Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witaj May u mnie,

 

wsadź koniecznie...bo warto choćby dla samego zapachu, który jest obłędny:rolleyes: Moje liliowce w większości to tegoroczne sadzonki,ale patrząc na inne krzaki jestem spokojna . Jeszcze rok góra dwa i rozrosną się jak pozostałe.

 

A jakie masz kolory liliowców? Ja choruję na róże i fiolety;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

psia sesja;)

 

http://i869.photobucket.com/albums/ab257/Alunek/various/kwiecien2010_117.jpg

 

 

w Tych oczach idzie się zakochać! widać, że to pogodny psiak...

 

a z liliami poszalałaś kobieto! zazdroszczę, bo ja bezliliowa jestem....a w tym roku róze a w przyszłym kilka napewno ich kupie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny:)

 

Aka- masz rację ,Fryta to niezła rozrabiara - uwielbia wygłupy i oczywiście bieganie. Z drugiej strony pozwala dzieciakom na robienie z nią wszystkiego

 

Saro - dziękuję za komplementy :rolleyes:... na leżakowanie to jeszcze za wcześnie, bo chociaż dużo już zrobiłam to nadal sporo przede mną,ale nie powiem wieczorkami uwielbiam przysiąść sobie na tarasie i deletować wydokami i zapachami ogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to faktycznie się przyplątało, ale lepiej jak Julia przejdzie to teraz, nie będzie po ospie śladu. Ja miałam ospę dopiero w wieku 16 lat i mam pamiatkę na twarzy w postaci dwóch dziurek. Życzę zdrówka, a lilie cudowne...żal że jeszcze nie mam u siebie żadnej.....ale nadrobię........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny,

 

dziękuję za życzenia :rolleyes:Julka -biedroneczka nasza dobrze znosi ospę. Nie ma gorączki, krostek nie dotyka. Trochę się tego obawiałam,bo parę tygodni wcześniej była tak pogryziona przez komary,że aż miała spuchniętą twarz. Mimo smarowania różnymi specyfikami ciągle drapała się. W efekcie ma teraz mnóstwo białych kropek po strupakach na ciele . Mam nadzieje, że zginą za jakiś czas.

 

A wiecie ile czasu trwa wysyp krost?

 

 

Lilia ta rośnie w tym miejscu drugi roku. Cebulki nie wykopywałam na zimę. Ładnie rozrosła się... a jak pachnie :rolleyes:...

 

Mayland - moje liliowce tegoroczne wypuściły tylko jedną gałązkę,ale ubiegłoroczne już kilka. Gdzie kupiłaś swoje...allegro?

 

Sure - Julka raczej nie jest zadowolona ,bo nie może ze mna jeżdzić na zakupy i odwiedzać znajomych...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alu, Julka to gwiazda. Piękna dziewczyna, nawet białe cętki jej nie szkodzą.

I mimo tego, że lilie niezwykłe, to Julka przyćmiła je swoim wdziękiem i urodą.

A przecież ona dopiero zacznie się przemieniać w łabędzia.

Nie chce zostać aktorką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tolu, dziekuję za miłe słowa :rolleyes::) Julka chociaż ma dopiero 6 lat to już ma zadatki na artystkę. Tylko jeszcze nie określiła się konkretnie na jaką- tancerke, malarkę, modelkę czy piosenkarkę.:D Boję się pomyślęc co będzie działo się, gdy będzie nastolatką ;)

 

Nadulko, Julka ma krosty od 7 dni,czyli raczej już nowe nie będą pojawiać się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ala, nie ma czego się bać. To wielka radość, duma, kiedy się patrzy jak dziecko dorasta, kształtuje się charakter, konkretyzują pasje.

Kiedy widzi się, że nasze wychowawcze starania owocują. Ja już przez to przeszłam, jestem dla swojej Nelki autorytetem, ma moje wsparcie,

ale też co bardzo ważne my się zwyczajnie ze sobą przyjaźnimy i nie ma tematów tabu.

Lubimy być ze sobą, rozmawiać, wiemy, dlaczego musimy czasem popłakać.

To chyba prawda, że syna się oddaje, a córka tak naprawdę nigdy do końca się z domu nie wyprowadza.

Tak jest między mną i moimi rodzicami, i mam nadzieję, że tak będzie z moją córką.

W niczym taka więź nie ogranicza, a daje ogrom siły. I to jest piękne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie to ujełaś Tolu. Mam nadzieję,że gdy dzieci będę już duże to moje relacje z nimi będą takie , jak mówisz.

Pisząc,że obawiam się okresu dojrzewania, miałam na myśli raczej cechy charaktery Julki niż trudy okresu dojrzewania. Ona ma silną osobowość i cieżko znosi sprzeciw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...