mk57 01.07.2006 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Witam wszystkich. Mam problem z rozgraniczeniem działki. Mianowicie: zrobiłem to co powinienem zrobić, zgłosiłem wniosek o rozgraniczenie, był geodeta i wyznaczył granice działki. Sąsiedzi niestety nie zgodzili się z przebiegiem granicy. Geodeta był dobry tzn. jest biegłym sądowym. O żadnym przekręcie nie ma mowy. Sąsiedzi kwestionują przebieg granicy. Motywują to tym, że "oni jeżdzili tam od wieków" i koniec drogi 3-4 metry w mojej działce jest linią granicy. Geodeta twierdzi, że taki przebieg granicy jest granicą prawną i nic nie zmieni. I teraz rozpoczyna się batalia o kilka arów, bo działka jest wąska a długa. Żeby sąd oznaczył granice działki musi ktoś zgłosić taki niosek i zapłacić 2500 zł. Tylko jak sprowokować tego "kogoś" do wyłożenia tych pieniędzy ?? Czy ja mogę np. zrobić ogrodzenie w granicach prawnych działki ?? Co można zrobić innego żeby ich zmusić do złozenia sprawy w sądzie ?? Pomocy, bo niewiem jak do tego tematu podejść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekku 02.07.2006 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 Cos chyba mieszaszDecyzję o wszczęciu postępowania rozgraniczającego wydaje Starostwo. Rozgraniczenie przeprowadza się gdy nie ma dokumentów określających przebieg granic, lub gdy są one sprzeczne. Czyli w wyniku rozgraniczenia powstaje nowa granica."Geodeta twierdzi, że taki przebieg granicy jest granicą prawną i nic nie zmieni"???W przypadku, gdy strony nie dojdą do porozumienia (w trakcie rozgraniczenia) Starostwo z urzędu przekazuje sprawę do roztrzygnięcia Sądowi.Może w twoim przypadku było wznowienie granic?Przyciśnij geodetę - jeśli dałeś mu pieniądze, to powinien pokierować dalej sprawą.[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mk57 03.07.2006 06:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Nic nie mieszam. Decyzje o wszczęciu postępowania podejmuje gmina na mój wniosek. I tak się stało. >>W przypadku, gdy strony nie dojdą do porozumienia (w trakcie rozgraniczenia) Starostwo z urzędu przekazuje sprawę do roztrzygnięcia Sądowi. >>Przekazuje. Ale aby sąd podjął jakieś kroki trzeba zapłacił 2500 zł. Wpłacić powinna strona, która się nie zgadza z przebiegiem granicy czyli sąsiedzi. Ale co się stanie jeśli nie zapłacą ? W jaki sposób ich do tego zmusic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 03.07.2006 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Ale po co robiłeś zozgraniczenie???Ja kupiłam dziłkę (jestem geodetą) zleciłam innym geodetą żeby mi zrobili mapę do celów projektowych, okazuje się że po mojej działce została wyjeżdżona drga, która powinna być przesunięta o 2 metry.I to tyle, jak będę stawiać płot to facet zacznie jeździć po tej "dobrej" drodze.To nie pierwszy taki przypadek z jakim się spotkałam, wszyscy się grodzili po swojej granicy i nikt nie miał z tego tytułu problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mk57 03.07.2006 12:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Dobrze. Jeszcze raz to opiszę. Kupiłem działkę o wymiarach ok. 19 metrów szerokości, ok.160 metrów długości. Złożyłem wniosek do gminy o rozgraniczenie. Geodeta wskazał granice działek, ale sąsiedzi nie zgodzili się z jej przebiegiem. Oczywiście nie mieli do tego żadnych podstaw tzn. nie przedstawili żadnych dokumentów. Z jednej strony sąsiad nie zgodził się bo według jego "wiedzy" ??!! granica wskazana przez geodetę jest przesunięta o 30 cm !! w jego stronę. Z drugiej strony działki mam drogę. Według map i wskazań geodety połowa drogi czyli 2 metry jest jej a połowa moja. Niestety sąsiadka twierdzi, że cała droga leży w granicach jej działki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariusz waligóra 05.07.2006 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 KolegoZacząłeś dobrze. Złożyłeś wniosek o rozgraniczenie. Geodeta wyznaczył granice i sporządził protokół. Z uwagi na brak zgody sąsiadów sprawę przekazuje się do sądu.Teraz sąd powinien zarządać wpłacenia przez Ciebie do sądu kwoty 100,00 zł na rzecz wszczęcia postępowania sądowego. Opłaca ten kto składał wniosek o rozgraniczenie nieruchomości - czyli w tym przypadku Ty. Jest natomiast dla mnie, delikatnie mówiąc dziwne, że sąd zarządał włacenia aż 2500,00 zł i to nie mówiąc kto ma wpłacić. Następnie na rozprawie sąd powinien zapytać Twoich sąsiadów czy zgadzają się z wyznaczoną granicą. Jeżeli nie, to następnie powołuje biegłego sądowego do wyznaczenia granicy. A koszty biegłego sądowego powinien pokryć wówczas sąsiad który się nie zgadza z granicą wyznaczoną przez geodetę