Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kołkowanie ocieplenia a Porotherm


plzws

Recommended Posts

Ale nie to jest najważniejsze - powiedział, że jeżeli kołkować, to TYLKO I WYŁĄCZNIE kołkiem dłuższym o 3cm. od warstwy styropianu!! Dłuższe wiertło przewierci 2 warstwy porothermu i wtedy mostki cieplne mam jak w banku, bo nikt nie utrzyma wiertarki z udarem idealnie poziomo i przy każdym kołku ,

 

Nie znam kołków żeby miały papiery na 3 cm zakotwienia, podaj co to za kołek. Wierci się bez udaru wtedy masz dziurę jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 224
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Szczerze powiedziawszy, to kupiłem zwykłe plastikowe kołki 18cm. Mój fachowiec wbił je ok. 0,5cm. w styropian i stwierdził, że WSZYSTKIE NA PEWNO TRZYMAJĄ, bo mury są tak równe, że wykorzystał tylko połowę kleju do mocowania styropianu, niż na innych budowach.

Ja osobiście nie sprawdzałem, czy oby na pewno wszystkie trzymają, ale ja mu wierzę, bo jaki chłop miałby w tym interes, żeby mnie oszukać? Przecież mógł powiedzieć, żebym zakupił kołki 20cm.

Po prostu wyjaśnił mi jak to działa, czyli jak powinno wiercić się w Porothermie i na jaką głębokość, co napisałem w poprzednim moim poście. Podobno wiercić w tym materiale bez udaru się nie da. Tzn. teoretycznie da się, ale to trzeba by masochistów zatrudnić, bo nikt normalny nie wierci w Porothermie bez udaru.

Tak mi mój fachowiec powiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiercenie w Porothermie z udarem grozi popękaniem pustaków, więc z tym "nikt normalny nie wierci bez udaru" to bym się nie wychylał... :D

 

Bardzo mądrze powiedziane.Kto nie ma chałupy z porothermu i tego nie doświadczył nie powinien się wypowiadać.Wiercenie z udarem..porażka.

Dłuższe wiertło przewierci 2 warstwy porothermu i wtedy mostki cieplne mam jak w banku
tego nie bardzo rozumiem ale widać autor miał to na uwadze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy, to kupiłem zwykłe plastikowe kołki 18cm. Mój fachowiec wbił je ok. 0,5cm. w styropian i stwierdził, że WSZYSTKIE NA PEWNO TRZYMAJĄ, bo mury są tak równe, że wykorzystał tylko połowę kleju do mocowania styropianu, niż na innych budowach.

Ja osobiście nie sprawdzałem, czy oby na pewno wszystkie trzymają, ale ja mu wierzę, bo jaki chłop miałby w tym interes, żeby mnie oszukać? Przecież mógł powiedzieć, żebym zakupił kołki 20cm.

 

Ciekawe na jakiej podstawie twierdzi, że wykorzysta 1/2 kleju? Sprawdź lepiej ile faktycznie go nakłada i w jaki sposób.

 

Najlepiej odklej jedną z ostatnich płyt gdy tylko opuści teren budowy. Pewnie klei na placki i kołkuje na koniec dnia :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że jeśli coś nie jest wymagane to nie ma sensu wydawać na to kasę (materiał i robocizna) - nawet jeśli miałoby to kosztować 5zł to wolę tą kasę dać dziecku. W samochodzie także wozisz 4 koła zapasowe "na spokojny sen'"?

 

Ja wożę jedno koło zapasowe, ale słuchając Ciebie pewnie je sprzedałeś a kasę dałeś dziecku, bo po co wozić skoro może się nigdy nie przydać. Mojemu dziecku daję kasę wtedy kiedy potrzebuje, nie czekam na oszczędności z budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że jeśli coś nie jest wymagane to nie ma sensu wydawać na to kasę (materiał i robocizna) - nawet jeśli miałoby to kosztować 5zł to wolę tą kasę dać dziecku. W samochodzie także wozisz 4 koła zapasowe "na spokojny sen'"?

 

nie porównuj 4 kół zapasowych do kołkowania

 

4 koła zapasowe wsadze sobie w każdej chwili i 4 koła zapasowe wyjmę z samochodu w każdej chwili

 

w chwili, kiedy nie kołkujesz, do tego nie wrócisz, one way ticket. albo zwalasz elewację, tynk albo nici.

