Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jestem na etapie wykańczania wnętrz. Mam zrobione tynki gipsowe agregatem. Ekipa od wykończenia powiedziała ze na tynk agregatowy muszą być zrobione dodatkowe gładzie gipsowe, które muszą być szlifowane przed malowaniem??Zaznaczam że bedę miał kinkiety jest to o tyle ważne że przy kinkietach widać wszystkie nierówności ściany.

Proszę o radę czy na tynk agregatem robimy zacierke gipsową czy wystarcza jego szlifowanie???Nie wiem czy ekipa nie chce mnie naciągnąć na dodatkowe koszty. Za dodatkowe gipsy płacę 12zł za m2 ale malowanie mam gratis! Prosze o Wasze opinie!!!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56720-czy-gips-agregatowy-wymaga-na%C5%82ozenia-dodatkowej-g%C5%82adzi-gips/
Udostępnij na innych stronach

można zatrzeć "na ostro" np. w łazience pod kafelki , albo na gładko , u mnie po połozeniu tynku , zatarciu pacą metalową zraszali wodą i jeszcze raz zacierali gumową packą, wyszło tak że jak się patrzy pod kątem to od ściany odbija się światło.

Tynków z agregatu nie powinno się robić na "szkło".

 

Tynk agregatowy to z definicji 1 klasa niżej niż gładź.

 

Wszystko zależy czego się chce - i czego się od ściany oczekuje.

 

Sam tynk z agregatu powinien wystarczyć i być dostatecznie równy (wyprowadzenie płaszczyzny).

 

Jak ktoś chce mieć jak d...niemowlęcia, trzeba położyć gładź.

 

Z definicji płacenie za głądź na tynku gipsowym to nieporozumienie. Taniej wtedy zrobić tynk cem-wap i gładź.

Tynków z agregatu nie powinno się robić na "szkło".

 

Tynk agregatowy to z definicji 1 klasa niżej niż gładź.

 

Wszystko zależy czego się chce - i czego się od ściany oczekuje.

 

Sam tynk z agregatu powinien wystarczyć i być dostatecznie równy (wyprowadzenie płaszczyzny).

 

Jak ktoś chce mieć jak d...niemowlęcia, trzeba położyć gładź.

 

Z definicji płacenie za głądź na tynku gipsowym to nieporozumienie. Taniej wtedy zrobić tynk cem-wap i gładź.

 

Mam podobny dylemat. A co jak się okaże, że tynki są nieco nierówne? Można je przejechać papierem ściernym, czy raczej nie?

Po jednokrotnym malowaniu wszystkie niedoróbki na tynku gipsowym uwidocznią się. Osobiście to jeszcze nie widziałem tynków gipsowych zrobionych tak by nie było poprawek. Na jednych tynkach wystarczą pojedyńcze naprawy (ściany i tak wyglądają potem w cętki), na innych lepiej jednokrotnie przeszpachlować całość. Wszystko zależy od wprawy tynkarzy.

Moim zdaniem lepiej ten jeden raz szpachlować od razu i mieć święty spokój.

A można szpachlować dopiero po malowaniu? Bo skoro po malowaniu widać niedokładności, to po co wcześniej szpachlować? Może okaże się, że jest to zbędne w niektórych miejscach? (błędne koło się robi).

 

No i jak to jest z tym przcieraniem tynków gipsowych papierem ściernym - można czy nie??? Może gładź nie jest konieczna jeśli można ściany podszlifować papierem...

Możesz najpierw zagruntować z dodatkiem farby i przekonasz się czy konieczne jest szpachlowanie całości czy tylko pojedyńcze naprawy. Warto wieczorem wziąż mocną żarówkę i sprawdzić pod światło jak tynki wyglądają.

Można papierem ściernym potraktować tynki, ale to cięzka praca i robisz róznice w fakturze tynku. Trzeba pamiętać by potem całośc gruntować.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...