Paulka 26.06.2006 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Pawson własnie mnie kolega uprzedzał że Estonki sš ładniutkie...i to przy mojej żonie. . No to pojeżdżone masz ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 26.06.2006 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Pawson własnie mnie kolega uprzedzał że Estonki sš ładniutkie...i to przy mojej żonie. . No to pojeżdżone masz ... No włšsnie miałem telefon od połowicy "ja ci zaraz pojadę!"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 26.06.2006 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 ale czy w tej sytuacji Eluś dalej jest namiarem zainteresowana coby swojego chłopa wysłać ... ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 26.06.2006 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 a co będziesz robić Fizyczna robota, choć niespecjalnie ciężka, ale rozłąka z rodzinką na min. pół roku... Zresztą mam też inne propozycje(Holandia, Norwegia) i właściwie się biję z myślami... choc z drugiej strony źle mi tu nie jest... źle Ci nie jest więc siedz z rodziną skoro Ci dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 26.06.2006 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Maly Czlowiek czasami musi wyjechac , by przekonac sie , ze powinien zostac . Moja rada : jedz wiec i wracaj . A mój tato zawsze mówił - 1) skoro masz wątpliwości że dane wyjscie jest dobre, znaczy ze cos z nim nie tak i nie wybieraj go a szukaj innego , ktore pozbawione bedzie watpliwosci, 2) jesli nie masz watpow co do danego wyjścia - smialo krocz obraną drogą 3) twoje watpliwosci to mowa twego sumienia - słuchaj sie go a droga jaka obierzesz nie bedzie kolczasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 26.06.2006 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Pawson własnie mnie kolega uprzedzał że Estonki sš ładniutkie...i to przy mojej żonie. . No to pojeżdżone masz ... No włšsnie miałem telefon od połowicy "ja ci zaraz pojadę!"... Toteż wcale się jej nie dziwię Swoją drogą - jestem przeciwniczką takich rozstań. Nie znam przykładu, żeby taki układ na odległość skończył sie dobrze. niestety. "Pieniądze jednak to nie wszystko..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 26.06.2006 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 albo jedz z rodzinką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 26.06.2006 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 a co będziesz robić Fizyczna robota, choć niespecjalnie ciężka, ale rozłąka z rodzinką na min. pół roku... Zresztą mam też inne propozycje(Holandia, Norwegia) i właściwie się biję z myślami... choc z drugiej strony źle mi tu nie jest... źle Ci nie jest więc siedz z rodziną skoro Ci dobrze No właśnie mi o to chodzi z rodzinką dobrze, w pracy też nie jest źle...a kasa to nie wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 26.06.2006 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Ej no bez przesady - 6 miesiecy rozlaki mysle ze moze duzo dobrego wniesc do zwiazku a nie go rozwalic. (co innego dluzsze paroletnie rozstania - ale pol roku? nie demonizujmy minie raz dwa ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.06.2006 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Patrzcie, ale się porobiło - to już na WSCHÓD do pracy zaczynamy jeździć Za 6K mi osobiscie by się nie chciało ruszać zagramanicę, ale tą kwestię już sam musisz policzyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 26.06.2006 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Ej no bez przesady - 6 miesiecy rozlaki mysle ze moze duzo dobrego wniesc do zwiazku a nie go rozwalic. (co innego dluzsze paroletnie rozstania - ale pol roku? nie demonizujmy minie raz dwa ) Jesli obie strony są zgodne co do czasu i celu wyjazdu to ok. jesli ten okres sie nie przeciągnie (no bo przecież pół roku tak szybko zleciało, a kolejne pól to znów 36000 w kieszeni itd), to dobrze. Jesli ludzie są na tyle dojrzali i odpowiedzialni by tych kilka miesięcy znieść to super ale... W praktyce różne rzeczy się zdarzają. Bywa, że później malżeństwo przeżywa swój drugi miesiąc miodowy, bywa tez zupełnie inaczej. I głównym problemem nie są wg mnie zdrady (co pewnie każdemu przychodzi do głowy w tej chwili) ale fakt, że obie strony uczą się życia w pojedynke... i czasami ciężko wrócić na "system dwójkowy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 26.06.2006 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 dlatego mysle ze pol roku jest optymalne (ale nie dłuzej) 9oczywiscie ogolnie a nie na konkretnych przypadkach ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 26.06.2006 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Jak