Senser 30.06.2006 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Poniekąd słuszna uwaga. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1245715 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 30.06.2006 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 poniekąd niewspomniałam o giwierze Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1245722 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 30.06.2006 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 poniekąd niewspomniałam o giwierze Giwiera?? A cóż to takiego?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1245726 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 30.06.2006 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 poniekąd niewspomniałam o giwierze Giwiera?? A cóż to takiego?? za dużo o jedna literkę takie ustrojstwo http://turystyka.motostrefa.pl/images/giwerA.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1245732 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 30.06.2006 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Co to jest giwera to wiem...ale myślałem że może o jakąś riwiere ci chodzi, a może o ripere, a może romper stomper?? albo jeszcze nie daj Boże Lalamido??!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1245735 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 30.06.2006 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Dzięki alarmowi dom spalił się tylko trochę, a nie w całości więc sobie chwalę i czuję sie bezpieczna. Dla mnie alarm to pewien standard, a nie przesada Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1245741 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 30.06.2006 23:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Dziękuję za posty. Przypominam, że jeśli ktoś czuje, że się za bardzo ponawywnętrzał, to może swój usunąć (tylko niech da przeczytać). Przy dobrze zrobionym alarmie można sobie okno uchylić nawet jak jest on uzbrojony. Uchylić - owszem, gorzej z zamknięciem (myślę o czujkach inercyjnych). Jak chcesz pogrzebać w lodówce to: - rozbrajasz alarm i grzebiesz - masz tak zaprogramowane strefy, ze do lodówki możesz dojść przy uzbrojonym alarmie - nie grzebiesz po nocach w lodówce Przekładając drugą opcję na ludzki język (przepraszam - misiowy): najzwyczajniej alarm nie działa w tej części domu. Pierwsze i trzecie to poważne ograniczenie swobód obywatelskich. Dzięki alarmowi dom spalił się tylko trochę, a nie w całości więc sobie chwalę i czuję sie bezpieczna. Dla mnie alarm to pewien standard, a nie przesada No właśnie - dla mnie standardem jest nieskrępowany dostęp do swojego domu. Jak tu się przestawić? A o tym spaleniu to ciekawe. Napisz coś więcej. Z Waszych wypowiedzi wynika, że muszę się przygotować na: 1) kontrolowanie w dowolnej chwili gdzie są dzieci, psy, koty i inne nisko przelatujące obiekty, 2) powstrzymywanie odruchu otwierania okien pod byle pretekstem (np. bo jest duszno), 3) uspokajanie seniorów zterroryzowanych przez alarm, 4) ścisłe planowanie drogi wyjścia z domu, powrotu i ścieżek poruszania się po domu. No niezbyt optymistyczna wizja. To musi zabierać tyle energii, że może bardziej się opłaca pełnić służbę wartowniczą na zmianę z Misiową? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1246229 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 01.07.2006 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 No właśnie - dla mnie standardem jest nieskrępowany dostęp do swojego domu. Czasy mamy takie...że albo swobodny dostęp, albo ryzyko "niezarejestrowanej" kradzieży. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1246293 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 01.07.2006 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 No właśnie - dla mnie standardem jest nieskrępowany dostęp do swojego domu. Czasy mamy takie...