Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

szukam tej rośliny. czy ktoś ma porośniety dom tą rośliną? na co nalezy zwracać uwage przy jej pielegnacji. gdzie można kupić? - czy jest powszechnie dostępna w sklepach ogrodniczych?

http://www.atlas-roslin.pl/foto/km/km-49.jpg

 

 

ps. czy ktoś może mi polecić jakiś dobry internetowy sklep ogrodniczy

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W Pozku dostaniesz spokojnie w wielu sklepach ogrodniczych ale.......... Powiem tak w warunkach Wielkopolszy ta roślinka hmmm..........no niezbyt się nadaje. Jest piękna ale u nas kapryśnia. Za mało u nas śniegu i wiatry zachodnie - lub przemarzać. Trzeba naprawdę znaleźć zaciszne i jeszcze słoneczne miejsce. Łatwiej aklimatyzuje się w starych ogrodach gdzie ma osłonę w postaci innych dużych roślin. Bywa że latami nie kwitnie. Tak więc mimo że piękna czasmi może być porażką.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1241298
Udostępnij na innych stronach

ona mi się podoba nawet jak nie kwitnie, wygloda niesamowicie "tajemniczo" - jasne że fajnie jak puści kwiecie ale zobaczyłem ją niedawno na budynku koło mojej firmy i zaczepiłem właścicela posesji aby zabytać się co to jest - troche mi powiedział np. to że ona się nie czepia, ze trzeba przygotować kotwy i że jest bardzo "ślina" - wygina np pręty :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1241413
Udostępnij na innych stronach

łooooo :o robi wrażenie :) zdjęcie poniżej:

http://www.clematis.com.pl/graph/flowers/pix149_Wisteria_floribunda_Macrobotrys_K1.jpg

 

http://www.clematis.com.pl/graph/flowers/pix149_Wisteria_floribunda_Macrobotrys_Z2.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1241514
Udostępnij na innych stronach

Słyszałam, ze warto sprawdzić z czego jest sadzonka, jeśli z nasion, nie kwitnie przed 5 rokiem :cry:

Też strasznie wisteria mi sie podoba, ale jest mało mrozoodporna u nas :cry:

 

Niekonioecznie jest mało mrozoodporna!

Wymaga tylko okrycia na zimę. Tu w Rabce, udało mi się pięknie przezimować glicynie przy -32 C !!!!

Były w siatkach półmetrowej średnicy zasypanych suchymi liśćmi. Potem przykryła je dodatkowo ponad metrowa warstwa śniegu. A wiosną...ruszyły jak dzikie :D

 

Co do siewek glicynii, bo te najczęściej są sprzedawane. Kwitną, przy dobrym prowadzeniu/ nawożeniu po ok.10 latach. Dlatego warto kupić szczepione rośliny. Są droższe, ale np. w Obi, za 49 zł, są już kwitnące, prawie dwumetrowe okazy!

I mają wielki system korzeniowy, w dużej donicy, więc jest większa szansa, że dobrze zakotwiczą w gruncie przed następną zimą.

Tylko trzeba je dobrze okryć przed mrozem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1241557
Udostępnij na innych stronach

Niekonioecznie jest mało mrozoodporna!

Wymaga tylko okrycia na zimę. Tu w Rabce, udało mi się pięknie przezimować glicynie przy -32 C !!!!

Były w siatkach półmetrowej średnicy zasypanych suchymi liśćmi. Potem przykryła je dodatkowo ponad metrowa warstwa śniegu. A wiosną...ruszyły jak dzikie :D

Haniu Polska niestety jest bardzo zróżnicowana pod względem zimy i okrywy śnieżnej na całym terenie. Tobie tylko pozazdrościć metrowej okrywy śnieżnej. W rejonie Wielkopolski opady śniegu są małe i szybko znikają. Jak jest 5-10 cm to dużo. Dlatego wiele roślin w tym wisterie, różaneczniki, wrzośce kiepsko się aklimatyzują a są jak to nazywam "roślinami szczęścia" Wszystko zależy od odpowiedniego miejsca posadzenia takiej rośliny. Z tego powodu wielu amatorów ogrodnictwa zniechęca się do wymienionych roślin.

Pewnie znasz różnicę między zimotrwałością a mrozoodpornością - wisteria to kapitalny przykład różnic w tych pojęciach.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1242037
Udostępnij na innych stronach

Wciornastek racja. tylko nie wyobrażam sobie jak można ją okryć na ścianie np szczytowej na wysokość 6-7m. ten pan u którego ją dojrzałem właśnie ma taką ściane porośnięta mniej więcej na taką wysokość. na początku wiosny w ogóle nie było widać zieleni na wisterii - odbiła dopiero troche później. pomimo wszystko tak mi się podoba że spróbuje :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1242076
Udostępnij na innych stronach

Może ci się przyda - to adres szkółki "Clematis" a przemiła Pani Ewa Bystydzieńska poinformowała mnie do jakich ogrodnictw swoje wisterie wysyłali / ja pytałam o Macrobotrys.