wspomniałem -finał... żonka nie zgadza się na wyjazd. Chleba z wodą jeszcze jeść nie musimy. Na życie nas jeszcze stać. Jak będzie źle to się będę martwił. Teraz lepiej być z dzieciakami i żoną. Dzięki za wszelkie rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 26.06.2006 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Patrzcie, ale się porobiło - to już na WSCHÓD do pracy zaczynamy jeździć Za 6K mi osobiscie by się nie chciało ruszać zagramanicę, ale tą kwestię już sam musisz policzyć... Brat wrócił z Węgier (gra w jakiejś tam lidze) - sprzątaczka na parkingu zarabia więcej niż 600 euro. i to wciągu 8 godzin. Po powrocie stwierdził :oni tam jakoś cicho i spokojnie zyją...nikt sie nie spieszy nie lata jak Polak z komórką..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.06.2006 05:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Patrzcie, ale się porobiło - to już na WSCHÓD do pracy zaczynamy jeździć Za 6K mi osobiscie by się nie chciało ruszać zagramanicę, ale tą kwestię już sam musisz policzyć... Brat wrócił z Węgier (gra w jakiejś tam lidze) - sprzątaczka na parkingu zarabia więcej niż 600 euro. i to wciągu 8 godzin. Po powrocie stwierdził :oni tam jakoś cicho i spokojnie zyją...nikt sie nie spieszy nie lata jak Polak z komórką..." Potwierdzam - na południu ludzie jakoś spokojniej żyją i też wszystko całkiem dobrze działa... W takiej Francji - nikt się nie śpieszy, sytuacja nagła oznacza - zajmij się tym ... no, do jutra, pora lunchu jest święta, piatek i święta też, nikt nikogo nie pogania... Czasem też mam ochotę zmienić lokalizację Ostatnio jakby coraz częściej P.s. sami sobie narzucamy takie tempo, żeby udowodnić wszystkim i sobie, jacy to jesteśmy niezastąpieni i zapracowani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 27.06.2006 06:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 ale szybkie tempo jest fajne i ma swój urok ... ja już chyba bym nie potrafił tak powoli działać ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.06.2006 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 ale szybkie tempo jest fajne i ma swój urok ... ja już chyba bym nie potrafił tak powoli działać ... Nawet nie wiesz, jakie to zaraźliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 27.06.2006 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 ale szybkie tempo jest fajne i ma swój urok ... ja już chyba bym nie potrafił tak powoli działać ... Nawet nie wiesz, jakie to zaraźliwe najlepsze jest to że jak się już ma wolniejszy dzień to się kompletnie nic nie zrobi kompletnie bo organizm przechodzi w stan spoczynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eluś 27.06.2006 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 My mamy już za sobą właśnie taki półroczny wyjazd. I się zdziwcie ale do Syberii było całkiem blisko a warunki to były takie że śnieg i mróz –50.Było to na początku lat dziewięćdziesiątych ,ale dało nam zastrzyk gotówki i postawiło na nogi. Dzięki temu nasz domek piął się w górę bez kredytów i obciążeń którym pewnie byśmy nie podołali. Jeszcze jedną dobrą rzecz jaką nam dał to listy. Piękne i czułe. Znajomość tam nawiązane (mąż poznał tam serdecznego obecnego kolegę) przetrwały do dziś .Dzięki temu często wyjeżdżamy do niego w góry. Pewnie, że gwarancji nie ma i były smutne sytuacje. Jak pogrzeb bliskiej nam osoby na której mój mąż nie mógł być. Tęsknota. Rocznica ślubu spędzana oddzielnie czy urodziny dzieciaka. Ale powtórzę się. Wyjazd ma czemuś służyć. Ma podreperować mocno nadszarpnięte finanse. Nie mówię o pogoni za pieniędzmi bo mało i mało. Niestety realia są takie jak się ma domek w takiej części Polski jak Lubelszczyzna to i tak jest się skazanym na migracja za pracą po Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 27.06.2006 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Potwierdzam - na południu ludzie jakoś spokojniej żyją i też wszystko całkiem dobrze działa... W takiej Francji - nikt się nie śpieszy, sytuacja nagła oznacza - zajmij się tym ... no, do jutra, pora lunchu jest święta, piatek i święta też, nikt nikogo nie pogania... : W takiej Francji owszem - w takim Paryżu - troszke mniej .... (choc sa bardziej wyluzowani i mniej spieci niz Polacy - potwierdzam i zawsze znajda czas na jedzienie i kawe ) Acha - podobal mi sie stosunek francuzow do samochodow - czyli do czegos co sluzy do jezdzenia a nie szpanowania - zderzaki sa po to zeby zderzac (genialne parkowanie "po francusku" w ciasym miejscu metodą : "puk leciutko tego z przodu, puk leciutko tego z tyłu i juz sie zmiesciłem " ), lakier po to zeby go porysowac i nie plakac z tego powodu itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.