Beata Zygmunt 28.08.2007 17:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Dawno nie byłam , ale od początku. Płytki na elewację zostały założone i wyfugowane. Ściany z luksferów już stoją, kończą układanie płytek w domku - zostanie tylko garaż i ściany w łazienkach. W oknach pojawiły się rolety zewnętrzne. Zostały także pomalowane dwa pokoje na poddaszu - to było pierwsze malowanie. Parapety wewnętrzne założone, sprzęt do zabudowy w kuchni wybrany, projekt mebli kuchennych zatwierdzony - będą się robić. To chyba tyle na dziś. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 28.08.2007 17:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Znalazłam kilka wcześniejszych fotek to je jeszcze wkleję nim sobie pójdę spać. Widok domku i przyklejonych płytek na dole http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190893_348.ts1188323120434.jpg Płytki na parapetach zewnętrznych http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190896_348.ts1188323201894.jpg Kuchnia http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190895_348.ts1188323159036.jpg Ścianka z luksferów w łazience górnej http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190897_348.ts1188323239810.jpg Papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 29.08.2007 16:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Koniec roku zbliża się wielkimi krokami . Mam nadzieję, że zdążymy z wszystkimi poważnymi pracami w domu nim w nim zamieszkamy. Czasami mam wrażenie, że to się tak wolno toczy do przodu. Dzisiaj mąż był na rozmowie z panem, który wykonuje bramy, furtki i balustrady. Terminy są dalekie bo już listopadowe. Tu miesiąc tam dwa i czas upływa. Na sobotę umówiliśmy się w sprawie mebli do garderoby. We wrześniu będą nam zakładać podbitkę i malować dom z zewnątrz. W poniedziałek zaczyna się rok szkolny, który też nas pochłania. Do budowania dojdzie jeszcze szkoła dzieci. Czasu braknie na wszystko. Kończę bo chyba dziś mam podły nastrój . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 04.09.2007 08:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2007 Od rana działka. Dziś byliśmy umówieni z naszym architektem. Dogadaliśmy resztę spraw związanych z meblami. Ma zrobić projekty i nam je pokazać. Nie będziemy kupować gotowych poza stołem z krzesłami i narożnikiem do salonu. Resztę wykona nam stolarz. Pisałam, że parapety wewnętrzne założone. Owszem, ale za kilka dni 3 z nich były wyrywane bo nie spełniały naszych oczekiwań. Za dużo dziurek w materiale, których nie dało się zakleić. Ale wreszcie już wszystko jest dobrze. Kontakty mamy już kupione. Wszystkim zajął się nasz pan Krzysio od wykończeniówki. Zamówiliśmy też odkurzacz centralny - będzie niemieckiej firmy FAWAS. Montaż za dwa tygodnie. Trochę przekroczymy budżet, ale może zaoszczędzi się gdzie indziej. Tyle na teraz. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 19.09.2007 10:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2007 Witam. Z ostatniej chwili na budowie. Odkurzacz centralny zamontowany - fajnie wygląda i nawet nie jest tak głośno jak niektórzy głosili. Panowie kończą kłaść płytki, a na poddaszu pan Krzysio układa panele - do końca tygodnia skończy górę. Wolniutko schodzimy z góry na dół. Jak tylko skończy się układanie paneli wejdzie pan od schodów. W poniedziałek nareszcie będą układać kostkę przed domkiem i panowie zaczną też walczyć z podbitką i malowaniem na zewnątrz. Mebelki do łazienek się robią - najpóźniej mają być do 10 października. Meble kuchenne do końca października. Robią się także meble do pokojów dzieci i nasza sypialnia - czas oczekiwania 1 miesiąc. Zaczynam powoli widzieć jakieś efekty tych robót . Może uda mi się wkleić dziś trochę zdjęć, ale dopiero wieczorem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 01.10.2007 12:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 Nadrabiam zaległości. Panele już położone we wszystkich pomieszczeniach na górze i w pokoju gościnnym na dole. http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1537720138410.jpg Podbitka w połowie zrobiona oraz dom w połowie pomalowany na kolor docelowy. Panowie przyjdą dokończyć za tydzień bo źle wyliczyli ile potrzeba podbitki . http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1537730338810.jpg Mamy już zamówione meble do salonu i jadalni - stół z krzesłami, narożnik i ława. Czas oczekiwania do 8 tygodni, ale mogą być wcześniej. Zamówiłam sobie także fotel bujany - na chłodne wieczory przy kominku. http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1537740538309.jpg A tak wygląda ścianka z luksferów w garderobie. http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1537754939372.jpg No i nasz odkurzacz centralny http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1537764541132.jpg Dzisiaj przyszły brakujące płytki więc prace ruszą dalej. W środę przyjdzie pan od schodów - a już miał być w zeszłym tygodniu. Najgorsza rzecz to ci fachowcy. Umawiasz się z nimi a oni i tak przychodzą kiedy chcą. Mamy już zamówione meble do salonu i jadalni - stół z krzesłami, narożnik i ława. Czas oczekiwania do 8 tygodni, ale mogą być wcześniej. Zamówiłam sobie także fotel bujany - na chłodne wieczory przy kominku. W piątek i sobotę montowali u nas drzwi zewnętrzne i wewnętrzne, ale jeszcze nie mam zdjęć. Prace posuwają się. Na pierwszy tydzień grudnia planujemy przeprowadzkę. Mam nadzieję, że fachowcy nie zawiodą z terminami. Mam teraz takie duże zdjęcia. Nie potrafię ich zmniejszyć przed wklejeniem, ale coś później poszukam. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 04.10.2007 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 W tym tygodniu to nawet niewiele się działo. Od wtorku przyszli panowie od kostki. Ponad miesiąc poślizgu . Pan od schodów nie pojawił się w środę - ma być jutro. Zobaczymy. Jutro wreszcie też przyjdzie pan dokończyć kładzenie rynien nad wykuszem. Ma też zrobić obróbkę blacharską kominów i wykusza. U syna w pokoju stanęła już część mebli . Dobrze, że pogoda dopisuje to może uda nam się ogarnąć jakoś teren jak skończą kłaść kostkę. Prace skończyły się też na małym stryszku. Można pomalutku pakować w pudła najmniej używane przedmioty i wywozić. Już nie mogę doczekać się kiedy przeprowadzimy się do naszego domku. Męczy takie życie pomiędzy dwoma domami. Nie powklejam dziś zdjęć bo mi dziecko w brzuchu za bardzo dokucza - nie idzie wysiedzieć przed kompem. Pozdrawiam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 07.10.2007 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2007 Witam. I znów muszę powtórzyć zdanie z poprzedniego postu - roboty idą, ale w żółwim tempie . Kostka się kładzie, pan od schodów się nie pojawił. Obróbki blacharskie zrobione tylko nad wykuszem, zaczął padać deszcz i na dach już nie weszli. Znów będziemy czekać. Meble się robią. Zaczęli kłaść kamień na ścianie w przedpokoju. Może coś ruszy w tym tygodniu bo im bliżej końca tym mniej widzę postępy. A teraz kilka obiecanych zdjęć. Kostka przed domkiem. http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1565623037875.jpg Kamień na ścianie. http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1565633337574.jpg Drzwi wewnętrzne. http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1565653837672.jpg Drzwi zewnętrzne - widok z wiatrołapu. http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1565664437970.jpg To tyle. