projekt ATLAS pracownia DOBRE DOMY

[Ania Arek]

Witamy wszystkich sympatyków projektu ATLAS. My również chcemy zmierzyć się z tym projektem jednak w odbiciu lustrzanym. Mamy zamiar postawić go w okolicach Bydgoszczy. Czy ktoś z Was szanowni "Atlasowicze" próbuje go postawić w tej właśnie wersji ? Na razie pozdrawiamy.

[KasiaPa]

Do AniaRafał

 

Witam

 

Podaje maila: [email protected]

 

tam odpowiem na wasze pytania i podam nr tel

 

Pozdrawiam

[marc_osborne]

Witam wszystkich Atlasowiczów!

 

Jak widzę ostatnio trochę cicho tu na forum. Przypuszczam, że ci z was, którzy już wybudowali po prostu relektują się domem, a ci którzy planują, są zajęci walką o material i dobrą cenę

 

Ja jestem dopiero na etapie zakupu projektu i adaptacji. A na Atlasa natnknąłem się przypadkowo...

Tak, tak, to wcale nie jest taki nowy projekt. Ma on już poprzednika, mającego żywe i obfite forum, na którym można znaleźć wiele ciekawych uwag związanychy z projektem (kominek, ściana kolankowa, dach, piwnica, ceny...) i masę dobrych zdjęć. Projekt ten nazywa się Tytan, z tej samej pracowni. Do tej pory przeczytalem cały tread do Tatana. Większość proponowanych tam zmain zostało uwzględnionych właśnie w postaci Atlasa. Tak więc wszystkim flirtującym z Atlasem polecam forum Tytana.

 

Niemniej jednak bardzo chętnie obejżal bym takiego Atlasa "na żywo". Jestem w Wrocławia i bardzo prosił bym o kontakt.

 

Obejżałem wasze zdjęcia z budowy... Super!

 

Czy kiedykolwiek i mój dom będzie tak wyglądał???

 

Pozdrawiam wszystkich na forum i zachęcam do aktywnej wymiani refleksji...

 

Darek

[marc_osborne]

Witam!

 

Stawiając wasz dom z pewnością zastanwialiście się, jak ma być on ustawiony w stosunku do stron świata. Czy chcecie mieć sypialnie na wschód, czy taras na zachód. Jak wypadły wasze rozmyślenia na ten temat?

Projekt Atlas ma ten plus, że posiada taras narożny, który właściwie powinien znajdować się na stronie południowo-zachodniej, tak by ściana garażowa miała ekspozycje północną.

Znajduje się w takiej sytuacji, że mogę sobie dom ustawić właściwie, jak mi się podoba, ale jeszcze nie wiem jak bardzo stronę ogrodową odwrócić do słońca (na południe).

 

Jakieś refleksje?

 

Pozdrawiam

 

Darek

[Robactwo]

My właśnie wybraliśmy Atlasa w "wersji podstawowej" bo jest zorientowany według naszych przekonań o ergonomii w tej kwestii: Lubimy "popichcić" sobie, ale zwykle czas jest popołudniu - okno najdalej od słońca w kuchni o tej porze czyli na wschodzie - mam też doświadczenia z kuchnią tak usytuowaną i nie zamienię tego na nic innego, doświetlenie pokoju przez okna w jadalni od południa a jednocześnie pewien dystans od bezpośredniego nasłonecznienia pokoju dziennego - też wygląda przyjemnie, ogród z drzewami i krzakami jest od zachodu co też nam pasuje - i razem z wejściem do pokoju "gościnnego". Ponieważ ulicę mamy od wschodu to daliśmy sobie spokój z balkonem po tej stronie zamieniając ją na "portf[e/o]netę".

Dla mnie sypialnia na południe, wschód = wczesna niepotrzebna pobudka w lato (budzę się przy zbyt jasnym świetle) - więc od zachodu pasuje .

Taras po stronie zachodniej to fajny widok na zachód słońca siedząc w fotelu bez wycieczki "na drugą stronę domu".

