świercz1719500624 27.06.2006 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 szukam tej rośliny. czy ktoś ma porośniety dom tą rośliną? na co nalezy zwracać uwage przy jej pielegnacji. gdzie można kupić? - czy jest powszechnie dostępna w sklepach ogrodniczych?http://www.atlas-roslin.pl/foto/km/km-49.jpg ps. czy ktoś może mi polecić jakiś dobry internetowy sklep ogrodniczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 27.06.2006 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 W Pozku dostaniesz spokojnie w wielu sklepach ogrodniczych ale.......... Powiem tak w warunkach Wielkopolszy ta roślinka hmmm..........no niezbyt się nadaje. Jest piękna ale u nas kapryśnia. Za mało u nas śniegu i wiatry zachodnie - lub przemarzać. Trzeba naprawdę znaleźć zaciszne i jeszcze słoneczne miejsce. Łatwiej aklimatyzuje się w starych ogrodach gdzie ma osłonę w postaci innych dużych roślin. Bywa że latami nie kwitnie. Tak więc mimo że piękna czasmi może być porażką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 27.06.2006 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Słyszałam, ze warto sprawdzić z czego jest sadzonka, jeśli z nasion, nie kwitnie przed 5 rokiem Też strasznie wisteria mi sie podoba, ale jest mało mrozoodporna u nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafaloku 27.06.2006 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Podaję linka do opisu wymagań tej rośliny, są tam też odnośniki do sklepu internetowego w którym można kupić nasiona i sadzonki tej rośliny:http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/pnacza.html#glicynia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 27.06.2006 15:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 ona mi się podoba nawet jak nie kwitnie, wygloda niesamowicie "tajemniczo" - jasne że fajnie jak puści kwiecie ale zobaczyłem ją niedawno na budynku koło mojej firmy i zaczepiłem właścicela posesji aby zabytać się co to jest - troche mi powiedział np. to że ona się nie czepia, ze trzeba przygotować kotwy i że jest bardzo "ślina" - wygina np pręty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 27.06.2006 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Japońska jest piękna ale zobacz jak wygląda w. floribunda np Macrobotrys!!!! . Długoooooooooo szukałam i znalazłam, ale jeszcze jej nie mam u siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 27.06.2006 16:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 łooooo robi wrażenie zdjęcie poniżej: http://www.clematis.com.pl/graph/flowers/pix149_Wisteria_floribunda_Macrobotrys_K1.jpg http://www.clematis.com.pl/graph/flowers/pix149_Wisteria_floribunda_Macrobotrys_Z2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 27.06.2006 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 a jest tez biała i różowa........cudo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 27.06.2006 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Słyszałam, ze warto sprawdzić z czego jest sadzonka, jeśli z nasion, nie kwitnie przed 5 rokiem Też strasznie wisteria mi sie podoba, ale jest mało mrozoodporna u nas Niekonioecznie jest mało mrozoodporna! Wymaga tylko okrycia na zimę. Tu w Rabce, udało mi się pięknie przezimować glicynie przy -32 C !!!! Były w siatkach półmetrowej średnicy zasypanych suchymi liśćmi. Potem przykryła je dodatkowo ponad metrowa warstwa śniegu. A wiosną...ruszyły jak dzikie Co do siewek glicynii, bo te najczęściej są sprzedawane. Kwitną, przy dobrym prowadzeniu/ nawożeniu po ok.10 latach. Dlatego warto kupić szczepione rośliny. Są droższe, ale np. w Obi, za 49 zł, są już kwitnące, prawie dwumetrowe okazy! I mają wielki system korzeniowy, w dużej donicy, więc jest większa szansa, że dobrze zakotwiczą w gruncie przed następną zimą. Tylko trzeba je dobrze okryć przed mrozem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 28.06.2006 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Niekonioecznie jest mało mrozoodporna! Wymaga tylko okrycia na zimę. Tu w Rabce, udało mi się pięknie przezimować glicynie przy -32 C !!!! Były w siatkach półmetrowej średnicy zasypanych suchymi liśćmi. Potem przykryła je dodatkowo ponad metrowa warstwa śniegu. A wiosną...ruszyły jak dzikie Haniu Polska niestety jest bardzo zróżnicowana pod względem zimy i okrywy śnieżnej na całym terenie. Tobie tylko pozazdrościć metrowej okrywy śnieżnej. W rejonie Wielkopolski opady śniegu są małe i szybko znikają. Jak jest 5-10 cm to dużo. Dlatego wiele roślin w tym wisterie, różaneczniki, wrzośce kiepsko się aklimatyzują a są jak to nazywam "roślinami szczęścia" Wszystko zależy od odpowiedniego miejsca posadzenia takiej rośliny. Z tego powodu wielu amatorów ogrodnictwa zniechęca się do wymienionych roślin. Pewnie znasz różnicę między zimotrwałością a mrozoodpornością - wisteria to kapitalny przykład różnic w tych pojęciach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 28.06.2006 06:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Wciornastek racja. tylko nie wyobrażam sobie jak można ją okryć na ścianie np szczytowej na wysokość 6-7m. ten pan u którego ją dojrzałem właśnie ma taką ściane porośnięta mniej więcej na taką wysokość. na początku wiosny w ogóle nie było widać zieleni na wisterii - odbiła