Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sąsiedzkie dzieńdoberkowanie - poradźcie


inż. Mamoń

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 67
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mieszkamy od września, teraz jest ciepło i wiele okazji do spotkań przez płot i .... Nasi sąsiedzi to małżeństwo w wieku około 55 lat. My jesteśmy o dobrych kilkanaście lat młodsi. Facet się do mnie normalnie odzywa, na ogół to ja mówię dzieńdobry, ale zdarza się że on. Trochę nawet zagada o pracy w ogrodzie. Pożyczył mi nawet grabie z długim trzonkiem bo moje miały trochę krótki - ogólnie w porządku. Jego żona też w porządku - odezwie się i pogada do mnie i do mojej małżony. Problem jest jeden: ten facet ignoruje moją małżonę - a przynajmniej tak się jej i mi też wydaje. On jej dzieńdobry nie powie chociaż powinien, a nawet nie raczy odpowiedzieć jak odezwie się moja żona. Tak to jakoś wygląda niezbyt ciekawie. Dodam, że nie byliśmy u sąsiadów z zapoznawczą wizytą bo nie czuliśmy takiej potrzeby - może był to nietakt z naszej strony? A pytanie moje jest takie - czy zagadnąć zupełnie wprost sąsiada co jest grane i w razie czego powiedzieć mu, że jak będzie olewał moją żonę to może sobie darować odzywanie do mnie? Co byście zrobili na moim miejscu?

 

wszystko jasne.

Sąsiad ma strasznie zazdrosną żonę, czujną na każde jego zerknięcie przez płot do Mamoniów. Nie ma szans, aby odezwał sie pierwszy do żony Mamonia 8)

Jedyna rada na przyjacielskie stosunki z sąsiadami /rany, ale zabrzmiało :lol: to specjalna adoracja sąsiadki przez Mamonia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamonciu, dla mnie sprawa jest prosta.

 

Gostek ma prawo szariatu w domku. Może oglądać tylko kobiety szczelnie osłonięte, a i to nie za długo.

A jakby się odezwał to zostałby pozbawiony języka, ewentualnie musiałby posłuchać wielogodzinnego wykładu o ślinieniu się do apetycznej sąsiadki, która to o bezwstydzie jak tylko przyszła upalna wiosna to pozrzucała ciuszki i obnosi się z tą swoją za przeproszeniem golizną, za płotem. Żeby to jeszcze był połot, ale złośliwie siatkę z taaaakimi dużymi okami postawili...

 

Pomyśl co sam byś na jego miejscu wybrał. Niepokój wewnętrzy, no bo przecież sąsiadka też człowiek, też się jej dzień dobry należy, czy domowego oficera politycznego? :wink: 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkamy od września, teraz jest ciepło i wiele okazji do spotkań przez płot i .... Nasi sąsiedzi to małżeństwo w wieku około 55 lat. My jesteśmy o dobrych kilkanaście lat młodsi. Facet się do mnie normalnie odzywa, na ogół to ja mówię dzieńdobry, ale zdarza się że on. Trochę nawet zagada o pracy w ogrodzie. Pożyczył mi nawet grabie z długim trzonkiem bo moje miały trochę krótki - ogólnie w porządku. Jego żona też w porządku - odezwie się i pogada do mnie i do mojej małżony. Problem jest jeden: ten facet ignoruje moją małżonę - a przynajmniej tak się jej i mi też wydaje. On jej dzieńdobry nie powie chociaż powinien, a nawet nie raczy odpowiedzieć jak odezwie się moja żona. Tak to jakoś wygląda niezbyt ciekawie. Dodam, że nie byliśmy u sąsiadów z zapoznawczą wizytą bo nie czuliśmy takiej potrzeby - może był to nietakt z naszej strony? A pytanie moje jest takie - czy zagadnąć zupełnie wprost sąsiada co jest grane i w razie czego powiedzieć mu, że jak będzie olewał moją żonę to może sobie darować odzywanie do mnie? Co byście zrobili na moim miejscu?

Moja żona ma z jednym dokładnie to samo - do mnie dzień dobry a do niej...głowa w druga stronę. I nikt nie wie o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może facet słabo słyszy, a Twoja żonka cicho mowy, bo się wstydzi...

Więc uznał, jak ona nic nie mówi to on tez nie będzie...

Ja bym tak jak Zielonooka z całego głosu zagadała, tego nie sposób zlekceważyć...

Albo jak Żaba w kostiumie kąpielowym pochodziła w ogrodzie... Chce nie chce, facet będzie musiał popatrzeć ... :wink:

A jeśli nadal będzie dziwnie się zachowywał, to już jego problem a nie Twojej żony... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabo!!!! Na piwo i lody???????? Bardzo podejrzane.... Jesteś pewna, ze facet Ci dobrze życzy... :wink:

Moim zdaniem to raczej wybuchowa kombinacja... :lol:

Jako urodzony zbereźnik podejrzewam że facet mógł mieć nie 'lody' tylko 'loda' na myśli ;-) ;-) :-) Ale jak zobie żabę wyobraziłem w tym dezabilu to się nie dziwie że takie myśli mu się po głłowie kołatały - jedynie brak finezji i klasy zarzucić mu można :-) ;-)

 

Ps. żaba_gonia - a może zapodasz zdjęcie ogrodu z tobą jako kwiatuszkiem cichcem się przemykającym w stroju "dwuczęściowym" - sąsiada na zdjęciu możesz pominąć ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mnie mój sąsiad zaczął się odzywać jak w staniku i w majtkach wyskoczyłam na ogród... 8) :lol:

 

:lol: :lol:

 

a co mówił ?? :lol: :lol: :wink:

zapraszał na piwo i lody.. :wink: :lol:

a cos tam o lodach ostatnio było...ale "w środę u bliźniaczek"? 8)

 

byłeś czy nie? bo już piatek :wink:

Ciiii! Żona forum czyta... czasami. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...