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 09.10.2007 10:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2007 Byłam rano na działce wczoraj i dziś. Nie wiem co mam myśleć, ale mam wrażenie, że stoimy w miejscu . Wprawdzie wczoraj pan skończył kłaść kamień na ścianie - czekamy tylko na kinkiety, kostka się kładzie - jeszcze zejdzie im do końca tygodnia a może dłużej. Pan od schodów był w poniedziałek zrobił 3/4 tego co miał zrobić, ale dziś już go nie było - może przyjdzie jutro. Rano był nasz pan architekt i pan od barierek. Pomierzył sobie wszystko i powiedział, że najwcześniej wejdzie za 2 tygodnie i że musi jeszcze raz się pofatygować jak magik od schodów skończy, żeby złapać właściwe wymiary. Ma nam też robić barierkę na balkonie i bramę z furtką - czekamy na projekt architekta. Do jutra ma termin pan od mebli do łazienek. A w łazienkach zostało jeszcze malowanie - w tej na dole i najwięcej w tej na górze. Miało być wszystko gotowe a nie jest. Chyba znów złapałam doła - może to wina hormonów??? Mąż powiedział, że muszę wyluzować, ale jak tu wyluzować jak czas leci a tu takie wolne tempo robót? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 11.10.2007 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Oczywiście ranek upłynął nam na wizycie na budowie. Wczoraj przybyli panowie od mebli do łazienek. Zamontowali szafki pod umywalki i jak się okazało pomylili łazienki . Dzisiaj musieli przewieszać szafki, ale pojawił się problem z wymianą jednej płytki gdzie zostały dziury po szafce - znów trzeba będzie czekać. Pojawił się w końcu pan od schodów, ale żeby nie było tak dobrze to dziś nie skończy roboty bo tam mu jeszcze jakiś element brakujący schnie w pracowni . Może przyjdzie jutro. Pan architekt powybierał już kinkiety i halogeniki do kuchni, łazienki i przedpokoju. Na górze idzie malowanie ścian drugi raz oraz poprawki po montażu drzwi. Panowie od kostki mają dziś urlop - jutro mają być. Jutro ma też być pan od podbitki i malowania domu. JAk widać z opisu dzień jak co dzień. Wieczne telefony z zapytaniami kiedy przyjdą i czy przyjdą. A dzień przeprowadzki zbliża się nieuchronnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 23.10.2007 13:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Od ostatniego wpisu została położona kostka, zrobiona podbitka oraz wymalowany dom z zewnątrz . Pan od schodów skończył - teraz czekamy na pana od barierek - ma być w tym tygodniu. Meble u dzieci już skończone - zostały tylko poprawki malarskie w tych pokojach. Zrobili nam także meble w garderobie. Wszystkie kaloryfery już wiszą, a w domku jest cieplutko bo chodzi nasz piecyk (wprawdzie musimy składać reklamacje na podajnik). W czwartek przyjeżdża sprzęt do kuchni a w piątek zaczynają montaż mebli kuchennych. Na naszą sypialnię musimy czekać jeszcze trzy tygodnie. Łazienki się robią, ale w tempie żółwim . To tyle na dziś. Zdjęcia załączę jutro, bo dziś nie jestem w formie - bierze mnie jakieś przeziębienie . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 25.10.2007 11:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Zdjęcia: Schody (jeszcze bez barierek) http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1690494800262.jpg Garderoba http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1690505100861.jpg Kilka mebli w pokoju córki http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1690515400560.jpg Skończona podbitka, wyprawa i kostka - czyli dom w całej okazałości. http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1690525600959.jpg Dzisiaj przyjeżdżają sprzęty do kuchni a jutro ma być montaż mebli kuchennych. Może za dwa tygodnie zejdziemy z góry i będzie można powoli pakować manele w pudła. Mamy 2 tygodnie opóźnienia, a wszystko przez awarię wody . Zalało nam cały parter. Przy montażu baterii w łazience na dole pękła jakaś złączka i woda lała się przez całą noc. Dlatego szybko uruchamialiśmy piec. Na szczęście pogoda jeszcze dopisuje więc podłogi szybko schną, płytki wyschły - poszła w ruch podłogówka. Mamy jakiegoś pecha. Dwa lata temu pod koniec października poszła nam studzienka przed domem - woda lała się jak fontanna. W tym roku zdmuchnęło nam garaż metalowy przy tych wichurach, a teraz jeszcze ta awaria. Mam nadzieję, że limit awarii już się wyczerpał . Wczoraj wymienili nam zasobnik w piecu - teraz już nie leci dymek. Zadziałali szybko - reklamacja w jeden dzień . To tyle na dziś. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 31.10.2007 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Witajcie! Prace jakoś idą do przodu . Od poniedziałku walczą panowie od barierek, ale im jeszcze zejdzie. Mieliśmy w planach furtkę na górze, żeby dziecko nie spadło ze schodów, ale panowie tak chcieli ją zamontować, że wyglądałoby to ni w pięć ni w dziewięć. Zrezygnowaliśmy więc z tej opcji no i będzie schodek do wymiany. Robi się też pomalutku kominek. Meble kuchenne prawie zamontowane - pozostały tylko niewielkie detale do dopracowania. Jak będzie pogoda to w sobotę położymy płytki na balkonie. Rozwozimy też ziemię wokół domu ale idzie to strasznie wolno - choć robimy to na dwie taczki. Na szczęście podłogi na dole ładnie doschły i może w przyszłym tygodniu zaczną kłaść nam parkiet w salonie. Trzeba się spieszyć bo w połowie listopada zjeżdżają meble do salonu i jadalni. Jeśli chodzi o zdjęcia to postaram się kilka fotek załączyć w piątek - zrobię je jak będzie dzień, bo ostatnimi czasy jeżdżę na działkę tylko wieczorami. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 07.11.2007 17:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Barierki skończą montować dopiero w piątek. Mam nadzieję, że to termin ostateczny . Jutro zaczniemy robić kominek - właśnie przyjechał nasz kamień do dekoracji. Parkiet w salonie może ruszy w poniedziałek - oby nie zapeszyć - podłogi ładnie wyschły. Zaczęlismy pomału "wywozić się" do nowego domu. A do przeprowadzki zostało już niewiele czasu . Zdjęcia powklejam, ale zrezygnowaliśmy z neostardy w TP SA i teraz musiałam odpalić dużo wolniejszego blue connecta i tak to wolno chodzi, że nie mam cierpliwości teraz do zdjęć. To by było tyle na dziś. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 10.12.2007 16:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Witajcie! Od soboty mieszkamy w naszym domku pod modrzewiem. Nie pisałam bo ostatnie dni były dla nas bardzo pracowite. Ponadto nie mam internetu - korzystam z blue connecta - chodzi strasznie . Zdjęć nie mogę teraz wkleić bo na laptopie nie mam oprogramowania - tak mi powiedziało moje starsze dziecko. Więc proszę o cierpliwość. Jak się trochę ogarniemy i odpoczniemy to się odezwę. Jeszcze do dziś nie wierzę, że to już koniec budowania i wykańczania. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 15.02.2008 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2008 Nie było mnie 2 miesiące. Jak Wiecie 8 grudnia przeprowadzilismy się do naszego domku. Przeprowadzka nie była nawet najgorsza. Bałam się bo to był 9 miesiąc ciąży, ale wszystko poszło gładko. Termin porodu miałam na 19 stycznia, ale urodziłam naszego synka 11 stycznia. Na szczęście do tego czasu udało mi się wszystko ogarnąć w naszym gniazdku. Mieszka się bardzo dobrze. Bez porównania z mieszkaniem w bloku. Wnętrza mamy zrobione w całości, pozostało tylko zagospodarować ogród. Plany ogrodu już mamy zrobione. Rozwieziemy tylko ziemię i kupimy drzewka. Muszę kończyć bo dzidziuś właśnie się obudził i jest głodny. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pie 09.01.2011 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 super wasz domek ,bardzo mi się podoba ten projekt domu pod modrzewiem ,ale z zdjęć wynika że jest jeszcze ładniejszy niż myślałam .proszę napisz jak wam się w tym modrzewiu mieszka i proszę o więcej zdjęć ,jak wykończyliście domek pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.