Myślę że jak działka duża to ogród można mieć właściwie po każdej stronie domu, prawda? Ale próbując zagospodarować stosunkowo małą działkę - na placu "kwadracik nr 1" jest dom + "kwadracik nr 2" jest ogródek - wybraliśmy - najlepiej mieć ogródek od zachodu.

A na razie mamy na zachodzie "góry" - skarpę po zdartym humusie. Szkoda że nie jest wyższa, bo słońce pali tego lata niemiłosiernie, można by się schować...

Pozdrawiamy wszystkich budujących Atlasa!.

[marc_osborne]

Slonce w kuchni przy gotowaniu... nad tym tez juz sie zastanawialem. Ale jesli ulica jest od wschodu, to z tego wnioskuje, ze wjazd do garazu tez. Tak wiec okno do kuchni jest takze od wschodu (przyzadanie poranne kawie w promieniach wschodzacego slonca.... ).

Jadalnia bedzie miala naslonecznienie poludniowe, a salon zachodnie. I mysle, ze to najlepsze rozwiazanie.

Ja chyba jeszcze odwruce dom troszeczke tak by salon i (przedeszystkim) gabinet mialy ekspozycje polnocno-zachodnia. To zawsze troche mniej slonca, ktore w ostatnich latach dale sie we znaki. O.K. dzialke mam zalesiona, wiec i cien bedzie, ale wlasnie od poludnia, chce troche otwartej, slonecznej przestrzeni. Od polnocy ma byc chlodno i bardziej lesnie...

 

Pozdrawiam

 

Darek

[Boguska_i_Tomek]

Jestem przed wyborem tego projektu. Interesują mnie koszty dachu. Czy jest on tak naprawdę skomplikowany (i rozumiem, że drogi)? Czy to prawda, że koszty podpiwniczenia domu zwiększają się o ok. 30%?

 

Co myślicie o usytuowaniu frontu domu od strony południowej?

[marc_osborne]

Cześć!

Dach to owszem kluczowa pozycja zarówno w architekturze jak i w kosztorysie tego budynku. Kosztorys uproszczony ocenia cały dach (materiały z robocizną) na 64 tys. Sama konstrukcja jest trochę skomplikowana, gdyż jest do dach samonośny podtrzymywany przez ściany nośne i trzpienie w narożnikach, na które działają duże siły, które skolei warto wziąć pod uwagę, przy podwyższaniu ściany kolankowej (problem ten był już tu dyskutowany).

 

Co do usytuowania domu, to właśnie Atlas jest tu nadzyczaj wszechstronny. Posiada jedynie jedną, beztarasową "ślepą" stronę. Dla mnie był to jeden z głównych argumentów do wyboru Atlasa. Mam dużą, ładną działkę wkomponowaną w las i chcę mieć z niej jak najwięcej radości. Dla tego jak najbardziej pasuje mi ten narożny taras od "ogrodu" i od wejścia. Mój dom będzie obrócony fasadą wejściową na południowy wschód, wtedy fasada ogrodowa idzie na północny zachód (latem słońce pod wieczór). Tak więc najwięcej słońca idzie na wykusz i jadalnie. Poza tym planuję montaż kolektorów słonecznych na dach (w przyszłości, jak mnie będzie na takie cuda stać... ), a te mają najlepszą wydajność przy ekspozycji południowo zachodniej (dach nad kuchnią i jadalnią).

 

Pozdrawiam

 

Darek

[Boguska_i_Tomek]

Bardzo dziękujemy (z żoną) za informacje o kosztach dachu. Prosilibyśmy jeszcze o następujące informacje

- ile tak naprawdę m2 ma łazienka na górze. Z rzutu - używając dostępnej linijki na powiększeniu (na stronie http://www.dobredomy.pl/?id_project=32&infopage=2) wynika, że powierzchnia łazienki to około 14 m2, podczas gdy obok piszą, że powierzchnia wynosi 8,30 m2. Czyżby łazienka miała aż takie spady? Ile wynosi najniższa wysokość ściany na poddaszu?

