Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kołkowanie ocieplenia a Porotherm


plzws

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 224
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie no, chwilę, powoli...

Mamy mur i do muru przyklejony styropian. To wszystko owija siatka zabezpieczająca i dwie warstwy kleju. Na tak zabezpieczony styropian nakładamy elewację.

To jest praktycznie drugi mur na murze właściwym!

I teraz, proszę, wytłumaczcie mi, jak i pod jakim kątem musi wiać wiatr, żeby TOTO odessał od muru?! No ja takich wiatrów to sobie nie wyobrażam, natomiast wyobrażam sobie źle przyklejony styropian. Wtedy tak - wystarczy jedna mała szczelina i cała ściana pójdzie w pizdu, z tym, że kołki tutaj nic nie pomogą.

Ja widziałem już parę dachów zerwanych, które trąba powietrzna zassała, ale żeby zassało samą elewację, to pierwsze słyszę.

No ale słucham, może czegoś nowego się dowiem?

Edytowane przez lotpaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w narożniku budynku masz bardzo silne ssanie jednej lub drugiej ściany w zależności gdzie wieje wiatr,

 

wpisz sobie w google oderwana elewacja to masz nawet filmiki jak się z bloku całym płatem odrywa taka elewacja

 

oczywiście, w większości przypadków kołków brak

 

po drugie nie wiem o jakiej grawitacji piszesz, szczelinach

 

kleje dobrych marek są teraz tak silne, że przyklejając płytę do ściany nawet się na niej powieszę i prędzej ona się zerwie w materiale niż oderwie od ściany

 

 

tu masz filmik jak odpada cała elewacja, nie wiem, ja tam kołków nie widzę, tylko fuszerkę

 

http://kontakt24.tvn24.pl/wiatr-falujaca-elewacja-a-po-chwili-huk-uwaga,194174.html

Edytowane przez zyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty tam kołków nie widzisz, a ja widzę i to sporo.

Ty piszesz o elewacjach na blokach, a ja o domu jednorodzinnym (taka mała różnica).

Ty wpisujesz w google frazę "oderwana elewacja" i tobie się wyświetlają filmiki ze zerwaną elewacją w domach? Bo mi nie.

 

Jedyne z czym się zgadzam, to to, że ktoś mógł odwalić fuszerkę.

 

I jak to z tym wiatrem jest? Że w narożnikach budynku ssie, jak noworodek cycka? Możesz ten fenomen jakoś tak po ludzku wytłumaczyć? Bo ja pierwsze słyszę o ssających siłach wiatru, które zdejmują elewacje na narożnikach domów.

Dom, to prosta konstrukcja, a nie skrzydło samolotu, żeby wiatr wiejący nań, wytwarzał siłę nośną dla elewacji. Dach może podwiać, owszem, szczególnie ten z większymi podcieniami, ale jak może zassać elewację???

Wytłumacz proszę.

 

Edit:

Bo ja dopuszczam to, że mogę się mylić. Ba! Często w życiu się myliłem i to wiem.

Ale, kuwa, dajcie mi, do cholery, chociażby jakąś podstawę ku temu, że teraz też piszę brednie?

Systemy ociepleń? Niech se będą.

Kołkowanie? - a kołkujta - nic mi do tego.

Napiszcie mi tylko, dlaczego kołkowanie jest lepsze od niekołkowania, podeprzyjcie tę tezę filmikami, doświadczeniem, czymkolwiek, albo po prostu nic już nie piszcie, skoro nie macie argumentów, bo sami robicie z prostej sprawy jakiś kabaret.

 

Czy jest na tym forum ktoś, kto nie kołkował i mu elewację zerwało?

Halo?