którego Ty opłacałeś. Po mojemu te 2500,00 zł co żąda sąd to na pokrycie biegłego sądowego. Tylko, że to powinien opłacić Twój sąsiad, gdyż to on nie zgadza się na przebieg granicy. Sąd jednak może żądać opłacenia biegłego sądowego i postępowania przez wnioskodawcę rozgraniczenia nieruchomości - w tym przypadku od Ciebie (i to jest duuuży minus).Temat rozganiczenia nieruchomości w moim przypadku ciągnął się prawie dwa lata. Sąsiadka była bardzo zawzięta. Składała odwołania, apelacje itp. Ostatecznie sprawa się zakończyła w sądzie rejonowym i nie poszła do sądu okręgowego z uwagi na to, że zawalił jej adwokat.Po tych wszystkich doświadczeniach mogę powiedzieć, że wniosek o rozgraniczenie warto składać w przypadku gdy ma się w miarę dobrych sąsiadów i jest duże prawdopodobieństwo że nie będzie problemów. W innym przypadku lepiej nie składać tego wniosku. Jeżeli chcesz jeszcze coś wiedzieć to pytaj.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mk57 05.07.2006 13:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 Witam. Te 2500 usłyszałem od geodety tzn. stwierdził, że jeśli się sąsiedzi nie zgadzają to 2500 trzeba będzie wpłacić, aby doszło do zakończenia całej "akcji" tzn. do wkopania graniczników. Dzisiaj dowiedziałem się w gminie, że sąsiadka złożyła zażalenie na geodetę. Zarzuca mu, że nie doprowadził do ugody Oj miłe sąsiedztwo mi się szykuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 05.07.2006 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 Witam. Te 2500 usłyszałem od geodety tzn. stwierdził, że jeśli się sąsiedzi nie zgadzają to 2500 trzeba będzie wpłacić, aby doszło do zakończenia całej "akcji" tzn. do wkopania graniczników. Dzisiaj dowiedziałem się w gminie, że sąsiadka złożyła zażalenie na geodetę. Zarzuca mu, że nie doprowadził do ugody Oj miłe sąsiedztwo mi się szykuje. Czyli sprawa dopiero idzie do sądu. Nie wiem, skąd geodeta wie, że do zakończenia całej "akcji" potrzeba będzie akurat 2500 zł? Pewnie rzeczywiście chodzi o zaliczkę na poczet czynności biegłego. No chyba, że w Waszym sądzie kwoty zaliczek są stałe.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
makol 06.07.2006 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 A ja uwazam, ze Twoja sasiadka ma racje. Twoj geodeta jest "smierdzacy". Czemu nie doprowadzil do ugody? Proponowal ja chociaz? Bo z tego co zrozumialem wyznaczyl tylko granice "prawna" ( w oparciu o jakie dokumenty ?)Twoj geodeta wyraznie dazy do tego aby zgarnac kase rowniez jako biegly sadowy.W pierwszym poscie piszesz ze "koniec drogi 3-4 metry w mojej działce jest linią granicy" a za chwile , ze "połowa drogi czyli 2 metry jest jej a połowa moja" - czyli o jaka odleglosc granicy w koncu sie klocisz o 2 czy 4 metry?A moze tak naprawde nie wiadomo o ile? Jezeli nie ma punktow granicznych to nie ma swietej i nienaruszalnej granicy. Mapy terenow wiejskich czesto robione w latach 50-tych metoda sznurka i kijaszka moga niekiedy znacznie roznic sie od wspolczesnych pomiarow. Gdyby mapy geodety byly tak bezsporne to przeciez wystarczylo by Ci przeprowadzenie wznowienia punktow granicznych a dopiero spor przy wznowieniu powinien zaowocowac rozgraniczeniem. Nie obrazaj sie na sasiadke lepiej jakos sie z nia dogadaj a do gminy zglos odwolanie od przeprowadzonego rozgraniczenia i popros o wyznaczenie innego geodety do przeprowadzenia postepowania rozgraniczeniowego bo ten wpuszcza was w maliny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
makol 06.07.2006 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 A ja uwazam, ze Twoja sasiadka ma racje. Twoj geodeta jest "smierdzacy". Czemu nie doprowadzil do ugody? Proponowal ja chociaz? Bo z tego co zrozumialem wyznaczyl tylko granice "prawna" ( w oparciu o jakie dokumenty ?)Twoj geodeta wyraznie dazy do tego aby zgarnac kase rowniez jako biegly sadowy.W pierwszym poscie piszesz ze "koniec drogi 3-4 metry w mojej działce jest linią granicy" a za chwile , ze "połowa drogi czyli 2 metry jest jej a połowa moja" - czyli o jaka odleglosc granicy w koncu sie klocisz o 2 czy 4 metry?A moze tak naprawde nie wiadomo o ile? Jezeli nie ma punktow granicznych to nie ma swietej i nienaruszalnej granicy. Mapy terenow wiejskich czesto robione w latach 50-tych metoda sznurka i kijaszka moga niekiedy znacznie roznic sie od wspolczesnych pomiarow. Gdyby mapy geodety byly tak bezsporne to przeciez wystarczylo by Ci przeprowadzenie wznowienia punktow granicznych a dopiero spor przy wznowieniu powinien zaowocowac rozgraniczeniem. Nie obrazaj sie na sasiadke lepiej jakos sie z nia dogadaj a do gminy zglos odwolanie