niktspecjalny 03.07.2006 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 ku...........nic mi sie nie układa .Na papiery czekam już 8 tygodni ,nie wiem skad wziaśc kredyt i w jakiej walucie,w domu spada wszystko na mnie, mysłałem ,że rodzina to zespół.Czytam o róznych problemach forumowiczów ale ja to chyba jestem "nieszczeście alfreda".Jakoś wam wszystkim to idzie a u mnie same mosty.Jestem jakiś pechowy.Na wszystko trzeba czekać....do du..... kolega wyzej mial temat szczescie.....ciekawe co mi powiecie? pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 03.07.2006 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 a kto ma takiego fajnego psa? szczęściarz z Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 03.07.2006 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 nie łam sie ...mi psiekrwie wstrzymali budowe ale ja i tak robie swoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 03.07.2006 16:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 a kto ma takiego fajnego psa? szczęściarz z Ciebie zapomniałem o niej dzieki...jest z nas najlepsza, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 03.07.2006 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 a kto ma takiego fajnego psa? szczęściarz z Ciebie zapomniałem o niej dzieki...jest z nas najlepsza, Bo to Ona Kiedy wracasz skopany po ciężkim dniu , żona Cię wkurzy , dziecko znów przyniosło pałę ze szkoły i tylko piesia wita Cię z bezinteresowną miłością i radością Inni nawet tej odrobiny szczęścia nie mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 03.07.2006 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 a kto ma takiego fajnego psa? szczęściarz z Ciebie zapomniałem o niej dzieki...jest z nas najlepsza, Bo to Ona Kiedy wracasz skopany po ciężkim dniu , żona Cię wkurzy , dziecko znów przyniosło pałę ze szkoły i tylko piesia wita Cię z bezinteresowną miłością i radością Inni nawet tej odrobiny szczęścia nie mają jak ładnie powiało....to prawda ona jest niesamowita tylko ,że jej gadać nie nauczyłem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 03.07.2006 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 oj tam nie pitol zawsze może byc gorzej .Ciesz się tym co masz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.07.2006 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 No rzeczywiscie, ale Ci dowalilo...nie wiem chlopie, jak Ty sie pozbierasz...nie moge znalezc odpowiednich slow, zeby Cie pocieszyc...to straszne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 03.07.2006 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 ku...........nic mi sie nie układa .Na papiery czekam już 8 tygodni ,nie wiem skad wziaśc kredyt i w jakiej walucie,w domu spada wszystko na mnie, mysłałem ,że rodzina to zespół.Czytam o róznych problemach forumowiczów ale ja to chyba jestem "nieszczeście alfreda".Jakoś wam wszystkim to idzie a u mnie same mosty.Jestem jakiś pechowy.Na wszystko trzeba czekać....do du..... pozdro tak ładnie to inni tylko w teorii ja juz 2 razy w tym roku przełozyłem termin zakończenia bydowy i rzucałem projektem przez okno, wywaliłem ekipę malarzy i płytkarzy, zagroziłem rozwodem ( z tego akurat się ucieszyła ) etc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 04.07.2006 04:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 Nie masz papierów, nie masz pieniędzy, nie masz pomocy rodziny - to razem masz tyle ile trzeba żeby wybudować wymarzony dom! Tu jest Polska, bracie, tu wszystko działa inaczej niż myślisz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 04.07.2006 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 No rzeczywiscie, ale Ci dowalilo... nie wiem chlopie, jak Ty sie pozbierasz... nie moge znalezc odpowiednich slow, zeby Cie pocieszyc... to straszne... DOBRE... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 04.07.2006 08:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 No rzeczywiscie, ale Ci dowalilo... nie wiem chlopie, jak Ty sie pozbierasz... nie moge znalezc odpowiednich slow, zeby Cie pocieszyc... to straszne... DOBRE... ja też powiem ,że dobre ...dobre tym bardziej ,że to dotyczy mnie i " kto to mówi" MAMA. o matko córko jak pies mój to przeczyta to sobie chyba strzeli w łeb...hi hi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.07.2006 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 Niktspecjalny - idź na bazarek i kup sobie blachę na tyłek Z takim nastawieniem jeszcze PRZED akcją właściwą wyłysiejesz i wrzody masz jak w banku. Albo inaczej - wylamentuj się teraz za całą budowę, a później dwa wdechy - i na luz Na sporą ilość dziwnych i czasem denerwujących tematów do przewalczenia sam się skazujesz prawomocnym wyrokiem w momencie podejmowania decyzji o budowie. Nie jesteś żadnym wyjątkiem, o tym cię mogę zapewnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 04.07.2006 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 Kredyt bierz w Millenium w CHF. Waluta podskoczyła względem złotka więc dla Ciebie to lepiej. Libor wali we górę co powoduje niestety wzrost stopy ale myślę, że PLN i tak będzie droższy. Ja zachowuję spokój bo kredyt mam na 20-ileśtam lat.Też czasem się zastanawiam czy budując dom nie buduję sobie takiego trochę droższego grobowca ale szybko mi przechodzi. Na zespołowość rodziny przestałem już dawno liczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin_Łódź 04.07.2006 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 eeeee tam każdy ma w życiu chwile załamania, ale popatrz na to z innej strony: masz rodzine (a, że nie pomaga to potem, wszystko stopniowo ) masz super pieska budujesz (zaczynasz budowę) dom - no to chyba powód do radości co? a, że trwa - no bo (powtórzę) budujesz dom, a nie robisz sweter na drutach poza tym im dłużej coś wyczekiwane - tym większa radość potem. np. jakby święta były kilkanaście razy w roku to dzieciaki czekałyby tak na nie? jakbyś dom w trzy miechy wybudował, dziecko w 3 lata odchował, w rok zarobił na super wóz i wyposażenie domu to potem pisalbyś temat - nie mam co robić w życiu, bo wszystko już mam Przejaskrawiam, ale zawsze jak to mówią "każdy kij ma dwa końce" czy wersja bardziej lajtowa "każdy medal ma dwie strony" mówisz, nie wiem w jakiej walucie kredyt, niektórzy mówią nie wiem czy ja jakikolwiek kredyt dostanę ( i nie mówię tylko o hipotecznym) poza tym jesteś członkiem forum muratora - tu nawet komentarza nie musę pisać bo wiadomo. no i na koniec: wam wzystkim jakoś idzie - poczytaj wymianę doświadczeń (np. wątek ludzie kontra słupy, spaprali mi dach, spaprali mi strop, spaprali mi komin, spaprali mi podłogówkę, spaprali mi fundanenty, spaprali mi parkiet), dziennik budowy (drugi) ZBYCHa itp. a szybko sie przekonasz ze nie wszystkim idzie sprawnie, a nawet, że jak komuś idzie sprawnie to znaczy że coś idzie źle i wyjdzie to prędzej czy później Co więcej ciekawe czy jest jakiś frament domu który u każdego został wykonany prawidłowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 04.07.2006 10:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 Niktspecjalny - idź na bazarek i kup sobie blachę na tyłek Z takim nastawieniem jeszcze PRZED akcją właściwą wyłysiejesz i wrzody masz jak w banku. Albo inaczej - wylamentuj się teraz za całą budowę, a później dwa wdechy - i na luz Na sporą ilość dziwnych i czasem denerwujących tematów do przewalczenia sam się skazujesz prawomocnym wyrokiem w momencie podejmowania decyzji o budowie. Nie jesteś żadnym wyjątkiem, o tym cię mogę zapewnić. wyłysiałem