że albo swobodny dostęp, albo ryzyko "niezarejestrowanej" kradzieży. Ale alarm nie powoduje "skrępowania" to jest normalny element w Twoim domu: jak zmywarka (ci, co czują się nią skrępowani myją "Ludwikiem" ). A już na pewno nie skrępuje Cię rabat 25-30% w Towarzystwie Ubezpieczeniowym za alarm z powiadamianiem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1246432 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 02.07.2006 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 Ale alarm nie powoduje "skrępowania" to jest normalny element w Twoim domu: jak zmywarka (ci, co czują się nią skrępowani myją "Ludwikiem" ). A już na pewno nie skrępuje Cię rabat 25-30% w Towarzystwie Ubezpieczeniowym za alarm z powiadamianiem. Z tego wynika, że nie powinienem mieć alarmu. Tak się składa, że właśnie nie używam zmywarki i nie płacę firmom ubezpieczeniowym (a zaoszczędzone grosiki przeznaczam na miód). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1247636 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 03.07.2006 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Ale alarm nie powoduje "skrępowania" to jest normalny element w Twoim domu: jak zmywarka (ci, co czują się nią skrępowani myją "Ludwikiem" ). A już na pewno nie skrępuje Cię rabat 25-30% w Towarzystwie Ubezpieczeniowym za alarm z powiadamianiem. Z tego wynika, że nie powinienem mieć alarmu. Tak się składa, że właśnie nie używam zmywarki i nie płacę firmom ubezpieczeniowym (a zaoszczędzone grosiki przeznaczam na miód). Nie ubezpieczasz domu???? Hm... dziwię się... naprawdę. Mnie spalenie domu kosztowało zdrowo ponad 100.000 - na szczęście byłam ubezpieczona Jak Cie okradną, albo rura z wodą pęknie pod Twoją nieobecność to obawiam się, że grosiki z miodu niewiele pomogą. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1247819 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rav 03.07.2006 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Ale alarm nie powoduje "skrępowania" to jest normalny element w Twoim domu: jak zmywarka (ci, co czują się nią skrępowani myją "Ludwikiem" ). A już na pewno nie skrępuje Cię rabat 25-30% w Towarzystwie Ubezpieczeniowym za alarm z powiadamianiem. Z tego wynika, że nie powinienem mieć alarmu. Tak się składa, że właśnie nie używam zmywarki i nie płacę firmom ubezpieczeniowym (a zaoszczędzone grosiki przeznaczam na miód). Jasne. Gorzej jak ktoś Ci w związku z brakiem alarmu sporo tego miodziku "podprowadzi" i nie będziesz miał go jak odzyskać, bo go nie ubezpieczyłeś... Oczywiście żaden alarm nie zapobiegnie kradzieży, ale ja pozakładałbym chociaż malutkie kontaktroniki na garnuszki i czujkę inercyjną przy ulu... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1247820 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość d***t 03.07.2006 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Z tego wynika, że nie powinienem mieć alarmu. Tak się składa, że właśnie nie używam zmywarki i nie płacę firmom ubezpieczeniowym (a zaoszczędzone grosiki przeznaczam na miód). Dorzuce 0,03 PLN Nie mam (jeszcze) domu, ale mam biuro (segment) z alarmem i monitoringiem. W umowie z ochroniarzami mam 5 minut na dojazd ekipy w nocy. I jak mi sie wlamali do biura, to w mniej wiecej 3 minuty juz ich nie bylo, wiec jak ekipa przyjechala po tych pieciu, to juz tylko na policje zadzwonili. I oczywiscie zadowoleni, ze dobrze sie wywiazali z zadania odjechali. Mam tez polise ubezpieczeniowa na wypadek kradziezy. Ubezpieczyciel (niemal) bez szemrania pokryl wszystkie szkody, wlacznie z pogieta krata, wymiana okna (wyrwana futryna) i wartoscia skradzionego sprzetu. Podsumowujac. Nie ludze sie, ze sa sposoby na zabezpieczenie sie przed wlamaniem. Jestem jednak pewien, ze w domu bedzie alarm. Tak samo jak jestem pewien, ze beda rolety. I beda czujki zewnetrzne i bedzie pilot antynapadowy. Bo po pierwsze moja zona bedzie sie czula