Jak będziesz kupować to musi być szczepiona i najlepiej 3-4 letnia, ja radzę nie kupować byle czego i byle skąd,

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1242202
Udostępnij na innych stronach

Wciornastek racja. tylko nie wyobrażam sobie jak można ją okryć na ścianie np szczytowej na wysokość 6-7m. ten pan u którego ją dojrzałem właśnie ma taką ściane porośnięta mniej więcej na taką wysokość. na początku wiosny w ogóle nie było widać zieleni na wisterii - odbiła dopiero troche później. pomimo wszystko tak mi się podoba że spróbuje :)

Próbuj może akurat zanajdziesz dogodne miejsce tak jak to w poblizu Twojej pracy. Zobacz też jaka wystawa jest ściany na której rośnie i czy jest zasłonięta od wiatru. To u nas roślina szczęścia. Trafisz na odpowiednie miejsce i wszystko ok, nie trafisz no cóż różnie bywa. Po prostu ryzyk fizyk. Powodzenia.

PS. Trzymam kciuki za Twoją wisterię :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1242292
Udostępnij na innych stronach

Ja z miłości do fioletowych zwisów :oops: , ale wiedząc, że z wisterią moze być cieżko, kupiłam sobie robinię (taką akację, co kwitnie na fioletowo), jest pięęęęęęęękna, bardziej mrozoodporna i obficie kwitnie 2x w roku ;)

Ja wiem, że to nie pnącze i że nie wisteria, ale jak sie nie ma, co się lubi.. ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1242323
Udostępnij na innych stronach

Ja z miłości do fioletowych zwisów :oops: , ale wiedząc, że z wisterią moze być cieżko, kupiłam sobie robinię (taką akację, co kwitnie na fioletowo), jest pięęęęęęęękna, bardziej mrozoodporna i obficie kwitnie 2x w roku ;)

Ja wiem, że to nie pnącze i że nie wisteria, ale jak sie nie ma, co się lubi.. ;)

a masz może foty?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1242332
Udostępnij na innych stronach

Niekonioecznie jest mało mrozoodporna!

Wymaga tylko okrycia na zimę. Tu w Rabce, udało mi się pięknie przezimować glicynie przy -32 C !!!!

Były w siatkach półmetrowej średnicy zasypanych suchymi liśćmi. Potem przykryła je dodatkowo ponad metrowa warstwa śniegu. A wiosną...ruszyły jak dzikie :D

Haniu Polska niestety jest bardzo zróżnicowana pod względem zimy i okrywy śnieżnej na całym terenie. Tobie tylko pozazdrościć metrowej okrywy śnieżnej. W rejonie Wielkopolski opady śniegu są małe i szybko znikają. Jak jest 5-10 cm to dużo. Dlatego wiele roślin w tym wisterie, różaneczniki, wrzośce kiepsko się aklimatyzują a są jak to nazywam "roślinami szczęścia" Wszystko zależy od odpowiedniego miejsca posadzenia takiej rośliny. Z tego powodu wielu amatorów ogrodnictwa zniechęca się do wymienionych roślin.

Pewnie znasz różnicę między zimotrwałością a mrozoodpornością - wisteria to kapitalny przykład różnic w tych pojęciach.

Nie należy się zniechęcać !!!

Pod Wrocławiem opady śniegu też malutkie, a obie glicynie - 5-cio i 3 metrowa, przeżywają kolejne zimy w doskonałym stanie.

I to narażone na wściekłe wiatry ze Śnieżki. Jedna rośnie na pełnym słońcu, druga w cieniu, ale obie są prowadzone na palach wkopanych w ziemię tak, by zacieniały taras na piętrze. I te Pale z glicyniami są każdego roku patulone matami budowlanymi, po wczesniejszym opitoleniu zielonych przyrostów. Wiatr i mróz jeszcze ani razu nie uszkodził zasadniczego pnia. który ma 3 metry wysokości.

Więc, pomimo braku śniegu...jakoś się udaje je utrzymać, choć żałuję ogromnie, że nie wyglądają tak, jak glicynie we Wrocławskim Ogrodzie Botanicznym :D

Te mają z 10 metrów szerokości !!!! Ściana piękna i zapachu...jej, aż ciężko stamtąd odejść...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1242679
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Wracam do tematu, bo przeżyłam szok glicyniowy!

To zdjęcia z gór wysokich, jak widać wywichost i goły plac na stoku, niczym nie osłoniety. I na południowej pergoli, glicynia o gałęziach grubości ramienia !!!!, sąsiadująca z owocowymi rokitnikami.

 

http://images3.fotosik.pl/183/514391e50f8c3b17.jpg

 

http://images1.fotosik.pl/192/834afa07e59d9c2c.jpg

 

A w zakamarku elewacji, osłonięte węgłem dwa, półtorametrowe, kwitnące hibiskusy...

Więc mam coś konkretnego na poparcie tezy, że jednak należy próbować, bo efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56456-wisteria-sinensis/#findComment-1381131
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...