a wrzody już mam...a jak przeczytałem co mi napisałaś to ide po te blache.Jeżeli chciałaś mnie tym uodpornic to udało Ci sie ....nio chyba ,że sie myle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 04.07.2006 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 eeeee tam każdy ma w życiu chwile załamania, ale popatrz na to z innej strony: masz rodzine (a, że nie pomaga to potem, wszystko stopniowo ) masz super pieska budujesz (zaczynasz budowę) dom - no to chyba powód do radości co? a, że trwa - no bo (powtórzę) budujesz dom, a nie robisz sweter na drutach poza tym im dłużej coś wyczekiwane - tym większa radość potem. np. jakby święta były kilkanaście razy w roku to dzieciaki czekałyby tak na nie? jakbyś dom w trzy miechy wybudował, dziecko w 3 lata odchował, w rok zarobił na super wóz i wyposażenie domu to potem pisalbyś temat - nie mam co robić w życiu, bo wszystko już mam Przejaskrawiam, ale zawsze jak to mówią "każdy kij ma dwa końce" czy wersja bardziej lajtowa "każdy medal ma dwie strony" mówisz, nie wiem w jakiej walucie kredyt, niektórzy mówią nie wiem czy ja jakikolwiek kredyt dostanę ( i nie mówię tylko o hipotecznym) poza tym jesteś członkiem forum muratora - tu nawet komentarza nie musę pisać bo wiadomo. no i na koniec: wam wzystkim jakoś idzie - poczytaj wymianę doświadczeń (np. wątek ludzie kontra słupy, spaprali mi dach, spaprali mi strop, spaprali mi komin, spaprali mi podłogówkę, spaprali mi fundanenty, spaprali mi parkiet), dziennik budowy (drugi) ZBYCHa itp. a szybko sie przekonasz ze nie wszystkim idzie sprawnie, a nawet, że jak komuś idzie sprawnie to znaczy że coś idzie źle i wyjdzie to prędzej czy później Co więcej ciekawe czy jest jakiś frament domu który u każdego został wykonany prawidłowo. Marcinku ...temat bez tematu...napisałem ku przestrodze innym.Sam wlazłem w to g..i musze z tym walczyć ..wysłuchałem waszych opini i jest ok.Chciałbyś ,żebym napisał temat:np. szczescie w nieszczęsciu,albo ,szczesliwi.czasu nie mierza czy to prawda?a może "zaczynam przygode z budowaniem tego upragnionego"---gdzie kupić kałacha?.Gdyby nie było tematów nawet tak dziwnych jak ten to by nie było nas...nie było by tego forum.Bylibyśmy skazani na siebie i na znajomych z sasiedztwa.A tak jestesmy ekipa która powinna siać to ziarnko ,żeby inni wiedzieli co maja zebrac... pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin_Łódź 04.07.2006 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 nie no fajnie ze założyłes taki temat. Zgadzam się z Tobą, że to skarbnica wiedzy, sam korzystałem z kilku wątków "psychologa dyżurego"jak sie ma problem to trzeba to z siebie wyrzucićtym bardziej że jest takie forum zawsze dużo łatwiej to zrobić w anonimowym gronie. Ja Cie nie chciałem obrazić czy coś, tylko chciałem Ci pokazać, że trzeba szukac pozytywów itp Czasem nie widzimy najbardziej oczywistych rzeczy i trzeba żeby nam to ktoś wprost pokazał. Mam nadzieje, że nie odebrałeś tego jako drwinę z Ciebie, tylko jako próbę pokazania stron, których czasami w depreesji nie widzimy mimo ich oczywistości. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 05.07.2006 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 Mam huśtawkę nastrojów. Nie wiem do którego wątku się dopisać: szczęście, czy nieszczęście. Dzisiaj chyba tutaj. Jutro zobaczę. Mówię zupełnie poważnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 05.07.2006 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 Mam huśtawkę nastrojów. Nie wiem do którego wątku się dopisać: szczęście, czy nieszczęście. Dzisiaj chyba tutaj. Jutro zobaczę. Mówię zupełnie poważnie. Ja Cię rozumiem. Też tak mam. Totalna huśtawka nastroju,ale przynajmniej wiem dlaczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.