bezpieczniej, a po drugie, jak ktos sie wlamie, to bedzie mial tylko 3 minuty, zeby mnie okrasc. I jestem pewien, ze wykupimy ubezpieczenie. Wiem, ze jak sie pomysli - tysiac zlotych co roku - to kieszen boli. Ale ja mialem taki rok, ze gdyby nie ubezpieczenia (samochod x 2, portfel, czyli karty x 3, biuro x 1) to bylbym ladnych kilkadziesiat tysiecy zlotych w plecy. Czyli na razie jestem na plusie I jeszcze na koniec (a moze to powinno byc na poczatku?) - lepiej zapobiegac niz leczyc. Wlasciciele sasiedniego segmentu po wlamaniu do naszego biura jeszcze tego samego dnia zmodernizowali swoja instalacje. Jestem prawie pewien, ze po pierwszej probie (niewazne udanej czy nie) wlamania do Twojego domu zalozysz i alarm i monitoring. A z tego co wiem (mam paru znajomych mieszkajacych w domach) jest tylko kwestia czasu kiedy ktos Ci sprobuje cos ukrasc. Czego oczywiscie serdecznie nie zycze. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1247838 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 03.07.2006 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Oczywiście żaden alarm nie zapobiegnie kradzieży, ale ja pozakładałbym chociaż malutkie kontaktroniki na garnuszki i czujkę inercyjną przy ulu... Mnie się wydaje że problem Misia to strach przed "wpadaniem we własne sidła" - o swoim alarmie sobie przypomni jak już włoży łapę do własnego garnuszka. A wtedy.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1247859 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 03.07.2006 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Alarm od dwu lat. W tym czasie dokładnie 3 fałszywe alarmy. Na początku, jak zapominałem że jest i otwierałem drzwi lub okna. Później jak dodałem dodatkową sygnalizację diodkami - już nie zapominałem. Moze nie jest to najlepszy alarm - sam robiłem się ucząc - i dobry specjalista by ustawił od razu tak by nie było problemów. Mam 3 koty. Alarm włączony praktycznie zawsze (szczególnie w nocy). Mogę sobie chodzić po domu przy włączonym alarmie, nie czuję się w żaden sposób ograniczony. A co do kobiet - u mnie to włąśnie żona zwykle włącza i wyłącza alarm. Widzę że po bardzo krótkim czasie uznała alarm za element konieczny. Teraz w rozmowach ze znajomymi którzy się budują zdecydowanie podkreśla by nie zapomnieli o alarmie. Mis Uszatek - osobiście radzę - ubezpiecz się przynajmniej od pożaru. Po co masz się uczyć na własnych błędach - skorzystaj z moich... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1248185 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 03.07.2006 17:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 _bogus_: czy masz diodkę na każdym oknie? Rozumiem, że sygnalizuje załączenie alarmu. Dobry pomysł dla zapominalskich. O ubezpieczeniu. Kiedy raz wyszedłem z lasu i odwiedziłem Pana Ubezpieczyciela, to mi długo mówił jak to będzie wspaniale, a potem dopisał na umowie drobnym maczkiem klauzulę wyłączającą z ubezpieczenia wszystko co cenne w moim domku. Zostały tylko ściany, przypalone garnki i stary dywanik. To znaczy, ubezpieczenie, owszem miałem, ale gdyby doszło do kradzieży, to tak jakbym nie miał. W misiowym języku to się nazywa oszustwo, a w ludzkim? A dla tych, którzy są zadowoleni, że ubezpieczyciel bez szemrania pokrył tamto i owamto mam pytanie: a z czyich pieniążków je pokrył najmilsi? Czy przypadkiem nie z Waszych - tych, które bez szemrania płaciliście długie lata? O ubezpieczeniu od pożaru się nie wypowiadam, bo to nie na temat. Tu jestem skłonny do ustępstw (tylko ciekawe, czy też mają takie sprytne umowy?) