Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Absurdalne wyczyny wykonawców (najbardziej absurdalne)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

no wlasnie podobno tak ze jest zle ze 110 wszystkich ktorych pytalem na forum mowia ze powinna byc 160

a jak ci wlaz w komin to odetnij przy koncu i zaluz kolanko i po sprawie ale na jego oczach i marudz przy tym niemilosiernie

skutkuje i muraz wiecej bledow nie popelnia umnie chodzilo tylko o ubrudzony chydziak ale w moim domu ma byc czysto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie podobno tak ze jest zle ze 110 wszystkich ktorych pytalem na forum mowia ze powinna byc 160

a jak ci wlaz w komin to odetnij przy koncu i zaluz kolanko i po sprawie ale na jego oczach i marudz przy tym niemilosiernie

skutkuje i muraz wiecej bledow nie popelnia umnie chodzilo tylko o ubrudzony chydziak ale w moim domu ma byc czysto :)

 

ja czytałem że ma być 160 - jak bedzie za duża to nic sie nie stanie, za mała - problem.

a histroria z rurą jest dość stara - teraz tynki już kończą. tamto kazałem rozebrać i zrobić tak, jak być powinno.

 

a na wykonawców najlepiej skutkuje jak się im płaci po wykonanej pracy. sad but true.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...hmmmm....ekipa geodetów wytycza budynek...majster nadzoruje ...zrobione ...leci wykop, potem gruszka -beton ...jest super...ida bloczki w góre ...majster/góral/ nadzoruje ...ja uradowany chodze dumny i zerkam z ciekawością ale ...czemu salon taki mały i z wylewka pod komin :o ...góral zaskoczony że mi coś nie pasuje ale ...spojrzał na projekt i ..budynek obrócony o 180 stop :-? ...jakos to wyprostowano ..na szczeście, mam nadzieje że fachowo ...nadszedł dzień kładą dachówkę...nagle telefon od górala /majstra/- zabraknie ok 300 dachówek...musze domówić i to NATYCHMIAST, chwytam za fona ...ale mnie tkneło..sruu na budowe i pytam jak to obliczył w końcu przywiezli dokładnie wyliczone a On na to ..to proste...patrząc od dołu w poziomie mamy 11 metrów a w góre 25 rzędów wiec 11m x 25 rz. /choc na metr wychodziły 2,5 dachowki/- poprostu góralska matma / nie obrażając fachowców/ , po wyliczeniu moim kalkulatorem jest ok...a najlepszym do tego zakończeniem jest ... http://www.youtube.com/watch?v=6mmfdcTkZcE
u mnie podobnie telefon od majstra zabraknie mu 200 szt dachówki więć kupiłem w efekcie na budowie zostało mi 174 szt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomi moich rodziców wzięli kredyt na remont w domu...wynajęli "fahofcuf", podobno poleconych bo dobrych :lol:

I ci mieli założyć nowe centralne i nowe okna. Zrobili, a jakże, ale....okna wmontowali tak, że klamki do otwierania mieli na...zewnątrz :D

A rury od centralnego biegły na wysokości kolan...ale wszędzie, nawet w otworach drzwiowych wszystkich pokojów. Oczywiście właściciele przeżyli szok, gdy się pojawili...panowie na to , że rurki można wykorzystać do suszenia prania....oczywiście byli pijani w sztok :D

 

