Gość 27.06.2006 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Wyjazd może pomóc nie tylko w kwestii finansowej - zdecydowanie poszerza horyzonty, człowiek nabywa doświadczenia, odwagi - i no własnie - luzu. Co do tempa - zauwazyłam prawidłowość - człowiek najpierw lata jak głupi w takim Paryzu czy innej Warszawce, żeby później ŻYĆ na spokojniejszej prowincji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 28.06.2006 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 TV nie kłamie. Pierwszy sęp przyleciałze dwie niedziele temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siouxiee 30.06.2006 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 My mamy już za sobą właśnie taki półroczny wyjazd. I się zdziwcie ale do Syberii było całkiem blisko a warunki to były takie że śnieg i mróz –50.Było to na początku lat dziewięćdziesiątych ,ale dało nam zastrzyk gotówki i postawiło na nogi. Dzięki temu nasz domek piął się w górę bez kredytów i obciążeń którym pewnie byśmy nie podołali. Jeszcze jedną dobrą rzecz jaką nam dał to listy. Piękne i czułe. Znajomość tam nawiązane (mąż poznał tam serdecznego obecnego kolegę) przetrwały do dziś .Dzięki temu często wyjeżdżamy do niego w góry. Pewnie, że gwarancji nie ma i były smutne sytuacje. Jak pogrzeb bliskiej nam osoby na której mój mąż nie mógł być. Tęsknota. Rocznica ślubu spędzana oddzielnie czy urodziny dzieciaka. Ale powtórzę się. Wyjazd ma czemuś służyć. Ma podreperować mocno nadszarpnięte finanse. Nie mówię o pogoni za pieniędzmi bo mało i mało. Niestety realia są takie jak się ma domek w takiej części Polski jak Lubelszczyzna to i tak jest się skazanym na migracja za pracą po Polsce. Takowoż i ja wyruszam niebawem, co by talary na chałupinę zarobić, a nie dłubać przez 30 lat co miesiąc na ratę w banku 800 PLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buba48 05.07.2006 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 Wszędzie dobrze, ale w domu jest najlepiej. Wyższy zarobek to swego rodzaju rekompensata za rozłąkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.