 

wole dać kołki dla bezpieczeństwa ( frez, wsadzenie kołka i zaślepienie kółkiem styropianowym ) i mam 100% gwarancje że będzie dobrze

i nie bedzie widać żadnych kółek przy wilgoci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie porównuj 4 kół zapasowych do kołkowania

 

4 koła zapasowe wsadze sobie w każdej chwili i 4 koła zapasowe wyjmę z samochodu w każdej chwili

 

w chwili, kiedy nie kołkujesz, do tego nie wrócisz, one way ticket. albo zwalasz elewację, tynk albo nici.

 

wole dać kołki dla bezpieczeństwa ( frez, wsadzenie kołka i zaślepienie kółkiem styropianowym ) i mam 100% gwarancje że będzie dobrze

i nie bedzie widać żadnych kółek przy wilgoci

 

Pozdrawiam rozsądnie myślących. Też dałem zaślepki z tego samego rodzaju styropianu co elewacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie porównuj 4 kół zapasowych do kołkowania

 

4 koła zapasowe wsadze sobie w każdej chwili i 4 koła zapasowe wyjmę z samochodu w każdej chwili

w chwili, kiedy nie kołkujesz, do tego nie wrócisz, one way ticket. albo zwalasz elewację, tynk albo nici.

wole dać kołki dla bezpieczeństwa ( frez, wsadzenie kołka i zaślepienie kółkiem styropianowym ) i mam 100% gwarancje że będzie dobrze

i nie bedzie widać żadnych kółek przy wilgoci

 

Po co mam zwalać elewacje skoro się trzyma. Skoro producent zapewnia, że przy zastosowaniu odpowiedniego montażu, materiałów kołkować nie trzeba (np do wysokości elewacji 5m) to po co mam kołkować moja elewacje ktora ma 3,8m?

 

Już nie komentuje frezu. Chyba ze to styro 10cm...

 

wg39070 każdy ze zdrowo myślących ma do Ciebie awersje bo po prostu na budowie nic się nie znasz. Wywalasz kasę na nie potrzebne rzeczy, zachwalasz coś czego w życiu nie używałeś, polecasz materiały bez ekonomicznego uzasadnienia, negujesz rzeczy oczywiste itd itp. Tak było od początku twojego KRÓLOWANIA na forum jako ekspert budowlany, pare razy przez różnych forumowiczów twoje "złote myśli" zostały wyśmiane. Różnica teraz tylko taka że nie wyzywasz jak na początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój z tym przesadyzmem. Ktoś z was słyszał o zerwaniu się elewacji bo nie było kolków? Dziennie w Polsce ociepla się pareset domów, co rok sotosuje sie coraz grubsze ociepleniei i większość ludzi nie kołkuje i nic sie nie dzieje. Rozmawiałem z budowlancami od ociepleń i przez 20 lat pracy mieli jeden przypadek ale nie dlatego że brakowało kołków tylko bardzo nieszczelna rynna wpuszczała wodę pod styro i mocniejszy przymrozek zerwał jakies 3m2 tynku i czesciowo styropianu. Jako ciekawostka - styro był częsciowo kołkowany.

Osobiście sporo o tym poczytałem a także pogadałem z ekipami od elewacji i może i bym kołkował ale tylko narożniki jeśli ktoś sie mocno uprze.

Edytowane przez dwiecegly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pierwszy lepszy przykład znam, gdzie znajomy ma po deweloperce dom i... nie, elewacja nie spadła. o nie ! ale ręką widać, gdzie styro się trzyma tylko na siatce. jakoś się trzyma i może i się będzie trzymać kolejne 10 lat ( elewacja ma 5 lat ). zapewne kołków tam nie ma, bo po co ?

 

kołki to tania sprawa. a żeby nie było widać kółek ( jakby ktoś nie wiedział, kółka widać, bo zamaskowane kołki klejem i później znów siatka klej mają inną grubość kleju niż 2cm dalej - nierównomierne wysychanie przy wilgotnych dniach ) bierzesz 2 wiertarki, jedną frezujesz, drugą wiercisz a potem ślepisz kółeczkami styropianu ( można kupić, można wyciąć ze swojego jak kto woli )

 

nie jest to jakieś męczące, raz a dobrze

 

ale każdy robi jak chce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deweloper po prostu wykonał pracę niewłaściwie, nie dał kleju, użył jakiegoś badziewia albo popełnił inny błąd przy klejeniu. Kołki tu nie mają nic do rzeczy. Rozmawiałem z gościem który ociepla około 60 domów rocznie, z czego 90% bez kołków. Nigdy nie miał reklamacji a pracuje przy tym od 20tu lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...