Poprostu DEBEŚCIAKI!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze super pan równał u naszych sąsiadów teren w ogrodzie. Było lato, słoneczko przygrzewało...pan widziałam popijał sobie wodę z plastikowej butelczyny co i rusz. CIEPŁO...ale te góreczki mu wychodziły coraz większe, myślę ..sąsiad ma jakąś wizję. Może skalniaczki sobie zaplanował, ale gdy panu skończyło się pićku w butelczynie, chciał wysiąść i uzupełnić lub wymienić płyny...ale po otwarciu drzwiczek, poprostu wypadł na tak wspaniale wyrównaną góreczkę i już nie wstał :lol: Widać bardzo się zmęczył :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murarze, a właściwie jeden z pomocnikiem tynkowali mi wewnątrz dom. Dzrwi zewnętrzne i okna były już zamontowane i 3 razy na dzień mówiłam, że mają okleić okna i drzwi. Mój mąż codziennie mi tylko narzekał, że mało zrobili, że na ziemi pełno betonu. A miało to miejsce w czasie mojego urlopu. Zawzięłam się. O 6:50 byłam na budowie. Jak zobaczyłam moje drzwi wejściowe to myslałam, że ich zabiję :evil: . Dzrwi całe z betonu, bo "trenowali rzut do celu" . Panowie przyszli o 7:30. Pogoniłam towarzystwo do sprzątania podłoża z resztek betonu i do mycia moich drzwi. Efekt był taki, że murarz (starej daty) o 7:50 pozbierał się i wyszedł. Więcej go nie widzieliśmy. A że to była ekipa znajomego, to pomocnik też sobie poszedł po rozmowie z szefem. I chwała Bogu, bo Ci którzy przyszli po nich, to: tynki ( cementowo-wapienne)równiutkie, sprzątali po sobie. A oprócz tynkowania to jeszcze ocieplili poddasze, wyłożyli płytami GK, otynkowali dom z zewnątrz. Tak więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Ale co tamci naniszczyli, to ich.

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się podzielić zasłyszaną od fachowca złotą myślą, właściwie wywodem logicznym.

Przed montażem płyt g-k zapytałem dyletancko, czy spojenia nie będą pękać. Na to usłyszałem odpowiedź, cytuję: "będą pękać".

Ponieważ to był koniec wypowiedzi, pytałem dalej: "a dlaczego będą pękać?".

Tutaj też padła konkretna odpowiedź: "będą pękać, bo w sklepach jest akryl do naprawy pęknięć, a więc muszą pękać".

Powalony logiką wywodu nie pytałem dalej.

 

Popękały, ale przyczyna była bardziej logiczna. Pionowe płyty zamocowane były dwoma wkrętami, poziome - tu już został zastosowany wyższy współczynnik bezpieczeństwa - sześcioma.

Na szczęście nie robili mi całego domu, a tylko hall. Resztę mocowałem sam i nie pęka, pomimo tego, że akrylu nie wycofano ze sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też troszkę napiszę:

 

- Panowie od wody doprowadzili nam tak wodę że zamiast ciepłej mamy zimną i odwrotnie

- wykończeniówkę robiliśmy w zeszłym roku późną jesienią, a ja wpadałam tylko wieczorkami sprawdzić co i jak - efekt:

- ściany mamy krzywo wyszpachlowane - tynki były idealne, podobny efekt mamy na sufitach - ogólnie górki i pagórki

- po szpachlowaniu i szlifowaniu panowie malowali na nieodkurzonych ścianach - efekt mamy coś w rodzaju baranka

- nasz znajomy (rzeczoznawca) jak wszedł do holu zerknął na ścianę i mówi - ooooo tapetę macie:):):)

- schody na poddasze za wysoko osadzone - musimy podkładać kawałki drewna żeby je otworzyć

 

Wkurzam się codziennie - ale co mam zrobić

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- schody na poddasze za wysoko osadzone - musimy podkładać kawałki drewna żeby je otworzyć

 

Wkurzam się codziennie - ale co mam zrobić

 

Pozdrawiam

 

tego ze schodami nie umiem zrozumieć :(

 

Nie wkurzania się ale tego podkładania drewna aby je otworzyć.

 

podejrzewam, ze kotek ma za wysokie pomieszczenia /lub inaczej - za nisko wylewka /

a kupiła sobie standartowe schody /rozkładane /na strych

i teraz podkłada pod te drabinke co ma pod ręka bo jak je opuści - ze schodów robi sie hustawka ...

 

z ciepła i zimna woda chyba podobnie

wystarczyło przełożyć końcówki pokretła z czerwonego na niebieskie ...

/bo wątpie aby do spłukiwania kibla leciała ciepła .../

 

ot kobiece rozterki :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ekipa od reku wykonała przepusty w stropie Teriva przy pomocy młota

Dziury - miejsca po bloczkach które wypadły pozatykali styropianem który po-odkrajali z moich wyliczonych paczek nawet ich nie rozpakowując - z każdej płyty po kolei po kawałku z narożnika Resztę uzupełnili pianką - też moją

Mało s.. nie pozabijałem :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...