Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dobra...teraz o LOLKU ;) kiciuch szuka domu :)


Recommended Posts

Lolek to duze szarobure baaardzo przyjacielskie KOCISKO :D :D :D

(niestare - 2-3 lata , moze mniej nie wiadomo )

Lolka to ktoś wyrzucił, :-? :(

a jak wyrzucil to kotek zamieszkal w piwnicy.... :( no bo co miał zrobić :-?

Ale poniewaz jest kotem domowym to sobie kiepsko radzi :-? :(

 

Raz ze inne koty go bija (i to dosyc mocno ) i nie akceptuja , a dwa... Lolek jest bardzo ufny :-? nie boi sie ludzi , psow ...i to sie moze dla niego bardzo zle skonczyc :(

 

Moze znajdzie sie na forum dom dla Lolka? co?

Mysle to moglby byc nawet kot taki pół domowy - jakby komus w ogrodzie znalazl sie cichy cieply kat - taka "buda dla kota" latem i dom zima :wink: :D :wink: to sadze Lolek juz by byl szcesliwy ( i tak teraz zyje w piwnicy :( ) i to juz by bylo jakies wyscie choc pewnie wolaby byc kotem domowym

:wink:

No ale nawet takie roziwazanie bylo by dobre - zeby lolek mial "swoj" teren zeby nie byl zagrozony ze strony ludzi , psow i innych kotw

 

Popytajcie chociaz, żal mi tego kiciucha :-?

Jest strasznie podobny do mojego :-? :-? :-? i jest wyjatkowo piekny to raz , a dwa - bardzo łagodny i przyjacielski.... gdyby tylko moj kot akceptowal inne .... :( :( :( :-?

 

http://bi.gazeta.pl/o/a/forum/460/0/460078.jpg

 

http://bi.gazeta.pl/o/a/forum/460/0/460079.jpg

 

ps. Lolek jes z Łodzi... ale jakby sie znalazl dla niego dom to osobiscie zawioze Lolka w dowolne miejsce :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykończysz mnie, mówiłam Ci to już? :-)

U mnie jest wakat na kota... Nie będzie Dyzi :cry:

Ale po ostatnich doświadczenia Matyldo - kocich potrzebuję kota: bezwzględnie łagodnego i uległego... (Matylda to straszna zołza jednak, większa niż mi się wydawało) i zdrowego. Kocica pochorowała się po szczepieniach i wet powiedział, że ona teraz kompletnie niechroniona, a wręcz bardziej podatna na zakaźne...

No i jeszcze nie teraz... Mam jeszcze małego kociaka do wydania, gnojek malutki, ale waleczny i Mati go kompletnie nie toleruje. Do jego mamy się przyzwyczaja, ale kocica jest właśnie łagodności i chowa się przed zołzą, więc zołza zaczyna ją tolerować.

Poza tym mama mi musi ochłonąć po przyjęciu Hanki :-)

On w jakimś tymczasowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykończysz mnie, mówiłam Ci to już? :-)

U mnie jest wakat na kota... Nie będzie Dyzi :cry:

 

 

Zuza wiem ze wykanczam :wink:

 

co sie z Dyzia stalo? :-?

 

 

Zuza - kot -z tego co wiem (bo kota osobiscie nie widzialam) - jest bardzo ulegly i przyjacielski w stosunku do innych kotow,

krotko mowiac - totalna "pierdoła" i daje sie pomiatac :-?

Nie jest w zadym tymczasowym domu :( mieszka w piwnicy - dlatego to dosyc niefajne bo moze mu sie cos stac (mieszka na razie b.krotko wiec jest duza szansa ze nie zlłapal zadych chorobsk - z tego co wiem te piwniczniaki sa wypasione i wypilegnowane - dbaja tam o nie , ale Lolek totalnie sie do piwnicy nie nadaje :-? ) dwa istanieje niebezp. ze strony osiedlowych psow i ludzi

 

Kot jest z Łodzi - jakbys byla gotowa :wink: (lub znalazla kogos :wink: ) transport zapewnie bez problemu (czy do warszawy czy tez gdzziekolwiek indziej!) to prosze daj znac (rozumiem ze to nie juz teraz - wiec caly czas szukamy )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyzia ma niestety problemy ze zdrowiem. Oczko nie chce się wyleczyć, z drugim też coś nie gra. Elżbieta (pani, która ściągnęła ją z ulicy) postanowiła kotkę zatrzymać... W głębi duszy myślę, że się do Dyzi przywiązała.