dopiero troche później. pomimo wszystko tak mi się podoba że spróbuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 28.06.2006 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Może ci się przyda - to adres szkółki "Clematis" a przemiła Pani Ewa Bystydzieńska poinformowała mnie do jakich ogrodnictw swoje wisterie wysyłali / ja pytałam o Macrobotrys.Jak będziesz kupować to musi być szczepiona i najlepiej 3-4 letnia, ja radzę nie kupować byle czego i byle skąd, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 28.06.2006 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Wciornastek racja. tylko nie wyobrażam sobie jak można ją okryć na ścianie np szczytowej na wysokość 6-7m. ten pan u którego ją dojrzałem właśnie ma taką ściane porośnięta mniej więcej na taką wysokość. na początku wiosny w ogóle nie było widać zieleni na wisterii - odbiła dopiero troche później. pomimo wszystko tak mi się podoba że spróbuje Próbuj może akurat zanajdziesz dogodne miejsce tak jak to w poblizu Twojej pracy. Zobacz też jaka wystawa jest ściany na której rośnie i czy jest zasłonięta od wiatru. To u nas roślina szczęścia. Trafisz na odpowiednie miejsce i wszystko ok, nie trafisz no cóż różnie bywa. Po prostu ryzyk fizyk. Powodzenia. PS. Trzymam kciuki za Twoją wisterię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 28.06.2006 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Ja z miłości do fioletowych zwisów , ale wiedząc, że z wisterią moze być cieżko, kupiłam sobie robinię (taką akację, co kwitnie na fioletowo), jest pięęęęęęęękna, bardziej mrozoodporna i obficie kwitnie 2x w roku Ja wiem, że to nie pnącze i że nie wisteria, ale jak sie nie ma, co się lubi.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 28.06.2006 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Ja z miłości do fioletowych zwisów , ale wiedząc, że z wisterią moze być cieżko, kupiłam sobie robinię (taką akację, co kwitnie na fioletowo), jest pięęęęęęęękna, bardziej mrozoodporna i obficie kwitnie 2x w roku Ja wiem, że to nie pnącze i że nie wisteria, ale jak sie nie ma, co się lubi.. a masz może foty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 28.06.2006 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 zobacz tu jest o grochodrzewach - http://www.pasieka.pszczoly.pl/index.php?s=vjufile&grkat=przyroda&artplik=2004_03_06_robinia.htmlSądzę że chodzi o robinię włochatą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 28.06.2006 09:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Wciornastek dzięki!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 28.06.2006 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 a masz może foty? Mam: http://www.pinus.net.pl/opis.php?id=777 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 28.06.2006 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Niekonioecznie jest mało mrozoodporna! Wymaga tylko okrycia na zimę. Tu w Rabce, udało mi się pięknie przezimować glicynie przy -32 C !!!! Były w siatkach półmetrowej średnicy zasypanych suchymi liśćmi. Potem przykryła je dodatkowo ponad metrowa warstwa śniegu. A wiosną...ruszyły jak dzikie Haniu Polska niestety jest bardzo zróżnicowana pod względem zimy i okrywy śnieżnej na całym terenie. Tobie tylko pozazdrościć metrowej okrywy śnieżnej. W rejonie Wielkopolski opady śniegu są małe i szybko znikają. Jak jest 5-10 cm to dużo. Dlatego wiele roślin w tym wisterie, różaneczniki, wrzośce kiepsko się aklimatyzują a są jak to nazywam "roślinami szczęścia" Wszystko zależy od odpowiedniego miejsca posadzenia takiej rośliny. Z tego powodu wielu amatorów ogrodnictwa zniechęca się do wymienionych roślin. Pewnie znasz różnicę między zimotrwałością a mrozoodpornością - wisteria to kapitalny przykład różnic w tych pojęciach. Nie należy się zniechęcać !!! Pod Wrocławiem opady śniegu też malutkie, a obie glicynie - 5-cio i 3 metrowa, przeżywają kolejne zimy w doskonałym stanie. I to narażone na wściekłe wiatry ze Śnieżki. Jedna rośnie na pełnym słońcu, druga w cieniu, ale obie są prowadzone na palach wkopanych w ziemię tak, by zacieniały taras na piętrze. I te Pale z glicyniami są każdego roku patulone matami budowlanymi, po wczesniejszym opitoleniu zielonych przyrostów. Wiatr i mróz jeszcze ani razu nie uszkodził zasadniczego pnia. który ma 3 metry wysokości. Więc, pomimo braku śniegu...jakoś się udaje je utrzymać, choć żałuję ogromnie, że nie wyglądają tak, jak glicynie we Wrocławskim Ogrodzie Botanicznym Te mają z 10 metrów szerokości !!!! Ściana piękna i zapachu...jej, aż ciężko stamtąd odejść... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 30.09.2006 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Wracam do tematu, bo przeżyłam szok glicyniowy! To zdjęcia z gór wysokich, jak widać wywichost i goły plac na stoku, niczym nie osłoniety. I na południowej pergoli, glicynia o gałęziach grubości ramienia !!!!, sąsiadująca z owocowymi rokitnikami. http://images3.fotosik.pl/183/514391e50f8c3b17.jpg http://images1.fotosik.pl/192/834afa07e59d9c2c.jpg A w zakamarku elewacji, osłonięte węgłem dwa, półtorametrowe, kwitnące hibiskusy... Więc mam coś konkretnego na poparcie tezy, że jednak należy próbować, bo efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.