Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy możliwe jest scalenie działek różnych właścicieli ??


Gość Konto_usunięte*

Recommended Posts

Gość Konto_usunięte*

Witam

Od pół roku chodzę po notariuszach geodetach i urzędach i nie mogę otrzymać porady. Może ktoś z Państwa jest w stanie mi pomóc.

Kupiłam pole o szerokości 13 metrów i długości 300. Gmina uchwaliła nowy plan zagospodarowania przestrzeni, udało mi się odnaleźć i porozumieć z sąsiadami i niestety na tym skończyły się sukcesy.

Chcielibyśmy trzy takie pola które formalnie są ziemią budowlaną podzielić na działki nadające się do budowy. Niestety okazuje się to formalnie nie możliwe.

Po pierwsze jesteśmy związani opłatą planistyczną w wysokości 30 % wzrostu wartości nieruchomości przez okres 5 lat od uchwalenia planu.

Nie możemy się zatem zamieniać kawałkami działek.

Poza tym z tego co się orientuję bedziemy musieli po 5 latach procentowo odpisać sobie po odpowiednim % każdemu z każdej działki tak aby być w równych procentach współwłaścicielami działek tak aby je móc scalić. Czy ktoś może ma jakieś doświadczenia z tym związane i mógłby mi jakoś pomóc. Dodam tylko że bardzo mi zależy na wydzieleniu chociaż kawałka działki pod budowe a resztę mogę po 5 latach dopiero dzielić. Problem tkwi w tym że gmina życzy sobie minimalnej szerokości działki 20 m i 1000 m2 powierzchni co jest chyba nie możliwe w przypadku gdy posiadamy pola o szerokości 13, 17 i 15 m i tej samej długości 300 m bo wtedy nie możliwe staje się wyodrębnienie działki o większej niż 20 szerokości więc jedynie pomysł z współwłasnością jest możliwy.

Pozdrawiam Aleksandra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Uważam, że opłata planistyczna przy wymianie działek na tym samym terenie nie powinna być pobietrana, gdyż taka opłata odnosi się do sprzedaży działek. Działki dzielone i następnie scalane bez sprzedaży nie są sprzedawane jeżeli są tej samej wielkości i wartości.

Jest jeszcze drugie wyjście, gdzie wszystkie trzy działki wpisać do jednej Księgi Własności z uwzględnieniem udzialu każdego trzech właścicieli i dokonać ponownego podziału na trzy nowe działki z nowymi granicami. Formalnie nie zmieniają się właściciele tych działek tylko położenie tych działek. Później możecie sobie wyłączyć się z wspólnej własności i założyć odrębne KW dla tych działek.

Uważam, że w planie zagospodarowania powinien istnieć zapis odnoszący się do działek, których szerokość nie ma wymaganej wartości 20 m. W planie zagospodarowania w mojej gminie istnieje taki zapis, tymbardziej, że gmina przed laty sama dzieliła działki na budowlane, które średnio miały po 600-800m kw., a obecnie także wpisała w plan zagospodarowania, że minimalna wielkość działki podzielonej nie może mieć 1000m kw.

Uważam, że trzy działki obok siebie położone, których łączna szerokość wynosi 45m, a długość 300m można scalić i podzielić na mniejsze działki, tylko przy wytyczeniu dróg dojazdowych. Drogi takie z mocy prawa przechodzą na własność gminy. W tym przypadku taki podział spowoduje, że utracicie część własności na rzecz dróg dojazdowych, za które gmina wam nie zapłaci, gdyż to wam zależy na podziale tych działek.

W moim przypadku w 1994r. to gmina chciała dokonać podziału i scalenia mojej działki. zależało im na stworzeniu dróg dojazdowych przez moją i sąsiadów działki do działek gminnych połozonych za naszymi działkami.

Gmina sporządziła wniosek o podział naszych działek, gdzie moja działka została podzielona na trzy działki. Środkowa działka o szer. 10 m została przeznaczona pod drogę dojazdową. Nie konsultowano z nami podziału działek, tylko wskazywano fakt że dostaniemy działki przyległe z gruntów należących do gminy w odpowiedniej wartości naszych strat, a nawet większej wartości.