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1248447 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregori 27.11.2006 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Witam, ponieważ właśnie zamierzam sobie kupić alarm i zacząłęm się wczystywać w różne szczegóły mam pytanko czy jest ktoś na forum kto używa pilotów do zdalego wlączania i wyłączania alarmu? Bo mnie się to wydaje że to bęzie bardzo wygodne rozwiązanie. Nie trzeba będzie tyle "stukać" na klawiaturze. Tylko "klik" jak w samochodzie. Poza tym nie będe musiał kupować drugiego manipulatora który chciałem sobie zainstalować na poddaszu (strefa nocna) np satel ma takie w ofercie: http://www.napad.pl/katalog/index.php?akcja=produkty&iKatId=113 Znalazłem też coś ciekawego dla trzymających pieski w domu - czujka firmy crow która reaguje na "zwierzynę" powyżej 40 kilogramów. Tylko wtedy jakiś anorektyk pewnie możę nas obrobić . Mają te czujki powyżęj 5 kg. Poniżęj link do opisu czujki. http://www.napad.pl/katalog/index.php?akcja=opis&iKatId=103&iProdId=316 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1477223 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_u 27.11.2006 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Witam, ponieważ właśnie zamierzam sobie kupić alarm i zacząłęm się wczystywać w różne szczegóły mam pytanko czy jest ktoś na forum kto używa pilotów do zdalego wlączania i wyłączania alarmu? Bo mnie się to wydaje że to bęzie bardzo wygodne rozwiązanie. Nie trzeba będzie tyle "stukać" na klawiaturze. Tylko "klik" jak w samochodzie. Poza tym nie będe musiał kupować drugiego manipulatora który chciałem sobie zainstalować na poddaszu (strefa nocna) np satel ma takie w ofercie: http://www.napad.pl/katalog/index.php?akcja=produkty&iKatId=113 Znalazłem też coś ciekawego dla trzymających pieski w domu - czujka firmy crow która reaguje na "zwierzynę" powyżej 40 kilogramów. Tylko wtedy jakiś anorektyk pewnie możę nas obrobić . Mają te czujki powyżęj 5 kg. Poniżęj link do opisu czujki. http://www.napad.pl/katalog/index.php?akcja=opis&iKatId=103&iProdId=316 nie polecam załaczania/wyłaczania alarmu pilotem ,bo mozna zeskanowac pilota. czujniki odporne na zwierzeta tez nie sa dobrym rozwiazaniem..lepiej zastosowac kontaktrony+czujnik inercyjny badz stluczenia szyby. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1477301 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafallogi 28.11.2006 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Niestety statystyki są takie, że większość włamań i kradzieży ma miejsce podczas..... obecności domownikówa a właściwie podczas ich snu. Snu, ale narkotycznego wywołanego wpuszczeniem tej substancji do pomieszczeń gdzie przebywamy.Po cóż mają wchodzić gdy nas nie ma, po stary telewizor, czy biżuterię, ktora poszła z nami?Gdy my jesteśmy w domu, to są z nami karty kredytowe, portfele z mniejszą lub większą ilością gotówki, samochody, dokumenty i kluczyki od nich......... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1477707 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rav 28.11.2006 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Dlatego u mnie zawsze alarm jest uzbrojony jak śpimy. Wszystkie newralgiczne miejsca są chronione. Poza tym to już nie takie chop siup dla włamywaczy, bo skończyć się może nie tylko na kradzieży, ale na ofiarach. Niektórzy mogą nie usnąć zbyt mocno lub posiadać w domu broń o nieco większym zasięgu niż siekiera...Na szczęście zaczynają pojawiać się głosy o zmianie prawa, które w znacznie większym stopniu będzie chroniło życie i mienie osobiste każdego z nas.Wkraczając na teren prywatny będzie się trzeba liczyć z tym, że ktoś swojego terenu będzie bronił. Na tyle na ile potrafi. I ma do tego pełne prawo.Jeśli mentalność zacznie się zmieniać w tym kierunku nie będą potrzebne takie zabezpieczenia. Złodziej będzie miał problem wejść na mój dach i wrzucić środek usypiający, ponieważ będę miał prawne podstawy aby wcześniej go legalnie z tego dachu zestrzelić... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/56582-alarm-jak-wam-si%C4%99-z-nim-%C5%BCyje/page/2/#findComment-1478101 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.