi akurat jadacych zgodnie z przepisami??

 

Zawalidroga to TIR jadący 70-ką środkowym pasem trójpasmówki (dopuszczalna: 110). To nagminne zjawisko.

 

Albo blondynka jadąca rozpaczliwą 60-ką tam, gdzie można 100 - teoretycznie wszystko w porządku, jedzie zgodnie z przepisami... A ja jestem świnia, bo mam ochotę powystrzelać takie

[Dropsiak]

No właśnie.

i dzisiejsza Rzepa o pijakach i przyzwoleniu:

 

 

Szukamy usprawiedliwienia dla pijanych

 

Rozmowa z Markiem Kosewskim, psychologiem

 

Rz: Zdecydowana większość ankietowanych mówi, że nie wsiadłaby do samochodu z pijanym. W rzeczywistości drogi pełne są pijanych kierowców, którzy wożą pasażerów. To hipokryzja?

 

Marek Kosewski: Niekoniecznie. Ludzie rzeczywiście cenią sobie dobre wzorce i reguły postępowania. Wiedzą, że palenie szkodzi i że jeżdżenie po alkoholu jest rzeczą naganną.

 

To dlaczego jeżdżą po alkoholu albo z pijanymi kierowcami, zdając sobie sprawę z tego, że robią źle?

 

Zachowanie zgodnie z wzorcami, które cenimy, rozbiega się w konfrontacji z konkretną sytuacją. Jeśli wsiadamy do samochodu z pijanym kierowcą, to jesteśmy w sytuacjipewnej pokusy, mówimy sobie na przykład, że inaczej musielibyśmy wydać 30 zł na taksówkę, albo że nie wsiadając, zrobilibyśmy przykrość kierowcy, który jest naszym dobrym znajomym. Staramy się szukać sobie wiarygodnych usprawiedliwień.

 

Specjaliści mówią jednak, że w naszym kraju panuje ogólne społeczne przyzwolenie na jeżdżenie po alkoholu.

 

Ja to nazywam społecznym uzgodnieniem usprawiedliwień. W przypadku pijaków jest ono głęboko zakorzenione w naszej kulturze. Ludzie postawieni w sytuacji wsiadania do samochodu po alkoholu myślą sobie: każdy by tak zrobił. Coś, co zdarza się często, łatwiej usprawiedliwić.

Rozmawiał Grzegorz Praczyk

[abromba]

Mało to narzekających i trabiacych na tzw. zawalidrogi tzn ludzi akurat jadacych zgodnie z przepisami??

 

Zawalidroga to TIR jadący 70-ką środkowym pasem trójpasmówki (dopuszczalna: 110). To nagminne zjawisko.

 

Albo blondynka jadąca rozpaczliwą 60-ką tam, gdzie można 100 - teoretycznie wszystko w porządku, jedzie zgodnie z przepisami... A ja jestem świnia, bo mam ochotę powystrzelać takie

 

No tak, choć jestem ciemną szatynką, to chyba muszę się rzucić na kamizelkę kuloodporną, bo staram się jeździć zgodnie z przepisami...

 

A a propos picia - to bardzo ciekawe wyniki badań policji relacjonowała mi koleżanka po szkoleniu dla sędziów karnych. Okazuje się, że większe zagrożenie na drodze stwarzają tacy "po jednym piwku" niż po kilku. Dlaczego? Ano dlatego, że jak ktoś solidnie wypił, ale jeszcze jest tego świadom, to jedzie powolutku prawym poboczem, żeby jakoś do celu dojechać, A taki "po piwku" jest przekonany, że wszystko jest OK, więc grzeje swoją wypasioną bryką te 140km/h. Tyle tylko, że czas reakcji ma sporo opóźniony. Bardzo mnie to zaskoczyło, bo w życiu nie patrzyłąm na to w ten sposób. Oczywiście nie chodzi o to, że lepiej mieć kilka promili, tylko uświadamia, że to społecznie akceptowane picie (no przecież wiecie, jak wyglądają formumowe grillki ) jest naprawdę bardzo niebezpieczne.