No cóż... nie ona to inna kocia bida...

 

Oj, szkoda, że on nigdzie nie przetrzymywany... Nie może czekać. No to szukamy domu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka to super, że sie nim zajęłaœ i szukasz mu domu ale (nie pobij mnie) jeœli jest jakiœ kšt u Zuzy to Emilka ma pierwszeństwo, mam nadzieję, że przeczytalaœ jej historię a Lolek chyba znajdzie kogoœ w Warszawie? Daj parę ogłoszeń, zrób mu może dobre zdjęcie i przyklej na osiedłu czy w sklepach. Może Ci znajomi Zuzy którzy wzięli Klarę sie zdecydujš?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka to super, że sie nim zajęłaœ i szukasz mu domu ale (nie pobij mnie) jeœli jest jakiœ kšt u Zuzy to Emilka ma pierwszeństwo, mam nadzieję, że przeczytalaœ jej historię a Lolek chyba znajdzie kogoœ w Warszawie? Daj parę ogłoszeń, zrób mu może dobre zdjęcie i przyklej na osiedłu czy w sklepach. Może Ci znajomi Zuzy którzy wzięli Klarę sie zdecydujš?

Czesc Tyberian znalazłeś juz może domek dla tego dalmatyńczyka?

W anonsach jest ogłoszenie,że przyjmą dalmatynczyka lub bokserka szczeniaka ale z Gdyni podam ew. numer 511 37 92 38 ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyberian, jak napisałam wyżej u mnie problem z Matyldą. Nie znosi innych kotów... A zresztą nawet bym zaryzykowała, ale z kolei mam problem z mamą, po Hance nie chcę ryzykować dyskusji o następnym zwierzaku ;-) Ale biorę pod uwagę Emilkę i Lolka, tylko, że nie teraz... Za miesiąc, dwa... Bardzo bym chciała, ale nie mogę... Przynajmniej, dopóki nie pójdzie nadbagaż do nowych domków :-) (dwie sztuki: kocica i jej dzieciak - kocica domek zaklepany juz ma, a dzieciak... nie wiadomo).

Pile, temu od Klary, podsunę Lolka do rozważenia, tylko, że u niego inny problem. Prawdopodobnie Paweł (ich synek) jest uczulony na koty. Jeszcze to sprawdzają. Gdyby się okazało, że tak to nie znaczy, że Trajkotka (Klara) gdzieś sobie pójdzie - są zbyt w niej zakochani, ale kolejny kot to w takiej sytuacji nie najlepszy pomysł...

 

Szukam dalej i dla Lolka i dla Emilki... zobaczymy jak to będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuza ja nie wciskam Ci kota na siłę tylko ta, jak pisałem byłby u Ciebie kšt dla kota to może Emilka. Ona jest w sytuacji dosyć wyjatkowej i dlatego w moim odczuciu powinna mieć pierwszeństwo. Jeœli znasz kogoœ kto weŸmie kota po takich przejœciach to œwietnie. Sš jednak ludzie, którzy biorš pod uwage wzięcie zwierzaka w takiej sytuacji. Ja nadal szukam i nie spoczywam na laurach liczšc na Ciebie. Może coœ się znajdzie, mam nadzieję ale im więcej osób szuka tym większa szansa.

 

My nie możemy jej wzišć bo niedawno straciliœmy Pomrucznika - na FIP.

Boimy się o resztę kotów - mam nadzieję, że się nie zaraziły ale w takiej sytuacji nie mogę wzišć żadnego zwierzaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka to super, że sie nim zajęłaœ i szukasz mu domu ale (nie pobij mnie) jeœli jest jakiœ kšt u Zuzy to Emilka ma pierwszeństwo, mam nadzieję, że przeczytalaœ jej historię a Lolek chyba znajdzie kogoœ w Warszawie? Daj parę ogłoszeń, zrób mu może dobre zdjęcie i przyklej na osiedłu czy w sklepach. Może Ci znajomi Zuzy którzy wzięli Klarę sie zdecydujš?

 

 

nie dyskutuje ktory kot ma pierwszeństwo bo nie znam obu historii :wink: i nie mnie to oceniac :-? i to nie casting :wink:

to juz zdecyduje potancjalny wlasciciel (o ile sie taki znajdzie :( ) ktory kot wedle jego subiektywnej oceny jest bardziej potzrebujacy

 

dwa - kot znie jest z warszawy - wyraznie napisalam -łódz

ja go moge ew. przetransportowac na wlasny koszt w dowolne miejsce :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...