 

Pozdrawiam,

Tomek

[marc_osborne]

8,3 m² to powierzchnia łazienki bez spadów. Reszta to spady od wysokości 1,9 do najniższego punku (ściany kolankowej) 43 cm. Po izolacji ściany kolankowej i dachu wedłóg planu najniższy punkt pod dachem ma 59 cm (to jest wysokość np. pralki).

Początkowo też miałem zastrzeżenia co do tego długiego korytarz w łazięce zakończonego tym okrągłym oknem. Okazało się jednak (z planu oraz po konsultacji ludzi, którzy wybudowali poprzednika Atlasa - Tytana), że osoba o wysokości 1,80 m spokojne może tam stać. Wprawdzie z planu wynika, że sufit powinien tam być wyżej, ale architekt wyjaśnił mi, że rozsądniej jest od tych przewidzianych 190 cm odjąć max. 10 (izolacja itp.)

 

Oczywiście większość ludzi decyduje się na podwyższenie ściany kolankowej. W tej kwestii rozmawiałem wczoraj architektem i doszliśmy do wniosku, że przy tym projekcie jest to mało wskazane (z wielu względów). Niemniej jednak jest to możliwe i jak najbardziej stosowane (duży zysk powierzchni mieszkalnej na piętrze). Ja nie jestem zwolennikiem podwyższania, ale będę konsultował jeszcze jednego architekta w tej kwestii.

 

Jeśli nie możecie się zdecydować na ten projekt, to polecam forum Tytana. Projekt Tytana jest parę lat starszy i tam na forum (zwłaszcza w pierwszych postach z 2002) są dyskutowane właśnie tematy dotyczące zmian wprowadzonych w projekt Atlas.

Oczywiście, ja jestem projektem zachwycony i choć bym chciał (bo doskonały projekt chyba nie istnieje), to nic lepszego do moich warunków po prostu nie znalazłem.

 

Pozdrawiam

 

Darek

[Boguska_i_Tomek]

Cześć,

 

No właśnie. Zainteresowaliśmy się też Tytanem. W tamtym projekcie bardziej podoba nam się parter, a mniej poddasze. W Atlasie wydaje się nam (choć może się mylimy), że w kuchni będzie trochę ciemno ze względu na zadaszenie przy wejściu do domu. Jeśli chodzi o kuchnię, to w Atlasie a) jest mniejsza (kosztem zadaszenia), b) jest mniej nasłoneczniona (mniej światła wpada też do jadalni).

Generalnie myślimy o zmianie projektu, żeby mieć parter tak jak w Tytanie (co oznacza prostą ścianę w jadalni) i górę z Atlasu.

 

Przeczytaliśmy, że Atlas jest nowszą wersją Tytana.

Czy nowe nie jest lepsze od starego?

Pozdrawiam,

Tomek

[marc_osborne]

Witam,

 

no nie zawsze nowe jest lepsze od starego. Uwagi związane z kuchnią są jak jak najbardziej na miejscu i przyznam, że tu fajniejsze rozwiązanie wejścia do domu (tarasik, fajnie zadaszone, ładnie wkąponowane z donicą na kwiaty) idzie kosztem wielkości kuchni. I mimo, że dużo osób nie lubi n.p. słońca w kuchni, to ja jak najbardziej lubie jasną kuchnie. A tu w projekcie Atlas może jednak tego światła brakować. No ale, coś za coś. My zdecydowaliśmy się na to rozwiązanie, ale adaptacja parteru z Tytana i góry z Atlasa ma jak najbardiej sens i warto się nad tym zastanowić.

Obawiam się jednak, że ta zmiana może ingerować w prawa autorskie projektu, co odbije się na kosztach parojektu architektonicznego. Ale to najlepiej dowiecie się od architekta (można też zadzwonić do pracowni i zapytać, czy te zmiany muszą być zatwierdzone przez projektanta).