Edytowane przez lotpaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchaj, ja Ci powiem jedno

 

w życiu mam tak, że jak mogę coś zrobić raz a dobrze, to wolę do tego nie wracać

kołkuje sobie, maskuje kołki kółkami styropianowymi i zapominam o temacie

 

dalej nie wypowiedziałeś się, czy chcesz przyjść i oderwać płytę styropianową tylko na kołkach, 0 kleju

 

sam zobaczysz, ile takie kołki dają - o ile siedzą ciasno i trzeba młotkiem je lekko i dynamicznie wbić

 

mogę nie dawać kołków i tutaj mądrości wypisywać, że kleje mocne. tak ! mocne. ale czemu nie dać kołków ? więcej roboty ? czy poprostu nie dałeś i bronisz swojej racji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w narożniku budynku masz bardzo silne ssanie jednej lub drugiej ściany w zależności gdzie wieje wiatr,

 

wpisz sobie w google oderwana elewacja to masz nawet filmiki jak się z bloku całym płatem odrywa taka elewacja

 

oczywiście, w większości przypadków kołków brak

 

po drugie nie wiem o jakiej grawitacji piszesz, szczelinach

 

kleje dobrych marek są teraz tak silne, że przyklejając płytę do ściany nawet się na niej powieszę i prędzej ona się zerwie w materiale niż oderwie od ściany

 

 

tu masz filmik jak odpada cała elewacja, nie wiem, ja tam kołków nie widzę, tylko fuszerkę

 

http://kontakt24.tvn24.pl/wiatr-falujaca-elewacja-a-po-chwili-huk-uwaga,194174.html

 

Akurat większość zerwanych elewacji, których zdjecia można znależć w w Google Graphics była zakołkowana.

Mimo to odpadły.

Ssanie od wiatru -jasne, tylko porównaj sobie jego sile w bloku z wielkiej płyty, a domku jednorodzinnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ssanie od wiatru -jasne, tylko porównaj sobie jego sile w bloku z wielkiej płyty, a domku jednorodzinnym

Ale CO TY KOMU TŁUMACZYSZ?.

Chcą, to niech se kołkują swoje domy. Nikt im nie broni.

Natomiast upierać się, że kołkowanie jest "cacy", a niekołkowanie grozi zerwaniem elewacji, to już jakiś kabaret jest i zakołkowane ludzie tego pojąć nie mogą, niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchaj, ja Ci powiem jedno

 

w życiu mam tak, że jak mogę coś zrobić raz a dobrze, to wolę do tego nie wracać

kołkuje sobie, maskuje kołki kółkami styropianowymi i zapominam o temacie

 

 

Moda na kołkowanie powstala w erze bardzo słabych wykonawców i srednich klejów do styro. Były to początki mody na ocieplanie budynków w PL- pozne lata 90te - bum na styropian. Przez lata wykonawcy (większość) nauczyła się robić to dobrze, kleje stały sie naprawde bardzo mocne a Polacy jak kołkowali tak kołkują.... choć ostatnio widać zmiany bo jak kiedyś kołkowało się 95% elewacji nawet w domkach parterowych to teraz jest już to gdzieś koło 80% domków. Ludzie mądrzeją, wykonawcy zaczynają kojarzyć fakty że kołkowanie g... da jak spieprzą klejenie.

Dla mnie kołkowanie w niskich domkach to pieniądze wyrzucone w błoto, do tego pogarszające izolację ścian - może to tylko 2-3 % ale po cholere mam tracić to ciepło jak nie musze... Oczywiście mozna się bawić w zatyczki, zaślepki i w ogóle robić izolację domku przez miesiąc tylko ja się pytam.... po kiego grzyba ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę cos od siebie,tak jak fotohoby kleiłem sam i bez kolkow(siatka +klej tez sam),caparol 190 s po calosci płyty i nie ma h....a żeby to odpadlo,zamiast tych nieszczęsnych kołków zapianowalem najmniejsze szczelinki jak tylko się dalo,wyszedł monolit,gdy mi i foto odpadnie jakas plyta od ściany na pewno się tym faktem pochwalimy....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę cos od siebie,tak jak fotohoby kleiłem sam i bez kolkow(siatka +klej tez sam),caparol 190 s po calosci płyty i nie ma h....a żeby to odpadlo,zamiast tych nies

zczęsnych kołków zapianowalem najmniejsze szczelinki jak tylko się dalo,wyszedł monolit,gdy mi i foto odpadnie jakas plyta od ściany na pewno się tym faktem pochwalimy....