Niestety gdy podział został dokonany to okazało się, że gmnia policzyła sobie wartość swoich działek będących w odłogu od ponad 30 lat za taką samą wartość jak nasze działki, które były uprawiane i doprowadzone do większej klasy użytków rolnych. Działki nasze wydzielone o pow 300 m kw położone po drugiej stronie drogi kazano na sobie nawzajem wykupić, gdyż gminie nie były potrzebne.

Fakt zmiany właściciela mojej dzialki w formie darowizny na mnie od rodziców tuż przed złożeniem wniosku o podział uratował moją działkę przed podziałem.

Gmnia dopuściła się sfałszowania wniosku kilku właścicieli działek podlegających podziałowi i strony gminy, gdzie pod datą wsteczną prawie trzech miesięcy umieszczono podpis mojego ojca. Kierownik geodezji gminy podsunął mojemu ojcu wniosek o podział działki z datą wsteczną, gdy ten już nie był jej właścicielem. Miało to miejsce w trakcie oipsu nieruchomosci przez rzeczoznawcę w terenie. Kierownik geodezji wiedział o zmianie właścicieila działki i ojciec ten fakt powtórzył przy oględzinach dzialki. Kierownik geodezji poinformował, że to tylko formalność dotycząca spisu powierzchni i naniesień na działce w celu wyceny działki. Dlatego ojciec podpisał plik dokumentów. Później okazało się, że takze podpisał wnisek o podział działki, której już nie był właścicielem w dacie kiedy cały miesiąc przebywał w szpitalu w innym mieście.

Urzędy i gmina nie chciały unieważnić podziału mojej działki, pomimo faktu że na taki podział jako nowy właściciel dzialki nie zgodziłem się.

Dopiero fakt złożenia zawiadomienia do prokuratury poświadczenia nieprawdy przez urzędnika i złożenia wniosku o stwierdzenie nieważności wojewoda stwierdził nieważność podziału mojej dzialki.

Pozostali właściciele, których działki zostały podzielone i nie uzyskali odszkodowania w należytej wartości odwoływali się od tego podziału. Wskazano im, że z mocy ustawy działki wydzielone pod drogi przechodzą na własność gminy i nie należy się odszkodwanie. Tym bardziej, że byli wpisani w wniosku jako wspólnie z gminą występują o podział działek z uwzględnieniem ich części pod drogi. Ich procesy trwały 6lat i nic nie pomogły.

W miom przypadku gmina utraciła dostęp do swoich działek położonych za moją dzialką. Od 10lat nie mogą tych działek sprzedać.

Pas drogowy przebiegający przez moją działkę istniejący w planie zagospodarowania został na mój wniosek usunięty. Za to ograniczenie istniejące przez 8lat zmusiłem ich do wypłaty odszkodowania.

Kierownik geodezji uciekł z gminy obawiając sie odpowiedzialności karnej.

Pisząc o moim przypadku wskazuję na działania podstępne gmin przy takich podziałach działek. Gmina celowo wprowadza w błąd właścicieli działek wskazując, ze niemożliwy jest podział działek. Jest to ograniczenie prawa własności swobodnego korzystania z nieruchomosci, co jest niezgodne z Konstytucją i kodeksem cywilnym.

Dlatego należy udać się do geodety nie związanego z terenem gminy, który wam doradzi jak dokonać scalenia i podziału Waszych działek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto_usunięte*