 

Pozdrawiam

 

Darek

[Dodka]

czesc wszystkim dlugo szukalam i znalazlam grupke budujaca atlasa, od wczoraj mam projekt . mam pytanie czy ktos budowal ten domek z podpiwniczeniem? pozdrawiam wszystkich

[marc_osborne]

Cześć Dodka!

 

Ja niestety buduję bez podpiwniczenia, mimo że byłem już właściwie na nie zdecydowany: projekt nie sprawia w tym kierunku żadnych problemów, przedłużenie klatki chodowej w dół proste do wykonania, komfort oraz za małe pomieszczenie gospodarcze... to atuty nasówające podpiwniczenie budynku. Dlaczego więc nie podpiwniczam? Z powodu kosztów. Wstępna wycena podpiwniczenia poruszała się w okolicach 60 t zł... Tak więc - mam dużą działkę - miejsce na szpargały i rowery stworzę gdzieś indziej. No i zdecydowałem się koszta piwnicy włożyć w inwestycje pompy cieplnej, tak więc nie potrzebna bedzie mi kotłownia....

 

Można zapytać gdzie zamierzasz budować swojego Atlasa?

 

Pozdrawiam

 

Darek

[Dodka]

aź tyle no to teraz chyba pomyśle!! budujemy pod kielcam araczej mamy zamiar bo jesteśmy w trakcie załatwiania formalności

[marc_osborne]

No to życzę powodzenia. Ja właśnie wszystkie papiery zebrałem i oddałem architektowi. Teraz tylko czekam na pozwolenie na budowę.

 

Co do piwnicy, to najlepiej popytać się u architektów (bo będzie przeprowadzana adaptacje projektu) i u paru wykonawców. Dopiero wtedy będziesz wiedziała, jaką piwnicę chcesz i ile to będzie kosztowało. Bo nie trzeba przeciez podpiwniczać całego budunku, i także wymagania stawiane tym pomieszczenią są różne (kotłownia czy siłownia, spiżarnia czy biuro itd.).

Ja sobie dałem siana, bo już same koszta adaptacji uważałem za przesadzone, a co dopiero z kosztami robót ziemnych, izolacji, ocieplania ...........

 

Pozdrawiam

 

 

Darek

[Dodka]

rezygnujemy z podpiwniczenia!!!! ile was kosztowały fundamenty tak orientacyjnie i czy może ktoś buduje w świętokszyskim? pozdrawiam

[marc_osborne]

rezygnujemy z podpiwniczenia!!!! ile was kosztowały fundamenty tak orientacyjnie i czy może ktoś buduje w świętokszyskim? pozdrawiam

 

podpiwniczenie do fajna sprawa, ale za te pieniądze....

 

Na razie Ci o kosztach fundamentów nic nie mogę napisać. Miałem nadzieję, że wezmę się za budowę na jesień, ale powoli w to wątpie. Jest jeszcze tyle spraw do zalatwienia, że nie wiem od czego zacząć. Muszę załatwić jakiegoś blaszaka na materiały budowlane, ogrodzić teren przyszłej budowy, złożyć wniosek o odkręcenie wody (bo to wszystko juz jest...), załatwić klucz do skrzynki rozdzielczej, znaleźć kierownika budowy, dopasować projekt fundamentów do ogrzewania itp. itd..........

 

No może przesadzam...

 

Pozdrawiam

 

Darek

[Dodka]

to teren budowy musi być ogrodzony ja czekam na mampke architek już zajmuje się projektem i chcemy na jesień wylac fundamenty ale czytając to co piszesz to sie troche przerazilam ze też nie dam rady a ty gdzie bydujesz domek

[marc_osborne]

Nie przerażaj się!

Są chwile, kiedy wszystko wydaje się takie skomplikowane. Bierz się za fundament. Ja też spróbuję

 

Buduje się między Wrocławiem a Oławą.

 

Pozdrawiam

 

Darek