Włodek W. 13.06.2007 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2007 Mam pytanie A jak to jest z tym kamieniem węgielnym? .Wmurowuje się w fundamenty, czy w rogu domu ? ,czy w każdym rogu np. jak we dworkach. Lub kolumny przed wejściem do domu .Co prawda z chińską sztuką to niewiele ma wspólnego ,ale to takie nasze rodzime F-S.(chociaż niewiadomo skąd to w naszej tradycji) Nasi budowlańcy też kiedyś polaryzowali każdą cegłę ,którą kładli pukając młotkiem .Teraz leje się beton Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dcostagnac 06.07.2007 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 trochę w skrócie, ale jest mniej więcej tak: stosowało się dawniej do domów drewnianych, na kamieniach ułożonych w narożach domu opierała się cała konstrukcja domu i miało to tą zaletę że w miarę upływu czasu dom osiadał do środka, kamienie utrzymywały zatem jakoś tam sztywność domu. Dzisiaj jak się położy ławę fundamentową to dom się rozłazi ale na boki bo nic go na rogach nie trzyma. (przeczytałem gdzieś o tym ale nie pamiętam gdzie, ot ciekawostka, która została w głowie) Kamienie miały także tą właściwość, że (tu kwestia wiary bądź czegoś innego) mogą być polaryzowane za pomocą uderzenia młotkiem. Robiło się tak aby zapewnić w domu właściwy rodzaj promieniowania geomantycznego. Rzecz z dziedziny radiestezji. Kamień właściwie ustawiony i puknięty pomagał odchylić promieniowanie cieków wodnych. Dzisiaj nazywa się to aktem erekcyjnym , co może sugerować wiedzę z pogranicza seksuologii co najmniej. Kiedyś pierwszą rzeczą tej właśnie erekcji było ułożenie kamieni węgielnych pod belki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 06.08.2007 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2007 fajna strona jesli bylo to przepraszamhttp://www.wofs.com/http://www.dragon-gate.com/resources/fengshuitools/KuaCalculator/index.asp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Promyk 16.08.2007 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Witam A ja będę miala sypialnie nad garażem i do tego jeszcze blisko toalete. Nie wiem jak ja to przeżyje Jak już zamieszkam powiem Wam jak się czuję. Wydaje mi się jednak że to ludzie wytwarzają energię i naprawdę w to wierzę. Ludzi o pozytywnym nastaiweniu do życia są szczęśliwi mimo wszystko nie potrzebują zasad fenf shui. Faktem jest że nieraz będąc w domu w którym aranżacja wnętrza jest harminijna dobrzes się człoweik czuje. Nie wiem jednak czy to może przynieśc spokój ossobie któa jest zaburzona. Wydaje mi się że ludzie, którzy są optymistami aranżują wnętrze w sposób ciekawy i nawet nie znając zasad feng shui potrafią zaaranżować miejsce. inni się nie zastanawiają nad tym i mieszkają w wiecznym bałąganie ale też są szczęśliwi. Osobiście takich znam. Osobiście wierzę w ludzi i w ich siłę. Człowiek naprawdę może wiele osiągnąć. Uważam że na tyle kocham swojego męża że żaden garaż pod nami nie zniszczy naszego uczucia. Miejsce nabywa energię dzięki ludziom w nim mieszkającym Ja jestem pozytywna i mój mąż tym bardziej. Nasze miejsce na ziemi my wytwarzamy. Albo dopiero stworzymy. To nie miejsce nas przyciągnęło to działka mojego dziadka. Nie maiłąm możliwoci szukania innej, los zadecydował Myślę że tak już miało być. Mój mąż zakochany w tym miejscu. Ja chyba w nim:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 16.08.2007 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Bardzo ładnie napisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Promyk 16.08.2007 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Dziękuję słoneczko za komplement Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.08.2007 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Ja po prostu za mało wiem na ten temat aby uznać, ze to głupoty. Z reszta Chińczycy korzystają z tego od tysięcy lat, wiec musi cos w tym być prócz tradycji. Z reszta ja lubię takie tematy dlatego mnie interesują. A to co napisała Promyk, świadczy tylko o jednym - to szczęśliwa i kochana kobieta, a tacy wszędzie gdzie się pojawia promieniują dobra energia i są talizmanami sami dla siebie. No i jak mówi nam „The Law of Attraction „ Dobro przyciąga Dobro. Wiec Promyku, tak trzymaj!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 17.08.2007 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Dla mnie Feng Shiu to fajna zabawa, ale żeby robić z tego całą ideologie życiową to gruba przesada. Ja po prostu za mało wiem na ten temat aby uznać, ze to głupoty. Z reszta Chińczycy korzystają z tego od tysięcy lat, wiec musi cos w tym być prócz tradycji. Już to kiedyś pisałam, ale powtórzę: Gdyby Feng Shui było takim lekiem na całe zło, to przecietnemu Chińczykowi powodziłoby sie o niebo lepiej. A jakoś nie słychać, żeby statystyczny Miao Xiang pławił się w dobrobycie i szczęściu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.08.2007 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Anisiu powiem szczerze , ze rozmawialam z wieloma chinczykami. Co drugi nie slyszal o czyms takim jak feng shui Tyle , ze to chinczycy tacy amerykanscy. Moze ci , ktorzy zyja w chinach wiedza wiecej . Wiele lat temu wymyslili z nudow cala ta zabawe dziennikarze z New York Times. Pewnie chodzi o kase jaka mozna z wierzacych w to ludzi wyrwac. Coz biznes jest biznes. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.08.2007 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Ale o akupunkturze chyba slyszeli? ! Albo chociaz o grzybach mun, czy jak to sie pisze? Mi to nie przeszkadza, niech sobie lubi kto co chce. Za to podziwiam ludzi co potrafia miec jakas pasje, nawet jesli to FS. Sama do takich nie naleze, bo wszystko trzyma mnie tylko na jakis czas... Ja juz pisalam wiersze, pisalam ksiazke, jedna nawet napisalam - ale tego nie licze, bo bylam zakochana jak osiol, trenowalam joge, nie jadlam miesa, malowalam obrazki, wyszywalam obrazki..., wszystko tylko na jakis czas..., ciekawe ze z mezem wytrzymuje juz 15 lat - chyba jeszcze ciekawsze, ze on zemna tyle wytrzymuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.08.2007 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Ale o akupunkturze chyba slyszeli? ! Albo chociaz o grzybach mun, czy jak to sie pisze? No akupunktura to sie oni glownie zajmuja. Wiec slyszeli Co do grzybow to dodaja do swoich dan przewaznie pieczarki. Przynajmniej w ameryce ps.Wyszywanie dobrze Ci idzie , to wyszywaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 29.09.2007 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2007 Pewnie dowiedzieli się że pieczarki to naturalny antybiotyk .I dlatego używają. Piecazrki są bardziej aromatyczne i smaczniejsze. od grzybów mun mniam mniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 29.09.2007 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2007 Bardziej winogrona niż pieczarki, ale może się mylę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 01.10.2007 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 Jedzmy jedno i drugie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 02.10.2007 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2007 Witajcie a ja mam lustro na przeciwko drzwi wejściowych , czytałam że to nie jest dobrze Nie mam możliwości go przewiesić, może wiecie czym można odwrócić złe działanie. trochę weszłam nie w temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dcostagnac 03.10.2007 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Nie przejmuj się, chyba że ci bardzo przeszkadza. Konsultant pewnie by jeszcze spojrzał na to co widać w odbiciu lustra, jeżeli nie schody, ulica to w sumie nie powinno być tak źle jak sobie wymyśliłaś i przeczytałaś. Możesz "skrzywić" lustro w jedną stronę podkładając pod jeden z boków klocek drewniany i wtedy nie będzie widać drzwi (zgodnie z prawami fizyki, że kąt padania równy kątowi odbicia itd itp.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 04.10.2007 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 dzięki d'costagnac W lustrze widać u mnie tylko drzwi ,a jak sie je otworzy to klatkę schodową. Ale może nie będzie tak źle, mówię sobie że to lustro odbija złe energie i chroni nas przed złym. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 08.10.2007 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2007 Pozwolę sobie zacytować: "Reiki, Feng Shui, to niebezpieczne praktyki okultystyczne pochodzenia wschodniego, różdżkarstwo, wahadełko, odpromienniki, radiestezja. Te ostatnie nie znajdują żadnego potwierdzenia w solidnych badaniach naukowych. Podobnie teorie wyjaśniające propagowane przez radiestetów (dotyczące cieków wodnych, rozkładu energii w człowieku, tajemnego promieniowania szkodliwego, właściwości różdżki, odpromienników) mają charakter pseudonaukowy. Oparte są głównie na spirytyzmie i na czarach." Nie są to moje słowa, ale całkowicie sie z nimi zgadzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 08.10.2007 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2007 e-Mandzia Jeżeli brak potwierdzenia w solidnych badaniach naukowych, to dlaczego jest to niebezpieczne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 08.10.2007 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2007 e-Mandzia Jeżeli brak potwierdzenia w solidnych badaniach naukowych, to dlaczego jest to niebezpieczne? Napisałam dlaczego, ale może wyrażę się jaśniej: - jeśli chodzi o mnie nie muszę mieć potwierdzenia w jakichkolwiek badaniach naukowych, solidnych, czy też nie - nie ma to znaczenia, zapewne dlatego, że jestem osobą wierzącą i spirytyzm i okultyzm mi nie odpowiada, zabobony m.in. też nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.