Witam

Dziekuje za odpowiedz. Procedura, którš Pan opisuje jak rozumiem to scalenie prowadzane przez gmine gdzie dzialki zostaly przeznaczone do scalania juz planie zagospodarowania. U mnie takiego zapisu w planie nie ma cala procedure musimy przeprowadzic sami. Zwrocilam się z zapytaniem o interpretacje do gminy zapisu o pobieraniu opłaty planistycznej od takich scalen i w opini prawnika gminnego oplata planistyczna jest pobierana od kazdej umowy zbycia wlasnosci . W tej sprawie takze zostalo przeslane zapytanie do ministerstwa o interpretacje. Jesli chodzi o geodete, a zwlaszcza notariusza to jest niemaly problem by takowych znaleŸć. Nikt niestety nie chce podejmowac się takich skomplikowanych spraw :( i odsylaja mnie z kwitkiem. Geodeta polecony przez gmine mówi że nic się nie da w naszej sprawie zrobić i że trzeba czekać 5 lat. Też uważam, że jest to ograniczenie prawa własnoœci gdyż w tym momencie ja mam pole a jak jest sprzedam to gmina pobierze ode mnie oplate jak za dzialke budowlana ktora to pole nie jest. Przykre jest dla mnie też to ze dużo się nastarałam żeby dogadać się z sšsiadami i okazuje sie teraz że to na darmo .

Pozdrawiam Aleksandra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli w planie cały ten teren jest przeznaczony pod budownictwo mieszkaniowe to spróbowałbym złozyć w gminie wstępny projekt podziału obejmujący wszystkie działki zrobiony przez geodetę. Pewnie będzie potrzebna również koncepcja zagospodarowanie terenu zrobiona przez urbanistę. W papierach musi być też zaznaczone że np. działki będę sprzedawane parami lub na przyłaczenie celem uzyskania wymaganych planem wymiarów i powierzchni. popytaj geodetów działających tam na rynku a nie poleconego przez gminę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto_usunięte*

Witam

Wstępny projekt podziału kosztuje u geodety 3000 zł. Gmina go nie zaakceptuje gdyż powstaja w jego wyniku dzialki niespełniające wymogów szerokości narzuconej w planie zagospodarowania chociaz po scaleniu wszystko by pasowało...

Dzieki za odpowiedź

Aleksandra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale musi we wstępnym projekcie być zaznaczone że działki będą sprzedawane razem i oczywiście muszą wystąpić o podział wszyscy właściciele. Radzę porozmawiać jednak z jakimś geodeta na temat takiego rozwiązania. Nie raz w swojej praktyce zawodowej spotykałem się z takimi podziałami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Gość Konto_usunięte*

Po trzech miesiącach dostałam odpowiedź gminy. Gmina wysłała zapytanie do ministerstwa w naszej sprawie i otrzymała interpretację przepisów.

Gmina odstąpi w naszej i nam podobnym sprawawach od naliczania opłat planistycznych gdyż nie zachodzi transakcja pieniężna z której można by zapłacić opłate planistyczną. Teraz pozostaje mi tylko wybór technologii za pomocą jakiej chcę to przeprowadzić tzn albo w trójkę ustanowimy współwłasność albo podzielimy działkę i później pozamieniamy się działkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Gość Konto_usunięte*
Tal miałes racje Janaro że można podzielić teren na działki nie spełniające wymogów planu jeśli zaznaczy sie że po podziale powstana działki o wymaganych parametrach. juz prawie jesteśmy na koncu mam nadzieje ze zdążymy do konca roku to przepisać bo od nowego roku zmieniaja sie przpisy i chyba bedziemy musieli zaplacic podatek od zamiany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Gość Konto_usunięte*

nie nie mozna scalic dzialek róznych właścicieli jakby kogoś to interesowało :) wydaje mi sie ze jestem jedynym szalencem który sie na to zdecydował.

Można działki podzielić i kawałkami sie pozamieniac a pozniej scalic ale to są koszty ok 10 000 :) dla trzech działek i wyznaczonej drogi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o skorzystanie z art 98 b ustawy o gospodarce nieruchomościami, który to stanowi furtkę z rozwiązaniem dla opisanej przez Pana sytuację

A swoja drogą wstępy projekt podziału nie musi sporządzać geodeta - można go sporządzić samemu (oczywiście tak aby zawierał wszystkie niezbędne informacje zgodnie z paragrafem 3 rozporządzenia w sprawie sposobu i trybu dokonywania podziałów nieruchomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...