SX_ 05.07.2006 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 Witam Chcę zasięgnąć Waszej porady w moim przypadku. 1. Ojciec i brat narzeczonej przepisują na nią działkę. Jak ew. to zrobić żebyśmy potem mogli wziąć kredyt na budowę domu? Czy musimy być w związku małżeńskim żeby cośkolwiek na działce zrobić, czy możemy być współwłaścicielami a ja (tylko) biore kredyt na budowę domu? Jak to będzie w takim przypadku z uzyskaniem przeze mnie kredytu na kontynuację budowy? 2. Na działce stoi fundament, lecz budowa nie była kontynuowana przez okres 15 lat. Jednym rogiem fundament stoi jakieś 1,5m od ogrodzenia z sąsiadem (ślepe ściany). Kiedyś było pozwolenie na budowę, czy obecnie ciężko będzie otrzymać ponowne pozwolenie na kontynuację budowy na istniejącym już fundamencie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariusz waligóra 13.07.2006 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Dla realizacji budowy wystarczy jeżeli właścicielem działki będzie tylko twoja narzeczona. W zakresie uzyskania kredytu to najlepiej pytać w wybranym banku. Ale z tego co mnie wiadomo, to najlepiej gdy o kredyt występuje właściel działki bedący jednocześnie inwestorem(w moim przypadku właścicielem działki jetem wspólnie z żoną i wspólnie widniejemy jako inwestorzy).O kontynuacji realizacji inwestycji w ramach tamtrego pozwolenia raczej nie ma mowy (dopuszczalna przerwa to 2 lata) . Na twoim miejscu najpierw bym poszedł do gminy i zapytał o warunki zabudowy dla tej działki. Jeżeli plan dopuszcza zabudowę w odległości 1,5 od granicy, to można podjąć starania o uzyskanie pozwolenia na budowę z myślą wykorzystania istniejących fundamentów. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 13.07.2006 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Nie musisz być współwłaścicielem działki żeby byc współkredytobiorcą. Kredyt bedzie zabezpieczony hipoteką na działce narzeczonej. Zanim jednak zrobisz to co zamierzasz ( budowa na działce narzeczonej ) zastanów się trzy, a może i cztery razy....... Pomimo tego ze będziesz współkredytobiorcą budynek będzie własnością tylko Twojej narzeczonej ............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marud 16.07.2006 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 hm, jeśli jesteś kredytobiorcą, to jakie jest zabezpieczenie banku, jeśli nie masz aktu potwierdzającego właśność działki? a zabezpieczeniem powinien być przedmiot kredytowany. nie musicie być małżeństwem, ale powinniście być współwłaścicielami. nie wiem, w ilu bankach jest taka zasada, ale na pewno w wielu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wari 16.07.2006 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Zabezpieczeniem kredytu branego w banku tylko na Ciebie może być też własność osób trzecich (tutaj: Twojej dziewczyny lub kogokolwiek innego, który się na to zgodzi). Słuszna jest uwaga, że w sytuacji budowy na gruncie będącej własnością tylko Twojej dzieczyny wszystko co będzie tam postawione będzie należało tylko do niej (nawet jeśli będzie zbudowane za pieniądze tylko z Twojego kredytu !). W przypadku rozstania można oczywiście dochodzić swoich praw do domu (tutaj byłyby akurat dowody, że poniosłeś koszt bo wziąłeś przecież kredyt - choć w takich sytuacjach nie można wykluczyć, że "była" oznajmiłaby, że pieniądze z kredytu przehulałeś, a dom zbudowała za swoje). Generalnie jest zasada, właściciel gruntu jest też właścicielem wszystkiego co na działce. Sprawy sądowe bywają potem długie i niekoniecznie owocne. Oczywiście to sytuacja której nie życzę, ale w zyciu lepiej byc przygotowanym na niespodzianki . Rozwiązaniem jest ustalenie współwłasności (np. darowizna na Twoją rzecz w wysokości 50% własności). Niestety Polska to taki kraj, gdzie życie "na kocią łapę" nie jest usłane różami . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SX_ 02.08.2006 12:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Stało się. Jesteśmy po połowie współwłaścicielami działki. Czyli problem z kredytem, jak piszecie, odpada. Inną sprawą jest fakt, że fundament stoi 1m od granicy z sąsiadem. Nie chciałbym go modyfikować (odsuwać na 1,5 albo dostawiać do granicy). Czy da rade to jakoś załatwić? Jakie mam szanse i co musze ew. zrobić żeby wznowić (kontynuować budowę) na istniejącym fundamencie? Wiem, że i tak muszę odnawiać wszystkie dokumenty, ale fundament stoi jak go wybudowano, czy ma to jakieś znaczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 02.08.2006 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 ma znaczenie, nie dostaniesz takiego pozwolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.