Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

- "FILM" - JAK WAZNE - STERYLIZACJA I KASTRACJA


Gość

Recommended Posts

Zuziu strasznie smutny ten film, a ja i tak mam oczy w mokrym miejscu. Tak, a propos: mam taką koleżnkę, którą bardzo lubię, cenię i w ogóle podziwiam, również za to że przygarnęła taką cudowną sukę, która umierała z głodu i w ogóle wszyscy myśleli, że nie przeżyje. No ale u tej mojej koleżanki właśnie kotki rodzą się co 3 miesiące, ta cudowna suka też po pierwszej cieczce, która miała od kiedy ją przygarnęli też miała szczeniaki, już nie mówiąc o tym ile suk uszczęśliwił pewnie jej pies. Myślę, że ich chwilowo nie stać na sterylizację tych zwierzaków, ale też z drugiej strony gdyby było, to mam wrażenie, że przejęli trochę świadomość tych ludzi, którzy uważają że po co krzywdzić zwirzaka, wystarczy pilnować (jak widać: nie wystarczy, albo się nie da). Nawet nasza pani wet, kiedy sterylizowałam kotkę i pytałam czy sterylizować też sukę stwierdziła, że nie ma sensu, bo jest spokojna, nie ma żadnych ekscesów, ciąż urojonych itp. I wysterylizowałam ją dopiero kiedy miała ropomacicze (całkiem przypadkiem zresztą zauważone przy okazji USG na wątrobę). I jak znajomi słyszą, że moje panny są wysterylizowane to pytają, po co im to zrobiłam. I dopiero jak pytam czy chcieliby szczeniaka, albo kociaka, się uspokajają. Ludzie najnormalniej w świecie nie mają świadomości. Pokutuje przekonanie, że suka powinna mieć raz w życiu szczenięta, nawet wśród weterynarzy (vide przypadek suni Ew-ki). Mam nadzieję, że ten film komuś zmieni coś w głowie. Ale tak z drugiej strony, to pewnie obejrzą go ludzie raczej świadomi problemu. Pozdrawiam :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smutek :cry: i bezsilność :evil: to jedyne co mi to towarzyszy w czasie oglądania takich filmów. źle napisałam smutek i bezsilnosc to uczucia z którymi sie nie rostaje bo tak się właśnie czuję codziennie kiedy pomyślę o zwierzakach. Moja kocica jest wysterylizowana (mimo że mnie namawiano na piękne perskie kotki...), mój pies który kiedyś pewnie pojawi się w moim domu tez będzie wysterylizowany. tylko tyle mogę zrobić i jest mi przez to smutno, bo jestem taka bezsilna wobec całego ogromu cierpienia wielu zwierzaków ( ile z nich przyjdzie dopiero na świat, aby cierpieć???)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:( Film straszny i macie racje, ze zobacza go nieliczni i Ci - swiadomi problemu ale i Ci ludzie bywaja przeciwnikami sterylizacji - moze film to zmieni......

A swoja droga - czy te sterylizacje nie sa zbyt drogie :evil: ? Przeciez ten zabieg mozna traktowac jako - ratujacy zycie ( niedoszlych szczeniat i kociat w tym przypadku ) ! Ja swojej malej suczki nie sterylizowalam, ale naprawde byla pilnowana bardzo ! Natomiast, kiedy sie zaopiekowalam kilkunastoletnia suczka wiejska, mieszkajaca razem ze swoim psim przyjacielem w opuszczonej ruderze ( i niestety miala wtedy szczeniaki - dla ktorych znalazlam 3 domy w miescie :lol: ) to zaraz po odchowaniu szczeniat wozilam ja co piec miesiecy do weterynarza na zastrzyki antykoncepcyjne - i tak przez 3 lata.... Teraz juz suni nie ma :cry: ,ale mysle, ze chociaz te niedrogie zastrzyki ( koszt - 30,- zl - za piec miesiecy spokoju ) byly dobrym rozwiazaniem problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...