od przeprowadzonego rozgraniczenia i popros o wyznaczenie innego geodety do przeprowadzenia postepowania rozgraniczeniowego bo ten wpuszcza was w maliny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jadziek 06.07.2006 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 A ja uwazam, ze Twoja sasiadka ma racje. Twoj geodeta jest "smierdzacy". Czemu nie doprowadzil do ugody? Jakiej ugody? Od kiedy geodeta moze jakies ugody proponowac? Geodeta wyznaczyl granice i na tym sie konczy jego dzialanie, nie sądze zeby go powołali jako biegłego - w takich przypadkach jakis inny geodeta musi potwierdzic owe granice (chyba lekarz kt. jezdzi po pijaku jesli bedzie przyłapany nie bedzie w sadzie w swojej sprawie bieglym..) Sąsiadka jak jest mądra wie lepiej niż geodeta to zaplaci w sadzie za innego geodete... 2500 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janaro 10.07.2006 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2006 Jakiej ugody? Od kiedy geodeta moze jakies ugody proponowac? W przypadku postępowania rozgraniczającego doprowadzenie do ugody przez geodetę jest głownym zadaniem geodety. Akt ugody podpisany przy geodecie ma taka samą moc jak wyrok sądowy który zakończyłby postępowanie rozgraniczające. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariusz waligóra 10.07.2006 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2006 Czytając powyższe posty, poniżej przedstawiam małe wyjaśnienie.Geodeta w trakcie prowadzonego postępowania rozgraniczeniowego, w przypadku braku zgody zainteresowanych stron na przebiek granicy przez niego wyznaczonej lub przebieg granicy wskazany przez strony i akceptowalny, sporządza protokół rozbieżności i przekazuje sprawę do rozstrzygniecia na drodze sądowej. Protokół ugody sporządza sie wówczas, gdy zainteresowane strony dojdą do porozumienia co do przebiegu granicy i nie koniecznie zgodnej z tą jaka wynika z dokumentów. Potwierdzam, że taki protokół ma moc ugody sądowej. Czy tak, czy siak, to geodeta zobowiązany był do sporządzenia protokołu który jest elementem do kolejnego postępowania (protokołu z rozgraniczenia nieruchomości - w przypadku braku zastrzeżeń co do przebiegu granicy wyznaczonej przez geodetę, a wynikającej z posiadanych dokumentów; protokołu ugody - w przypadku zgody zainteresowanych stron co do granicy przez nich określonej, a odbiegającej od granicy wynikającej z dokumentów posiadanych przez geodete;protokołu rozbieżności - w przypadku braku zgody zainteresowanych stron w kwestii przebiegu granicy i braku możliwości zawarcia ugody.). W kwestii odtworzenia granicy mamy dwie możliwości:1. wznowienie granicy2. rozgraniczenie.Rozgraniczenie w przeciwieństwie do wznowienia ma ten plus, że w przypadku uprawomocnienia się, sąsiedzi nie mają już możliwości zmiany tej granicy. Podstawowy minus to to, że sprawa może ciągnąć się latami.Moja rada: zapytaj się geodety co zrobił z protokołem z rozgraniczenia.(Kontroli prawidłowości przebiegu wyznaczonej granicy dokonuje biegły sądowy wyznaczony przez sąd i nie może dokonywać ten sam geodeta co sporządzał protokół z rozgraniczenia. W moim przypadku płaciła sąsiadka kwotę 1600,00 zł.).Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mk57 16.08.2006 13:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 Protokół poszedł do gminy oczywiscie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smerfaskr 05.02.2011 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 co w sytuacji kiedy moj sąsiad uzytkuje mój kawalek ziemi bez mojej zgody, nasadził sobie tam drzewek a jak mam zrobione granice na mapkach z których ewidentnie wynika, że uzytkuje moj grunt. czy w tej sytuacji mam robic rozgraniczenie z sasiadem czy po prostu mam zatrudnic geodete do wytyczenia ogrodzenia. to działka od strony lasu i chyba dziwnie byłoby tak ogrodzenie wstawiac.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrnowak 13.08.2012 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2012 Witam !!!Byc może zle trafiłem ( jesli tak to sorki ), ale mam taki problem z sąsiadem....Według wszystkich mapek w domu i w geodezji granica pomiędzy mną a sąsiadem jest w jest tam gdzie stoi płot.....sąsiad posiada mapkę na której on ma granice przy naszym domu....jakies 3m na naszej dzialce według naszych mapek. Sąsiad wczoraj w nocy zniszczył ogrodzenie i przesunoł je włąsnie o te 3 metry w naszą stronę. Zgłosiłem na policji o przestępstwo i niszczenie mienia.. Czy ja mogę w tym momencie wystąpić do sądu o wyznaczenie granicy......i ile by takie coś kosztowało.....dzięki z góry i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.