Mareko 16.03.2003 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2003 Mam oferte kupna domku z ustanowiona na nim hipoteka na 100 tys. zl. Hipoteka stanowi zabezpieczenie rozliczen finansowych wlasciciela. Cena co do ktorej sie umawialismy to ok. 160 tys zl.Mam taki pomysl zeby zaplacic gosciowi tylko 60 tys a hipoteke przejac. Co moge na tym stracic? Mi sie wydaje ze tylko zyskac bo nie musze od razu wydawac tych 100 tys. a co najwyzej w momencie gdyby wlasciciel cos nawalil w biznesach. Wtedy wierzyciel przyjdzie do mnie a ja mu grzecznie dam 100 tys. co moze nastapic nastepnego dnia po zakupie albo rownie dobrze po 10 latach. Nie musze w takiej sytuacji brac kredytu, itp - jak dla mnie sprawa wyglada idealnie .... ale moze o czyms nie wiem - czy tu nie ma jakichs pulapek ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krispl 16.03.2003 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2003 Słusznie rozumujesz że dom jest mniej warty jeśli ma obciążoną hipotekę na 100 000 zł. Ale radzę sprawdzić co to jest za zobowiązanie poprzedniego właściciela na 100 000 zł. Jeśli to kredyt to sprawa nie będzie taka prosta. Hipoteka jest zabezpieczeniem kredytu, który właściciel dostał od banku.Kredyt nadal musi być spłacany a twoja nieruchomość jest jego zabezpieczeniem. Rozwiązanie umowy kredytowej (np.kiedy ktoś nie płaci rat) i postawienie w stan wymagalnosći całej reszty kredytu spowoduje to że ty jako jego nabywca nieruchomości z hipoteką staniesz się współodpowiedzialny za długi poprzedniego właściciela na równi z nim do wysokośći wartosći nieruchomosći. Inaczej mówiąć jeśli on nie odda swojego długu na 100 000 zł to twój cały dom pójdzie pod "młotek" i zostanie sprzedany. Ty wtedy stracisz np swoje 60 000 zł które zapłacicłeś ponieważ dług może wzrosnąć np o odsetki, koszty sądowe itd. Ale z tego co zrozumiałem to ty chcesz przejąć spłatę tych 100 000 zł długu hipotecznego a to oznacza że dług będzie cały czas po twoją kontrolą. W takim wypadku nie widzę żadnego niebezpieczeństwa dla twojej transakcji. Pod warunkiem że to ty będziesz przekazywał pieniądze bezpośrednio wierzycielowi hipotecznemu. Bez pośrednictwa. Wtedy masz pewność że właściwa osoba dostaje pieniądze. Ważne jest również to żeby sprawdzić termin spłaty tych 100 000 zł wynikających z hipoteki. Tak żeby nie było zaskoczenia że wierzyciel hipoteczny zgłosi się np już za miesiąć po kupnie domu po całą kwotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareko 16.03.2003 15:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2003 Piszesz ze w razie nie splacenia kredytu bank przekaze "pod mlotek" cala nieruchomosc ale nie wydaje mi sie to problemem, bo ja do tego nie dopuszcze. Skoro bank pod zabezpieczenie kredytu ustanowil hipoteke na 100 tys zl to nawet w najgorszym przypadku ide do banku i daje te 100 tys zl. i prosze o zdjecie hipoteki. Bank zadowolony, ja zadowolony i wszystko gra. Ale moje pytanie dotyczylo ewentualnych kruczkow prawnych i pulapek, zwiazanych z przepisami o hipotece - nie znam sie na tym a tylko "kalkuluje" na zdrowy rozsadek, ktory niestety nie idzie w parze z przepisami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krispl 16.03.2003 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2003 Zgodę na wykreślenie hipoteki daje wierzyciel hipoteczny. Dlatego dobrze jest porozmawiać z nim o spłacie i terminie spłaty. Po spłacie musisz od niego dostać zaświadczenie (zgodę) i złożyć wniosek do sądu o wykreślenie hipoteki. To wszystko. Trzeba też sprawadzić jak jest wpisana hipoteka. Czy np. pisze 100 000 zł bez odsetek i koniec, czy też 100 000 zł wraz z dalszymi odsetki np ustawowymi lub innymi do dnia zapłaty. Wtedy obciążenie hipoteką może na dziś być większe niż zakładana kwota 100 000 zł. Banki ustanawiają najczęsciej hipotekę kaucyjną a osoby jeśli pożyczają pieniądze między sobą to zwykłą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 17.03.2003 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2003 krispl ma sluszna uwage. jesli hipoteka stanowi zabezpieczenie kredytu na zakup tej wlasnie nieruchomosci to jest nie tylko ryzyko koniecznosci splaty ew odsetek. dochodzi koniecznosc spelnienia wymagan co do kredytobiorcy. w tym momencie warunki udzielonego kredytu sa najwazniejsze. aby zmniejszyc ryzyko mozesz wziac kredyt osobiscie na zakup nieruchomosci i splacic hipoteke - wtedy wiesz na czym stoisz. jesli hipoteka jest zabezpieczeniem innego kredytu np na samochod i bank nie moze inaczej sciagnac pieniedzy (np 100kPLN+odsetki) jak przez licytacje to to zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Octavian 17.03.2003 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2003 Przejmij kontrolę nad długiem i żadnych pośredników a dotychczasowemu właścielowi zapłać tyle ile wynosi różnica (a nawet mniej). Jak hipoteka jest na 100.000 to więcej nie da się wziąć (odsetek itp) - hipoteka to zastaw na nieruchomości obciążony do pewnej kwoty - tu 100.000. Dodatkowo proponowałbym lekturę ustawy o hipotece i księgach wieczystych oraz rozporządzeń - nie jest to takie długie.pzdrHej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 17.03.2003 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2003 powinienes od wysokosci hipoteki sprobowac urwac okolo 10% - czasami tyle pozeraja koszty "sadowo-administracyjne" (przepisanie hipoteki - w duzych miastach ponad rok czekania, ew ubezpieczenia kredytu, notariusz z podatkiem - jak zawsze koszt itd ...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.