 

Ja mam kołkowane i uszczelniane pianą. Według Ciebie gorzej, bo według mnie nie. Kołki z metalowymi trzpieniami Tytan. Na podstawie Twojego postu wynika, że zamiast kołków dałeś pianę. Szczeliny zawsze uszczelnia się pianą niskoprężną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moda na kołkowanie powstala w erze bardzo słabych wykonawców i srednich klejów do styro. Były to początki mody na ociep

lanie budynków w PL- pozne lata 90te - bum na styropian. Przez lata wykonawcy (większość) nauczyła się robić to dobrze, kleje stały sie naprawde bardzo mocne a Polacy jak kołkowali tak kołkują.... choć ostatnio widać zmiany bo jak kiedyś kołkowało się 95% elewacji nawet w domkach parterowych to teraz jest już to gdzieś koło 80% domków. Ludzie mądrzeją, wykonawcy zaczynają kojarzyć fakty że kołkowanie g... da jak spieprzą klejenie.

Dla mnie kołkowanie w niskich domkach to pieniądze wyrzucone w błoto, do tego pogarszające izolację ścian - może to tylko 2-3 % ale po cholere mam tracić to ciepło jak nie musze... Oczywiście mozna się bawić w zatyczki, zaślepki i w ogóle robić izolację domku przez miesiąc tylko ja się pytam.... po kiego grzyba ?

 

Tak a moda na używanie piany zamiast zaprawy cementowej do pustaków ceramicznych powstała w erze bardzo słabych murarzy. Dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma piernik do wiatraka ? Oświeć mnie.

Najgorzej przyznać się że wywaliło się kasę na coś kompletnie bez potrzeby. Nie ma żadnego uzasadnienia technicznego do kołkowania budynków poniżej 10m, potwierdzają to inzynierowie którzy robili odpowiednie pomiary i obliczenia. Potwierdza to też praktyka bo nikomu nie odpada elewacja mimo braku kołkowania a rocznie robi tak tysiące inwestorów tylko u nas w kraju. Dla mnie ta dyskusja nie ma dalej sensu.

Pytasz czy zrobileś źle bo kołkowałeś. Dla mnie odpowiedź brzmi TAK bo straciłeś niepotrzebnie pieniądze, czas żeby to wykonać i do tego podziurawiłeś niepotrzebnie styropian i ściany co szczególnie niefajne jest w przypadku porothermu.

Edytowane przez dwiecegly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kołkowane i uszczelniane pianą. Według Ciebie gorzej, bo według mnie nie. Kołki z metalowymi trzpieniami Tytan. Na podstawie Twojego postu wynika, że zamiast kołków dałeś pianę. Szczeliny zawsze uszczelnia się pianą niskoprężną.

 

Czytaj ze zrozumieniem -zamiast kołków dałem klej po całości płyty i to dobrej jakości,a twoi fachowcy ile dali kleju pod płytę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę cos od siebie,tak jak fotohoby kleiłem sam i bez kolkow(siatka +klej tez sam),caparol 190 s po calosci płyty i nie ma h....a żeby to odpadlo,zamiast tych nieszczęsnych kołków zapianowalem

najmniejsze szczelinki jak tylko się dalo,wyszedł monolit,gdy mi i foto odpadnie jakas plyta od ściany na pewno się tym faktem pochwalimy....

 

Prędzej krowy będą latać, niż Wy pochwalicie się porażka (jakąkolwiek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dali tyle kleju ile było potrzebne. Klej na całej powierzchni to już lekka przesada.

 

Mam nadzieję, ze ci chociaż na placki nie kleili :lol:

Klej na na powierzchni to nie jest przesada. Gdym nie nie kleił olejem PU w piance, kupiłbym zaprawę Caparola i jechałbym nią, jak klejem pod gres - czyli pacą z zębami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma piernik do wiatraka ? Oświeć mnie.

Najgorzej przyznać się że wywaliło się kasę na coś kompletnie bez potrzeby. .

 

 

ależ przyznaje się, wywaliłem 400 zł na kołki i zatyczki ! tak ! no i co ! ? moje pieniądze, moja fanaberia.

 

jeszcze raz pisze, 5 kołków, 0 kleju. który się pofatyguje oderwać ? płacę wódką i zakąską.

 

kołkuje, bo widzę jak te kołki trzymają styropian zwłaszcza na szczytach ( 9m dom ) oraz w narożach. dla was to brednia, dla mnie czysta przyjemność i zabezpieczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...